Ostra anemia i nieprawidłowości w morfologii

do do "matki" ja uwazam ze to Ty pozjadalas wszystkie rozumy.Najpierw urodz,wychowaj a pozniej bedziesz wykrzykiwala na kafe swoje posty.Moje dziecko ma 19 lat teraz a ja znam pokore i znam pewnosc siebie co nie znaczy ze nie potrafie odroznic prowokacji.A poniewaz o to autorce chodzilo zeby zaistniec i sprowokowac wiec ja sie z tego wycofuje.Nie mam zamiaru bic piany.

Tak sie sklada ze mam dwoje dzieci, w tym jedno z zespolem Downa. Kiedy tylko dowiedzialam sie, ze synek jest chory, po prostu szalalam. Nie wiedzialam jak sobie poradze, od razu zaczelam zastanawic sie kto si Nim zajmie, gdy mnie zabraknie... pierwsze, czego szukalam, to wlasnie for, na ktorych moglabym dowiedziec sie wiecej. Nie mialam czasu na rozpacz, musialam czytac i czytac, musialam wiedziec jak zajmowac sie dzieckiem "innym niz wszystkie" wiec znam te druga strone medalu o ktorej Ty tylko teoretyzujesz, bo mialas w swoim zyciu tylko kilka dni rozpaczy. Zazdroszcze tych kilku dni ale nie zazdrosze arogancji, jaka sie tu wykazujesz. Wiec za przeproszeniem - nie chrzan, wroc do swojego idealnego swiata i zajmij sie umoralnianiem znajomych, jesli jakichkolwiek, z taka postawa, jeszcze posiadasz.

Do tej pory 90% mojego życia to łóżko szpitalne i siedzenie z córką, ale po tym jak dowiedziałam się o diagnozie, to szperałam w internecie i to dosyć długo,całe noce, mąż wtedy czuwał przy córce, nie wiem ile to trwało, może tydzień, a może nawet dwa. Myślę, że to może były jakieś mechanizmy obronne, ale nie mogłam jej widzieć, nie chciałam spojrzeć jej w oczy, bo bardzo długo byłam święcie przekonana, że ta choroba to moja wina, że pozwoliłam dopuścić do tego, że moje dziecko cierpi. A teraz? Teraz jest ciężko, ale żyję z przeświadczeniem, że moja córa przezwycięży chorobę, bo jest silna i przy swoim boku ma rodziców, którzy nie popadają w depresję i nie zalewają się łzami. Nauczyłam się od moje córy siły. Każdy z nas w różny sposób reaguje na wieść, że jego dziecko ma raka - nowotwór. Znam przypadki zostawienia dziecka w szpitalu z racji takiej diagnozy.

matka... - nie ma nic gorszego niż brak pokory i życie w przeświadczeniu, że Twoja racja jest jedyna. Skąd masz pewność, że to prowokacja? Nie masz takiej pewności, więc daruj sobie takie wywody.

trzymajcie się dziewczyny i dużo zdrowia dla Waszych córeczek! nawet nie umiem sobie wyobrazić co przechodzicie, ale musiscie być silne dla dzieci...pozdrawiam Was gorąco i piszcie co i jak

Biała wstążko i Pudrowe wykończenie trzymam kciuki za Wasze córki. Będę się gorąco modliła o ich wyzdrowienie

jak ma na imię Twoja córeczka?

imię? Czy to jest w tym wszystkim takie ważne? :-o

ludzie mnie zadziwiają. Powodzenia

nie pytałam z ciekawości tylko chciałabym wiedzieć jak ma na imię żeby pytać o zdrowie np. Ani a nie bezosobowo. Trzymam kciuki za Melę i za...no właśnie:) wstążko jak będziesz to napisz jak mała ma na imię p.s. gdybyś potrzebowała krwi to mogę oddać

Pudrowe, podbijam, wiecie juz coś więcej?

upsa

ładnie, powinni cie zamknąć za niedożuywienie córki.!!!!!!!!!