Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

sisetko, gratuluję może teraz się psychika odblokuje i się uda? :D

no mam nadzieje :)

Smerfetko no zobacz co tu się dzieje na Twoim topiku, cicho sza..gdzie jesteś założycielko? gdzie dziewczyny? co u Was dziewczyny piszcie u mnie 17 dc i jeszcze nie czułam bólu owu więc albo miałam jak spałam w nocy albo jeszcze nie, więc działamy cały czas :D jak się macie kochane ??????????????

Taka jedna jeszcze raz GRATULUJĘ i czekam na relacje z tego pięknego i ważnego dnia. Bąbolinko trzymam kciuki za te Wasze staranka. W końcu któraś z Was musi przełamać tą złą passę. Przecież limit na ciąże jeszcze w tym roku się nie skończył!! ;-) A tak poza tym to u mnie już lepiej. W niedziele się kiepsko czułam, ale już teraz jest ok. Brzuszek już zaczyna rosnąć ;-) Miłego dnia Kobietki

Witam też nowe staraczki ;-) Z nami będzie Wam na pewno raźniej przechodzić przez te wszystkie emocjonalne huśtawki. Mila a jak Twój @?? Przyszła??

hej Emilko :-) cieszę się, że się dobrze czujesz :-) mam nadzieję, że grudzień będzie dwu kreskowym miesiącem :P chyba naprawdę będziemy się starać aż do 30 dc bo nie wiem czy ta owu była czy nie...już niby powinna być ..ehh.. nie wiem.. jak tam Aisza się miewasz? ja lecę na spacerek mały i do sklepiku

hej dziewczynki tak sobie usiadłam z kalendarzykiem menstruacyjnym, który dostałam od lekarza i który skrupulatnie wypełniam i dziwne rzeczy po obliczeniu doszłam do wniosku, że mam cykle 26 dniowe, a dzisiaj jest dzień cyklu 29 i @ brak ale wiem, że w ciąży nie jestem bo nie dostałam nic na pęknięcie i mam tego mięśniaka i miałam dużo krwawień czemu @ nie przychodzi?? znowu nowy problem czy co? ehhh

Mila wiem, że się nie nastawiasz w tym cyklu, ale może jednak? Przecież tak bardzo odpuściłaś, że może się w końcu coś odblokowało? Wiesz, że czasem właśnie tak bywa. A przytulanka na pewno były. Och ale byłoby super ;-)

neee nie nastawiam sie jestem pewna, ze to nie to z pewnoscia z powodu krwawień z mięśniaka po prostu się mi opóźnia mi nie pękają pęcherzyki, więc na bank się nie udało mam nadzieje tylko,ze to nie jest znowu jakis nowy problem,bo juz mam dosc tych wszystkich dolegliwosci.. Emilka jestem ciekawa tego Twojego brzuszka, kurcze.. jeszcze troche i będzie wielgachny :) dobrze, że już się lepiej czujesz ide ogarnąć mieszkanko i coś upichcić na kolację dla mężusia

hej dziewczęta :-) jak się dziś miewacie kochane? co tu taka cicho sza... :-)

Przepraszam kochane,że nie było mnie dwa dni,ale miałam w pracy rodzinne warsztaty świąteczne i taka zmarnowana wrcałam do domu,że siłę jedynie na spanie miałam :-( Ale teraz mam je już na szczęście za sobą i jeszcze tylko Jasełka mi zostały,więc może jakoś dam radę :-) Ale faktycznie nikt się turtaj już nie pokazuje,a przecież oprócz Bąbolinki i Mili mamy tutaj jeszcze masę dziewczyn,które nic się nie odzywają.O naszych szczęśliwych ciężarówkach już nie wspomnę... Emilko cieszę się,że lepiej się już czujesz i brzuszek rośnie :-) Który to już dokładnie tydzień?Czujesz już ruchy? Bąbolinko starania w toku?:D Mila a może ten miesiąc Cię zaskoczy?Kto wie...życie przynosi nam wiele różnych niespodzianek. A ja kochane czekam i próbuję nie robić sobie nadziei,żeby potem się nie rozczarować...

Smerfetko ja mam teraz koniec 16 tygodnia. Ale ruchów jeszcze nie czuję. Niby czasem coś mi przeleci przez brzuch, ale mam wrażenie, że to tylko jelita. Mam nadzieję, że do świąt Nasza Dzidzia pokopie już trochę Mamusie ;-) No a brzuszek rośnie i nie tylko ;-) Oj coś czuję, że ogólnie będę strasznie wielka w tej ciąży i że później czeka mnie mega wysiłek, żeby to wszystko zrzucić. Ale nie martwię się tym, aż tak bardzo, bo najważniejsze jest teraz to żeby Dzidzia była zdrowa. Smerfetko kochana obyś się tym razem miło zaskoczyła przy tym czekaniu. ;-) Ja coś czuję, że Mikołaj ma w tym roku w swoim worku same dwie kreski ;-) Mila a u Ciebie dzisiaj jak? Coś się zmieniło? A Taka jedna nam też po tym ślubie zniknęła na dobre ;-) Ale co tam w końcu mają swój miesiąc miodowy ;-) Tak trzymać!! ;-)

A najgorsze jest to Dziewczyny, że znowu łapie mnie przeziębienie. Ostatnio mąż miał katar, no i przeszło na mnie. A tak uważałam, żeby mnie nie zaraził :-(

A ja dziewczynki byłam dzisiaj na monitoringu i lekarka powiedziała, że lewy jajnik pięknie pracuje i wyhodował tam piękny pęcherzyk, który teraz powinien na weekend pęknąć więc kazała mi się z mężem w domu zamknąć i działać, ale tu się zaczynają schody :( moja połówka się znowu zawiesiła i twierdzi, że nie ma ochoty na sex :( ehhh mam już dość walki znim o to :( niby chce dziecka, sam mnie wozi do lekarza a tu takie coś :( bierze te witaminy...nie wiem o co mu biega... zobaczymy może mu się odwidzi jeszcze. W poniedziałek mam pojechac na kolejny monitoring i zobaczymy, czy pęcherzyk pękł. Trzymam kciukale, za te co się teraz starają, aby @ nie przyszła i żeby był piękny prezent na gwizdkę w postaci dwóch kreseczek :*

Hej kobietki Smerfetko, trzymam kciukasy :))) Bąbelku w Tobie to zawsze tyle pozytywnej energii :D sposób w jaki piszesz zawsze wprawia mnie w dobry nastrój Aga brawo, widzisz, Twój jajnik pracuje, więc nie jest tak źle jak się obawiałaś :D co do meża to bierze on cynk? mój brał tak o (bo dobrze wpływa na nasienie) dwie tabletki dziennie i jego norma czyli seks co drugi dzień zmieniła się w wielką ochotę każdego dnia może spróbuj z cynkiem A w ogóle to jak to wygląda on mówi wprost-nie będę w weekend się kochał z Tobą? czy jak?bo nie rozum iem u mnie kobietki zaczyna się @, ale nie jest mi przykro, bo wiedziałam, że w tym miesiącu to nierealne zaczynam się psychicznie przygotowywać na styczeń i operację jem siemie lniane, z ziół na mięśniaki zrezygnowałam (tzn piję żeńską herbatkę i ziółka ale czasem a nie 3 razy dziennie) jak zniknie mięśniak to zniknie i wtedy zbadam sobie jajowody a jak nie zniknie to operacja wycięcia a przy okazji sprawdzą co się dzieje w srodku, i sprawdzą jajowody powoli zaczynam się przygotowywać brzuch mnie narazie nie boli z @, psychicznie się tak nie boję bólu bo mam te silne leki od lekarza, więc może to też pomaga :) a i postanowiłam, że mam w d.... dietę całe życie liczyć kalorie? ważę 54 kilogramy i będę jeść co chcę i kuniec kropka

Emilka wcinaj duuużo czosnku i cebuli i mleczko z miodem ciepłe plus cytrynka do herbatki poza tym stary dobry sposób, wyciśnij pół cytryny przed snem do szklanki, dodaj dwie łyżki miodu, zamieszaj zostaw na szafce pod przykryciem a rano zaraz po przebudzeniu to wypij bardzo dobrze wpływa na odporność no i leczy przeziębienie możesz tak robić co rano jak jesteś zdrowa też dzięki temu mniej infekcji zaliczysz

hej kochane Miła :-) staram się być optymistką :-) ale np.dziś mi słabo to idzie bo coś mi się ten cykl pomieszał...chyba przez ta infekcję, i nie wiem zupełnie o co chodzi...dziś np. mam dużo śluzu i wczoraj mnie jajnik bolał ale lekko nie tak jak zawsze- i nie wiem czy była owu czy nie..teraz wyszły 2 dni przerwy i dziś będą staranka ale już nie wiem o co chodzi....oo znów mnie pobolewa...a może w ciąży jestem ? :P i takie dziwne rzeczy mi się dzieją...hihi, nie no żartuję, dziś 19 dc więc może jest jakaś szansa jednak....no co jest grane.. Miła Twoja waga 54 jest moim marzeniem- chyba nieosiągalnym jednak...jak ja bym wtedy cudnie wyglądała.....ważyłam tyle jak miałam 20 lat a teraz mąż, dom to się utyło.... :P w sumie wszyscy mówią, że jestem szczupła ale ten brzuch zostanie chyba do końca moich dni ...ale dobrze go umiem zakamuflować na szczęście pod ubraniem :P:P więc wszystkich robię w konia :P na imprezki nie biegam co tydzień i nie skaczę do 6 rano na parkiecie. tylko obiadki i kolacyjki.. MIła mam nadzieję, że pójdziesz do lekarza i się okaże, że znikł w cholerę ten mięśniak! :* Smerfi a Ty za 2 dni masz termin @! jak się czujesz z tym faktem? :P zapracowana kobietko :P moja Mamcia jest nauczycielką - żeby uczyć dzieci czy nimi się opiekować trzeba być aniołem cierpliwości- dlatego ja nie zostałam nauczycielka :D Emilko na pewno już niedługo poczujesz ruchy maleństwa :D Aga- 3 mam kciuki żeby jednak się przemógł i żebyście starankowo spędzili ten weekend!może zrób dobrą kolację albo obiadek - wiesz, że do serca mężczyzny przez żołądek..itd... :D

Hej... Nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta..Smerfetko Ty na pewno-dziękuję :) Wiem, nie piszę za wiele, ale tak jak wczześniej już pisałam czytam Was na bieżąco i mocno trzymam kciuki za Wasze staranka! Mam nadzieję, że napisałyście listy do Mikołaja z prośbą o Dzidzię? :) On powinien Wam pomóc :) A ja przesyłam mnóstwo ciążowo-dzidziusiowych fluidków :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

Aniołku ja też Cię pamiętam ;-) Jak się czujesz? jak przebiega Twoja ciąża? Czy już znasz płeć dziecka? Mila w takim razie teraz najważniejsza jest walka z tym mięśniakiem. On musi zniknąć i wtedy Dzidzia będzie bezpieczna w Twoim brzuszku. Dziękuję Ci za przepisy na domowe leczenie przeziębienia. Na pewno wszystkie wypróbuje. Aga z facetami to już chyba tak musi być, że robią wszystko na odwrót. Mogłaś mu powiedzieć, że ten pęcherzyk wcale Ci nie urósł, to może w ramach pocieszenia miał by większą ochotę. Faceci są naprawdę dziwni. Chyba muszą wciąż udowadniać, że to oni muszą zdobywać kobietę a nie, że podajemy się im na tacy i mówimy bierz mnie. Smerfetko jeszcze tylko parę dni. Czekamy razem z Tobą

dziewczyny w środę i czwartek jakoś nie dałam rady, śpiąca byłam zaraz po pracy, zasypiałam na stojąco, nie wiedziałam co się ze mną działo ale chyba zaczynało mnie coś brać bo wczoraj wieczorem się zaczęło, męczyłam się przez całą noc, dostałam jelitówki, koszmar jakiś, ledwo usiadłam teraz ale znowu muszę się położyć, napiszę jak wydobrzeję w końcu

hej Aniołku :-) hej Emilko ;-) jak się czujecie przy sobocie :D taka j- zdrówka życzę!!! ja czekam na męża, wsadzę go pod prysznic a potem do łóżka zabieram :D - bynajmniej wcale nie traktuję go jak byczka rozpłodowego :P:P:P żartuję :-) ale dziś staranka na pewno bo wciąż i wciąż mnie pobolewa ten jajnik a śluz też coś na płodny wygląda...

Emilko duuużo zdrówka Ci życzę!Dobrze,ze jesteś już na zwolnieniu i w łóżeczku możesz się wygrzewać,bo to naprawdę dużo daje.Nasza Mila dała Ci wiele naturalnych przepisów na poprawę zdrowia i na pewno zaraz po nich wrócisz do siebie :-) Bąbolinko jak jest śluzik i bół w dole brzucha,to bardzo możliwe,że owulka właśnie ma miejsce.Tak więc działajcie,działajacie i działajcie :D Mila słoneczko przykro mi,że @ nadeszła,ale dobrze,że przynajmniej Twoje samopoczucie jest całkiem niezłe.Trzymam kciuki,żeby ten styczniowy zabieg był wielkim przełomem i w końcu przyniósł Wam upragnione dwie kreseczki. A jeżeli chodzi o Twoją wagę,to kochana ona jest idealna i mi jeszcze dużo do niej brakuje.Jakbym ważyła 54 kilogramy,to wszystkie diety miałabym w pewnej częsci ciała ;-) Aniołku jasne,że Cię pamiętam i cieszę się,że się u nas nadal pojawiasz :-) A u mnie kochane niestety znowu pojawiły się plamienia,więc dzieciątka na Święta nie będzie :-( Smutno mi,ale coż zrobić...

hej dziewczynki ja wczoraj byłam na premierze sztuki, w której grał mój mąż jestem z niego taka dumna :) u mnie dziwne bo ta @ niby przyszła ale taka pyci pyci i nie umi sie rozkręcić a to już 6 dni po terminie, może przez te leki na krwawienia z mięśniaka (które nie pomagały) poblokowały mi coś nie wiem... pewnie się rozkręci, ale ciekawa jestem jak to teraz będzie z długością cyklu smerfi Twoje plamienia niczego nie wykluczają, postaraj się o tym aż tak nie myśleć, może nie przyjdzie @, nigdy nie wiesz, trzeba mieć do końca nadzieję ale mi sie chce spać dziewczyny.. po tej premierze była impreza i wróciliśmy do domu koło 2 :) a jeszcze gdy wracaliśmy to tak się zagadaliśmy, że zapomnieliśmy wysiąźć z autobusu i musieliśmy piechotą w taki mróz (ja w spodnicy :D ) nadrabiać trasę :D ale to był tak miły wieczór poza tym zanim przyszli moi znajomi i siedziałam przed występem samotnie na widowni to kilku facetów mnie podrywało, chyba nie jest ze mną więc tak źle :D :D :D :D

Mila mój facet bierze teraz Androwit, lekarka powiedziała, że pozytywnie wpływa na plemniki. A jeśli chodzi o jego ochote, to czy wie, że pęcherzyk pęka czy nie to i tak nie ma ochoty...jak on to twierdzi "dla mnie sex mogłby nie istnieć, nie lubię seksu..." i tego nie kumam, bo przecież to facet! oni przeważnie myślą właśnie tą grugą główką...no wczoraj nic z tego nie było, bo powiedział, że nie chce, zobaczymy może dzisiaj się uda, w końcu noc długa ;) dzisiaj mu nie podaruje ;] a jutro zobaczymy na monitoringu czy pękł pecherzyk czy nie. Smerfetko może te plamienia, to przecudny prezent gwiazdkowy? :) pamiętaj póki wredna @ nie przylezie, to zawsze jest nadzieja. Musimy dac rade kochane, w końcu któraś musi dostać śliczny prezent gwiazdkowy albo noworoczny!

hej kochane :-) Aga no musimy dać rade...ale kiedy... :-) Smerfi ja czuję, że mnie się nie udało bo mam objawy jak na @ takie same co 2 cykle temu- sprawdziłam zapiski więc świeta lipne i wcale mi się ich nie chce...a Ty jak ????????????? jak tam reszta dziewczynek się miewa?

A ja dziewczynki mojej połowince wczoraj nie darowałam :) :) zrobiłam tak jak mówiłam :) byłam dzisiaj na monitoringu i pani doktor powiedziała, że nie ma już pęcherzyka, co znaczy, że jak przewidziała tak się stało - pięknie pękł :) :) z rozpędu zamiast szukać pęcherzyka na usg szukała ciąży hehe :) trzyma kciuki, żeby się udało :) ja sobie nadzieji nie robię, że los się uśmiechnie w końcu, ale zobaczymy :) mam teraz przez 10 dni brać luteinkę i zobaczymy czy @ nadejdzie :) jak przylezie to zacyznam kurację metforminą i mam dac sobie spokój z monitoringami na jakieś 3 miesiące, jeśli wtedy nic się nie uda, to będziemy myśleć dalej :) Póki co tak jak pisałam nadzieji sobie nie robię, bo nie chce się rozczarować jak po ostatniej wizycie, jak lekarz powiedział, że ciążę podejrzewa. Co ma być to będzie :) Trzymajcie się cieplutko a ja następny raz zajrzę tu w sobotę, bo jutro jade w delegację do Warszawy i wracam dopiro w piątek. Przesyłam buziaki :*

kochane staraczki i ciężaróweczki gdzie jesteście ??????????????????????????????????????????????????????????????????? taka j to chyba na drugi kraniec świata na rok a nie miesiąc miodowy wyjechała :P Smerfetko słońce where are You ????????????? Aguś bardzo mocno trzymam kciuki!!!!!! a powiedz mi albo ktoś kto się też zna, ile razy trzeba chodzić na monitoring? znaczy np. w 13 dc a potem w 15 dc? ja tu nie idę bo 3 razy wizyta z monitoringiem to ..łohoho.. .ale jeszcze 7 cykli bez stresów mamy, więc luz :P no kochane ale odzywać się tu proszę uprzejmie :-) Miła, Emi..reszta dziewcząt...?

Jestem Kochana Bąbolinko ;-) Ale faktycznie cisza znowu nastała. Smerfetko mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok? Jak tam wczorajszy termin nadejścia @ minął? Mam nadzieję, że nie przyszła do Ciebie?? odezwij się do nas, bo pomyślę, że jakieś złe emocje odreagowujesz tak jak w tamtym miesiącu kiedy jednak wredota przyszła ;-( A ja jestem nadal przeziębiona :-( dzwoniłam dzisiaj do swojej pani gin żeby zapytać czy dobrze, że stosuje same naturalne metody na to przeziębienie. I na szczęście powiedziała, że dobrze robię i że nie ma gorączki, więc to tylko zwykłe przeziębienie. A wiecie co? że już chyba czuję pierwsze ruchy ;-) to takie na razie nieokreślone odczucie, ale mam wrażenie, że to jest właśnie to ;-) no i czasem coś mnie łaskocze od środka brzucha i jak tu się podrapać?;-)

a ja mam doła nigdy nie zajdę w ciążę zobaczycie mam dość wszystkiego i koniec kropka

Emilko hihihi- jak tu się podrapać? ale mnie rozbawiłaś :D:D:D cudnie :D wspaniale i ja się doczekać nie mogę tych pierwszych ruchów, musi to być nie do opisania uczutko :D:D:D no tak..Emilka jest, i to szczęśliwa bardzo a o reszcie dziewcząt słuch zaginął?