Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bura_nitka

Półpasiec,a ciąża. Czy ktoś coś wie na ten temat??

Polecane posty

Gość bura_nitka

Witam!! Jestem w 13 tygodniu ciąży i aktualnie mieszkam z siostrą mojego narzeczonego i jej 10 letnią córką, która jak się wczoraj okazało jest chora na półpasiec. Czy ktoś coś wie na temat tej choroby w ciąży, czy są jakieś zagrożenia dla płodu i przyszłej matki. Będę bardzo wdzięczna za informacje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bura_nitka
nikt nic nie wiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W niektórych wypadkach półpasiec trwa wiele tygodni. Powoduje osłabienie organizmu. Bywa, że nawet parę tygodni po przebyciu choroby pojawiają się nerwobóle. W takim przypadku można podawać witaminę B. Warto też udać się do neurologa. Spore ryzyko istnieje w przypadku zarażenia przezłożyskowego wirusem VZV. Kobieta w ciąży może się nim zarazić przebywając w towarzystwie osoby cierpiącej na ospę wietrzna lub półpasiec. Obie choroby są wywoływane przez ten sam wirus. Najbardziej niebezpieczne jest zarażenie w I trymestrze ciąży. Może być przyczyną powikłań, m.in. takich jak: niedorozwój kończyn, wady układu moczowego, wady oczu. W przypadku zakażenia śródmacicznego noworodek może urodzić się z ospą wietrzną lub półpaścem. Pojawiają się one również u matki. Zazwyczaj przebiegają łagodnie. Jeżeli zakażenie wystąpi u mamy w okresie od 5 dni przed i 2 dni po porodzie choroba przybierze gorszą postać. Wynika to z faktu, że w tak krótkim czasie organizm nie zdąży się wytworzyć odpowiedniej ilości przeciwciał. W takim wypadku choroba u noworodka trwa około 10 dni. Zdarzają się przypadki śmiertelne, które wahają się między 5-30%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak wikipedia :-D COś z autopsji. Ja przechorowałam to będąc w 11 tygodniu upragnionej i długo wyczekwanej ciązy. Ile nerwów miałam to moje. Niemniej po pierwsze lekarze mnie uspokajali. Tzn. lekarka chorób zakaźnych miałam gwoździa i minę karpika, bo byłam jej pierwszą pacjentką z tym czymś w ciązy:p zaleciła zastrzyki witaminowe w dupsko i pudroderm do smarowania swędzących wykwitów. A swędziały nieziemsko. Na ból (bo bolało jak cholera, cała prawa strona tułowia, bo na szczęscie tułów zaatakowało, a nie oczy, uszy), po konsuktacji z ginem miałam apap, tylko i wyłącznie. Nie brałam go, bo się bałam. Ale tak czy siak - i ginekolog, i lekarz internista uspokajali. Półpasiec w ciązy jest mniej groźny niź ospa. Gdybym zachorowała na ospę (czyli w opcji gdybym jako dziecko jej nie przechorowała), to owsze,, szkody mogły być poważne, chociaż nie musiały, to loteria. W przypadku półpaśca przeciwciała miałam, więc dziecko było chronione i tylko jakieś wyjątki (mega pech np.) mogły zdecydować o tym, czy wirus przedostanie się przez barierę łożyskową, czy nie. Hmmm, chociaż w 11 tc te łożysko mogło być jeszcze na etapie tworzenia, bo o ile pamiętam, przejmuje ono funkcję ciałka żółtego od ok 12 tc. Ja go złapałam z powodu spadku odporności, co z kolei było wynikiem rzygania ciągłego całodobowego w I trymestrze plus nieziemskie upały wtedy (lato 2006). Istny raj dla obudenia uśpionego wiruska. DLatego jedno co mogę, o ile się da - unikaj małej. CO prawda ona zarażała jeszcze jak sama objawów nie miała, okres wylęgania to nawet 21 dni ... więc obserwuj się. U mnie zaczęło się bólem po prawej stroni eżeber, potem jedna mała pypka, potem druga obok i tak dalej. Generalnie poza bólem i swędzeniem ... szkód mi nie narobiło na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przypadku autorki należy zacząć od pytania: chorowałaś na ospę? Jeśli tak, to na plus, powinnaś mieć przeciwciała. A czy zarazisz się półpaścem, zależy od twojej odporności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakafeterka
Cześć. Na pewno trzeba uważać i przede wszystkim podejść szybko z tym problemem do lekarza. Proponuję też chwilę o tym poczytać przed wizytą. Polecić mogę chociażby to: http://www.leczymysie.pl/choroby/polpasiec Ale nie martw się na zapas. Najpierw leć do lekarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama miala polpascia jak byla w III trymestrze. urodzilam sie zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam półpasiec jak byłam w 7 mies ciązy, na ręku bardzo bolesny, mały urodził się zdrowy, myśle że nie powinnaś się martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warmianka, co ty chrzanisz, właśnie jeśl chorowała na ospę, to moze dostać półpaśca, bo ten wirus zostaje w organizmie uśpiony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pólpasiec to poważna choroba, bardzo często pozostawiająca powikłania neurologiczne, dziwię się że niektórzy tutaj tak bagatelizują zagrożenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×