Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem-brzydka.

Jestem brzydką kobietą. Już się z tym pogodziłam.

Polecane posty

Życie są wady fizyczne, których nawet najpiękniejszy charakter nie zrównoważy. Mój kumpel ma poniżej 170 cm i do tego brzydką gębę. Lipa nie? Wieczny prawiczek. Nawet te mało urodziwe nie zwracały na niego uwagi. Związał się z dzieciatym kurwiszonem. Jest "szczęśliwy". Ale tym szczęściem z pierwszej półki od dołu, bo nie ma już gorszej alternatywy. :o Życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chodzi o owlosienie to
ee wiem, za to nie wiem o co ci chodzi :O skad wiesz ze u niej jest to az w takim stopniu? znam osobiscie osoby z ta choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówię, że jest bo nie wiem. Ale włosy na cyckach i dekolcie najlepiej nie wyglądają. Niektóre dziewczyny z tym defektem są "znośne" inne... Cóż: wolę, jeśli moją maszynka kobiety goli pipę niż wąsy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie nie spotkałaś jeszcze tego godnego uwagi. Nie mam ochoty czytać reszty komentarzy, dlatego nie wiem, co Ci radzono. Jak dla mnie kochana to przydałoby się zmienić nastawienie do siebie. Jest nieco prawdy w zdaniu, że jak się sama postrzegasz, tak postrzegają Cię inni. Poza tym pojęcie urody jest bardzo subiektywne. Osobiście mam piękną koleżankę, która nie może utworzyć nic stałego, bowiem nie reprezentuje sobą więcej niżli uroda. Znam też osobę o słabej aparycji, która ma fantastyczny charakter i na brak powodzenia nigdy nie narzekała. Mężczyźni, którzy patrzą tylko na ciało są niedojrzali i dobrze, że nie zawracają Ci głowy i nie tracą Twojego cennego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślenie o brzydocie to błędne
koło. Autorko, jestem prawie Twoją rówieśniczką... Zawsze miałam jakichś kolegów i koleżanki, bo ludzie mnie lubili, ale zawsze miałam potworne kompleksy i czułam się brzydka. Brzydka i przede wszystkim gruba. Jak byłam dzieckiem też zdarzały mi się bardzo przykre docinki, później z czasem było coraz lepiej, szczególnie, że imponowałam ludziom wynikami w nauce. Przeżyłam kilka zawodów miłosnych... aż poznałam mojego męża. Poznałam go w nietypowych okolicznościach. Jak sama dostrzegłam, wcześniej przez swoje kompleksy nie sprawiały mi radości zakupy, nowe ciuchy, starałam się wyglądać jakoś i tyle.... Czas mijał... Po urodzeniu dziecka przeszłam na dietę. Po raz pierwszy w życiu jestem szczupłą kobietą, zadbałam o fryzurę, makijaż, ciuchy, a przede wszytskim nabrałam odrobinę pewności siebie. Zmiana jest niewiarygodna, wszędzie spotykam się z zainteresowaniem mężczyzn. W pracy, na ulicy, w tramwaju, wszędzie... Ciągle słyszę komplementy i to wpływa na pewność siebie... Niemniej, z pewnością nie jest to treścią życia. Jeśli ktoś jest nieszczęśliwy, to z pewnością od komplementów szczęśliwy się nie stanie.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna marzycielka
Hej. Wiem co czuje autorka. Wiem bo sama jestem brzydka. Jestem młodą dziewczyną która nie miała jeszcze chłopaka tak na powaznie. jedynym chłopakiem którego pamietam to gdy bylam w podstawówce. Rodzina powtarza mi że nie jestem brzydka jednak nie widzą tego co ja. Podoba mi się chłopak który jest starszy ale bardzo fajny. nawet nie znamy się. Wiem ze nic z tego nie będzie bo takie jest już moje życie. Sami głupi adoratorzy. Jednak pogodziłam się z tym że nie jesyem najpiękniejsza. Figury też nie mam wiec nie pokazuję się w któtkich spodenkach, spódniczkach Jestem katoliczką i wiem że nie powinnam narzekać bo kiedyś obażę Boga i naprawdę spotka mnie jakieś nieszczęście. Pozdrawiem gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od lat szukam mocno owłosionej i jakoś nie mogę znaleźć. Jest wielu facetów, którzy tak lubią. Niestety jesteście zgorszone lub wypłoszone i nie podejmujecie kontaktu. Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_srola
jak mi zaparzysz dobra kawe to cie przygarne. pod warunkiem ze nie jests gruba i nie boisz sie zwiazku z kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszenaulicy
Odgrzebuję temat może ktoś tu jeszcze zaglądnie. Ja też jestem brzydką dziwczyną, wiem jak to jest heh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niema brzydkich kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszenaulicy
Są :P ja jestem tego dowodem, fakt że brzydota nie wynika z mojej winy ale jednak szpetna jestem strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubię straszne kobiety:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta jasne jeszcze w życiu nie spotkałam faceta który chciałby brzydką kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie wazniejsze jest to ,co ktos ma w glowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie na spacerze widzę małżeństwo z dzieckiem: on jak model, a ona.... ło matko, ani figury, ani urody - twarz bardzo brzydka. A on w nią zapatrzony jak w obrazek. Czyli, ze nie o urodę w życiu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś pracowałem z dziewczyną, która jest ogromnych gabarytów, do tego rosła jej broda, wąsy i ma straszną cerę. Zawsze myślałem że ona przegrała totalnie życie i zostanie sama a ostatnio widziałem ją z facetem i to wcale nie jakimś szpetnym. Całowali się i wyglądał na zakochanego w niej, więc jak widać dla każdego jest nadzieja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
A kto to odgrzebal taki stary topik i po co ? Jak wyjdziecie na ulice i sie rozejrzycie dookola to zobaczycie cala mase brzydkich ludzi majacych partnerow. I kobiet i mezczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
"Jak wyjdziecie na ulice i sie rozejrzycie dookola to zobaczycie cala mase brzydkich ludzi majacych partnerow. I kobiet i mezczyzn." z jednej strony dodają mi takie widoki otuchy (rzadkie ale faktycznie się zdarzają), z drugiej strony skłaniają do myślenia: "co ze mną nie tak, w końcu może daleko mi do ideału, ale całkiem ładna, a jednak sama...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszenaulicy
Ja odgrzebałam a co? :P w końcu mnie też to dotyczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 tka
Ja tez zawsze byłam brzydka i gruba. Teraz jestem po 40 tce . Mam dość fajnego i mądrego męża. Trochę schudłam i zadbałam o siebie, ale twarz niestety wciąż jest ta sama, mimo makijażu. Mniej wybredni faceci czasem się za mną oglądają i tylko to mnie pociesza. :) Ogólnie z powodu braku urody jestem wciąż nieszczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×