Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

Martuśka gratulację, to termin na styczeń będziesz mieć? Ja mam na luty. Trzymam kciuki żeby było wszystko w pożądku. Zrób sobie test Beta to ze stężenia wyjdzie Ci który tydzień. Dziewczyny a co u Was? Smerfetka jak u Ciebie ze starankami. Pozdrawiam i miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartuśkaC
Jutro rano jadę zrobić. Nie wiem który to tydzień bo 10 kwietnia maiłam osttani okres, 30 kwietnia plamienie trwajace 6 dni. 19 maja robiłam bete i nic nie wyszło, 4 czerwca usg pod kątem ciąży pozamacicznej i też nic..... A teraz pozytywny test. Możliwe że zaszłam w między czasie ale to sie okaże bo badaniach bety. Test zrobiłam bo nawet moja tesciowa zwróciła uwage że coś jest nie tak, ja ne jem ogólnie owoców a w piątek naszło mnie na nektarynki których jadłam prawie całą paczkę, no i ogolnie na kwaśne picia i lekkie jedzenie. Non stop od 3 tyg. mam mdłości ale to zwalałam na liteinę, ból brzucha jak przy 1 dniu @. To wszytsko spowodowało że zanim wziełam 1 tabletke drugiej partii luteiiny to zrobiłam test, co prawda bez przekonania, ale po 30 sekundach mój brak przekonania zmienił się w zdziwienie. Dlatego nie wiem który to tydzień.... Dziekuję bardzo wg. mnie ok. lutego ale to się jeszcze okaże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartuśkaC
I mialam rację to jednak ciąŻą i to 7-9 tydzień wg badań z krwi:D Dokładniej wszystkiego się dowiem po badaniu usg. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-D Dawno tu nie zaglądałam..... Martuśka - jakie super wieści. GRATULUJĘ CI z całego serca. Super. Dbaj teraz o siebie i dzieciaczka :):) A ja dziewczyny, po raz pierwszy po rocznej przerwie byłam stymulowana w tym cyklu CLO....W 11dc pęcherzyk 19mm, w 15dc - 27mm a dzisiaj w17dc mam potwierdzona owulację.....Normalnie buźka mi się uśmiecha od ucha do ucha!!! za jakieś 3tygodnie mam zrobić test :):) Ojoj powiało optymizmem u mnie, ale się nie nakręcam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartuśkaC
Dziękuję I kobity wierzcie w siebie bo może jakby i ja trochę "fiksowała" i robiła więcej testów to wiedziałabym szybciej a tak to końcówka 2 początek 3 miesiąca...Ale ii tak się cieszę...:D Trzymam kciuki za resztę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Miśka trzymam kciuki za pęcherzyk, kolej na Ciebie. Martuśka to jesteś w 7 tygodniu od zapłodnienia? Ja jestem w 8 od zapłodnienia. Z nektarynkami i kwaśnymi rzeczami mam tak samo a nie lubię owoców. Dobrze że wtedy brałaś luteinę bo Ci podtrzymała ciąże, ja teraz zamiast luteiny mam duphaston bo mam plamienia. Jeszcze raz gratuluję i trzymam kciuki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartuśkaC
Zgadza się wiem że luteina stosowana jest również w ciąży ale ja miała wysoki progesteron więc była mi zbędna... ale nie zaszkodziła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia_83 WOW gratulacje :D :D :D ja dalej nic.. mam już dość, ponad rok starań, już nawet temat ciązy przestaje mnie interesować mięsniak usunięty ostatnio miałam endo szyjki macicy kwasem czyszczone ehh mam tego wszystkiego dość na szczęście na urlop za tydzień lecimy do Włoszech to trochę się odstresuję a poźniej chyba zmieniam lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martuśkac bardzo sie ciesze i szczerze gratuluje. doczekałas sie wreszcie fasolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartuśkaC
Dzieki ale po jakich przejsciach, Jestem juz po badaniach a w przyszłym tyg. mam kolejne usg- genetyczne. Ogólnie jestem obecnie w końcówce 11 tyg. ciąży. Termin mam przełom stycznia i lutego. Ogólnie na razie jest różnie - niewam mdłości ale również wymioty - a te się już pojawiają o różnych porach dnia... To nie ma więszego znaczenia czy jest rano czy wieczór, ze wskazaniem na wieczorne godziny. W czoraj w pracy jak mnie złapało to tak się wymęczyłam że popękały mi naczynka na powiece :(. Ale ogólnie jest dobrze chociaż pomimo tego że mało jem to mój brzuch rośnie w tempie zaskakjącym, mam nadzieję że trochę zwolni. Bo kończy się 3 m-c a ja wygladam jak nie jedna kobita pod koniec 4 czy nawet 5 m-ca. Ale się bardzo cieszę. Ogólnie mam tysiące pytań bo to moja pierwsza ciąża więc jest wiele nie wiadomych dla mnie... Kobitki po pierwsze musicie troszkę wyluzować, jak ja weszłam na to forum to byłam po terminie @ i to był mój pierwszy cykl, ale jak sobie poczytacie to z takimi zawirowaniami że bardziej się obawiałam że coś mi dolega a nie że jest to ciąża. Muszę zaznaczyć że napewno duży wkład miał tu mój lekarz który poprostu wybił mi ciąże z głowy, i sama dobiero zaczełam się zasatnawiać gdy nie dostałam okresu po pierwszej dawce luteiny a on mi przepisał drugą, bo jak to okreśił:"czasem oporie idzie" dodego wysoki poziomk progesteronu jeszcze przed braniem luteiny. Zróbcie sobie wolne od "staranek". Przez kilka dni zero seksu a zobaczycie że jak wam ciśnienie wzrośnie i rzucicie się na mężą czy partner to samo wyjdzie. My uznaliśmy nasz cykl za staranka bo odsatwiliśmy zabezpieczenia i uważania:P Ale początek to była przedewszystkim dobra zabawa i poznawanie nowych rzezczy więc nie myśleliśmy o tym czy się udało, pierwsze mysli przyszły jak zaczeły się problemy z moim cyklem że może jest coś na rzeczy. Powodzenia i dobrej zabawy i przyjemych doznań ze wspólnych spotkań z partenrem w sypialni, albo i przedpokoju :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Martuśka ja mam teraz 13tc i mam termin na od 1-4.02. Co do mdłości i wymiotów to ja najgorsze mam w południe i popołudniu, ja różnie zjadam raz mało jak mnie mdli a nie raz podwójne porcje, waga stoi w miejscu a brzuszek rośnie. Zgadzam się z Tobą że trzeba wyluzować, ja praktycznie zapomniałam o tym że się staram o dziecko. Powodzenia i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartuśkaC
Marcia ale masz ten 13 tc od OM czy z usg, bo u mnie wgrę wchodzi tylko usg dlatego pani doktor na pierwszej wizycie podała mi przybliżony termin. Nie ma żadnego odniesienia w moim przypadku do OM wiec niechciała odrazu tak wyznaczać. Pewnie po usg które mam w czwartek będzie wiadomo więćej :) Z tym jedzeniem to calłkiem podobnie mam ale na szczęście wilcze napady głodu mam albo na warzywa albo na owoce, reszta pokarmów przyjmowana przeze mnie jest z rozsądku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi na USG wyszło podobnie jak do miesiączki nawet wcześniej termin mi wyznaczyli bo na 1.02 a z miesiączki na 4.02

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, oj dawno mnie nie było, obawiałam się że bede musiała tyle nadrobić a tu pustki, zaledwie strona nowych wpisów, nie dobrze:( U mnie po staremu, dalej bromergon pół tabl dziennie zapobiegawczo, ale zadbałam również o sluz, zapodaje mieszankę ziołową i czuję że skutkuję, jakbyście chciały o tym pogadać zapraw\szam do mojego wątku, adres na dole. A gdzie się moje stare i zaprawione w bojach forumowiczki podziały to ja nie wiem, ciekawa jestem co u Was!! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha zapomniałabym i oczywiście nadal zyczę powodzenia i wszystkiego naj naj :):***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszamy :):)
zapraszamy . . . wszystkie dziewczyny, które są juz zmęczone staraniami o dziecko, które są same ze swoimi myslami i obawami, które mają milion pytań dotyczących starań, które pragną podzielic się swoimi przezyciami z innymi babkami na nasze forum! naprawdę o wiele łatwiej jest radzic sobie ze stresem i problemami, jesli mozna sie wygadać innym dziewczynom, które są w pdobnej sytuacji i które nie ocenia, a zrozumieją. naprawdę odezwijcie się! nie musicie byc same z tym wszystkim forum jest prywatne, mają dostęp tylko zaufane osoby, wiec na pewno nie grożą wam wyzwiska, nie ma obrażania sie ani "obrzucania błotem". Mail: czekajaca1984@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny A dlaczego tu taka cisza Przeniosłyście się na inne wątki? Napiszcie proszę co u Was? Gratuluję tym którym się wreszcie udało zobaczyć upragnione dwie kreseczki. Emile, Honorku, Smerfetko, Aisza co u Was? Miśka robiłaś ten test? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahoj :-) Emilio a co u Ciebie? U mnie dalej starania... od tego cyklu z clostilbegyt i Provera ostro pracowaliśmy, od 6 dnia cyklu do 18 codziennie.. no zobaczymy, jestem w 23 dniu cyklu, brzuch pobolewa co chwilę ale jakoś nie wierzę już, że się uda, wkońcu to już 1,5 roku i nic.. a jak tam u innych dziewczyn? ja rzadko zaglądam bo postanowiłam się mniej schizować, mniej czytać o tym itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :):) E-mile - witaj :-D na pewno wszystko będzie dobrze :) musisz myśleć pozytywnie. Najważniejsze to się nie poddawać. Emilia - jak Dzieciątko Wasze? Pewnie rośnie jak na drożdżach? Dziewczyny!!!!! Mnie też się chyba udało. W piątek ubiegły zrobiłam test (za namową ginki w 3 dc) i o godz. 18 wyszły mi od razu II wyraźne, grube krechy. Tych testów zrobiłam jeszcze "kilka" i wszystkie pozytywne :-D Wczoraj odebrałam BHCG - wynik 289,8 który wskazywałby na 4-5 tydz. :-D :-D Uwierzcie mi - NIE MOGĘ W TO UWIERZYĆ !!!!!!!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Miśka:) Wielkie gratulacje:) Po takim czasie starań zobaczyć 2 kreski to jest coś niesamowitego :) Musisz teraz o siebie dbać :) U mnie nic nowego, żadnych zmian... niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było. Gratuluję tym, którym się udało i trzymam kciuki za pozostałe. Poprzednio miałam nicka Aga_85 ale zapomniałam hasło do profilu i nie mogła się dostać i musiałam nowe założyć :)Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie :) Jak wiecie ja o swoje maleśtwo starałam się jakieś 3 lata. W tą środę dowiedziałam się, że jestem w ciąży :) był to dla mnie totalny szok, bo w życiu bym się tego nie zpodziewała :) zobaczyłam dwie różowe krechy na teście i jeszcze w ten sam dzień poszłam do lekarza, który potwierdził mi ciążę :) na USG było widać pęcherzyk płodowy zagnieżdżony w macicy i ponowne USG i mam nadzieję, że wtedy już będzie widać moją kochaną fasolkę i lekarz będzie mógł określić, który to tydzień, bo na razie nie mógł nic więcej powiedzieć. Oczywiście mam już obawy dotyczące pustego jaja płodowego, ale staram się o tym nie myśleć, bo ta myśl mnie przeraża. Mimo, że mam potwierdzoną ciążę przez lekarza, to jeszcze dwa razy robiłam testy, bo nie moge do tej pory w to uwierzyć. Oczywiście jestem na Duphastonnie, ale to tylko dla dobra mojej fasolki. Dziewczyny nie poddawajcie się. Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki, bo ja też myślałam, że nigdy mamą nie zostane a tu w naj mniej oczekiwanym momencie dowiedziałam się, że jest inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello no wreszcie zescie sie odezwaly, tak fajowo tu było i sie uciszyło wszystko, a u mnie tez po staremu tyle ze teraz mam drugi cykl z castagnusem, olejem z wisiolka, wit b6 i folikiem, taka 90 dniowa terapia, do tego mierze tempke i czekam, w tym miesiacu mam slub wiec staram sie skupic na nim ale wiadomo mysli o dziecku same sie czasem wkradaja, teraz jestem wslanie po @ i kolejmy cykl przedemną - ślubny:-) To bylby najpiekniejszy prezent mysle sobie, a wlasnie na dwa dni jakos po weselu wypada termin @, no zobaczymy, ogolne zmiany widze przy mojej kuracji nowej, duzo sluzu, ładny wykres temperatur, odczuwalna owulka, poprawila sie cera, wlosy, wiec i pewnie hormonki, okres krotszy, mniej obfity, takze akurat jestem zadowolona, jeszcze by sie tylko ciążą przydała i byłoby super, szkoda ze to nie takie proste, ale nie poddaje sie, nadzieja i wiara jest, wiadomo ze czasem sa ogromne chwile zwątpienia, nawet nerwy ale to normalka, ja sobie tłumacze ze musze zostac mamą i inaczej byc nie moze i zrobie wszystko by tak sie wlasnie stalo i tez trzymam kciuki za te co im jeszcze jak i mnie sie nie udalo i gratuluje bardzo ale to bardzo tym co zaciążyły i jak widac MOZNA!! Pozdrawiam Was wszystkie, buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.... Niestety nie udało mi się utrzymać ciąży - poroniłam...Zaczęło się od dość radykalnego spadku bety, później plamienie, 10dniowy pobyt w szpitalu i do tego brak ciąży w obrazie z usg... Normalnie nie wiem co mam ze sobą zrobić.....:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi przykro, wiem co czujesz... Nawet nie wiem jak mam Cie pocieszyć, nie ma takich słów które mogłyby w jakikolwiek sposób załagodzić ból po stracie :( Tyle się starałaś... Musisz być teraz silna, przytulam Cie cieplutko :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć znalazłam wkońcu topik. Aguś gratulacje. Miśka przykro mi ale nie poddawaj się w następnym cyklu się uda. U mnie dobrze powoli rosnę i od 3 tygodni jestem na zwolnieniu do końca ciąży. Co u Was?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tam u Was dziewczyny? Miśka i jak się czujesz?? Mam nadzieję że dałaś sobie rade :) Dziewczyny jak Wasze starania?? Bo u mnie marnie... :) Ale już przywykłam :) Kupiła sobie zioła ojca sroki i od przyszłego cyklu bede je pić, co mi szkodzi nie spróbować i tak nic mi nie wychodzi :/ Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Izabelko Zioła nie zaszkodzą, spróbować też możesz Mace to tabletki ziołowe też dobrze wpływają na cykl. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Miśka strasznie mi przykro, że Cię to spotkało, mam nadzieję, że będzie lepiej. Izabelko głowa do góry, w końcu musi się udać, na pewno. Wierzę w to głęboko, czasami to przychodzi z nienacka w momencie, w którym się tego nie będziesz spodziewała (ja o swojej ciaży dowiedziałam sie po rodzinnej tragedii a dokładnie tydzień po pogrzebie, gdzie jeszcze nikt się ze śmierci nie ostrząsnął, to był dla mnie wielki szok). Zobaczysz, jeszcze się zaskoczysz tymi dwoma kreseczkami, tak samo jak ja :* A ja mam właśnie połowę 13 tc no i już nieco mi się brzusio zaokrąglił, więc już zamówiłam spodnie ciążowe, co prawda mieszcze się w ciuchy, ale każde spodnie mam za luźne a nie chce się paskiem ściskać. Trzymam kciuki i pozdrawiam Was cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×