Facet na pierwszej randce......

Byłam na pierwszej randce z facetem, który ciągle probował mnie dotykać, niby przez przypadek. Dodatkowo jak przyszla do nas kelnerka z zamowieniem, to sie do niej tez bardzo usmiechał, ciągle patrzył w kierunku jakiejs dziewczyny, jesli jakas przechodzila kolo stolika. oczywiscie moj dekolt tez co jakis czas zerkał. I w dodatku musialam zaplacic za siebie, z tego co mowil wynika ze jest bardzo oszczedny. Dodam ,ze jest bardzo przystojny, wygadany, prawił mi komplementy. Pyta sie, czy sie zgodze na drugie spotkanie, a ja nie wiem, wyglada na to ,ze to zwykly podrywacz, czekam na wasze opinie. pozdrawiam:).

a coś o nim bliżej

Znamy sie z portalu randkowego, za duzo o nim nie wiem, Ogolnie wygadany, wesoly, przystojny, chyba skąpy ;) takei odnioslam wrazenie.

ja nie umówiła bym się z gościem który luka na inne laski będąc ze mną na randce.

I chyba sie wiecej na spotkaie nie zgodze, chociaz on nalega, ale odstraszyl mnie tym zerkaniem, skapstwem.

Chyba był na kursie uwodzenia ;) hehe Możesz czekać na niezwykłego podrywacza, ale to może dłużej zejść. Facet wesoły, wygadany oraz szanujący równouprawnienie słowem ideał.

Uwodzil od poczatku spotkania, ale nei przepadam za typem podrywacza :). Chemia miedzy nami byla, ale to zerkanie, mam wrazenie ,ze to mega podrywacz .

z duzym libido :D

Chyba go swędzi cuś. Daj mu nie bądź chytra-rychu.

Czekam na powazne odpowiedzi :) Nie zameirzam mu nic dawać.

A co lepszy taki co nie wie co powiedzieć (ja tak mam że gadam od rzeczy). Ciesz się, że poznałaś faceta do rzeczy, przyjemnie spędziłaś czas.

jak mu nie dasz to i tak kopnie cię w doopę. faceci tacy są, wiem coś o gtym, bo sam nim jestem. a jak widać jemu zalezy na jednym skoro oczy latają mu w każdą stronę.

Nie wszyscy od razu chca seksu, niektorzy cha najpierw poznac dziewczyne. Nic nie zamierzam mu dawać, bo praktycznie go nie znam.

?

rychu: dziewczynę najlepiej poznaje się w łóżku. juźka: to,że go nie znasz w niczym nie przeszkadza.

Czekam na dalsze opiniee. Gdybym chciala seksu, to bym nei psiala o jego zachowaniu, wiec nie piszcie w prosty sposob ze mam mu dać. Kto coś jezcze doradzi

Widzisz sami chętni tu do doradzania ;)

Właśnie widzę :)

Ja bym powiedziała, że warto się spotkać. Albo raczej że nie warto kogoś skreślać na wejściu. Spotkaj się z nim jeszcze raz i zobacz, jak będzie. Daj mu szansę. Jeśli będziesz pewna, że się do niczego nie nadaje, to go olejesz, a póki się wahasz, to myślę, że warto próbować :)

wiem ,że nei można kogoś skreslać, ale takie uwodzenie na peirwszym spotkaniu mnie trochę odstraszyło. Lubię flirtowac, ale lepiej jakos tak stopniowo, a nie tak odrazu..chlopak co chwile niby przeppz przypadek dotykal mojej reki, dloni, w sumie to obcy facet, tempo chyba za duze, albo tak się zachwoują poprostu zwykli podrywacze........

A co miał robić, milczeć i patrzeć Ci w oczy ? zabrał się do "oswajania" ;)

kobieciarz?

trzeba zrozumieć chłopca ile by wydał na te wszystkie internetowe randki w ciemno? ile okazji by stracił skupiając się tylko na internautce z randki w ciemno? może była na tyle w ciemno, że postanowił sobie chociaż popatrzeć? zero empatii

Ta nie byla w ciemno, bo widzial fotki :) tu nei chodzi o to , ze sie patrzyl, prawil komplementy i nieu mial usiedziec :) heh. Ale jak ktos przechodzil obok stolika, to zerkal, do kelnerki tez usmieszki, może to taki typ podrywacza? Faceci wypowwiedzcie sie :)

?

Może chciał przed Tobą przygrać maczo, jak to na niego kobiety lecą ;) Ile ma lat? Po jak długim czasie od poznania na necie si spotkaliście? :)

A co ja z nim wódkę piłem żeby się o nim wypowiadać ? To że z Tobą wyszedł na pierwszą randkę nie oznacza automatycznie że ma nie widzieć świata poza Tobą, fakt powinien poświęcać Ci 90% swojej uwagi bo jesteś jego gościem ale kto dziś przejmuje się konwenansami ?

Ma 31 lat, po 2 tygodniach się spotkaliśmy.

Wiem, że to pierwsze spotkanie, ale dziwnie jesli facet sie gapi w dekolt, krąży wzrokiem za innymi. Kurde no inni faceci sie tak nie zachowują ;).

Hm nie mój typ;/ prawienie co chwile komplementów mnie jakoś nie bawi;] tym bardziej sama zauważyłaś że to podrywacz:)