czy dać drugą szansę??? pomóżcie

* ze mnie kurde no :P

no dzionek ladny, ale pewno jak kazdy inny dla mnie spedzony bedzie w domu ;p moze wy dziewczyny mozecie mi powiedziec co jest nie tak? wydaje mi sie ze jestem milych chlopakiem, dziewczyny zawsze szanuje i staram sie byc dla nich jak najlepszy. poswiecac czas, byc przy nich normalnie no i jeszcze bardziej jak tego potrzebuja. jestem szczery i wesoly ;p (zawsze szybciej sobie up[odobam jakiejs dziewczyny rodzcow niz sama dziewczyne ;p) a mimo to oklamuja mnie, zdradzaja czy nawet zostawiaja dla innych ;/ macie pomysl dlaczego ta Wasza płeć taka jest? ;p

Hmm moj facet mial to samo :) z 1 laska sie spotykal bardzo rzadko to byla jego 1 laska od seks. kontaktow haha :) 2 z pracy, ale nie wyszlo - roznica charakterow , 3 byla zonata i go oszukiwala ze meza nie ma :) a 4 go zdradzala no i trafil na MNIE :P nie musze chyba dodawac ze jestem cudowna oh i ah :) z kazda z nich byl maks 2-3mies,. a my ze soba jestemy juz prawie 9mies. i mieszkamy razem , takze jak widac na zalaczonym obrazku musisz jeszcze troche wycierpiec zanim poznasz normalnie myslaca dziewczyne, a laski lubia brutali zimnych burakow :) ja nigdy za takimi nie przepadalam :)

Zapomnialam dodac ze on ma 27l , wiec chyba sobie jeszcze poczekasz :P dobra to byl zart :) no, ale gorzej gdy jednak bedziesz mial dziecko, bo ja osobiscie bym nie mogla wziac faceta z przeszloscia, jestem zbyt zazdrosna i zaborcza, takze bys musial szukac wyrozumialej osoby, ale takie tez sa na swiecie

jo tam. ja tam pierdziele wiecej z Waszego powodu cierpiec ;p jedno co moge o Was powiedziec to to ze zadna ale to zadna z Was nigdy nie jest tak do konca szczera ze swoim partnerem :) zawsze znajdzie sie cos czego nie chcecie wyjawic ;p i jesli chodzi o mnie to mysle ze 6 lat takiego traktowania to jest dosc dlugo. mozna zapytac ile ty i Twoj chlopak macie lat?

nie powiem ci za wszystkich- mogę jedynie za siebie. Mam podobnie. Jestem zawsze szczera, nigdy nie okłamałam faceta, nie potrafię się kłócić- uważam że wszystko można "przegadać" i będzie dobrze. Potrafię się dogadać, porozmawiać na każdy temat. Daje miłość, ciepło, wsparcie. Ale potrzebuje zaufania i niezależności. Chce się realizować i daję realizować się partnerowi. Nie zdradzam, nie flirtuje jak jestem w związku. Jednocześnie zawsze mam apetyt na więcej, chodzę z pewnym niedosytem, czegoś mi brakuje, ale może nie spotkałam jeszcze TEGO WŁAŚCIWEGO Najważniejsze, nie rozumiem jak można inaczej?? Inne związki, w tym moich znajomych to dla mnie patologia!, Albo zazdrość, zdrady, flirty, niedocenianie....... eh

Pogoda i tak ma sie popsuc , spadnie deszcz :) wiec nie ma z czego tu sie na razie cieszyc, ja bym chciala do Sopotu sobie pojechac :) moze wyczaje okazje na jakas lodowke, pralke czy laptopa z morza :P:P:P

someonecrazy trafiasz na naprawde wredne "typki" a autorka nie powinna nawet pomyslec o drugiej szansie po takim "czyms"- never!!!

Ja mam 23 on 27 :)

eeee tam. jak sie okaze ze to moje dziecko to ja nawet nie bede zadnej szukal :) oczywiscie do bylej nigdy nie wroce juz, ale w takiej sytuacji juz chyba bede wolal byc sam niz naiwnie szukac z nadzieja ze jakiejs nie bedzie to przeszkadzalo :)

To Ty jeszcze mloda dupa jestes ;p ja za 5 dni mam 24 :)

No i jeszcze jedno :) tak szczerej osoby to nikt nigdy nie poznał jak ja :P mówię to co myślę i to od razu.. co ten mój czasami musi wysłuchać na swój temat to przechodzi najśmielsze oczekiwania :P nie zdradziłam nigdy, a wiesz czemu? bo jeśli mam coś takiego w głowie to najpierw zrywam z tą osobą, a dopiero z drugą coś próbuję zrobić, nie wyobrażam piec 2 pieczeni na 1 ogniu, po drugie życie zawsze Ci dopieprzy, myślisz , że nigdy nie miałam okazji z facetami którzy mieli laski np. po kilka lat? Kiedys zauroczyłam się w kolesiu ze studiów, przystojny zabawny itp. no i z dniem kiedy się o tym dowiedziałam (od mojej kumpeli) że on kogoś ma bo ani jego kolega ani on nie pisnęli o tym słowa to on był dla mnie skreślony, został u nas na noc i do niczego nie doszło, chociaż on chciał, nawet nigdy nie dostał buziaka :) bo ja zawsze myślę o drugiej osobie i wiesz co?? on z tą laską nadal jest, mają dziecko i żyją bez ślubu..

nie wszystkie dziewczyny zdradzają, nie wszystkie kłamią i nie wszystkim przeszkadza dziecko. w życiu różnie się układa, ale Ty Someoncrazy to chyba limit nieszczęść już chyba masz na wyczerpaniu co?

są kobiety dla których liczy się w pierwszej kolejności mężczyzna, później ewentualnie jego przeszłość. Nie musi być tak źle, trochę optymizmu! No i jeszcze nie wiadomo czy jest Twoje... a jak czujesz??

A chamidło udawało, że nikogo nie ma :) jeszcze sam do nas bezczelnie przyłaził i mnie podrywał.. także takich to tylko na stos :) a nie gadaj, że będziesz sam!! Jeszcze jakaś laska się trafi, a czy młoda dupa? to raczej nie ;p czuję się już staro

za 6 dni kończę 22

20 czerwca co to za znak zodiaku? ;>

hmmm...nie wiem ;p w koncu troche sie tego nazbieralo. wzialem pozyczke na samochod ktory po pol roku ulegl totalnej kasacji, a pozyczka jeszcze na 3 lata po 650 zl na miesiac. z pracy pewno mnie zwolnia albo raczej nie przedluza umowy bo mam do lutego i kto bedzie dalej oplacal inwalide jak sie do pracy nie nadaje ;p laski ze mna sa nie trwale w zwiazku. przydalby sie ten limit nieszczesc i teraz jakies pasmo szczescia dla odmiany ;D

Co nas nie zabije to nas wzmocni :) a ja tez juz mam nauczke z zycia, ze nie wolno niektorych spraw zalatwiac na ostatnia chwile i chyba zawale studia, a chcialam isc na mgr, ale bez praktyk to nie bedzie mozliwe no i w domu mnie zabija :D

7 lat chudych 7 tłustych ;P wpadnę popołudniu papa :*:*

No to widzisz zycie dalo ci w kosc, masz teraz wysnuc z tego wnioski :) mam nadzieje ze ci sie uda wejsc na lepsza droge i poznasz jakiegos fajnego lachona hehe :P a moze ty zle szukasz? np. jakas solara, tipsy itp. ? bo moj to mial nawet arabke ;]

Niestety ale takie dziewczyny nie sa dla normalnych facetow, one mysla dupa zamiast glowa, a te, ktore nie stawiaja na prezencje dupy z reguly sa normalniejsze, ja nie mam dlugich wlosow, tipsow, nie chodze na solare, jestem ciemna blondynka i mam powodzenie (albo raczej powiem ze mialam bo w koncu juz kogos mam heeh) tylu sie ich przewinelo ze hoho :) i wiem, ze ci co byli bardzo przystojni to nie byli warci uwagi, bo im bylo w glowie albo imprezowanie albo kawalerstwo do konca zycia :)

zgadzam się całkowicie

nie no solary nie ma co, nawet gdybym chcial to nie probuje bo wiem ze nie mam szans ;p podobno i jestem przystojny, ale az tak wysoko sie nie cenie. nie dla psa kielbasa ;D

Bania, nie ma sensu budzic w sobi uczuc od nowa, zwlaszcza do kogos, kto je podeptał. To masochizm, nic innego. W jakim wy jesteście wieku?

A wiecie co ja byłam w bardzo podobnej sytuacji. Tylko odwrotnie - to ja Go zostawiłam. Ale wybaczył mi i jesteśmy chyba najszczęśliwszą parą:) Czasem warto spróbować kolejny raz, ludzie popełniają błędy...

Ale tu nie chodzi o to ze sie nie ma szans :) bo szanse zawsze sa, tylko ze tacy ludzie maja inne priorytety :) a ja zwracam na to cholerna uwage, zeby miec rodzine, dzieci itp,. a co mozna robic z facetem lekkoduchem ktory jest przekonany o swojej wyzszosci ze moze miec prawie kazda to po co sie wiazac? :D moj byly (wlasnie ten przystojniak) ostatnio do mnie pisal co tam slychac, jak mu powiedzialam, to od razu mnie wysmial, ze i tak mi sie nie uda, ze nie bede szczesliwa ze sie cofam a on idzie do przodu, a cofam sie bo chce miec rodzine :) dobre co?

ale wiesz. nie do konca zgodze sie z tymi pogladami ;p kiedys jak krecilem z pewna dziewczyna to na pierwszy rzut oka ona z siostra myslaly ze co rusz chodze na imprezy, ze jestem typu "co to niby nie ja", taki cwaniaczek i w ogole ;p ale jak sie poznaly to juz nie mialy takiego zdania o mnie wiec nie ocenia sie okladki po wygladzie ;p

no z takimi typami to nie ma co w ogole gadac ;p widzi tylko czubek swojego nosa. chociaz dziewczyny tez sie takie trafia :)

masz 24 lata tak? a ile Ty już tych dziewczyn miałeś co?