Prośba o interpretację.

Miałam bardzo dziwny sen. Co on może oznaczać? Śniło mi się, że moja przyjaciółka chciała popełnić samobójstwo i zadzwoniła do mnie, że jest w lesie. Ale nie mogłam tak normalnie jej uratować, bo ktoś sterował moim życiem jak grą, nie mogłam sama decydować o ruchach. Omijałam jakieś przeszkody i mimo, że np widziałąm dziurę, to w nią wpadałam, bo ten kierujący jej nie dostrzegał. zym jakoś udało mi się przejść ten teren z przeszkodami i nad wodą odzyskałam władzę nad sobą. Wskoczyłam do jeziora i płynęłam - na rękawkach. Po czym trafiłam do tego lasu, a tam już była policja - mój TZ był policjantem, chociaż w policją niewiele ma wspólnego. Kazał nam wsiąść do samochodu, ja mówię do Niego "ale ja mokra jestem", a Ty na to "to co, tylko siadaj na tylne siedzenie, żeby mi przedu nie pomoczyć". I się obudziłam. Dziwne...