Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gazia

pies

Polecane posty

Mojego brata pies ma wode w płucach , lek.wet kazał mu podawac tylko 1 kubek wody na dzień. inaczej dolegliwosci zrekomo sie nasilaja. Wie ktoś cos o takiej przypadłosci? Tak mi żal psinki, strasznie sie męczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weterynarz twierdzi, że pies charczy czyli ma zwłóknienie płuc i wode w płucach. Czy to mozliwe, ze z woda w płucach ma związek z iloscia płynów wypijanych przez psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka taka malutka
Obawiam się, że Twój pies już długo nie pożyje. Nie piszę tego ze złości czy żeby Cię dobić. Woda w płucach to nic dobrego. Mój piesio też miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie mój pies jest chory!!!Tylko brata pies jest chory!!! Mój jest zdrowy, ale i tak sie martwie o psa brata, bo biedak moze wypijac 1 kubek dziennie napoju -wody . Tylko jaki to ma zwiazek z jego chorobą. Dlaczego wolno mu podawac tylko 1 kubek wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kuindelka , jest na szczęscie zdrowy, ale jest mi strasznie żal psa brata , bo wet. jest bezradny i nie zaleca podawać psu wiecej wody niż kubeczek. Szok! A co w upały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka taka malutka
Mój wterynarz mi powiedział, że nie wolno ograniczać pieskowi wody. Mojemu też zbierała się woda w płucach, ale miał dodatkowo chore serduszko. A ile pies od brata ma lat i jaki jest ogólnie stan jego zdrowia? Kaszle? Jest słabszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ludzie mają wodę w płucach
to im się ją po prostu usuwa... więc zwierząt to też powinno tyczyć. Moim skromnym zdaniem ten wet to jakiś konował... sorry ale co ma piernik do wiatraka? Niech twój brat lepiej pójdzie do innego weterynarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piesek ma cos około 6 lat lecyz sie juz długo na padaczke i teraz te zwłóknienia w płucach. leczy go od lat u tego weta , kazał mu dawac mało wody a ja jak sobie o tym mysle to az mnie ciarki przechodza. Posunęłam sie do tego, ze powiediząłam bratu by go moze lepiej uspił. Wiem brzmi strasnzie!!!!Ale jak pies ma sie tak męcyzc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu koszmar! Powiem bratu by moze poszedł do innego weta , nie wiem czy posłucha jednak. Dzieki . Za porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka taka malutka
A pies dostaje jakieś lekarstwa w ogóle? Bo faktycznie weterynarz coś nie teges... Chyba sam nie wie jak to leczyć. Mój pies dostawał furosemid, spironol i potas ale niestety lekarstwa nie zadziałały i płuca zalała woda. Odciągnąć jej się nie dało, bo woda była w pęcherzykach a nie opłucnej. Nie wiem jak jest z Waszym psem, ale ... wybierzcie się do innego weterynarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuje z nim pogadac. Wet psa mojego brata twierdzi, ze nie ma ratunku dla psa . Mnie tez sie wydaje że cos nie tak. Dlatego załozyłam watek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka taka malutka
A skoro nie ma ratunku, to po co pieska męczyć? Każdy dzień to na pewno ból... Chyba lepiej jest uśpić... :( Niemniej jednak ja bym się jeszcze skontaktowała z innym weterynarzem, aby mieć pewność czy faktycznie niczego więcej nie można zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację! bede pisała na gg do brata by albo spróbował pójśc z nim w inne miejsce, albo go uspił. Uspieniu sprzeciwia sie jego córka, ale uwazam, ze to jest okropna męczarnia dla biedaka -psa. - sliczego i kochanego bigla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123T
Ten weterynarz, który kazał psu pić 1 kubek wody dziennie to totalny konował! Takie coś można leczyć, co prawda nie wyleczysz, ale można bardzo złagodzić objawy i przedłużyć psu życie. Mój w czasie leczenia (podaje się droższy fortekor 5, a jak to nie pomoże to mocniejszy furosemid + potas + odpowiednia dieta) biegał i żył jak nowo narodzony. Uśpić to powinin tego weterynarza- konowała. Fajnie jakbyś podała adres, trzeba takich omijać z daleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Profilaktycznie dajemy naszemu psiakowi wodę Lourdes Detox Aqua i fajnie się sprawdza. Szczeniak nie ma jakiś problemów z jedzeniem, z apetytem czy potem z trawieniem tego, także regularnie można z nim wychodzić na dwór bez krążenia dookoła bloku godzinę, żeby się załatwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawym pomysłem jest woda alkaliczna dla psa, coś takiego choćby jak Lourdes Detox Aqua. Zamawiałam ze dwa miesiące temu i pomaga. Byłam trochę sceptycznie nastawiona, ale ewidentnie odkąd sunia pije tę wodę zamiast kranówki to wygląda dużo lepiej – już z nią nie muszę 5 km przejść na spacerze żeby się załatwiła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×