czy mogę podgrzać dziecku obiadek zrobiony 2h wcześniej?

córka była bardzo zmęczona, marudziła, wierciła się, odwracała, więc położyłam ją spać, zjadła bardzo mało obiadku, właściwie chyba z 1/3. jak się obudzi będzie na pewno głodna, a do podwieczorku daleko, czy mogę podać jej to, co przygotowałam 2h wcześniej? nic jej nie będzie? robicie tak czasem? tylko proszę, bez wyzwisk i wyśmiewania, bo jestem młodą, niedoświadczoną mamą, nie chcę, by córce coś zaszkodziło, właściwie nigdy tak nie robiłam, dlatego pytam...

Mozesz nic jej sie nie stanie. Ja dawalm z porzedniego dnia sloiczek albo gotowalam na 3 dni i syn zdrow jak ryba.

ja odgrzewam nawet na drugi dzień jeśli stoi w lodówce.

Jak stało w lodówce to jasne że tak :) Ale jak w taką pogodę zostawiłam poprostu na stole to bym nie dała.

tak, tylko ja to zostawiłam w podgrzewaczu, bo było ciepłe i zakryłam przykrywką. stało 2h w kuchni, ale nie w lodówce:) może wyolbrzymiam, ale nie chcę ganiać po szpitalach jak się córka zatruje, bo jest ciepło...wąchałam to, ale nie skisło i jest niby ok

majówko, nie wstawiłam do lodówki, bo było jeszcze ciepłe no i poszłam usypiać córkę, bo strasznie marudziłam, ale przykryłam to i nie widzę oznak zepsucia przez 2h.

marudziła* :)

moimzdaniem mozesz dac przeciez przez 2h nie zdazyloby sie zepsuc

jagoda dzięki, mam nadzieję, że nic jej nie będzie. moja zupa z pierwszego dania też stoi na kuchni i jest dobra, więc sądzę, że chyba jej obiadek też się nie zepsuł.