N I E Ś M I A Ł O Ś Ć

A w jaki sposob poderwales swoja byla?? :PP

Ej dobra...nie łap za słowa. :D Chodzilo o to ze dziewczyna jak wyczuje od ciebie wode to nie wezmie twojego podrywu na powaznie... zastanow sie.

Mefedron sobie kup póki go nie zdelegalizowali

to gdzie by się ruszyć żeby coś poderwać?jakąś normalną przyzwoitą dziewczynę?

mam podobnie jak autor... bez fałszywej skormnosci... podobno jestem przystojny słyszałem to juz od wielu osób od babci zaczynając poprzez znajome, obce kobiety na kumplu (nie jestem gejem on tez nie;))kończąc na domiar zlego kiedys spotykałem sie z naprawde atrakcyjna dziewczyną, i co? pomimo tego wszystkiego sam nigdy w moja atrakcyjnosc nie uwierzyłem i chyba nie uwierze tez nie potrafie podejsc i zagadac chodze na balety co sobote imrezuje sporo na codzien przebywam wsród ludzi i dupa dalej sam i juz mnie ta moja nieśmiałosc zaczyna pomału wkurwia... inna sprawa to ze jestem wybredny ale tłumacze sobie ze mam prawo byc i mam prawo spotykac sie z kim kto mi odpowiada tylko ze ciezko tego kogos poznac...

właśnie...my poprostu nie wierzymy w to że jesteśmy np. przystojni i podobamy się kobietom, nie dociera to do nas...:( ehhh tylko jak to zmienić...

up

czyli reasumujac skoro dziewczyny mowily ze jestes och ach a jestes sam to znaczy ze klamalt, a ty dalej sie jak baran nabrac:D?

Darker a jak dziewynom się niepodobamy to po co mają Nam mówić że jesteśmy przystoji gdy tak naprawdę w ich odczuciu jesteśmy brzydalami?bez sensu troche no np ja nie powiedziałbym dziewczynie która mi sie nie podoba że jest śliczna :)

oczywiscie zebys powiedzial bo tak wypadala ciolku :O i nawet nie zaprzeczaj :O

a jak nam jakaś powie że np jestesmy przystojni czyli w domyśle jakby chce żeby się wokół niej kręcić,bo inaczej by powiedziala dajmy na to: spadaj brzydalu,i nie zawracaj mi głowy

jaby mi się nie podobała to bym pominał kweste wyglądu i nic na ten temat nie powiedział gdyby mi się nie podobała...

to co zrobić żeby nas jakaś chciała ?

mam 22lata i niechcialbym być wiecznie sam :/

a co jest Twoim problemem Darker ze niemasz dziewczyny

pamiętajcie że atrakcyjność faceta nie jest zależna tylko od tego czy jest przystojny. Do atrakcyjności faceta zalicza się również jego styl bycia oraz status społeczny i finansowy. Więc jak jesteście ciapowatymi przystojniakami to wcale nie jesteście atrakcyjni dla kobiet :)

Darker a ile masz lat

Darker zdradzę ci magiczną receptę co zrobić żeby nie być nudnym dla 90% dziewczyn :) i tu nie chodzi o zainteresowania pasje hobby itp. Chodzi o to by być po prostu seks'y :) ,a żeby takim być trzeba dawać laske różne sygnały czy to werbalne czy nie. Np jak laska ci się podoba to zacznij się z nią droczyć przedrzeźniać podszczypywać na plaży np wrzucić do wody, ochlapać wodą itp. To nie jest nic szczególnego brawurowego i super nadzwyczajnego. Na 99% obstawiam że te twoje podrywy były suche tnz... sama rozmowa bez różnych takich dotykowo-zabawowych spraw ,a to jest niezbędne do zdobycia dziewczyny. Zapamiętaj że samą rozmową nigdy nie zdobędziesz kobiety , dotyk BYĆ MUSI. pozdrawiam

to jak te podrywy nie przynosily zadnego efektu to chyba poprostu im sie nie spodobales...

Wiesz przyczyn może być wiele może to robiłeś sztucznie ? ,albo do dziewczyny ,która akurat nie była tobą zainteresowana i to nie koniecznie z twojej winy tylko po prostu wypadkowa sytuacji i całej tej otoczki nie była sprzyjająca. Równie dobrze to laska mogła się nie znać na żartach.

to juz po tych porazkach nie bedziesz nic probowal zagadac do jakiejs dziewczny

ja sie przyznam szczerze ze reka mnie juz boli heh ze tak powiem a ty starszy i ze nie masz zadnych potrzeb seksualnych nawet by je zaspakajac...

ja też nigdy nie miałem taryfy ulgowej w wieku do 20 lat laski uganiały się za moimi kumplami mnie traktując wyłącznie jako kolegę właśnie dlatego że nie byłem szalony i trochę chamski wulgarny. Niestety dla nas introwertyków to ciężki moment bo dla większości młodych dziewczyn nie jesteśmy atrakcyjni. Natomiast nasze walory mają szansę u kobiet które są w pełni dojrzałe i ogarnięte. Wtedy szaleństwo schodzi na dalszy plan i ma bardziej charakter prywatny niż pokazowy ,a liczy się bardziej rozsądek ,ustatkowanie ,wzajemny szacunek. Dlatego nie należy się zrażać przeszłością tylko robić swoje dalej.

"Więc czemu ja mam wychodzić z siebie, stawać na rzęsach skoro druga strona ma to gdzieś " Może właśnie w tym tkwił twój problem ,że za bardzo się starałeś dla nich oddając siebie zbyt szybko i one tobą gardziły bo tak to niestety działa.

gallanonim masz racje...albo znaleźć taką dziewczyne z podobnym charakterem, która szuka mądrego i wartościowego człowieka... choć taka też zwraca uwage na wygląd

zjego doświadczenia wiem... że właśnie za bardzo starać się nie można...niech ona się troche postara....trzeba na początku być troche obojętnym, niedostępnym

* z mojego doświadczenie

ale nawet udając niedostęnego i obojętnego trzeba tak zrobić, żeby odczuła że Ci zależy na spotkaniach...:)

darker - a jak wygladasz? opisz siebie jak sie ubierasz?

darker miałem dziewczyne, byłem z nią 2 lata i wiem co i jak...a przed nią też spotykałem się z dziewczynami i wiem jakie błędy popełniałem...