Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem niezdecydowana

poradźcie - nauka języka

Polecane posty

Gość jestem niezdecydowana

Postanowiłam przez wakacje pouczyć sie języka obcego. I chyba całe wakacje miną mi na myśleniu którego :-D 1. angielski - bo w miarę znam, ale dawno nie miałam do czynienia i chętnie bym sobie przypomniała. Jedyny minus - że z wielką niechęcią, bo nie cierpię tego języka. 2. niemiecki - też uczyłam się dawno temu, więc "zielone" pojecie mam, a przy okazji bardzo mi sie podoba. 3. norweski - od zera zupełnie, ale w perspektywie mam wyjazd do Norwegii. Liczę na Was i przekonujące argumenty! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Z praktycznego punku widzenia to angielski i niemiecki...Skandynawskie języki podobno są trudne, ale nie wiem, czy tak faktycznie jest, no i norweski, to tylko w Norwegi...No ale nigdy nie wiadomo, kto wie może właśnie norweski, to dobre wyjście, może dzięki temu będziesz miała perespektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Mówią że nie ma co się zmuszać do nauki języka, którego się nie lubi, niby tak, tylko w praktyce nie znać angielskiego, czy niemieckiego, to trochę lipa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huiu
tylko w praktyce nie znać angielskiego, czy niemieckiego, to trochę lipa... Lipa nie znac niemieckiego? A od kiedy to jezyk miedzynarodowy??:D Lipa to nie znac angielskiego, chociaz i tak 90% osob, ktore twierdzi, ze zna angielski, nie ma pojecia o prawdziwej, plynnej znajomosci tego jezyka. To ze niemiecki jest praktyczny to jeden wielki mit. Jak ktos nie chce miec nic wspolnego z tym krajem(niemcami,austria czy tez 1/3 Szwajcarii), to jest tak przydatny jak kamerunski:D Zabierz sie za norweski skoro ci sie podoba, ale rownoczesnie staraj sie miec kontakt z angielskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Niemiecki też często znają w krajach gdzie dużo Niemców jeździ turystycznie, bo oni nie znają inne języka, tzn. Niemcy :D. To prawda że wielu zna angielski na niskim poziomie, no ale suma sumarum jakoś potrafią się dogadać, a trudno żeby ktoś mówił płynną angielszczyzną skoro nigdy się jakoś tego nie uczył, ewentualnie z przestarzałych podręczników...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejsy chorwackie
huiu, ja bym powiedziała - 2/3 Szwajcarii, strefa francuska i włoska są dosyć małe :) Wiem coś o tym. A wyjazd do Norwegii na jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ja teraz rok uczyłam się włoskiego od 0, na początku ok, choć duża grupa...ale z czasem jakiś wyścig szczurów się zrobił, mam wrażenie że niektórzy ludzie już się go kiedyś uczyli i to sporo, bo znają skomplikowane słowa, no chyba że siedzę 5 h dziennie nad tym...Jeśli myślisz o kursie w szkole językowej, to zależy na jaką lektorkę i na jakich ludzi tam trafisz, może być super, a może być kiepsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem niezdecydowana
Dzięki wielkie za odpowiedzi! :-) Na pewno rozważę wszystkie. Odpowiadam na pytanie o wyjazd do Norwegii - no właśnie - głównie uzależniam to od znajomości języka, bo przyznam, że chodzi mi też o pracę - a jak się dowiedziałam, angielski owszem (wiadomo, każdy zna), niemniej z norweskim - choćby podstawowe podstawy :-) - możliwość większego zarobku. A praca jest z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×