Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niuniulkakakai

Nasza dieta w ciązy ;)

Polecane posty

Gość Niuniulkakakai

Tutaj będziemy dzielić się informacjami na temat jedzenia w ciązy . Co można jeść , a czego nie wolno w ciązy. A więc zaczynamy: Słyszałam, iż nalezy unikac serow plesniowych i z niepastryzowanego mleka, plesn i pewien rodzaj bakterii wystepujacy w tych serach jest ponoc niebezpieczna. Zabrania się też jedzenia surowego mięsa ( tatar czy też krwisty stek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropeczka czerwona
Alkohol Nawet małe jego dawki przechodzą do krwi płodu. Picie alkoholu w ciąży może spowodować u dziecka tzw. zespół poalkoholowy (opóźnienie rozwoju, niska masa urodzeniowa, nieprawidłowy rozwój mózgu, serca).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **ulka***
Słyszałam, że nie można pic zielonej herbaty i kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja slyszalam, ze jesli juz pic herbate to zielona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
a ja jem sushi, pije 1 kawke rano, sera akurat nie lubie, wiec nie jem, poza tym alkoholu nie pije, bo to rzeczywiscie niedobre dla dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mimia
serki -- zadnych plesniowych, topionych, fety itp, bo tu chodzi o ich procesy dojrzewania i maja jakies bakterie, ktore moga byc grozne dla dziecka, to samo dotyczy surowego miecha, owocow morza itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi Ci o listerię, która jest jedynie w serkach pleśniowych niepasteryzowanych, a takowych w zwykłych polskich sklepach nie ma.. valbon, turki itp można jeść, bo są pasteryzowane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
ale jak Ty nawet nie wiesz jakie procesy, jakie bakterie to po co sie wogole wypowiadasz? ludzie w innych krajach mają dietę opartą na owocach morza, rybach i nic im się nie dzieje w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koktajlowa cola
Dziewczyny a jak to jest z tą wątróbką można czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Zakazane jest niepasteryzowane mleko i jego przetwory ze względu na listerię. Ale jak słusznie ktoś wyżej napisał sery - nazwijmy to komercyjne - firm typu Hochland, również topione i pleśniowe, są z mleka pasteryzowanego. Są więc bezpieczne, mój gin pozwolił mi jeść:-) Podobnie rozsądne ilości kawy, herbaty (zarówno czarnej jak i zielonej), a nawet coli, nie szkodzą dziecku. Bezwzględnie trzeba unikać alkoholu, a także surowych jajek, surowego mięsa i surowych owoców morza. Poza tym można wszystko jeść, trzeba tylko dbać o odpowiednią obróbkę cieplną i higienę (dotyczy to zwłaszcza warzyw, które mają kontakt z ziemią - ze względu na toksoplazmozę - trzeba je bardzo starannie myć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Wątróbkę można, ale w bardzo ograniczonych ilościach. Niewielka porcja raz na miesiąc na pewno nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie wiem co i jak
wątróbkę trzeba ograniczać bo zawiera dużo wit A a ta się kumuluje w organiźmie a jej nadmiar jest niebezpieczny dla matki i dziecka nie bardzo kumam o co chodzi z tą zieloną herbatą, w ostatnim Shapie napisali że może wywoływać wady wrodzone u płodu.....byłam w szoku bo przeczytałam masę artykułów dla przyszłych matek i nigdzie o tym nie pisali a od lat nałogowo pijam zieloną herbatę, nie wyobrażam sobie życia bez dwóch kaw i przynajmniej 4-5 filiżanek zielonej herbaty dziennie moze chodzi o kofeinę (kawa) i teinę (herbata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowkowa
jak to jest wlasciwie z piciem piwka Karmi i piw bezalkoholowych np Lecha Free?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Jeśli chodzi o zielona herbatę, to jej duża ilość zaburza proces tworzenia się nowych komórek. Z tego względu jest bardzo polecana w profilaktyce antynowotworowej i leczeniu nowotworów, ale może zaburzać rozwój zarodka. Dotyczy to dużej ilości. Ja wypijam 1-2 kubki dziennie i jestem spokojna, ale chyba 5 to bym miała obawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koktajlowa cola
bo mam taką ochote na watróbkę a chyba kawłek nie zaszkodzi jak piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Karmi jakiś tam alkohol zawiera. Szczerze mówiąc nie umiem tutaj powiedzieć, czy można. Pewnie od czasu do czasu nie zaszkodzi, ale ja akurat alkoholu unikam niemal obsesyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Na pewno nie zaszkodzi kawałek wątróbki:-) Chodzi o to, żeby się nią nie obżerać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuniulkakakai
Czytałam tez coś o rybach, że nie można surowych czyli ze śledzika nici ?? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
No właśnie ja mam z tym śledzikiem dylemat. Podczas Wielkanocy, w bardzo wczesnej ciąży, zjadłam parę kawałków, nic mi się nie stało (tzn. dziecko rozwija się prawidłowo), ale teraz już bym unikała. Z surowymi rybami chyba też wiąże się niebezpieczeństwo listerii, ale głowy nie dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa, kobiety, błagam: nie piszcie bzdur, że Cola i tym podobne napoje, nie szkodzą. Szkodą w każdych ilościach. Tak samo jak "biały" cukier, dodawany nawet do wód mineralnych smakowych. Zresztą, do czego go nie dodają? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Agłaja, w jaki sposób konkretnie szkodzą dziecku? I jak uniknąć cukru, skoro, jak piszesz, dodają go do wszystkiego?:-) Nie popadajmy w paranoję. Jak by się chciało uchronić dziecko od wszelkiej chemii, cukru, tłuszczu, konserwantów itp, itd, to lepiej go w ogóle nie płodzić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reeniaa
Ja jestem dopiero na początku, pewnie z 6 tydzień. Staram się jeść dośc dużo warzyw i owoców (pomidory z cebulką, jabłka, banany, kiwi i inne), piję soczki ala Kubuś ale mało bo nie przepadam za tym smakiem (wyjątkiem jest pomidorowy), jogurty, jem też mięsko, ryby, jaja - teraz w mniejszych ilościach, bo d paru dni boli mnie brzuch i mdli z rana ;( mam też zaparcia i ogólnie problemy z trawieniem Kawke piję 1 dziennie, 2 herbaty. Nie piję alkoholu ani nie palę. Czy wg was mój jadłospis jest ok? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jeść tego co idzie w tyłek, a jeść to co bogate w witamini, proteiny, sole mineralne :) Odrzucić polecam : białe pieczywo, masła, banany, słodycze, makarony Resztę jeść często, ale w mniejszych ilościach :) Dużo buraczków pod każdą postacią - bardzo dobrze wpływają na morfologię dziecka. Kiwi - ma więcej witaminy C niż cytryna, i jest zalecane w ciąży Natka pietruszki ogólnie dużo zielonych warzywek, i naszych polskich owoców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Cola szkodzi dziecku? No tego pytania to ja już nie rozumiem :O Szkodzi każdemu. Ja unikam cukru, jak mogę. Nie jem go w postaci "białej": zero słodyczy i dosładzanych rzeczy, chyba, że o czymś nie wiem, ale czytam skład każdego produktu. Wodę cytrynową robię sama, w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie, popieram zdanie kffiatuszka, chociaz ja akurat bardzo dbam o tzw. zdrowe jedzenie. Tylko pytanie: co jest teraz naprawdę zdrowe i EKO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×