Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoswiadczonaaaaa2

gdzie spi wasze niemowle u siebie czy z wami?

Polecane posty

Gość niedoswiadczonaaaaa2

czy taki noworodek spal w swoim lozeczku czy razem z wami w lozku? czy jak spał w swoim lozeczku to bylo ono w sypialni czy w innym pokoju? jezeli u was to kiedy mozna przeniesc takiego niemowlaka do swojego lozeczka i innego pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniusiowataaaa
w swoim lozeczku w naszym pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje noworodki spały w swoim łóżeczku ale w pokoju razem z nami. Oddzielne pokoje (tzn najpierw razem we dwoje w jednym) zrobiliśmy im jak mała miała 2,5 roczku, a mały 10 miesięcy, a od prawie 2 miesięcy śpią już każde w swoim pokoiku (mała ma 3 latka a mały 22 miesiące)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierkowa mama
w naszej sypialni ale w swoim łózeczku , choc czasem zdarzało mi sie po karmieniu zostawic córcie przy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niewiem dlaczego wy macie taka mode ze dziecko nie spi z wami? żrzeciez ono czuje sie bezpiecznie przy was i czuje wielka milosc od was, a jak samo jest to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małej hani
maj ma pol roczku i caly czas spi ze mna, mam problem zeby ja odzwyczaić, więc radzę od początku kłaść dziecko osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synuś ma 2 miesiące i śpi tam gdzie go położę, nie ważne czy w wózku, czy w łóżeczku, czy w naszym łóżku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje spały w łóżeczkach w naszym pokoju, pierwsza córka przez pierwsze 2 tyg różnie bo nie miałam sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrt
Przez pierwsze trzy mieiące córeczka spała z nami. Mąż się bał że coś jej się stanie w lóżeczku, oboje uwielbialiśmy ją tulić... Potem gdy urosła i jednocześnie zaczęła spać spokojniej i przez całą noc, to zaczęliśmy przekładać ją do jej łóżeczka na noc. Łóżeczko stoi jednak tuż koło naszego tapczanu więc wciąż wiemy co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrt
Mamo Hani, jak widzisz próby ukucia reguły na podstawie swojego jednego dziecka lub teorii książkowych są bezsensowne bo reguła nie wytrzymuje starcia z rzeczywistością. Mojemu dziecku spanie z rodzicami nie zaszkodziło a wręcz przeciwnie, dodało mu poczucia bezpieczeństwa. Teraz mała śpi mocno i długo tam, gdzie zaśnie. Na dodatek po czasie okazało się że wtedy tylko nie chciało spać u siebie, gdy było chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez pierwszy miesiąc spała z nami, dla naszej wygody - karmiłam piersią i nie widziało mi się conocne wstawanie, wyciąganie, karmienie, odkładanie. Kilka razy tak zrobiłam i chodziłam jak zombie. Potem poszłam po rozum do głowy i zasypiałam z nią w naszym łóżku. Po ok miesiącu córka zaczęła przesypiać pełne 8 godzin w nocy, po następnych kilku tygodniach już 10-12 h bez ani jednej pobudki. Przyrosty były ok więc nie musiałam budzić na karmienie, wtedy zaczęła spać w swoim łóżeczku i tak jest do dziś.Łóżeczko stoi w innym pokoju ale tam też jest duże łóżko, codziennie rano kładę się tam z małą, czasem na chwilę, czasem przysypiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po cesarce. Miałam trochę spieprzoną ranę, która utrudniała mi wstawanie co chwilę z łóżka. Także z początku synuś spał ze mną na tapczaniku w jego pokoju. Potem przenieśliśmy się do męża do dużego łóżka w sypialni. A od trzech dni młody śpi w swoim łóżeczku w swoim pokoju. Ja mam przy łóżku elektroniczną nianię i jak tylko słyszę, że mały kwili to od razu do niego lecę. :) Mały ma 2 miesiące i 3 tygodnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malej laleczki
Przez pierwszy tydzien obok naszego lozka mala spala w kolysce. Po tygodniu przenieslismy ja do salonu i spala juz w wiekszym lozeczku. Wiec spala w oddzielnym pokoju, a drzwi byly tak na wpol otwarte. Nie chcielismy klasc mala w jej pokoju, bo mieszkamy w duzym domu i mimo,ze pokoje na jednym pietrze, to dosyc daleko. Jak mala miala pol roku, zaczela spac w swoim pokoju, przy otwartych drzwiach. moja teza....jak dziecko nie spi z rodzicami w lozku (co jest niebezpieczne!!!) i jezeli nie jest karmione piersia na lezaco, to znacznie szybciej zacznie przesypiac noce! u mnie jak miala 5 tygodni...ok 7-8godzin bez budzenia sie. Mam znajoma ktora karmila mala piersia tylko na lezaco, nie umiala inaczej, i mala jadla co godzine lub dwie, nawet jak miala roczek, bo spaly razem w jedym lozku. odradzam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak karmiłam piersią to spała ze mną i mężem w łóżku,ale tylko w nocy w dzień w łóżeczku. Teraz od 2 tyg karmię sztucznie i śpi w swoim łóżeczku z nami w pokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba cie powalilo ?
matkaizona........... Dziecko jak najdłuzej powinno spać z matką, ojciec na kilka lat może przenieśc się do innego pokoju. chyba nie mowisz serio co ? :O:O:O taaaa najlepiej by dziecko spalo do 18 tego roku zycia z mamusia :O a ojciec na te kilkanascie lat moze gdzies tam w 2 pokoju spac bo coz to takiego :O wkurzaja mnie takie france :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a najlepiej jeszcze jak w ciągu powiedzmy 2 lat zachce się takiej babie drugiego dziecka. To wtedy mąż znów może wejść do łóżka, żeby pokopulować, zapłodnić i z powrotem na materac, albo do innego pokoju? Chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś jest ograniczony intelektualnie to dla niego do seksu tylko łóżko służy. Bardziej rozwinięte istoty oddawać się seksowi mogą na innych podmiotach i w innych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahahahahaha kobieto, Ty mnie nie ucz w jakich miejscach można seks uprawiać, bo założę się że robiłem to w miejscach o których Ty nawet nie myślisz. Ale co, mąż ma potulnie wynieść się do innego pokoju, nie przytulać w nocy swojej żony, nie może zasnąć przy niej bo dziecko ważniejsze? Dziecko i partner powinni stać na tej samej wysokości w hierarchii rodzinnej. Mój syn spał od urodzenia sam w łóżeczku, sporadycznie z moją byłą i ze mną w łóżku. I wiesz co? Ani nie umarł od tego, ani nie cierpi powodu braku bliskości, jest wesołym dzieckiem. Nie trzeba malca brać do łóżka MAŁŻEŃSKIEGO, żeby był on dzieckiem szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co ja na to poradzę, że dziecko jest niechciane i niekochane? To wasz problem, wy bedziecie łożyć na jego psychiatrów bo to się na nim odbije i to wy będziecie się wstydzić za niego bo wam większe znaczeniemiało przytulenie się w nocy niż zdrowie psychiczne własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I żeby nie było, nie mam nic do osób co pozwalają dziecku spać z nimi do 6 miesiąca życia. I to powinien być maks (w moim mniemaniu). A później dziecko ma 2 latka i nie chce spać bez mamusi (znam osobiście taki przypadek). I wtedy tematy "jak oduczyć dziecko spania z nami" powiedzmy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty masz wszystko ok w bani poukładane? Mój syn niekochany i niechciany? Kurwa (bo nie wytrzymuje jak ktoś mówi źle o moich uczuciach do syna), mały był planowany, wyczekiwany z niecierpliwością, jest dzieckiem jak najbardziej chcianym i kocham go zarówno ja jak i moja była partnerka! Niczego mu nie brakuje, ale to nie znaczy, że ma ze mną spać a później wyrosnąć na jakiegoś maminsynka. Mierzysz miłość do dziecka tym, czy rodzice biorą je spać do własnego łóżka czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie..
Ada$- Ty rzeczywiście jestes taki tępy, że nie kumasz tego, że oszołom Cię wkręca?? ;) Moje diecko spało z nami w dużym łóżku do 6miesiaca. Potem odkładałam ją do łóżeczka. Teraz sama zasypia- ma rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybyś kochał syna
to tworzylibyście rodzine dla jego dobra a ty tylko w każdym poście podkreslasz moja BYŁA partnerka .... dupa z ciebie nie ojciec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie tam gadanie.. widzę właśnie, że mnie jadowita żmija prowokuje i chyba chce, żebym w pracy był niemiły dla innych przez nią... W sumie nie wierzę że aż takie tępe cipy istnieją, ale różne rzeczy dzieją się na świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona odeszła, nie ja, więc z niej to chyba cipa a nie matka? Serio to szanuję ją za to jaka jest dla syna i w dupie mam opinie innych. Nie kochała mnie to po co miała ze mną być? Oboje ułożymy sobie życie, kto wie czy nie ze sobą? Mały ma oboje rodziców i na jedno i na drugie może liczyć. Nie umoralniajcie mnie, bo tego nie potrzebuję do szczęścia, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×