Jestem dopiero w 7tc i ju nie mam ochoty na seks :(

W ogóle często boli mnie brzuch i jest mi niedobrze.... mam straszne wzdęcia i mdłości i 0 ochoty na seks... czy to normalne?

tak :) spokojnie.

Ja jestem w 9 tc :) mdlosci czasami z rana i wieczora ale bez wymiotow... ogromna ochota na jedzenie... a jeszcze wieksza ochota na seks i pieszczoty... Przejdzie Ci to. Spokojnie nie martw sie :)

tamaro niejestes sama ja tez tak mam wzdeciaprzejmuj sie tez sie martwie troche tym i jeszcze jakies plamienia łeeeeeeeeeeeee takze luzzz

U wielu osób przykre objawy mijają po trzecim miesiącu, gdy hormony się stabilizują i potem jest lepiej przez kolejne trzy miesiące. Końcówka ciązy to inna bajka bo np pojawia się nacisk na organy wewnętrzne, na nerwy w nogach, jakieś mięśnie w okolicach brzucha, robi się ciężko itd itp...

zapomniałam co to seks... w ogóle się nie chciało..a jak akurat chciałam, to nie mogłam

normalne;)ale się nie martw, jeszcze tak ze 31 tygodni i potem bedziesz narzekać już tylko na nieprzespane noce i płaczące niemowlę...;):P

A coś ty się chciała nawet przez całą ciążę pruć jak stare prześcieradło ?:D Mogłaś dzieciaka sobie nie zrobić to byś się parzyła ile byś chciała :D

Kurczę, ale ja mam jednocześnie:zgagę, mdłości, wzdęcia (jakby brzuch mi już urusł) i zatwardzenie.... echhh no zapomniałabym, ciągle śpię popołudniami, nie moge normalnie wytrzymać, jak tylko wracam z pracy to padam na pysk (praca biurowa). Czytałam coś o niedoczynności tarczycy, że jest wtedy takie zmęczenie, czy to możliwe, czy też mogę to przypisać ciąży?

Walnięta ciężarna ;) Następna co jest w ciąży, a wymyśla jakieś choroby. Debilko ciąża to nie choroba. A jutro ją coś zaboli i stwierdzi, że ma raka. Upośledzona umysłowo to ty jesteś, więc tego wymyślać nie musisz ;)

Spadaj na drzewo matkaiżona

spoko tez mialam tak:) przeszlo z koncem pierwszego trymestru:P od 4 m-ca dostalam takiej ebergii ze az mnie roznosilo a na seks mialam ochote po kilka razy dziennie:P

Uff dzięki za pocieszenie, bo już myślałam, ze tak 9 m-cy potrwa... :) Już mi się żal mojego przyszłego mężulka robiło :D