Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martka1987

Wybaczyc czy mie spokoj i odejsc?? :(

Polecane posty

Mam 23 lata, moj chlopak 21. Jestesmy razem 5 lat, od roku mieszkamy razem. Polaczyla nas wspolna pasja , milosc do muzyki, kazdy mowi ze jestesmy idealna para. Ogolnie mowiac jest nam dobrze tylko..... Na poczatku przez 1 rok trwania naszego zwiazku obydwoje robilismy glupoty byly jakies całowania z innymi, spotkania z innymi Potem opamietalismy sie i chyba wtedy dopiero zakochalismy w sobie na dobre Wtedy padlo pierwsze kocham, doszlo do pierwszego seku i wydawaloby sie ze bylo idealnie. Jedynym problemem bylo to ze moj P. przynajmniej 2 razy w miesiacu spotykal sie ze znajomymi i konczylo sie to piciem mega ilosci alkoholu i zaczynalo sie pieklo! PO alkoholu zawsze szuka powodow do klotni, wrzeszczy na mnie obraza wypomina, a na drugi dzien nie nic pamieta.... Zawsze mu to wybaczalam.. Z czasem przestal tak pic, nie awanturuje sie aż do ubieglego piatku... Bylismy akurat na weekend w rodzinnym miescie znow sporo wypil i zaczal prowokowac klotnie. No i stalo sie, zaczal krzyczec ze jestem glupia, chora itd.. obrazal mnie i poszedl do domu... Dodatkowo jakis miesiac temu dowiedzialam sie ze kilka miesiecy wczesniej po pijaku spotkal sie z moja kolezanka i chcial ją pocalowac ale ona go ogarneła i do niczego nie doszlo! Moja cierpliwosc sie skonczyla! Wrocilismy do naszego mieszkania bo studiujemy w jednym miescie ale nie odzywam sie do niego On prubuje mnie zaczepiac itd ale nie uslyszalam ani przepraszam ani zlamanego slowa A ja chce mu pokazac ze moja cierpliwosc sie skonczyla NIe dam sie wiecej tak traktowac NIe wiem czy byc z nim dalej... tyle razy obiecywal zmiane i nic! nie wiem co robic koham go on zawsze przeprasza mowi ze jest pojebany jak wypije, ale ja juz nie mam sily, nie moge zapomniec o tym jego wybryku z kolezanka, jestem zazdrosna bo mu nie ufam a on tego nie rozumie! Naprawde bardzo do siebie pasujemy ale nie wiem juz co robic... Jak mu pokazac ze naprawde mnie rani tak zeby zrozumial swoje bledy? Najgorsze jest to ze jak chce o tym pogadac to zawsze mowi ze nie chce mu sie o tym rozmawiac i nie bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy-angel
ponoć po alkoholu pokazuje się jakim człowiekiem jest się naprawdę.. nie wiem ale coś prawdy w tym jest. chcesz aby Cię całe życie obrażał i wyzywał? Ja już kopnęłam w dupę jednego debila który mnie nie szanował ! i nie żałuję!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×