Gość jakalala Napisano Marzec 14, 2012 hej, na metabolizm nie narzekam, myślę, że nawet się poprawił. To kolejna dobra strona diety w-o :) same plusy:) pozdrawiam, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladki czekoladki Napisano Marzec 14, 2012 jakakala dzięki za odpowiedź :) ja cały czas żyję nadzieją, że mój metabolizm na tej diecie nie zdechnie zupełnie i że będę mogła jeść normalnie - w sensie nie objadać się, ale też nie dziobać jak ptaszek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jakalala Napisano Marzec 14, 2012 myślę że będzie bez problemu, ja uważam, że kurczy się trochę żołądek, bo choćbym chciała to nie wejdzie mi teraz porcja taka jak przed dietą- czyli kolejny plus:) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agawa_Agawa 0 Napisano Marzec 15, 2012 No niestety mnie się wydaje, ze metabolizm bardzo sie spowalnia na diecie - i to, ze zołądek jest skurczony nie ma tu nic do rzeczy. Oczywiście jest to na pewno też indywidualna sprawą każdego organizmu, ale u mnei wygląda to tak, że: - przez 6 tyg. diety w-o ubyło mi 8 kg (z 63,5 kg do 55,4 kg) - potem do diety dodałam tłuszcze (oliwa, olej lniany, masło sklarowane) oraz faoslę, soczewicę i ziemniaki oraz suszone owoce - i waga poleciała jeszcze w dół, aż do 53,8 kg - w drugim tygodniu rozszerzania - menu w sumie takie samo jak w pierwszym tygodniu, dodałam kilka orzechów i migdałów dziennie i przedwczoraj zjadłam troche razowca żytniego. Dziś waga pokazala 55,7 kg - wiec w drugim tygodniu znacznie skoczyła. A muszę jeszcze dodać, ze na samej diecie raczej nei uprawiałam zadnego sportu (czasem lekkie ćwiczenia z jogi i machanie hantlami). Natomiast na rozszerzaniu diety włączyłam więcej cwiczeń - staram sie co drugi dzień i coś więcej niz tylko joga. Możliwe więc, ze waga poszła w górę, bo miesnie sie ruszyły, niemniej jednak jakby sugerować się tylko wagą, to na rozszerzaniu diety ciężko jest mi ją utrzymać. Zobaczymy, co będzie dalej ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Herbatka Zielona 0 Napisano Marzec 15, 2012 Mój drugi dzień na ZO. Jem jak na W-O ale nowe już kusi. Wczoraj dołożyłam grzanki z chleba razowego. Dzisiaj to samo oraz kilka orzechów i garść żurawiny ze wzgl. zdrowotnych (stanowczo za słodka). Niestety nie zakupiłam jeszcze oleju lnianego:( Postaram się jutro. Kruszą mi się paznokcie i trzeba je wzmocnić. Znalazłam w zamrażarce 2 duże pojemniki z leczo, pozostałość po wcześniejszych przypominajkach. Co za boski smak :) Reanimowałam moją wagę łazienkową, a ta z wdzięczności pokazała mi 58 kg. Zachwycona stanęłam jeszcze raz, a ta małpa wskazała 134 kg. Kopnęłam ja za to!!! Agawo, też nie widzę cudownych oznak odmłodzenia, blasku cery czy podobnych objawów. Dostałam w prezencie 4 pryszczyki chociaż nastolatką nie jestem od dawna. Co popatrzę na smaczne jedzenie dla domowników, to myślę sobie "ale to niezdrowe, bleee" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mania78 Napisano Marzec 22, 2012 Cześć Dziewczyny! Zajrzałam na Wasze forum z ciekawości bo od dziś zaczęłam DD. Mam nadzieje, że mogę się przyłączyć? Chciałabym zrzucić 6-8kg bo czuję się ciężko choć moi znajomi twierdzą, że nie jestem gruba (73kg, 178cm wzrostu). jestem po prostu duża... Ostatnio wszystkie ciuchy są przyciasne, czuję się jakbym ważyła ze stówę. Chcę znów poczuć się leciutko tak jak jak 3 lata temu kiedy ważyłam 65kg.. było cudownie. Liczę na Wasze wsparcie Kochane Diamondowiczki. Ja też zaczęłam od książki Maji Blaszczyszyn i uważam ją za genialną. mój dzisiejszy jadłospis: rano soczek wyciśnięty z 4 mandarynek i 1 cytryny + kawa czarna (bez kawy nie dam rady...) potem sałatka z sałaty (u nas to się chyba nazywa sałata rzeżucha) i szynki z kurczaka (4 duże plastry pokrojone w paseczki) z winegretem (oliwa z oliwek + ocet balsamiczny) na kolację planuję wieprzowinkę z warzywami Strasznie brakuje mi słodkiego!!! Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Herbatka Zielona 0 Napisano Marzec 23, 2012 Witaj Mania :) to miło, że zajrzałaś do nas. Mam jednak wrażenie, ze pomyliłaś fora dietowe. My tu wspieramy się podczas diety warzywno - owocowej dr Ewy Dąbrowskiej. Dieta polega na organizmu poprzez spożywanie wybranych warzyw (bez strączkowych) oraz jabłek, grapefruitów i cytryn. Jest to dieta lecznicza. Bonusem jest utrata kilogramów. Zapoznaj się z zasadami i zapraszamy do nas :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do dziewczyn które są już po Napisano Marzec 24, 2012 diecie w-o - czy są tu takie, które nie zauważyły innej zmiany niż tylko utrata kilogramów? zmiany w sensie ładniejszej skóry, włosów, paznokci, wyleczenia dolegliwości? proszę o odpowiedzi, bo poważnie zastanawiam się nad tą dietą (mam problemy skórne). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agawa_Agawa 0 Napisano Kwiecień 2, 2012 Ja tak miałam - oprócz spadku wagi nie zauważyłam żadnych innych pozytywnych aspektów diety. U mnei cera sie nei poprawiła - okresowo nawet się pogorszyła, na buzi pojawiły się wypryski, skóra na ciele nyła sucha. DOpiero teraz, juz po diecie, wróciła do normy. Ale to induwidualna sprawa - wiele osob pisze, ze u nich cera po diecie dużo lepsza, ze mlodnieją itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eMka lalala 0 Napisano Kwiecień 15, 2012 Witam ! Baardzo sporadycznie do Was zagldam bo od kiedy pozbylam sie zbednych 20kg juz nie siedze tak duzo na kanapie ;-) mam duzo wiecej energii moim po-detoxowym problemem jest utrata wlosów... po okolo 2 mies po detoxie zaczely wypadac prawie garsciami (a ze wlosy dlugie to wygladalo to troche przerazajaco...) juz wypadaja troche mniej ale nadal... czyli trwa juz to z 2 miesiace. Na szczescie mialam zbyt duzo wlosów wiec teraz jest ich "normalna "ilosc, ale i tak to dla mnie znak ze zaburzony zostal balans w organizmie. Czy moze wiecie jak przystopowac to "lysienie" ? Chyba sobie kupie skrzyp polny... kiedys go bralam zeby mi wlosy szyciej odrosly od zle sciecej fryzury... moze tez pomoze na ogólny porost ;-) Do dziewczyn króre pytaly co zaobserowalysmy po detoxie. Czuje sie super, wygldam mlodziej. Ze skróra nie mialam nigdy problemów. Mniej bólów glowy. Minely problemy trawienne. Ostatio odpuscilam sobie przypominajke (nie chcialam sie zmuszac) ale w przyszlym miesiacu wracam do rutyny. trzymajcie sie ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jkka Napisano Kwiecień 15, 2012 Z tym wypadaniem włosów to jest ciekawa sprawa. Mnie też zaczęły wypadać po 2 miesiącach. Wyczytałam że jest to niedobór nie tyle żelaza ile krzemu. Po używaniu skrzypu ( kapsułki) nic się nie poprawiło, dopiero jak zaczełam przyjmować preparat krzemu , to wypadają trochę mniej. Ale na czubku głowy zostały niezłe łysinki, pocieszam sie że może odrosną. Ani w książce dr. Dąbrowskiej ani na turnusach o tym problemie nie wspomina się. A jak widać trzeba !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agawa_Agawa 0 Napisano Kwiecień 16, 2012 Ja mam liche włosy od jakis 10 lat (duze prześwity na czubku glowy). więc trodno mi powiedzieć, czy po diecie wypadaja mniej czy więcej, bo od lat wypada ich duzo. Ja sie posilkuję specyfikiem HRS (do kupienia w necie) - posypuje sie tym włosy tam gdzie widać skórę i spryskuje lakierem do włosów (mam ekologiczny). To doraźne rozwiązanie - od jednego mycia glowy do drugiego (a myję codziennie rano), ale działa, więc zawsze to coś. Na diecie w-o przez kilka tygodni nie dostarczamy tłuszczy, ani białek, więc widać brakuje tego wlosom. Może po okresie wypadania te następne będą rozłu mocniejsze, bo oczyszczony organizm przyswjaa więcej wartosciowych substancji z pożywienia ..... Ale to tylko teoria - u mnei niestety nie poparta pratyką :-) Jak prześwitom na głowie nie idzie zaradzic, to trzeba się do nich przyzwyczaić - no bo przecież sie nei powieszę z tego powodu :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jkka Napisano Kwiecień 17, 2012 Jak tak dalej pójdzie to zostaną nam same prześwity !!! Hi,hi hi !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eMka lalala 0 Napisano Kwiecień 18, 2012 Hej, no to nie jestem sama. Jeszcze sie nie przejmuje bo zawsze mialam za duzo wlosów ;-) troche mam "przeswitów" przy linii czola. Zaczesuje sie teraz na bok i jest ok .. Ostatio tak lysialam okolo 2 miesiace po urodzeniu córki (prawei 12 lat temu). W ciazy chyba nie stracilam zadnego wlosa za to potem... wow tutaj zdjecie z Pazdziernika, przed odchudzeniem sie http://www.fotoszok.pl/upload/18bcd1c6.jpg Rozmawialam z moja kolezanka które ma pewnie zdrowotne wyksztalcenie i sugerowala ze wypadanie wlosów moze tez byc spowodowane ze organizm sie oczyszcza z metali ciezkich, które tez sie gromadza we wlosach... nie wiem na ile ona ma racje tak czy siak, mam nadzieje ze nasze wlosy wróca wkrótce do normy :-D Krzem... jak skrzyp nie pomoze to wypróbuje i jego, dzikki jkka dzis mam "spokojny" wieczór Maz na nocce, córka na wycieczce... uciekam pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jkka Napisano Kwiecień 19, 2012 W maju jadę na turnus. Może macie jakieś pytania do dr. Dąbrowskiej to chętnie przekaże. Zabieram laptopa to bedę wchodzić na ten topik z aktualnościami, na bieżąco. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eMka lalala 0 Napisano Kwiecień 19, 2012 Hej, jak mi przyjdzie cos na mysl to napisze. Dzieki M xx Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Herbatka Zielona 0 Napisano Kwiecień 20, 2012 Jkka, super, że się odezwałaś. Brakuje nam takiego "łącznika" z forum do dr Dąbrowskiej. Wciąż nasuwają się jakieś pytania, wciąż są wątpliwości. Miałabym całą listę pytań :) jeśli wystarczy Ci oczywiście cierpliwości: - Jak często można powtarzać dietę 2 tygodniową i dłuższą nie mając poważniejszych schorzeń, czy można częściej niż raz w roku? Jeśli tak, to z jaką częstotliwością? - Czy można przerwać dietę, a potem wrócić na nią po kilku dniach i dalej kontynuować? - Czy oprócz wymienionych w książeczce owoców (cytryna, grapefruit, jabłko) można spożywać inne owoce? Jeśli tak, to w jakich ilościach i jak często? - Czy dopuszczalne są oprócz ziół i szarej soli jakieś nowe przyprawy? - Czy na diecie można używać octu jabłkowego (własnej produkcji)? - W jakich sytuacjach i w jakich ilościach można podczas diety spożywać miód? - W jakich ilościach i w jakiej postaci można spożywać siemię lniane i otręby podczas diety W-O w razie problemów z przemianą materii? (jak przyrządzać). - Jak mądrze wychodzić z diety - Zasada, tyle dni, co na diecie... jakie produkty, w jakiej kolejności i w jakich ilościach wprowadzać? - Czy przy niedoczynności tarczycy należy odstawić hormony? - Czy podczas diety można stosować HTZ? -CO robić aby nie wypadały włosy i nie łamały się paznokcie? Mam nadzieję, że nie zanudziłam i nie zamęczyłam Ciebie tymi moimi dylematami. Bardzo cieszę się, że możesz być na diecie w ośrodku. Moje marzenie :) taka dieta "u źródła" :) Twoje spostrzeżenia i wszelkie informacje będą na wagę złota. Miłego wypoczynku życzę i wszyscy czekamy na relacje z turnusu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jkka Napisano Kwiecień 22, 2012 Herbatko kochana! Dobilaś mnie. Ja uważam Cię za najdłuższą stażem i najmądrzejszą dietowiczkę , a tu tyle pytań i wątpliwości. Kilka z nich wyjasnia Profesor w książkach. Przerwanie diety skutkuje wyłączeniem odżywiana wewnętrznego. Ale przerwanie na krótko ( 1-2 dni) bez obżerania się, nie powinno zadziałać ujemnie. Ocet jabłkowy oraz kwas mlekowy można stosować przy w-o. Siemie lniane i otręby wykluczone ! Zapytam o Colon -C, przecież jest to produkt roslinny bez węgolwodanów, a działa rewelacyjnie (polecam !!!) O ile wiem hormonów tarczycy nie można odstawiać nigdy. Twoje pytania wydrukowałam sobie i podam je Pani Profesor na wykładzie. Bardzo bym chciała spotkać Cię w Golubiu, to nie jest takie drogie. Można przecież jechać na tydzień, konsultacje Pani profesor są raz w tygodniu.Ja jeżdżę tam bo bo dieta działa świetnie na moje stawy. Będę sie odzywać w czasie turnusu,to podam informacje na bieżąco. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Herbatka Zielona 0 Napisano Kwiecień 24, 2012 Jkka, widzisz, bywam na forum od dawna, stosuję dietę co jakiś czas, do książek zaglądam, ale zawsze znajdzie się jakaś niewiadoma, jakaś wątpliwość. Lubię jasne sytuacje, dlatego wciąż szukam i pytam. Książkę pożyczyłam i teraz korzystam z e-booka, więc może nie wszystko tam się znalazło. Gdzieś było napisane o stosowaniu siemienia lnianego podczas zaparć, tylko nie dam głowy, czy chodziło o dietę W-O, czy zdrowe odżywianie. O miodzie pisała osoba, która była w ośrodku w Gołubiu, dla mnie najbardziej wiarygodnym :) W każdym razie uważnie wszystko obserwuj, pytaj, a najlepiej namów dr Dąbrowską do aktualizacji książeczki oraz do napisania jak wg Niej powinno się wychodzić z diety krok po kroku. Moim marze niem jestbyć kiedyś w tym ośrodku. Może za jakiś czas... Wtedy na pewno jest szansa na spotkanie. Oj będziemy największymi gadułami turnusu ;) Teraz na szczęście nie mam większych, poważniejszych dolegliwości i nadwagi, pracuję, a do tego strasznie to daleko ode mnie. Ale nadejdzie czas, że zafunduję sobie taki remont organizmu pod okiem specjalisty. :) Pozdrawiam, a Ty powoli pakuj walizki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Herbatka Zielona 0 Napisano Maj 3, 2012 Jkka, jeśli tu zaglądasz, to miałabym jeszcze pytania: - czy zawsze po diecie (3 do 6 tygodni) występują problemy z paznokciami - łamliwość? podobnie z włosami - czy można podczas diety pić soki z kartonu?(sprawa problemowa na forum) - czy można podczas w-o jeść kiełki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Herbatka Zielona 0 Napisano Maj 21, 2012 Jkka chyba wystraszyła się lawiny moich pytań :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
halcia211 0 Napisano Maj 22, 2012 Witam wszystkich a ja jestem ciekawa czy jeśli na diecie ciągle jest się głodnym to czy nie nastąpiło odżywianie wewnętrzne? Podobno jak organizm przechodzi na odżywianie wewnętrzne to nie odczuwa się głodu a ja na poprzedniej 6 tyg. diecie ciagle byłam głodna i teraz zaczęłam 6 tydzień diety i też cały czas odczuwam głód. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jkka Napisano Maj 28, 2012 Cześć! Już jestem. Poprostu nie zabrałam laptopa.Zresztą internet w Golubiu do najszybszych nie należy, to bym się nieźle wkurzyła pisząc do Was. Duzo nowości. Hitem w tym roku jest nietolerancja pokarmowa. W odróżnieniu od alergii objawia sie po upływie dłuższego czasu. Powoduje zanik kosmków na jelitach, złe wchłanianie i różne ( ?!)objawy chorobowe. Również powodujęc złą przemianę materii przyczynia sie do OTYŁOSCI !!! A więc badajcie się i nie jedzcie zakazanych produktów. (Ja mam na mleko. nigdy bym nie podejrzewała, myślałam że mam na pszenicę!) Herbatko kochana, możesz dietę stosować dwa razy do roku - jeżeli nie masz niedoborów mineralnych , a podejrzewam że masz (włosy !) Najlepiej stosować przypominajki. Żeby uzupełnić niedobory trzeba stosować suplementy najlepiej naturalne (ziołowe ).Resztę opiszę jutro. Dobranoc . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jkka Napisano Maj 29, 2012 Faktycznie jestem gaduła. Ale muszę nadrobić ten miesiąc. Co do uczucia głodu. Halciu prawdopodobnie przekroczyłaś 800 kalorii. Zeby właczyło sie odżywianie wewnętrzne musi być mniej niż 800.Uczucie glodu ustepuje zupełnie. Ja nie byłam głodna po 3 szklankach soku dzienne, a teraz to lepiej nie mówić. Jak tu zachować "zdrowe żywienie"? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Herbatka Zielona 0 Napisano Maj 30, 2012 Witaj Jkka :) nawet nie wiesz, z jakim utęsknieniem czekałam na Ciebie :) Dzięki za wczasowe informacje i nowości. Rzeczywiście sporo tego. Napisz kochana, jakimi owocami Was tam raczyli, bo toż to przecież już sezon truskawkowy i żal nie spróbować, i szkoda stracić odżywianie wewnętrzne. Rok temu robiłam sok z pokrzywy. Surowca był cały koszyk, pół kuchni w zielsku a soku niezbyt dużo. Moja sokowirówka za delikatna do tego surowca. Ach, gdyby mi ktoś robił taki sok, to czemu nie ... :) Przyznam się po cichu, że już trzeci dzień jestem na W-O. Jeszcze nie wiem, czy to będzie przypominajka, czy coroczny maraton. Głodu nie czuję, nawet nie odczuwam, że jestem na diecie. Nie żal mi obiadków dla rodzinki. Zajadam się nowalijkami ze swojego ogródka, a wspomagam tymi z marketu. Mam problem natury dermatologicznej i nadzieję, że uporam się z nim podczas diety. No i kilka poświątecznych kilogramów zgubię przy okazji. Pozdrawiam i proszę pisz o wszystkim, co tylko Ci się przypomni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jakalala Napisano Maj 31, 2012 witam, czy coś wiadomo o truskawkach??? wiem, pytanie wraca jak bumerang, ale może na turnusie coś się u źródła dało dowiedzieć?? Pozdrawiam, no i trwam:) 4 dzień w-o przypominajka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jkka Napisano Czerwiec 1, 2012 Na turnusie truskawki były jako dodatek do surówek ( może dla tego że były drogie?)Jeżeli kierować się zasadą "mniej niz 800 kalorii" to truskawki jako małokaloryczne w ograniczonych ilościach można.Jak zwykle obowiązuje zasada "nie obżerać się ".100 kalorii to ok.30 średnich truskawek.Arbuzy też jedliśmy ale mało i niezbyt często.Były jeszcze grapefruity, trochę kiwi i jabłka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jakalala Napisano Czerwiec 1, 2012 dzieki wielkie za odpowiedź, no i pozostałe info:)) Pozdrawaim, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maly krolik Napisano Czerwiec 5, 2012 jkka, pozdrowienia z diety WO (mój 30 dzień). Chciałam spytać jak tam Twoje stawy? Bo u mnie podczas tego cyklu diety jest naprawdę nieciekawie. Nie wiem czy pamiętasz, ja mam chorobę reumatyczną, która atakuje i oczy, i stawy kręgosłupa. W poprzednich cyklach diety (a dietuję z przerwami od sierpnia) moje stawy miały się cudownie - byłam jak nowo narodzona. Tymczasem teraz jest masakra. Od 2 tygodni kręgosłup nie daje mi spokoju. Boli dzień w dzień, nieprzerwanie, nie mogę wytrzymać bez leków przeciwbólowych. Czy to możliwe, że mam przewlekły kryzys ozdrowieńczy? :) W lutym moja choroba bardzo zaatakowała oko, zaczęłam mieć wątpliwości czy dieta naprawdę działa. Ale ponieważ leczenia biologicznego pewnie w tym pięknym kraju się nie doczekam, to jestem znów na diecie i walczę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jkka Napisano Czerwiec 5, 2012 Hej Mały Króliku! Moje stawy mają sie identycznie jak Twoje! Też jest okropnie. Może to pogoda? sama nie wiem co o tym myśleć. Pod koniec ostatniej sześciotygodniówki zaczeły mnie boleć (reumatycznie !) mięśnie. Dr. Dabrowska powiedziała że to jest taka prawidłowość (samo mi przeszło). Ale teraz to też łykam piguły (dicloratio retard ) i czekam aż przejdzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach