Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietka23latka

Czy 74letni mężczyzna może zajmowac sie malym dzieckiem!

Polecane posty

Gość kobietka23latka

Moj maz ma tylko dziadka, ja mam rodzicow ktorzy pracuja. Wiec postanowilam ze moim synkiem bedzie opiekowal sie dziadek mojego meza. W koncu mieszkamy z tym czlowiekiem wiec jak moglby odmowic, gorzej jest tylk z tym ze on zazadal tego by o opieke nad dzieckiem prosil go moj maz a nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiuhiu
Jak się trzyma na siłach:) to zależy ile ma wigoru :) są 74 latkowie co są na chodzie i tacy co nie bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka23latka
Dziadek mojego meza jest zdrowy, ma duzo sily. Bardzo chetnie zajmuje sie malym, moj maz go bardzo kocha, w koncu w jego zyciu dziadek pelnil bardzo wazna role. Problem w tym ze staruszek ma bardzo dziwne wymagania. Kiedys ja go prosilam oto by zajal sie dzieckiem to powiedzial ze chce by go wnuk oto poprosil a nie ja. Zatkalo mnie, nie wiedzialam nawet co powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Ciebie dziadek nie akceptuje skoro chce by prosił go wnuk,nie Ty :) A skoro ma takie wymagania to po co się jego pytasz :) A ile dziecko Twoje ma????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka23latka
Nasz synek ma 3 latka, często przebywa z pradziadkiem. Dziadek mojego meza nigdy nie mowil ze mnie nie akceptuje, po prostu uwazam to za glupote. Moj maz caly czas mowi ze jego dziadek ma taki charakter, bardzo trudny do wytrzymania. Dziadek niestety jest wdowcem, mama mojego meza tez nie zyje. Gdybym dziecko zostawila pod opieka kobiety czulabym sie spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście nadaje się
ale to jest wyłącznie jego dobra wola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starsi ludzie mają już swoje zwyczaje :) Mi może dziadek jest sprawny to swoje lata ma.A małe dziecko to męcząca sprawa :) Od czasu do czasu to ok (pod warunkiem że to on tego chce,a nie Tylko Ty i mąż :)) ale tak na cały etat to mimo wszystko bym nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka23latka
Do tej pory jakos nie narzeka, oprocz glupich warunkow jakich stawia bardzo chetnie sie malym zajmuje. Czasami nawet zajmuje sie naszym synem dwa, trzy w tygodniu pod rzad jak nas z mezem nie ma w tym czasie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba wam brak rozumuuuu
wiecie co, nie przesadzaj, facet 74 letni z tak małym dzieckiem tj. 3 letnim ,który wymaga aby mieć oczy nie dość, że w głowie to jeszcze za przeproszeniem w dupie, na godzinę to bym zostawiła ale nie na całe dnie, nie szkodzi, że dziadek ma ochotę, dziadek nie zdaje sobie sprawy jak absorbujące są dzieci, młodsi dziadkowie i babki wysiadają po całym dniu, a tu codziennie, no nie, co niektóre matki to jakby mogły to do opieki nawet za przeproszeniem trupa by obarczyły opieką swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka23latka
Jak moj maz byl maly to tez byl pod opieka dziadka i starszy pan jakos nie wysiadl. Ja widze ze dziadek mojego meza kocha prawnuczka, a synek jest przy nim calkowicie bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba brak wam rozumuuuuu
nie będę z tobą dyskutować, zostaw, to twoje dziecko, tylko jak dojdzie do tragedii to nie obarczaj dziadka tylko siebie, bo jak gdzieś wyczytam, że dziadek tak wiekowy nie dopilnował dziecka to chyba pojadę do tej miejscowości i matce dupy nakopię. Czy ja napisała, że dziadek nie lubi prawnuka, lubieć, kochać a mieć siły na codzienną opiekę po kilka godzin dziennie nad tak małym dzieckiem to jest różnica. Ja mam babcię w tum wieku i ona kocha ponad zycie swoje prawnuki, ale nikomu nie przyszło do głowy aby ją obarczać opieką nad nimi po tyle godzin dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
a u mnie w miejscowosci na plac zabaw przychodz taki starszy pan ok 70-80lat z wnukiem ok2 letnim, czesto widze, ze dziadek zajmuje sie tym chlopcem cale dnie i mysle, ze bardzo dobrze sobie radzi a maly ma po dziadku taki spokoj i powage, mysle, ze stan czlowieka a nie lata powinny decydowac o tym czy moze sie zajmowac dzieckiem czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym powiedziala ze nie
to troche za stara osoba jak na opiekuna dla takiego dziecka. U nas na placu zabaw przychodzi babcia z wnukiem. Tez cos kolo 70 tki i powiem szczerze ze mi jej czasami zal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy jestescie pieprzniete :/ 74 lata to uwazacie ze staruszek :( moj tata ma 72 lata, pracuje po 10godz na dobe pzrze 6 dni w tyg, sam sobie spzrata, gotuje, chodzi na dluugie spacery i jest zywszy od niejednej 50tki :P w glowach wams ei poprzestawialo :( moj atat czasami zajmuje sie tez moim 2,5 latkiem i jakos nie widze by byl to dla neigo ajkikolwiek problem, gdyby nie pracowal zawodowo pewnei by byl z malym bo go bardzo lubi :D nie traktujcie ludziw sile wieku jak umeijaracych neidoleznych dziadow :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba myslec logicznieeee
pieprznięte to wy jesteście matki, ugotowanie, upranie i tym podobne rzeczy nie wymagają aż takiej uwagi jak dziecko, bo nawet jak zapomni, ze gotuje to przypali garnek no i poczuje swąd w domu i wyłączy, nic się nie stanie, kupi nowy garnek i już, pranie, to pralka sama się wyłączy jak o niej zapomni, domu jak nie zamknie to najwyżej złodzieje mu ukradną z domu, albo nie, bo złodziej nie od razu wie, że dom niezamknięta, a jak dziecka nie dopilnuje i wpadnie pod samochód, no to najwyżej dziecko jak przeżyje to może ciężko odchorować ten wypadek, a jak nie przeżyje to najwyżej pochowasz go na cmentarzu a później będziesz latała codziennie i płakała nad jego pomnikiem i wszystkim naokoło opowiadała, jaki to wredny dziadek, nie dopilnował dziecka chociaż sam sie na to zgodził. A dziadek z powodu wieki i już nabytych chorób serce mu nie wytrzyma i przestanie pikać, tylko, że na dziadka pomnik nie zajdziesz, bo będzie ciebie złość zżerała w stosunku do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
myszsza - też racja; 74latek wcale nie musi być "zgrzybiały", stetryczały, itd :) ale przesadzacie tu, dziewczyny - wynikałoby z tego, że dzieckiem powinna się opiekować jakaś brygada antyterrorystyczna czy co... zastępy aniołów, coby sobie nie uraziło stopy o kamień ;) bez przesady, bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem na nieeee
nie żadna brygada antyterorystyczna, tylko może zatrudnij sobie nianie z domu starców, przecież te osoby w tych domach nudza się, nie mają co ze swoim czasem zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskrawaaaaa
znam dziadka (69 lat)gra w tenisa-ziemnego,raz w tygodniu. codziennie wychodzi z dobermanem na dlugie spacery i jest jak najbardziej sprawny umyslowo. wiec to zalezy od :dziadka:czy z nim zostawisz synka czy nie. jesli czujesz,ze mozesz mu zaufac,to sie nie zastanawiaj 2 razy,ale badz czujna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje dziecko twoja decyzja
mój dziadek ma 87 lat i jest sprawny umysłowo i fizycznie, całymi dniami ciagle w terenie ale nie zostawiłabym z nim dziecka, pomimo jego dobrej sprawności jak na ten wiek dziecko jednak jest szybsze od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazłaś sobie dziadka nianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obarczac dzieckiem starsza oso
be to niemoralne. dziadk juz swoje dzieci mial niech teraz odpoczywa i korzysta z zycia bo juz mu malo zostalo . a wy lenie zajmujcie sie swoim zyciem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mna opierokawa sie moja
prababcia ;) I opiekowala sie tez moim 8 l. mlodszym bratem. Swietnie sobie radzila ;) Nie rozumiem pytania. Jak ktos jest na silach i chce, to DLACZEGO BY NIE? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mna opierokawa sie moja
opieKowala ;) Ale dlaczego odmawiac dziadkowi? Jesli chce? Dla niektorych to przyjemnosc. Lepiej sie zajac dzieckiem niz nic nie robic. Przeciez nie mowie tu o wciskaniu dziecka na sile... Moja prababcia bardzo chciala sie mna zajmowac ;) Nie musialam chodzic do zlobka i przedszkola dzieki temu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deghjkkk
a jak dziadek nie będzie miał sił to najwyżej podeprzyj go kołkiem aby spelnial swoją role

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem źle zrobilas
Ja bym dziecka w życiu nie zostawiła z 74 letnim dziadkiem - nie do słyszy - nie do widzi - zdrowie nie to - jak się z dzieckiem niby będzie bawił? Chyba tylko w domu. - nie podbiegnie, jak będzie trzeba a w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem źle zrobilas
myszsza - tak uważamy, że 74 to dziadek i nawet powiem, że w wieku bardzo, bardzo starczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem źle zrobilas
Jak się was czyta się się wierzyć nie chce. Może jeszcze napiszecie, że dziadek w wieku lat 89 dorównuje sile wieku 20 - latka? Zabawne. W życiu bym nie uwierzyła, że starzec jest w pełni sprawy fizycznie, bo nie jest! Organizm się starze, to że pracuje czy gra w tenisa nie zmienia faktu, że hantli po 20kg jeden nie podniecie, mięśnie wiotczeją, serce już nie to, a i takiemu staruszkowi się nie chce, więc nie pierdolcie głupot :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mna opierokawa sie moja
"nie do słyszy" a skad wiesz jaki sluch ma starszy pan, co? To ja jestem przyglucha, a moja babcia slyszy zza dwoch scian wszystko :P "nie do widzi" To samo... "zdrowie nie to" Powtarzasz sie... Czesto mlodzi ostatnio bardziej podupadaja na zdrowiu wlasnie... Moja prababcia (ta ktora sie mna opiekowala) zmarla majac 98 lat... Jakby nie wylew to do konca bylaby w pelni sprawna ;) "jak się z dzieckiem niby będzie bawił? Chyba tylko w domu." Nikt sie ze mna tak nie bawil jak moja prababcia. Moi rodzice nie lubili sie ze mna bawic. Bawila sie ze mna prababcia. I nie tylko w domu. Co to juz babcie sie w domu zam\yka?>? "nie podbiegnie, jak będzie trzeba" A gdzie niby ma biec? Przeciez nie musi uprawiac jakichs sportow z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie zostawila dziecka podopieka 74-letniego mezczyzny... jakos nie mialabym zaufania... co innego kobieta w tym wieku to tak ale faceci sa z natury jacys tacy nieporadni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to znaczy ?.
- nie do słyszy - nie do widzi ucz sie poki nie jest za pozno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×