Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiony w samotnosci

Samotnosc to taka straszna trwoga...

Polecane posty

Gość no jak???
mysle ,ze za malo wychodzisz do ludzi. w weekendy chodz na imprezy do klubu, pubu... do kina albo teatru. zapisz sie na jakis kurs, znajdz hobby (jakis sport np ) wtedy latwiej poznasz kogos kto zwlaczy twoja samotnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony w samotnosci
Rozmawianie ze soba to juz norma u mnie ja czesto nawijam do siebie juz znajome twarze mysla ze mam cos z glowa heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Myślałam, że to tylko ja tak mam. Za dużo mam myśli w głowie, tyle rzeczy którymi chciałabym się podzielić! a jak nie ma z kim to chociaż powiem to na głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony w samotnosci
Ja nie chce poznawac wielu ludzi ja chce poznac kogos kto posiedzi ze mna nawet na necie pogada posmieje sie dlatego rzadko chodze na dyskoteki itp nie raz poznawalem tam wiele osob ale nie za to jaki jestem dlatego kim jestem i co mam wiec dyskoteki klubuy to nie miejsce na szukanie bliskiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej przestraszyłam was?:) Nie wydaje wam się, że im bardziej człowiek się stara dla kogoś czy stara się być uczciwy tym bardziej staje się dla innych ,, bezbarwny''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1919
mam prawie 20 lat powinnam sie teraz bawic, cieszyc zyciem :( co z tego ze mam kochającego chlopaka, ktory jest kilkadziesiat km stąd... trójkę przyjaciół ktorzy są zapracowani, reszta to znajomi na cześć na ulicy.. jeszcze rok temu w liceum nie czułam się samotna, dla mnie to nowe uczucie i ciężko sie przyzwyczaic..a rady "wyjdz do ludzi, do pubu" i co cholera sama jak palec mam tam isc?/łatwo mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie, chodzi o taką jedną osobę która wyśle głupiego smsa z zapytaniem o samopoczucie albo zaproponuje spacerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony w samotnosci
Masz 100% racji ja staram sie taki byc i teraz moja barwa to szarosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony w samotnosci
ale to nie chodzi o wolnosc tu chodzi o bluiskosc zrozumienie drugiej osoby niekoniecznie partnera partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajdewind
ten co napisał zacznij wychodzić do ludzi weź se kup strzelbę i strzel se w łeb, nie masz pojęcia o czym piszesz i co radzisz wyjśc do ludzi noz kurwa najlepszy żart jak słyszę codzień! a ja już wiem co to oznacza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I kolejny element do listy moich dzisiejszych wyznań: najbardziej nie cierpię słów: ciesz się, że jesteś sama, to wcale nie tak fajnie być z kimś Uwierzcie, że zdarzylo mi się takowe usłyszeć. Zawsze się wkurzam. Bo to tak jakby do bezpłodnej kobiety powiedzieć: ej, to wcale nie tak fajnie mieć te dzieci. Czyli marne pocieszenie, zahaczające o brak taktu. To tak co do samotności w miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiony w samotności- miałeś kiedyś kogoś naprawdę bliskiego, przyjaciela z prawdziwego zdarzenia? Wybacz jeśli to zbyt osobiste pytanie, nie musisz odpowiadać. Jeśli chodzi o mnie to miałam kilka takich atrap przyjaźni, które ,,zaspokajały'' potrzebę towarzysza na jakiś czas,ale zawsze się to rozpadało i właściwie do dzisiaj nie wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony w samotnosci
Wydawalo mi sie ze mialem kogos kto mnie kocha tak jak ja ja ale niestety tak nie bylio a co do przyjazni byla jedna dziewczyna naprawde szczera przyjazn byla miedzy nami ale wybrala milosc ktora nie akceptowala mnie niestety ale ja ja rozmumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, często tak bywa. I samotność wraca ze zdwojoną siłą. Pozostaje chyba tylko czekać, że los się odmieni, bo na siłę nie ma co szukać. Problem jakoś przygasa kiedy jest natłok zajęć, nie mamy czasu o tym myśleć. Najgorzej, jak już mam za dużo czasu na ,,myślenie'' kiedy samotność uderza ze zdwojoną siłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę powtórzyłam to samo wyrażenie, głupio wygląda, ale w porę nie skorygowałam i już trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż ja już będę się zbierać a Kafe. Zatem wszystkim samotnym życzę spotkania kogoś bliskiego i mam nadzieję, że wszystko co przykre teraz odmieni się w cudowne chwile z przysłowiową drugą połówką jabłka, czy to w miłości czy to w przyjaźni:) Życzę dobrej nocy, topik postaram się kontynuować. Pozdrowienia dla udzielających się szczególnie dla autora topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony w samotnosci
UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i fru i sru
Hej przeczytałam wątek i postanawiam się podłączyć.Tez jestem sama tak sie złożyło. To prawda ze znajomi niestety dosć często są jak cie potrzebują a potem znikają.Jak chcesz mozemy popisać tu troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banajaggaa
czesc to ja sie przyłączam do Was;) hmm tez jestem z dalekich troszku okolic Wrocławia;) w tygodniu jakos zleci brak tych bliskich ktorych nie ma ale jak weekend przyjdzie to jest ciezko eM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banajaggaa
jestem tego samego zdana nie na ilosc a na jakosc z tymi znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i fru i sru
dokładnie masz rację- mi sie udalo trafić na osoby w takiej samej sytuacji zyciowej jak ja i stramy sie jakos spędzać wolny czas,Ci co mają rodziny się juz totalnie odseparowali,wiadomo ze są obowiązki i wogóle ale jak sie mieszka w jednym miescie a udaje sie spotkac 2 razy w roku to juz troszkę przegięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony w samotnosci
A jakie macie sposoby na samotnosc co robicie gy czujecie sie samotni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i fru i sru
ja zaczęłam 4 lata temu chodzić na żuzel i to zdecydowanie zmieniło moje zycie na plus.Mozna spędzić fajnie czas wekendowy i pobyć miedzy ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banajaggaa
jaczytam jakas dobra ksiazke i odrywam sie od rzeczywistosci albo biore mojego pieska i ide na dluugi spacer hmm lub tak jak dzisiaj przy kompie..wgl jak mi zle i straszne mam manie na slodkie he he cale szczescie ze nie tyje od tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i fru i sru
a tak ponadto to czasem gdzieś wyjsc, do kina czy coś poczytac w domu.Proponuję tez chociaz juz nie korzystam z braku czasu zalogowac sie na jakims forum dotyczącym czegoś co cie interesuje.mozna kogos poznac powymieniac poglądy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i fru i sru
lubie czytac aletylko wieczorami bo najłątwiej mi sie skupić;)Z pieskiem tez dobry pomysł ale ja nie posiadam osobistego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony w samotnosci
heh fajne zajecie tylko niestety dla mnie nie osiagalne bo tu gdzie mieszkam nie ma nicja czasami jak juz nie moglem wytrzymac siadlem w autozatankowalem i tak pol dnia jezdzilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×