Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baniabania

czy dać drugą szansę??? pomóżcie

Polecane posty

Gość baniabania

znaliśmy się dwa lata, byliśmy bliskimi przyjaciółmi do czasu, gdy On przekonał mnie, ze może być z tego piękny związek. Nie chciałam zmieniać naszego "układu" bo wiedziałam, że jeśli coś nie wyjdzie takiej przyjaźni już się nie da odbudować. Zakochałam się bez pamięci! Prawie rok byliśmy razem. To był wspaniały czas dla mnie. Czułam się kochana, bezpieczna, doceniana. Dałam Mu wszystko to co najcenniejsze. W pewnym momencie zupełnie nagle On stwierdził, że to nie to... Że nie będzie się starał, bo nie ma o co i że najlepiej jeśli nadal zachowywalibyśmy się jak para, ale nią nie byli. Poczułam się zdruzgotana. Świat mi się zawalił, jednak zachowałam na tyle zdrowego rozsądku by się nie zgodzić na takie warunki. Jeśli chce zakończyć związek to koniec. Innego wyjścia nie widziałam. Najgorsze było to, że nie znałam powodu jego decyzji. Cierpiałam przez rok, nie mogłam się pozbierać, najpierw był szok, później ból, żal, smutek, lekka depresja. Ale nie kontaktowałam się, miałam swój honor. Dałam mu szansę na ułożenie naszych stosunków- nie skorzystał. Po roku napisał, że to był największy błąd w jego życiu! Że brakuje Mu mnie do szczęścia. Teraz staje na głowie by mnie odzyskać... Błaga o spotkania ... Na jedno się zgodziłam. Nie wiedziałam czego się spodziewać, ani jak sama znów zareaguję... I nic nadzwyczajnego się nie stało. Nie byłam zła, ani radosna... W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że nic nie czuję. Zupełna pustka. On nie daje za wygraną... chce wrócić. Wiem, że potrafię odgrzebać w sobie w sobie dawne uczucia. Ale nie wiem czy chcę, no i nie wiem czy po tym wszystkim potrafiłabym jeszcze zaufać... doradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
nikogo tu nie ma???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka'truskawkowa
Ile masz lat? ;) Bo to ważne;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp___
widać "wyleczyłaś" się z miłości, jeżeli czułaś pustkę w sercu. W takim wypadku nie warto wracać, lepiej czekaj na nową miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
ale chyba czuje się staro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
myślałam, ze nigdy się nie wyleczę. Siedząc sama nie raz myślałam jakby to było gdybyśmy się spotkali a jemu nadal zależało. Z drugiej strony wiele wycierpiałam, nie zdawałam sobie sprawy z tego jak teraz jestem silna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp___
czujesz się staro, bo jesteś singielką i pewnie zastanawiasz czy jeszcze ukochaną osobę . Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi za tydzień strzeli 24 lata i również jestem sam :) ale nie ma się co przejmować. Wcale nie jesteś stara tylko fajna dupa w kwiecie wieku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
wiem:) czas odpuścić i zaszaleć :D:D tym bardziej, że urodziny się zbliżają :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
nie ma sprawy :) tylko w jakim mieście? hmm najwyżej w połowie drogi lub na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
oł noł ! Kraków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli z wyglądu jesteś tak fajna jak się wydaje charakter to mógłbym przemierzyć całą polskę na urodziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
po kilku zdaniach już takie wnioski.... noo podziwiam siłę dedukcji i dar jasnowidzenia :D:D a wygląd rzecz gustu, długonogą blondynką nie jestem, ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
a co porabia facet na "babskim" forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to jest babskie forum? :p kiedyś szukałem pomocy na pewien temat i ją dostałem no i zauważyłem że są tu dość ciekawe tematy czasem :) że można komuś pomóc a ja to lubię robić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcmer
kochana z własnego doświadczenie nie warto u mnie to samo było aż na 5 miesięcy a pózniej mnie rzucił i jestem sama 4 miesiące i dalej boli do żywego co z tego z niekidy z nim rozmawiam jak to jest nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
Pewnie wszyscy macie rację... ale już taka naturę mam myślicielki... wszystko muszę przeanalizować zastanowić się, a dobrze posłuchać opinii innych, stojących z boku. someonecrazy- no trochę dziewczyńskie ;) a Tobie można pomóc? się odwdzięczyć za opinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie pomożesz :* Raz że jestem po wypadku samochodowym, gdzie złamałem kręgosłup i teraz chodzę o kulach i przede mną bardzo długa rehabilitacja. A dwa że dziewczyny zawsze dostają ode mnie to co mysle ze jest najcenniejsze czyli wierność, zainteresowanie, miłość, szczerość, czasem mile niespodzianki :) a i tak mnie zawsze zostawia dla kogos innego...tak wiec jesli nie chcesz byc klejem na złamane serce to nie pomożesz :p Ale milo ze pytasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
no cóż ani panie, ani panowie nie są święci... to już wiemy. Wiesz pogadać zawsze można, wygadać się, wyżalić, pożartować :D a to też pomoc. nie chcę być klejem na złamane serce. Sama też nie chciałam kleju, choć miałam możliwość. Ale wtedy jeszcze kochałam innego i nic by z nowego związku nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
dobranoc , zajrzę tu jeszcze może jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszac klejem na złamane serce mialem na mysli nowa miłość a nie tylko kogos aby nie myslec o tej drugiej osobie :) owszem, popisac zawsze mozna. Po to zaglądam na to forum :D a nóż widelec moze trafi sie jakas bratnia duszyczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baniabania
to do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajka987
Someonecrazy - moje współczucia z powodu tak poważnego wypadku! Zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×