Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szczuplutka ;)

Temat TYLKO dla tych co zdradzili...

Polecane posty

Zastanawiaja mnie najczestsze okolicznosci jednorazowych zdrad. Jak do tego doszlo, czy zalujecie i czy dalej jestescie z osoba która zdradziliscie? Ja niestety zdradzilam... :/ I za kazdym razem jak sobie pomysle jak to sie stalo to az mnie trzesie... a bylo to na klatce schodowej w moim bloku pod drzwiami mojego mieszkania podczas gdy mój chlopak spokojnie sobie spal... Jak do tego doszlo? Byl to sylwester, impreza na chacie znajomych którzy mieszkaja na tej samej ulicy co ja. Na impreze poszlam z chlopakiem no i przez mysl mi nawet nie przeszlo ze moglabym go zdradzic kiedykolwiek a juz napewno nie tej nocy... a jednak stalo sie... Zaczelismy impreze wczesnie, polalo sie mnóstwo alkoholu no i niestety mój chlopak strasznie sie zalatwil tuz po polnocy i poprostu poszedl do domu, nawet sie nie zorietowalam kiedy... Zaczelismy sie martwic gdzie on jest wiec poszlam sprawdzic czy nie ma go przypadkiem w domu, no i byl... spal sobie... Troche sie wkurzylam bo to przeciez sylwek no i chcialam sie bawic do rana. Postanowilam wrócic na impreze sama. I znowu polalo sie mnóstwo alkoholu. Zabawa naprawde byla udana, przetanczylismy pol nocy. Zauwazylam, ze jak mojego chlopaka juz nie bylo to kazdy zaczal mnie kokietowac, kazdy chcial ze mna tanczyc... ale najwiecej przetanczylam ze znajomym który zorganizowal impreze. Pamietam ze po któryms tancu poszlismy na papierosa no i zaczelismy luzna rozmowe o seksie, nie ze jakies propozycje czy cos, tylko tak poprostu co nas kreci no i o naszych partnerach czy nas zaspokojaja... W kazdym razie wkrecilismy sie w ta rozmowe i chyba troche nas to podjaralo... Znowu tanczylismy, pilismy, gadalismy az nadszedl juz czas zeby wracac do domu. Na imprezie byl tez znajomy który mieszka ze mna i z chlopakiem, wiec oczywiscie razem wracalismy no i kolega z którym przetanczylam noc sie zobowiazal ze nas odprowadzi. Doszlismy do naszego miszkania, chcielismy juz juz wejsc kiedy znajomy co nas odprowadzal mówi ze jeszcze chce ze mna slówko zamienic, moj wspol lokator wszedl do domu a my zostalismy sami... No i sie zaczelo, poprostu sie zucilismy na siebie, zaczelismy sie gwaltownie calowac i piescic sfery intymne... dalej juz chyba nie musze opowiadac co sie stalo... w sumie to juz nawet nie pamietalam jak weszlam do domu. Obudzilam sie rano kolo chlopaka, naszczescie w ubraniach... Mialam pustke w glowie, urwany film, wogle nie moglam sobie przypomiec co sie stalo po opuszczeniu imprezy i jak trafilam do domu, jednak czulam ze cos nie dobrego sie stalo... meczyl mnie kac moralny, caly dzien nie dawalo mi to spokoju i staralam sie odtworzyc film. Zaczelam miec przeblyski, potem coraz wiecej przeblyskow az w koncu udalo mi sie poskladac wszystko w calosc... poczulam sie strasznie, nie wierzylam ze to prawda, mialam nadzieje ze to tylko moja wyobraznia, tym bardziej ze nie dokonca bylam pewna czy aby tak na pewno bylo, potem jednak zaczelam sobie uswiadamiac ze jednak tak, ze to zrobilam... czulam sie strasznie podle... Nastepnego dnia on przyszedl do mnie niespodziewanie z jakas sprawa. Poszlismy zapalic i sie tylko zapytal czy wszystko w pozadku, odpowiedzialam ze: tak, tylko kaca mam starajac sie udawac ze nic nie pamietam. Odpowiedzial tylko to dobrze, spalil papierosa i poszedl. Mialam nadzieje ze on nic nie pamieta, ale pewnie pamieta skoro przyszedl i pewnie chcial sprawdzic czy ja pamietam... Nigdy pozniej nie podjelismy tego tematu, jakby nigdy nic sie nie stalo... Czy powiedzialam chlopakowi? nie. Czy jestesmy dalej razem tak. Nie szukam usprawiedliwienia na tym forum ani nie chce sie tlumaczyc, bo wiem ze to co zrobilam jest karygodne. Nie chce tez slyszec zadnej krytyki. Zalozylam ten temat dla takich jak ja co popelnili taki sam blad, chce poprostu wiedziec jakie sa najczestrze przyczyny. Czy to zawsze musi byc alkohol, który robi wode z naszych mózgów i pcha nas do takich glupich czynów? Od tego zdarzenia zmienilo sie moje nastawienie do alkoholu, nie zdazylo juz mi sie tak nawalic. Oczywiscie zawsze cos wypije na imprezach, ale staram sie nie za duzo pic i utrzymywac pelna kontrole nad soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jastin!
Witam Cię, również nie raz mi sie zdarzyło zrobic takie rzeczy jak tobie! Na drugi dzień ich żałuje a z kolei powtarzają się! Kocham Mojego chłopaka i chce z nim być na zawsze! Ale nie umiem nad sobą zapanować gdy widzię że ktoś mi mówi miłe słówka takich których mój nie wypowiada.... Myślę że alkohol swoje tez napewno robi ale główną przyczyną jest brak czegoś z tej drugiej strony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradziłem raz. Żałowałem, ale już nie żałuję. Pokłóciłem się bardzo z moją ówczesną dziewczyną. Już nawet nie pamiętam o co, bo mnie to już nie obchodzi. Byłem tak wściekły, że poszedłem na imprezę. Z tej imprezy ze znajomym przeniosłem się na inną imprezę. Tam poznałem dziewczynę, z którą poszliśmy w jeszcze inne miejsce :) Też mi się film trochę urwał, ale faktem jest że w końcu się przespałem z nią. Tylko że ona ukryła przede mną że jest dziewicą, powiedziała mi to w trakcie. Poczułem się trochę głupio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek4636
Za zdradę powinno być dożywocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego niby? Skoro zdradzamy to znaczy że w związku jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jastin!
Powiem to tak, jezeli mój by mnie zdradził to chyba mógłby sam sobie dołek już wykopać! Tak wiem że to niesprawiedliwe ale już taka jestem.....! Adaś pewna dziewczyna cię tu szuka na kafeteri bo jest strasznie zakochana w Tobie!:) Powiem coś jeszcze MYŚLE ŻE NAPEWNO KAŻDY W ŻYCIU CHOCIAŻ RAZ ALE NAPEWNO ZDRADZI SWOJA POŁÓWKE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_22_ona_22123
u mnie tez alkohol. tylko i wylacznie. (ale nigdy nie poszlam na całość). myslalam ze sie zmienilam przez ostatnich kilka lat, ale chyba niestety znowu sie to we mnie odzywa...:P po prostu lubie sobie poflirtowac i dac komuś buzi :P (nie, nie mam 16 lat ;) ) A Ty nie mow chłopakowi. Czasami takie sytuacje się zdarzają. po prostu, za duzo alkoholu i nie kontrolowałaś się. mysle ze wiele kobiet przez to przechodzilo :P i jeszcze wiecej mezczyzn :D takze glowa do gory. wkręć sobie że to był sen, że to wszystko ci się śniło - pomaga :D (tym bardziej jak nie pamieta sie wszystkiego dokladnie :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zdradzalam, powody były rózne np uzywki, kilka razy zdarzyło sie to po kłotni z facetam. Nie żałuję, bo nie łacze seksu z miłoscią, swoja drogą wogóle nie wierze w miłosc. Narazie moje grzeszki sie nie wydaly i jestesmy nadal razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zdradziłam raz h
ale to taka dziwna zdrada,bo byłam sobie z chłopakiem ale się z nim rozstałam i potem miałam drugiego chłopaka z tym drugim dopiero zaczynałam być a kiedys pierwszy do mnie przyjechał po coś tam i się z nim przespałam bo nie myślałam że będę z tym drugim ale mimo to jestem z drugim już ponad 2lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krn
a co ma zrobic facet ktorego dziewczyna zdradzila go z inna ? za pierwszym razem wybaczylem ale za drugim puscilem wolno... nie moge sie nadal zdecydowac czy dobrze zrobilem, czy zdrada z dziewczyna to w ogole zdrada, czy moze cos mniejszego.... dodam tylko ze poprzednia dziewczyna zostawila mnie tez dla innej dziewczyny.. zaczynam myslec ze cos ze mna nie tak ://////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nocny_pukacz
Lubię bzyknąć podpite panny, a jeszcze lepeij gdy robią na złośc swemu facetowi, ja mu pokaże i ukarzę!!! Więc dam dupy, róbcie tak dalej, uwielbiam grać głupka, to niezła przynęta na podpite puszczalskie. Uweilbiam kochane podpite puszcalskie na raz!!! Mniam, mniam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jastin!
Moim zdaniem kto zdradził raz zrobi napewno i kolejny....! Nocny-pukaczu!! Życzę ci odwrotności tylko takiej laski której sie od dawna brzydzisz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem............
ja pierdole ale esej.. nie chce mi sie tego czytac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!!!!!!!!!
a na pewno następnym łatwiej jest już łatwiej to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jastin!
Odpowiedz do Krn!:) Powiesz szczerze że ździwiłam się twoja wypowiedzią! Myśle że twoja dziewczyna zmieniła orientacje! Jeżeli było by to jednorazowa zdrada to oczywiscie ze nie! My dziewczyny czasami i na takie rzeczy mamy ochoty:D Ale mówisz ze to dalej trwa.... To dasj spobie spokój! Chyba nie chcesz żeby każdy wytykał cie palcami ze twoja laska sobie baraszuje z innymi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nocny Pukacz ---> ojjj niejedna taka była, mężatka, zaręczona... pokłóciła sie ze swoim facetem i raz dwa gatki ściągała przede mną, naprawde niewiele wystarczało mówić, tylko słuchać takowej, poprostu wysłuchać, pokazać zrozumienie i taka juz chętna na "odegranie" sie na swoim facecie.. z jednej strony fajne bo seks fajny jest, ale z drugiej? co sie dzieje w dzisiejszych czasach? gdzie takie wartości nadrzędne jak miłość i uczciwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie sama się nad tym zastanawiam ....gdzie te wartości?...niestety sama jestem nie lepsza ,zdradziłam raz On wybaczył i parę lat spokój ..a teraz znowu się zaczyna ....ciągnie mnie do innego ,na razie zdradzam, go tylko w myślach ale czy długo tak dam radę i czy tym razem wygram z tym ....? staram się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nocny_pukacz i Johnie Walker
Nazywacie kobiety które zdradzaja puszczalskimi, ze daja dupy zeby odegrac sie na facecie. A co powiecie o facetach którzy zdradzaja co? Ze niby sie nie puszczaja, ani nie odgrywaja sie na swoich kobietach? To skoro mezczyzni maja prawo sypiac z innymi bo maja taka ochote to czemu kobiety zaraz od dziwe.k i puszczalskich wyzywacie? W koncu statystryki pokazuja ze to 50% facetów zdradza w porównaniu do 30% kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do postu z 20:22 ---> nie wiem jak kolega Nocny_pukacz, ale ja będąc w związku NIGDY nie zdradziłem swojej partnerki. za to przyczyną zdrad byłem wielokrotnie.. i musze przyznać że kobiety naprawde potrafia być perfidne, np. potrafią kłamać że sie rozstały ze swoim facetem byleby tylko wskoczyć z innym do łóżka i żeby to nie wyglądało, że zdradza i że puszczalska.. jednakże nie wszystkie zdradzają, są na tym świecie jeszcze uczciwe jednostki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nocny_pukacz
Miło mi! Poczułem się wywołany! Po pierwsze jak zdradzają faceci swe kobiety będąc w stałym związku to są zwykłe chooje, bez honoru, ale są, i co na to poradzę?! Po drugie, niby z kim te 20% facetów zdradza, jak stosunek zdrad wynosi 50:30 dla kobiet, z gumowymi lalkami? Z kozami na rowie? Po trzecie, facet bzyka dla samego bzykania, a kobieta traktuje seks jako narzędzie do np. ukarania swego faceta, zostania matką, itd. Facet bardzo często rucha bo chce ruchać i tyle, tylko tyle, powtórzę RUCHAĆ, BZYKNĄĆ, ZALICZYĆ i pójść z piórkiem w dupie kogucim slalomem z zadowolenia i poczuciem, jeszcze jedną posiadłem!!! Po czwarte jak jestem w stałym związku to nie zdarzyło mi się zdradzić, ale co dziwne, jako zajęty facet mam więcej okazji niż jako wolny strzelec, nocny bzykacz!!! To jest dla mnie zagadka? Łatwiej ruchnąć będąc w stałym związku, niż latać i zabiegać jako nocny pukacz, no chyba, że puszczają się w/w okolicznościach. Zajęty od jakiegoś czasu stałem się bardziej atrakcyjny i bezpieczny dla wszelskiej maści puszcalskich. Nie wiem czy nie ruszę ruchać te złośliwe puszcalskie, oj, z jakim dumnym piórkiem w dupie chodziłbym po mieście. Po piąte, stary już jestem jak na tę cafe, 40 letni fiut, no i niezapraszają mnie już na biby jak kiedyś, a i muszelka mojej kobiety jest słodka jak mijód!!! Ruchanie na ilość traci swój smak po latach. Po szóste, i faceci i kobiety pragną sprawdzić wartość atrakcyjność swej dupy i ruchanie na boku zawsze bedzie istniało. Rozwódka dumnie cycki będzie zadzierać, gdy wyrwie żoatego. Żonaty bzyknie małolatę z biura itd. Po następnie lepiej ruchać niż być ruchanym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jastin!
Masz racje Johnie że wystarczy pokazać tylko zrozumienie! I my doskonale o tym wiemy ze udajecie ze rozumiecie ze róznicie sie od naszych chłopaków a tu chodzi tylko oo zaliczenie! My za każdym razem gdy nas chłopak pociesza wiemy ze robi to w jakims celu!!! Aleee wszystko swoje robi! I tak sie konczy na tym samym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nocny_pukacz
Acha i jeszcze jedno! Kiedyś z kumplami razem ruchaliśmy taką jedną. Z początku o tym nie wiedzieliśmy, ale potem dogadaliśmy się i co się okazało zawsze miała 3 facetów w życiu!!! Pierwszym jej pierwszy chłopak, drugi jej były mąż, trzeci ten, który akurat ją pukał, a było nas 3, ale wiedzieliśmy, że w jej pracy jeszcze dwóch lekarzy ją bzykało!!! Coż cnotka inaczej!!! Szczera jak zaraza!!! Takie lubie rozwarte lask!i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drogi nocny_pukaczu
"...niby z kim te 20% facetów zdradza, jak stosunek zdrad wynosi 50:30 dla kobiet, z gumowymi lalkami? Z kozami na rowie?" Niby sadzisz ze zdradzamy tylko z osobami w stalych zwiazkach? Przeciez wiadomo, ze wiekszasc facetów leci na gówniary miedzy 17-20 lat, takie laski zadko kiedy sa w stalych zwiazkach. Nie mozecie opanowac swoich hu.jow jak widzicie tekie mlodziutkie cialka! Kobiety lubia dojzalych facetó a nie gówniazy wiec przewaznie zdradzaja z facetami mniej wiecej w swoim wieku lub starszymi, tacy najczesciej sa w stalych zwiazkach. Mezczyzni ruchaja co popadnie, nie wazne czy mezatka czy gówniara która dopiero co wyrosla z pieluch! Z tym tez sie nie zgodze: "...facet bzyka dla samego bzykania, a kobieta traktuje seks jako narzędzie do np. ukarania swego faceta, zostania matką, itd." Wiadomo ze zawsze pierwszy sex ze swoim facetem jest najpiekniejszy, czujemy straszne podniecenie, cialko które dopiero co poznajemy, facet wtedy jest czuly, stara sie zeby kobiecie bylo jak najlepiej, jest poprostu cudownie. Gorzej jak juz zamieszka sie razem, tak jak wspomiales facet bzyka dla samego bzykania, po dlugich latach bycia razem faceci zaczynaja traktowac swoje kobiety jak takie podreczne bzykanko które moga miec o karzdej porze, zero czulosci czy namietnosci, 5 min. i w kimpno! My kobity czujemy sie wtedy strasznie, czujemy sie nie doceniane, nie pozadane, i jestesmy nie spelnione seksualnie. Czesto takie kobiety pragna tej namietnosci i pozadania którego juz od swojego faceta nigdy nie dostana... zyja ze swiadomoscia ze juz zawsze beda tylko takim narzedziem do bzykanka... Wiec zdradzamy nie po to zeby ukarac swojego faceta! To wlasnie te nasze niespelnienie seksualne czesto pcha nas do takich czynów, tym bardziej gdy w gre wejdzie alkohol i pojawia sie ktos kto nas pragnie i pozada, fakt ze tracimy glowe i moze to sie wydac glupota, ale to chyba tylko dlatego zeby poczuc to jeszcze raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W pelni zgadzam sie z...
...postem powyzej! Od mniej wiecej 15 roku zycia widzialam spore zainteresowanie moja osoba ze strony facetów, ale nie nastolatków w moim wieku tylko starych zboczenców! Strasznie oblesne i zal mi takich starych capów! Zaczelo sie od "wujków" którzy komentowali maja seksownosc i rzucali oblesne teksty w moja strone. Bylam zawsze zgrabna, wysoka, dlugie nózki no i ladna buzka, wiec nic dziwnego ze moglam sie podobac, ale wszyscy chyba zapominali ze tak naprawde jeszcze bylam dzieckiem! Najgorzej wspominam 2 "wujków", jeden z nich sporadycznie klepal mnie po tylku i zaczynal rozmowy o seksie, ze pewnie wiem juz o co kaman, itd. a ja oczywiscie dziewica, która nawet nigdy sie nie calowala. No i te ciagle gapienie sie na moj tylek, oblesne... Powiedzialam tacie jak on sie zachowuje i ze mnie to troche krepuje, ale on na to ze bzdury opowiadam, wiec nie wiedzialam co jeszcze moge zrobic. Drugi z wujków niby zawsze sprawial wrazenie normalnego, ale któregos dnia byla impreze u nas w domu no i spobie troszke wypil. Podchodzi do mnie i mówi ze jestem aniolem, najpiekniejsza istota jaka kiedykolwiek widzial, ze chcialby zebym byla tylko jego, ze zawsze marzyl o takiej zonie, ze by mnie na rekach nosil. No i na koniec mówi ze ma ochote mnie wziasc na rece i pozadnie wyru-chac. Ja, jako 15-latka, przerazilam sie i znowu lece do taty i mu mówie ze ten oblech ma natychmiast opuscic nasze mieszkanie, albo ja to zrobie bo na pewno nie bede spala pod jednym dachem z tym kims! Na to tata ze on pijany, zebym tych bzdur poprostu nie sluchala.... Niezli wujkowie, mezowie i ojcowie, a ciocie zupelnie nieswiadome ze takich zboków maja pod dachem i im jeszcze obiadki robia! Straszne! Majac 16 lat, to chyba jeszcze gorzej bylo... nie moglam spokojnie po ulicy przejsc bo ciagle jakies komentarze i gwizdanie ze strony facetów. Najgorsi to chyba robotnicy-budowlancy. Na mojej ulicy hydraulike kiedys robili, no i zaczelo sie gwizdanie za kazdym razem jak przeszlam, potem komentarze o mojej urodzie, az w koncu odwazyli sie podejsc jak szlam z kupela i mówia ze wlasnie robote skonczyli i moze bysmy chcialy sie z nimi zabawic (byli w wieku miedzy 25-40 lat) No to my oczywiscie zeby spierdalali i chcemy ich wyminac, az tu nagle jeden zlapal moja kolezanke, drugi mnie i ciagna nas do samochodu a my oczywiscie w krzyk zeby nas zostawili. Pare osób zwrócilo uwage na ta sytuacje, wiec sie przestraszyli i nas zostawili. Kolejna historia jak mialam 17 lat. Nastepny zboczeniec sie napatoczyl, kolo 40 lat mial. Wujek mojej kumpeli, bylam akurat u niej i on akurat byl odwiedzic jej rodziców. My z kumpela sie zbieralysmy do mojego domu, a on zaproponowal ze nas podwiezie. No i tak zrobil. Ale po tym zaczal sie dramat, okazalo sie ze mnie sledzil, potem zaczynal mnie zaczepiac, ze chcialby byc moim "przyjacielem", potem zaczal mi mówic ze sie zakochal we mnie. Troche sie zaczelam bac, no ale nic mi nie robil i byl zawsze mily, wiec nic rodzicom nie mówilam i tu byl blad... Któregos dnia wracalam pozno do domu i kogo spotykam... jego, pijanego z flaszka w reku, mówi ze on juz nie moze tak, ze ciagle o mnie mysli, ze jestem taka piekna, ze musze z nim byc, ja oczywiscie zeby sie odwalil i dal mi spokój i chcialam go wyminac a on wtedy mnie za reke wzial, popchnal na asfalt no i pobil, powiedzial ze jak nie bede z nim to zabije moja cala rodzine, ze wie kim sa bo nas sledzil. Ja z placzem do domu i wszystko powiedzialam rodzicom. Nastepnego dnia moj brat mowi nam ze jakis facet pod naszymi drzwiami siedzi i pije. No to rodzice na policje dzwonia i go zabrali, ja zlozylam wyjasnienia na policji. Dostal 2 lata i zakaz zblizania sie do mnie ale po 3 miesiacach wyszedl za dobre sprawowanie! Jak sie dowiedzialam to sie balam wychodzic z domu, no ale naszczescie juz mnie wiecej nie nachodzil... ale i tak rok czasu dochodzilam do siebie, a od chlopaków wogle sie odwrócilam. Teraz mam 23 lata i jestem w stalym zwiazku, ale dlugo minelo zanim w pelni zaufalam mojemu chlopakowi, mam tylko nadzieje ze on do takich zboków nie nalezy.... W kazdym razie przez te wszystkie zdarzenia uwazam ze faceci to oblesni hu-je, zboczency i pedofile, zachowujacy sie jak zwierzeta jak tylko widza takie mlodziutkie i sliczne dziewczyny! Zajmijcie sie swoimi zonami i dziecmi a nie niszczeniem psychiki mlodych dziewczyn! Wiadomo nie wszyscy sa tacy, ale jast takich na peczki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W pelni zgadzam sie z...
a jeszcze dodam, ze i teraz sie zdarzaja podobne historie. Ostatnio przyjaciel mojego chlopaka na imprezie troszke podpity mówi do mnie ze ma ochote sie ze mna ruchac, debil! Chlopak mojej przyjaciólki... Kolejna impreza, znajomy mojego chlopaka mówi do mnie ze czesto trzepie konia myslac o mnie i wyobraza sobie jak sie kochamy. Tez jest w stalym zwiazku... Jestescie poprostu oblesni... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety chociaż jestem kobietą nie mogę się z Tobą w pełni zgodzić ...ponieważ nikt nikogo nie zmusza do zdrady ,nie przywiązują nas do krzeseł i każą zdradzać .......niestety same to robimy ...więc może to nie zależy od płci tylko raczej od charakteru ...i pokus które nas otaczają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W pelni zgadzam sie z...
Ja nie powiedzialam ze zmusza nas ktos do zdrady... tylko uwazam ze jak juz nam sie zdazy to robimy to bardziej humanitarnie. Opisalam tylko jak wygladaja zdrady facetów i jacy oblesni potrafia byc. Wkurza mnie tez takie gadanie facetów ze kobiety jak zdradza to od razu sa su-ki, ku-rwy i puszczalskie, a faceci jak zdradza to przeciez nic zlego sie nie stalo, przeciez tylko bzykaja nie wazne zo to nie jest ich dziewczyna. Jak to powiedzial Nocny_pukacz "facet bzyka dla samego bzykania"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8justyna
ja tez zdradziłam mojego meża chciałam sie odgrys za to ze on mnie zdradził nie powiedziałam mu całyczas sie zastanawiam czy to zrobić , miałam w sumie wyrzuty sumienia bo trwało to troche ale najbardziej mnie bolało to zeon nic nie zauważył był zajety tylko soba , myslał ze tylko on moze miec kogos a stało sie to całkiem niewinnie jak w jakiejś powiesci , pojechałam z kolezankami na dyskoteke aby pozegnac ja bo wjezdrzała na samkoniec jakis hłopak zagadał domnie , i poprosił o nr , telefonu mowie czemu nie mojmaz rozdawał je na prawo i lewo a potem laski pisały nocami , wiec dalam mu , nieodezwał sie z dwa miesiace ,a najlepsze było to ze ja go wogole nie pamientałam jak wyglądal -nie urywam ze byłam po paru drinkach , wiec zadzwonił po wuch miesiacach na poczatku nie wiedziałam kto to az mi przypomniał ze dałam mu nr tel na dyskotece - odrazu powiedział mu ze mam meza i niechce miec problemow a on ze mu to nie przeszkadza , ale mi przeszkadza nie dał odporu pisał w dzien tak co słychac co robie a ja mu opowiadałmmze gotuje zupe usypiam mała i wiecie ze to mnie tak wciagneło ze wkoncu postanowilismy sie spokac a było to po trzech nmiesiacach no i jakie było mozje zaskoczenie jak go zobaczyłam przystojny wysoki brunet młodziutko wygladał na jakies 19 lat noi ie stało kiedys jakk znow moj maz gdzies wyjechał do pracy wieczorem bo pracował w wikendy pojechałm do niego zrobilismy to było super fajnie fantastycznie pamientam karzdy moment jaka muzyka leciała o czym rozmawialismy - czyja go kochałam sama nie wime do dzis jest moim dorym kolega juz 6 rok ale to było tylko raz ja nie umiałam potem zyc z tym ze mogło by to wyjsci na jaw i co wtedy strace dom rodzine no coz zostałm przy mezu niejest mi łatwo nigdy mnie niekochał mamy córke i chce aby miła rodzine a kolega nie nadawał sie na meza ani ojca - bo pomie miał duzo kolezanek długo szukał i znalazł miłosci jest niezrozumiałą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze takkkk
masz 13 lat że tak mało składnie i do tego z takimi bykami piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nocny_pukacz
Ojojoj, oczywiście, że my jesteś chuje i to chuje kwadratu, jak napisała tu jedna cnotka niewydymka powyżej, bo tylko myślimy fiutami. A kobiety puszczają się, z miłości i bezinteresownie, No chyba, że nie dostaje od swego faceta tego co chce dostać, bo on przez Ducha SWIĘTEGO ma sie domyśleć, co musi zrobić, aby go w rogi nie ruchneła. Z milości do niego, ma się rozumieć bzyknie się i jeszcze ma pretensje, że on kurwa tego nie zauważył!!! Oczywiście walneła w rogi, nie dla Ojej, zawsze znajdzie się wytłumaczenie, nawet na puszcanie się, i to lubiłem, naprawdę! A czymże jest dupa jednej i drugiej, która chce poczuć to jeszcze raz (patrz posty powyżej)? A czymże jest zdrada by povzuć się kobietą, patrz wyżej? A czymże jest dupa, by ..., no czym? Narzędziem, nie przypadkiem, by ów cel poczucia uzyskać? Bezinteresowne jest puszcze się? Altriustki i rozdają swe walory na prawo i lewo, za nić? Zawsze o coś chodzi, jest jakiś interes, nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×