Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co ja zrobiłam najlepszego

jestem załamana, co mam zrobić, to jest koszmar, jestem idiotką

Polecane posty

Gość co ja zrobiłam najlepszego

mam dwumiesięczną córeczką, miesiąc temu uprawiałam z mężem seks bo po porodzie szybko doszłam do siebie, karmie więc nie pomyślałam o zabezpieczeniu. jestem w 4 tygodniu ciąży. na 90% jestem przekonana do aborcji i to jeszcze w tym tygodniu póki na USG nie zobacze serduszka itd. ale wiem że wtedy stanę sie gównem a nie czlowiekiem, sądze że sie załamie. moja psychika nie wytrzyma. ale jak urodze to nasze życie sie zawali bo mamy kasy akurat na styk, mieszkanie 34mkw, tylko mąż pracuje a ja jak zajde znow w ciąże to moge zapomniać że wróce do pracy. nie ma szans by dac sobie rade z 2 dzieckiem. nie odpisujcie mi, chciałam po prostu to gdzies napisac, wiem że jestem gównem a nie człowiekiem ale nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frt
dasz rade spokojnie. ciesz sie ze masz rodzine. kasa to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robiłaś test?
jesteś pewna na stówę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałaby siostrzyczkę albo braciszka... Jestem tolerancyja: co do homoseksualistów, obcokrajowców, ludzi innego koloru skóry, różnych religii, kultur, ustrojów politycznych (które nie niszczą ludzi), wolności poglądów i słowa, wobec wolnego seksu, zdrad małżeńskich ale wobec MORDOWANIA NIEWINNYCH DZIECI NIEEEEEEEEEE!!!!!!!! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samica psa
byłam w takiej sytuacji... myślałam o aborcji a teraz mam wspaniałego syna jest nie dobry wogóle mam nie dobre dzieci ale one trzymaja mnie przy zyciu, ciesz sie ze masz dobrego męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja zrobiłam najlepszego
tak jestem, robiłam betę bo mam znajomego gina, i to chyba on... wiecie co zrobi żygać mi sie chce moją osobą. jestem kretynką, stara 30letnia baba a myśli jak gówniara. wiedziałam że karmienie to nie antyk. ale kurwa myślałam też że m-c po porodzie, jak sie karmi po 8 razy na dobe nie ma szans a kurwa ja nie myslałam, a teraz tez nie chce myśleć, zrobie to póki to coś co we mnie siedzi jest jeszcze zbitkiem komórek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochasz swoją córeczkę? Weź szczypce i jej poodrywaj nogi, ręce, główkę... Słuchaj jak krzyczy... Jak osoba która nosiła ją pod sercem, osoba która powinna bronic ją mimo wszystko, jedyna osoba której ufa bezgranicznie i której będzie potrzebowała nawet gdy bedzie miała 5o lat zabija ją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co ja mam powiedzieć
Raczej niewinnego zlepu komórek. Pomyśl o sobie czy dasz radę? Finansowo, fizycznie, psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej powiedz
przeciez karmienie w zaden sposob nie chroni przed ponownym zajsciem w ciaze!!! nie wiem czy mam ci gratulowac czy wspolczuc. w kazdym razie ja nie usunelabym ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to że ta malutka istotka nie ma szans sie bronic... Mam łzy w oczach wyobrazając sobie jak umiera... Jesteś jej mamą.. Ja naprawdę żyję. Dar życia otrzymałam. O, braciszka z boku poznałam, On też prawdziwie się raduje i świata oczekuje. Dzięki Ci mamusiu i kochany Tatusiu. Braciszku patrz, coś się stało, jakieś światło się tu dostało, jakieś narzędzie błyszczące. Ała ! Jakieś kłujące. Braciszku co oni Ci robią? Dlaczego dziurę w brzuszku Ci skrobią?! Mamusiu! Braciszka rozrywają, rączki mu wyrywają ! Właśnie wykłuli mu oko i serduszko rozdarli głęboko. Jestem krwią braciszka zbryzgana, Mamusiu moja kochana. Już nie ma nas dwoje - zostałam sama, jak ja się Mamusiu boję! Pocę się w kolorze krwi! Mamusiu nie pozwól umrzeć mi. MAMUSIU! Ten potwór paluszki mi obcina! Już jest kaleką Twoja dziecina. Mamusiu, co ja takiego zrobiłam? Ja tylko się życiem cieszyłam. Mamusiu! Ja jestem miłością Boga do Ciebie, On naprawdę chce mieć nas w niebie? Jego miłość nigdy się nie kończy, nawet po śmierci się sączy. Ratunku Mamo! On urwał mi już kolano. Tatusiu! Ja będę Twoim skarbeczkiem, Będę Twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi Niech nie wyrywa drugiej rączki mi Tatusiu, Mamusiu! Ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy! Kochani ja mogę żyć w nędzy, ale nie pozwólcie aby mnie zamordowali i życie mi zabrali. Mamusiu, ja jestem jeszcze mała, Ja będę zawsze Cię kochała, w Twojej starości będę promyczkiem słońca, będę miłością Cię obdarzała do dni Twoich końca. Mamusiu! Mamusiu! Czy ja umieram dlatego, że Tatuś Cię dręczy? Że Cię nie kocha i męczy? Ja Cię tysiąc razy mocniej będę kochała, Ja Twoja córunia mała. Ja będę Ci buzi na dobranoc dawała, Ja będę się z Tobą bawiła i śmiała. Mamusiu kochana! Nie pozwól żebym została zmasakrowana. MAMUSIU! On teraz szczypcami oczy mi rozdusi, Nie będę widziała mojej Mamusi, ale Ty mnie Mamusiu będziesz widziała. Spójrz do śmietnika, tam będę leżała. Mamusiu! Dlaczego życie mi dałaś i tak okrutnie je odebrałaś? Mamusiu patrz! Twoją córunię w krematorium spalili, ale duszy jej nie zabili, ja w Twoim umyśle będę żyła, będę po nocach Ci się śniła i będę po nocach do Ciebie wołała, Ja Twoja Córunia mała. Mamusiu, dlaczego zatykasz uszy? Przecież nikt Cię nie ogłuszy. To przecież ja, Twój skarbek kochany, ten co miał brzuszek rozerwany. Mamusiu, pamiętasz jak się bałam? Jak o pomoc do Ciebie wołałam? A pamiętasz mamusiu oczy tego lekarza? Co śmiercią dzieci obdarza? Kto mu dał prawo, by zabił Twoja dziecinę? Twoją niewinną kruszynę, Mamo, czy ta powolnej śmierci porcja nazywa się ABORCJA? Zapytaj rządzących o nazwiska, poznaj tych ludzi z bliska; sprawdź, czy oni tez swoje dzieci zabijają, czy tylko Ciebie w pogardzie moją? MAMUSIU. W naszym kraju mordercy chodzą na wolności, a niewinnym łamie się kości. Ustawy ludobójcze podejmują i Tobą się wcale nie przejmują. Mamusiu moja kochana, dlaczego cierpisz i jesteś załamana? To przecież ja, Twoja Córunia Twoja, Mamusiu moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła, MAMUSIU! W Twoim sumieniu, będę ciągle żyła i będę za Tobą bardzo tęskniła, że Twoja córeczka najbardziej by Cię kochała. Mamusiu moja, ja nawet teraz jestem Twoja!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze jak ze co
lepiej urodzic dziecko i niech zyje ono sobie w biedzie...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frt
to twoje dziecko wiesz o tym. takie oszukiwanie siebie nie wyjdzie ci na dobre. pomysl. masz juz 2 dzieci. i z glowy!! prawie jak blizniaki. super beda mialy kontakt. nie bedziesz zalowac ze urodzilas, natomiast aborcja rozwali ci zycie. a skad wiesz czy za prok po aborcji nie wywala cie z roboty i nie bedziesz miec jeszcze gorzej? pamietaj ze to nie my piszemy scenariusz swojego zycia. nie morduj swojego dziecka. a twoj gin jest zbrodniarzem w bialych rekawiczkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja zrobiłam najlepszego
mam 20 lat wsadź sobie swoje poglądy i minki, dasz mi kase na utrzymanie drugiego to daj i urodze, ale jak mam miec dwoje i zastanawiać sie któremu kupic dzis mleko to wole miec jedno i zrobić moze i błąd zycia ale nie pluc sobie w brode że moje dzieci głodują tez jestem przeciwniczka aborcji, i mowie- jestem dnem ale zrobie to. przestane miec sumienie ale moje jedno dziecko bedzie miało co jeść i będzie miec warunki do zycia ide stąd. chciałam to napisałam, po to jest forum, ale teraz ide bo nie chce mi sie czytac wpisów o braciszkach nie pisałam tego z żadnym celem, tak po prostu, wsadzcie sobie wasze dobre rady. jakbym miała warunki to bym i troje urodziła rok po roku. ale nie mam ide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samica psa
drugie dzidzi już tyle nie kosztuje no i dostaniesz dwa tysie w gminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chocbym miała byc samotną matką i tułać się po ośrodkach , chocby CAŁA rodzina mnie znienawidziła w życiu nie zabiłabym maluszka.. Urodzi się dzidzius, dostaniesz "becikowe", mozesz starac sie o rodzinne, o jakieś dotacje. Ważne bys znalazła kogos kto Ci pomoże się o nie starac - chocby zyczliwa urzedniczka. Ubranka masz po córeczce, łóżeczko itd. Na pewno sie znajdzie ktos kto Ci pomoze z ubrankami itd jesli nie masz. Pieniązki mozna przyoszczędzic... Dlaczego nie chcesz spróbowac? Moze warto, dla tych dzieciecych laurek ktore mozesz dostac od dziecka które Cie kocha.. A co wlasciwie mąż na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są osoby w trudniejszej sytuacji i biorą co im życie da. Zastanów się czy będziesz mogła żyć z myślą że selekcjonowałaś swoje dzieci. W czym to starsze jest lepsze od młodszego że jemu wolno żyć, a temu drugiemu to już nie??? Pomyśl w ten sposób, że dwoje odchowasz na raz, a na przyszłość będziesz mądrzejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W niektórych krajach aborcja jest legalna. Tylko tu takie zacofanie. Lepiej żeby usunęła dziciaka, niż żeby miał chodzić głodny, obdarty i tak dalej. I taka rada na przyszłość- kupienie gumki nie boli :) Ps. A łzawe wierszyki już chyba na nikim nie robią wrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokój
Dwójkę spokojnie wychowasz ;-) i dobrze bo między dziećmi będzie mała różnica wieku, po drugie odchowasz dwójkę i skończysz z pieluchami :-) Moje dziecko ma 4l bardzo chcę mieć drugie,ale nie chce mi się już wracać do pieluch . Bardzo żałuję,że wcześniej się nie zdecydowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokój
Dużo rzeczy będziesz miała po pierwszym dziecku ;-) nie będzie tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddddddddddddd
ja mam lepszy pomysł- usuń ta starszą, zaoszczędzisz przez 9 miesięcy na pieluchach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie fajnie ma ta kobietka,nie ma co sie nabijac,sama bym nie wiedzial co zrobic w tej sytuacji raczej bym nie usunela..nie wiem jesli sie zdecydujesz urodzic przeciez bedziesz miala rzecy po jednym dziecku ,a jesli bedziesz chciala jakiejs pomocy to podaj maila postaram sie pomoc jak bede mogla..🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo,twwoja sprawa,ale pomysl o tym,jak bedzie twoje zycie wygladac po tym co zamierzasz zrobic,bedziesz patrzec na to zyjace dziecko,i widziec w nim to niezyjace... Bedziesz miala okropne wyrzuty sumienia, cale zycie bedziesz sie bic z myslami,w najgorszym przypadku cos ci stuknie do glowy...A tak to moze bedzie ciezko,ale za to na pewno szczesliwie i z miloscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz do mnie
porozmawiamy miałam ten sam problem mój mail niuniakrakow@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghdghrt
Ja usuwałam ciążę w 9 tygodniu za pomoca tabletek - wszędzie w internecie możesz je kupić. Wystarczy połknąć lub wsadzić do pochwy, poronisz w domu bez świadkow a w razie czego to lekarz stwierdzi naturalne poronienie i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAM 20 LAT I MYSLE ZE...... jezeli faktycznie masz 20 lat to na ten wiek piszesz bardzo dojrzale.... jestem tu na kafe od bardzo dawna ale zawsze dziewczyny w tym wieku pisaly tutaj troszke glupiutko...milo czytac twoje posty,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroolii
Do autorki Wiem co czujesz-byłam w podobnej sytuacji cztery lata temuNiskie zarobki męża i moje,dwoje dzieci,dylemty jak utrzymac i wykształcic dzieci juz obecne,ciaza ni z gruszki ni z pietruszki-i rozne myśli,strach przed życiem,mus przerwania mojej pracy[taki rodzaj pracy],zmiejszenie dochodów.Decyzje imyśli przebiegaly rozne,pragninia rozne,różne zaklinania losu i czego tam jeszcze.W końcu skapitulowalam-niech sie samo toczy.Byłam smutna,zrezygnowana ale zaakceptowalam sytuacjęBędzie co ma byc.Zaczelam na nie czekac.Wprawdzie bez radosci ale natura zrobila swoje-instynkt się pojawil.Zmarło w siodmym miesiącu.Zdrowe.Dziewczynka.Rodzilam ją dwa dniMinęlo tyle czasu a już nie jestem ta samą osobą co wtedy...Pewnie to byl zbieg okoliczności ale ja nie potrfię poradzić sobie z myślą że to moje pragnienie pozbycia sie dziecka je zabiło.Wiem ze to absurd ale tak mi zostało.Nigdy nie pogodzisz się z tym że tego dziecka niema.Zawsze będziesz za nim tęsknić.Wiem to bo twoj strach przed tą ciążą to ten sam strach ktory mną owładnął.Prozaiczny-pieniądze.Rozumię twoje myśli o aborcji.Ale warto się zastanowić.Pieniędzy i tak ci nie przybędzie,dziecko się wychowa,jakoś to się wszystko poukłada,a w wypadku decyzji ostatecznej czasu nie cofniesz.Ja nie usunęlam tylko nie przyjęlam a żyć mi z tym trudno.Trzymaj się dziewczyno.Tulę cie mocno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radee
dasz rade , ubeanka ze starszego mogą być dla młodszego , dzieci będą się razem chowały , ty póziej wrócisz do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matkaizona.......... Dziękuję, tak mam 20 lat. Ale tu nie o mnie chodzi... Tylko o to maleństwo.. Łzy same cisną sie do oczu, czemu akurat ono nie zobaczy słońca, biedronki, motylka.. Boje sie tez że wyrzuty sumienia spowodują u tej Pani nerwice, depresje.. Ze kiedyś patrzac na swoją córeczkę, będzie myślała co by było gdyby było inaczej...Gdyby miała rodzeństwo. Boje się że może nawet podświadomie obwiniac urodzoną już córeczkę. Mechanizm wyparcia - skoro bedzie chciała pozbyc sie wyrzutów- bedzie musiała obwinic kogoś innego. Nie mówie ze za 1000 zł da sie wyżyc - nie wyzywajcie mnie od kretynek bo próbuje przyczynic sie do ocalenia malutkiego serduszka. Ale myślę że dziecko nie kosztuje miesiecznie 1000zł. Jesli kobieta karmi piersią i ma wózek, łóżeczko, ubranka po 1 dziecku to na pewno już jest łatwiej. Poza tym jak wspomniałam - jeśli się chce można starac sie o "rodzinne", zapomogi, w parafii też (jesli rodzina katolicka). Z tym że niektóre kobiety wola "usunąc" niz poprosic o pomoc "bo to wstyd". A aborcje bedziesz miala wykonaną za darmo? Bo mi sie wydawało ze to kilka tysiecy kosztuje... Skoro dziecko urodzi się ża kilka miesiecy to juz mozesz delikatnie, w miarę możliwości odkładac... Ale ja przeciez nic nie wiem o zyciu...I jestem "kretynką, gówniarą" itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 20 lat....jak ciebie czytam to mi sie lzy cisna do oczu;(i jak czytam twoje wpisy o nowym zyc masz gleboka wyobraznie... ale wiecie co zauwazylam.....jest tylko rodzin wielodzietnych i naprawde nie maja kasy...jedna osoba tylko pracuje w rodzinie za 1200 zl i daja rade...musza....nie pisze o tych patologicznych rodzinach bow polsce jest wiele rodzin beidnych ktorzy nei maja pieniedzy na alkohol i papierosy... ale sa szczesliwi razem...moi dawni sasiedzi mieli 6-cioro dzieci...i kazdy za soba by w ogien wskoczyli,bieda ich tak nauczyla........teraz ich dzieci sami maja dzieci i ucza ich ze kasa nie jest wazna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak i jego rodzina: Tylko tata pracuje - coś 1500zł na ręke dostaje Dzieci: 22 lata - studiuje, 20 - klasa maturalna, 19 - 3 technikum, 16 lat, 12 lat, 9lat = sześcioro dzieci. Mama otrzymuje też rodzinne do tego. Da się? Da! Ale lepiej wydac pieniążki na usunięcie dziecka niż na pieluszki. Wiem : pampersy sa drogie - w takim razie można kupic materiałowe pieluszki. Ile pokoleń tak było chowane? Ale teraz to mam wrazenie ze trzeba najlepsze pieluszki, najlepsze ubranka, najlepszy wózeczek itd. A nie ma opcji żebyś urodziła i oddała?? Nawet o tym nie pomyslałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×