Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

Cześć królicz3k gratulacje, spodnie ciążowe możesz kupić są wygodniejsze od zwykłych dżinsów i nie uciskają dziecka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Coś mnie podkusiło aby wejść no i patrzę a tu nasz topic pierwszy na liście :) Miśka! Tak mi przykro... może to głupio zabrzmi, nie chcę Cię urazić- ale jeśli się udało to znaczy, że możecie, że zajdziesz znowu i tym razem będzie dobrze.. trzymam za Ciebie mocno kciuki. Ja nie zaglądam często na topic aby się nie nakręcać, ale na jedno wychodzi - i tak się nie udaje Już mam tego dość wszystkiego, serio No ale, co u mnie - skończyłam kurację proverą, i zmieniłam lekarza, byłam teraz około 13 dnia cyklu u tego doktora nowego. Zrobił mi badanie na chlamydię profilaktycznie (wynik negatywny). Na usg okazało się, że na jednym jajniku jest slad po jajeczku pękniętym, a na drugim drugie jajeczko (ale dość małe) Mówił, że akurat mam owulację albo miałam dzień wcześniej-lub będzie jutro Akurat dzień przed wizytą próbowaliśmy, w dzień wizyty i później jeszcze kilka dni z rzędu No ale jakoś nie wierzę w efekt Dostałam też receptę na Utrogestan (tu w Czechach kosztuje na polskie 5 zł! za 2 opakowania! a słyszałam, że w Polsce 60zł za jedno) Lekarz mówił, że to najlepsza, naturalna wersja progesteronu, no i biorę od 17 dnia cyklu 10 dni (dzisiaj kończe). Jak @ nie przyjdzie to mam zrobić test i jak się uda to brać znowu dalej. Ale mówię Wam- ja w to już kompletnie nie wierzę. Jeszcze mnie obsypało tak pryszczami po tych hormonach w tym cyklu, że mam dość! Cała twarz w kropkach. No a plan jest taki- lekarz nie widzi nic nienormalnego u mnie, jedynie problem z owulacją (stąd plamienia gdy nie biore CLO). Przez 3 miesiące bez przerwy będę brać CLO i Utrogestan - jak nie uda się to dostanę skierowanie do kliniki leczenia niepłodności - bo już się zaliczam. Tak więc nastawiam się na in vitro już. Zobaczymy co to będzie.. Gratuluję wszystkim dziewczynkom, którym się udało! Bardzo się cieszę i po cichu zazdroszczę (ale w takim pozytywnym sensie, nie życzę Wam źle) Najgorsze jest to, że teraz na dniach moja najlepsza przyjaciółka rodzi, później bratowa mojego męża i jeszcze moja druga koleżanka :) Ale jakoś będę musiała pohamować moje smutki, że mi się nie udało. Fajnie, że chociaż one mają to szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-mile głowa do góry zobaczysz będzie dobrze. Ja się denerwowałam na swojego lekarza, że po laparoskopii jajników nie stosował mocniejszych metod tylko clo i duphaston i nic więcej. Uważałam, że tracimy czas a na dodatek w ostatnim cyklu kazał mi odstawić wszystkie leki i to ten cykl właśnie przyniósł mi szczęście (bo już miałam planowaną inseminację na październik jakby się nie udało, a okazało się, że we wrześniu w moim brzuszku ktoś zamieszkał). Głowa do góry, może a nóż widelec faktycznie się uda. Wiem po sobie najgorsze jest monitorowanie cyklu i staranie się w "te dni", sama to robiłam, ale ten ostatni cykl sobie darowałam, nie liczyłam nic, spisałam go na straty, bo leków nie brałam, nawet nie pamiętam, kiedy seksiłam się z mężem (a wcześniej wszystko pamiętałam xD ), no i to olanie, że tak powiem mi pomogło :) Ja wiem, że się łatwiej pisze jak już się uda, ale myśle, że każda z tych co sie stara w końcu będzie miała takiego spontana i olewke na wszystko jak ja, bo ileż można czekać, ale zobaczycie będzie dobrze :) Ja się o swoją dzidzie starałam 3 długie lata i smieje się, że się stałam specjalistą od ginekologii i zaburzeń hormonalnych i PCO'S :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroliczku na pewno masz duuzo racji, tylko jak to zrobić żeby to olać?? Próbowałam już chyba wszystkiego, było dobrze dopóki nie zbliżał się TEN czas :) To już podświadomie tylko o tym myślałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelko powiem Ci, że ten moment "olania" sam z siebie musi nadejść. U mnie to wyszło samo z siebie i przede wszystkim z sytuacji życiowej, poprostu pojawiły sie rzeczy, które jakoś odwróciły moja uwagę od tego. Będzie dobrze, trzymam mocno kciukale. A ja w przyszły wtorek mam wizytę u lekarza. Może maluch zrobi mi prezent na mikołajki i pokarze co ma między nóżkami :) troszke się boję, bo lekarz kazał mi już duphaston odstawić a brałam go od początku ciaży i mam TSH troszke ponad normę. Zobaczymy co powie na ten wynik. Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mam do odsprzedania ww. leki: 1 opakowanie Clostilbegyt (10 tab) data ważności do 06. 2015 r - cena z apteki 15,02 zł - sprzedam za 10 zł, 2 opakowania Parlodelu (po 30 tab) data ważności do 07. 2013 r - cena z apteki 73,20 zł za opakowanie- sprzedam za 50 zł za szt, 3 ampułki Menopuru (fiolki z proszkiem i rozpuszczalnikiem) data ważności do 05. 2013 r - cena z apteki 110,0 zł za ampułkę (razem 330zł) - sprzedam wszystkie 3 za 250 zł. Leki sprzedaję, ponieważ udało mi się zajść w ciążę. Proszę o kontakt pod nr gg 2623262

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Nie zapomniałam o was,niektóre z Was też pewnie mnie jeszcze pamietają,zagladam raz na jakiś czas,żeby wiedzieć co u Was. Widzę smutną wiadomość Miśka kochana tak bardzo mi przykro,ale błagam ,nie poddawaj się,chociaż z tego względu ,że udało Ci się już raz ,stymulacje podziałały,więc następnym razem na pewno będzie inaczej. Wierzę w to i trzymam kciuki! I za resztę dziewczyn też kciuki trzymam mocno zaciśniete,pozdrawiam Was kochane i życzę powodzenia. Następnym razem wpadnę z gratulacjami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świąt wypełnionych radością i miłością niosących spokój i odpoczynek. Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia, pełnego optymizmu, wiary, szczęścia i powodzenia. Życzy Emila z mężem Szymonem i synkiem Adriankiem. Żeby się spełniło to jedno WIELKIE marzenie. Ja wciąż trzymam za Was kciuki Kochane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych, rodzinnych Świąt, niech upływają Wam one w ciepłej rodzinnej atmosferze. Dużo prezentów od Mikołaja i spełnienia Wszystkich marzeń :-D :-D W e s o ł c h Ś w i ą t :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×