Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona---0

czy jestescie zazdrosne o byle o przeszlosc waszego chlopaka?

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaa2
ciezko sie pozbyc natretnych mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwilunia... ja myslalem ze rozchodzi sie o przelotne kobietki... wiadomo ,ze jak ktos zapadl nam w sercu to zawsze jakis maly sentymencik bedzie. i nie klamcie ,ze wy kobietki tak nie macie? malo sie slyszy...."rzucila mnie dla bylego. zdradzila mnie ze swoim exem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iy8ygugu
1) we włoszech jest rzesza blondynów, 2) nie wiem co się czepiacie tej arabki, że z nią chodził tylko dla urody. a mówiła po polsku i jest w połowie arabką czy arabką 100 procent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadij_kto
podczas rozmowy z moim facetem o przeszłości odczułam jakies ukłucie zazdrosci, ale szybko przestałam o tym myslec zeby sie nei zadręczac ;) bo po co tego i tak sie nie zmieni, do tego na poczatku naszego zwiazku jedna z jego ex próbowała jeszcze zwrocic jego uwage na siebie łąćznie z smsami w których oskarzała mnie o to że go zdradzam! ale pozostawiłam rozwiazanie tej sprawy jemu, wystarczyło ze ja spotkał....dla niej nie było to mile spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co wiecie ...
ja nie.. bo mój jest nieużywany:) nie wiem gdzie ja go znalazłam:) jestem jego najważniejszą dziewczyną i wszystko co pierwsze robimy razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikaczka01
a jaka była? aż tak źle..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale cie rozumiem ja w porownaniu do mojego partnera jestem czysta jak lza i nie wynika to z jego rozpasania uczuciowo seksualnego tylko z tego ze dzieli nas 14 lat doswiadczenia generalnie wiem, ze jestem ta jedyna, z ktora chce sie ustatkowac, spedzic reszte zycia, przy ktorej jest naprawde szczesliwy... ale czasem do mnie dochodzi ze na moim miejscu bylo tych kilka czy kilakanscie (nawet nie wiem dokladnie)....ze kiedys tez sie cieszyl z ta kobieta..kiedys sypial z ta..kiedys robil sobie zdjecia w podrozy z ta... wolalabym zeby ich po prostu nie bylo :] pozdrawiam wszystkie zamartwiajce i trzymam kciuki ze wyzbedziemy sie tego uczucia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×