Moja córka wreszcie zdecydowała się na wyprowadzke!

zamiast pogratulować córce, że może późno, ale w końcu zdecydowała się na ważny krok, życzyć powodzenia w samodzielnym życiu, to tylko Ciebie i córkę wyzywają. A wyobrażacie sobie, że dla takiej 33latki wyprowadzka od rodziców jest już czymś o wiele trudniejszym niż dla 18 latki wyjeżdzającej na studia lub wyprowadzającej się do ukochanego chłopaka mając młodość, zapał, wiarę w siebie? Córka autorki zdobyła się na odwagę i mam nadzieję, że jej się powiedzie.

bez rodzicow.

mamy nadzieje ze da sobie rade :) pozdrawiam

Biedny ten Twój mąż , stracił najukochańczą kobiete w swoim życiu . Córka zawsze będzie oczkiem w głowie , czy ma 6 czy 40 lat dla ojca , sama się wyprowadź a córka niech zostanie przy ojcu .

czerep.

:( stracił swoje jedyne dziecko, ale ty zyskałaś spokój :)

Twój mąż może ich sobie odwiedzac i przychodzic do niej robic za nią wszystko sprzatac gotowac prac i zajmowac sie jej dzieckiem Do tej pory ty to robiłaś.

by córka spokojnie mogła robic manicure.

czemu biedny tatuś? czemu stracił córunię? walnijcie się w łeb ;D

i jakiego powodzenia i gratulacje? powodzenia w pamiętaniu o rachunkach, sprzątaniu itd? no demonizujecie troszkę. a potem wyrastają takie kaleki, które nie zjedzą porządnego śniadania bo mamusia nie zrobiła . eh ludzie ludzie ;)