Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna 27

nie oswiadczyl sie po 4 latach wiec zerwalam

Polecane posty

Gość gość
"Slubu drugi raz nie wezmie i zostalo jej siedzenie z facetem bez slubu." A kto jej zabroni? Ślub można brać do usrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
A kto jej zabroni? Ślub można brać do usrania. xxxxx Piszesz o cywilnym, ja cały czas o kościelnym bo to prawdziwy ślub. Kościelnego nie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lol a cywilny to na niby? Myślałam, że jesteś nowoczesny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te,młody,tu nie o ślub tylko chodzi a o brak po latach znajomosci jakichkolwiek perspektyw,bez zobowiązań. I to kobiety powinny wyczuwać i odchodzić. Lepiej byc samej,w zgodzie ze soba niz z byle gostkiem co buja sie parę lat,bo mu wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jestes jakiś prawik,co nie miał dziewczyny,serio.Gadasz od rzeczy.Teoretyzujesz chlopie.Analizujesz slowa-od tego sa analitycy a zycie biegnie obok! Cienki jestes w tych postach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
Cywilny to nie ślub skoro można brać rozwod i slub ile się chce. Jak ktoras napisala, slub jest po to by mi jej nikt nie odebrał. Poza tym nie ma przysięgania przed Bogiem milości i wiernosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młody wami manipuluje a wy dajecie sie wkręcać.Z nudów na kompie i głupoty teoretyczne oderwane od zycia. Olejcie go to przestanie pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
Cienki jestes w tych postach. xxxx Ok, już kilka razy to napisałyście, przeczytałem, przyjąłem, nie musicie się powtarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16'26,poległes tym postem.Ślub to nie papier na czyjąś własność,żeby ktoś komus odbierał lub nie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki,ile ty masz lat? 16 czy więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takijeden964
Olejcie go to przestanie pisać. xxxx Przestanę bo jadę do dziewczyny za chwilę. Ps. młody dawno nie jestem. Nie podpuszczam. Widzę co się w związkach dzieje, coraz więcej rozwodów, to jest traktowanie ślubu i przysięgi poważnie ? Ja przynajmniej wiem że ślub to poważna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może od razu powiedz tej swojej dziewczynie, że o ślubie ma zapomnieć ale raczej tego nie zrobisz - trzeba dziewczynę oszukiwać, dawać nadzieję no bo gdzie z wora spuścisz? lepiej kłamać niż w agencji wydać stówę - prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
16'26,poległes tym postem.Ślub to nie papier na czyjąś własność,żeby ktoś komus odbierał lub nie!!!!!!!!!! xxxx No właśnie nie. Przytoczyłem tylko co napisała jakaś kafeterianka, możesz poszukać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takijeden964 dziś No i dzięki bogu, że można brać rozwód. Jeszcze by tego brakowało, żeby ludzie byli czyjąś własnością do śmierci (a może i jeszcze dłużej? :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
Nie... bo do ślubu dojdzie, już jest po oświadczynach... ale robię to tylko dla niej. Jak napisałem mogą być przeszkody... np. ktoś nie jest katolikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a słyszałeś biedy chłopczyku o czymś takim jak ślub cywilny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
No i dzięki bogu, że można brać rozwód. xxxx Przecież nie można. I nie chodzi o własność tylko poświęcasz się dla kogos pomimo wszystkiemu... milość to nie krecenie w brzuszku tylko poswiecenie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
a słyszałeś biedy chłopczyku o czymś takim jak ślub cywilny? xxx a... taki ślub, podpisanie papierka to ja mogę wziąć w każdej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
Ja spadam, możecie się już tak nie pluć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj to przeczytac swojej pannie.Nawieje od Ciebie na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
Myślisz że ona o tym nie wie ? że ją okłamuję ? To przyjmij do wiadomości, że wie. A pokazać nie pokaże bo tylko śmiałaby się ze mnie, albo pomyślała że jej nie chcę, jak większość z was. A tak nie jest. Chce ją i chce dać jej szczęście. :) Trochę to dziecinne, macie rację. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze tu siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
Dojrzali ludzie myślą wyjdę za niego jak się oświadczy w tym roku, jak nie to go rzucę. :) Faktycznie dzieciak ze mnie. Przynajmniej nie nazywajcie to miłością. Ok, już spadam.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z ludźmi niewierzącymi którzy chcą ślubu? Od tego jest ślub cywilny. Po co przysięgać przed Bogiem skoro się w niego nie wierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mimi
Ja zanim wyszłam za mąż chciałam zamieszkać z chłopakiem bez ślubu ale on się na to nie zgodził ,pochodzi z religijnej rodziny.Powiedział "nie chcę zawieść moich rodziców i dziadków bo jak oni by to przyjęli?". Pomyślałam "porządny i poukładany człowiek ".Po sześciu miesiącach znajomości wzięliśmy ślub a w maju obchodziliśmy dziesiątą rocznicę:) mamy czwórkę dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takijeden.Sorki,ale dzieciak jesteś! Przechodzone,wieloletnie zwiazki z jakimiś obietnicami-ochłapami i przewlekająca decyzja dziewczyny bo przeciez kocha..związki bez realizacji tychże slów-obietnic i co?wg ciebie trzeba czekać?moze kiedyś?moze nie?.. Intuicja + rozum mówią "odejdz wreszcie,bo to wszystko to ściema" a ty tego nie rozumiesz i upraszczasz jakbys tematu nie czytał. Nawet w tytule mowa o 4.latach.To szmat czasu,by wreszcie zobaczyc,że facet gra i trzeba sie ewakuować. Z czego drwisz jak gówniarz,bo nie rozumiem? Uwazasz,że jak przysięgniesz w kosciele a ona bedzie cie notorycznie zdradzać to będziesz tkwił w takim związku,bo to sakrament? Itp. Piszesz o szczęściu,dasz jej je.Ale..co to wg ciebie jest ulotnie nazwane szczęśćie?choc wiesz? czy ja tym szczęściem zaglaszczesz? Sorki,ale z toba nie ma dyskusji. Nawet nie umiesz przekonac do swojej wizji tylko banały walisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba byc porzadnym i poukladanym,zeby nie chciec zamieszkac z kims ledwie poznanym.Bo piszesz,ze po pol roku wzieliscie slub. Ciesz sie zescie sie tak odnalezli. Bo pol roku to ledwie chwila,nie zdazy sie pobyc ze soba i poznac. I to by mialo swiadczyc o jego poukladaniu czy bardziej o strachu przed rodzicami i dziadkami? to on byl od nich absolutnie zalezny? Twoj post kupy sie nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16'40,przysięge w USC jak i kosciele tez sie składa więc co ty pierniczysz "taki ślub to ja moge wziać codziennie"czy jakos podobnie. I w kosciele i w urzędzie sklada sie podpisy,też na papierku hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżeństwo daje kobiecie pewnego rodzaju stabilizację i poczucie bezpieczeństwa bo będąc mężem czy żoną nie jest tak łatwo odejść-rozwód ciągnie się miesiącami lub latami jest podział majątku załatwianie wszelkich formalności urzędowych,reakcja teściów, rodziców,rodziny,znajomych itp. A gdy jest się w związku bez ślubu to można po prostu zniknąć z dnia na dzień bez zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:08 nie był i nie jest zależny od rodziców i od dziadków po prostu wiedział że oni będą płakać i po rodzinie rozejdą się plotki a to jest bardzo katolicka rodzina. Ja nie byłam zbyt religijna ale przy mężu taka się stałam -nie opuszczamy żadnej mszy świętej w niedzielę i co wieczór całą rodziną klękamy do modlitwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×