Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

Takie coś długo trwa... pamietam jak talerz z "n" M z Bracikiem montował... ale leciały kur.. ,szmaty itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie Babcia mu zas cisnienie podniosła no ale dogadałam mu i wziełam to:) Tak pierwszą:) Moi bracia nie myślą o ślubie a co dopiero o dzieciach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza wnusia na pewno będzie oczkiem w głowie dziadka i nie tylko :-) A mnie dopadłą jakaś kichawka i katar.Musze sobie zrobić inhalację tzw parówkę,tylko że bardzo mi pękają naczynka na twarzy i troche się boje(zawsze miałam popękane na nogach ale przy łykaniu tabletek nie pekały dalej,a teraz nie wolno mi stosować tych leków i pękają nawet na bużce :-( A może macie sprawdzony sposób na katar ? Mam jeszcze w domu takie kropeli homeopatyczne nazywają się jakoś na E.....,może zaaplikuję,męczy mnie ten katar taki zatokowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez marcówka ja zawsze czekałam az mi katar sam przejdzie.. Mnie meczy gardło. W domu mam za ciepło przez co sucho i mnie drapie. Frytasy wszamane:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Nadrabiam Was i nadrabiam i końca nie widać ... TUETHE śliczny wózek i łóżeczko i pościel... ja też bym chciała to wszystko już mieć. Byłam dziś u teściowej, pokazałam jej zdjęcia wózka i o dziwo jej się nawet podoba. Troszkę mnie zdenerwowała, bo mi powiedziała, żebym już żadnych ubranek nie kupowała, bo Ona dała takiej dziewczynie z rodziny kupę ciuszków i od niej zabierze, i tam wszystko jest... to poco ja mam wydawać kasę. To w takim razie po cholerę kupiła trzy kocyki??? i nie chce mi nawet pokazać.... grrr ale nie będę się denerwować... Ej zmierzyłam sobie ciśnienie tak koło 17, bo mierzę co jakiś czas... i kurka 158/65, ale teraz już 106/48... i tak sobie myślę, że skoczył mi u teściowej... a mierzyłam zaraz po powrocie od niej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia nie przejmuj się Teściową. Mi też gada,ze nie mam kupowac ciuszków bo Julka szybko wyrośnie. Ja jej milion razy mówiłam,ze kupuje rozmiar 62 a nie 56. Moja Mama stwierdziła,ze jeszcze jakies sweterki, sukienki kupimy. Dobrze,że Twojej Teściowej podoba się wózek. Te ciśnienie masz naprawde jakieś dziwne... nie podoba mi sie. a jak się czujsz? poleżysz Ty wkońcu w łóżku?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero teraz się zorientowałam,że w tej karuzelce jak się naciśnie 2 pluszaki to piszczą a 3 mają w sobie grzechotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TUETHE czuję się dobrze, dlatego zaskoczyło mnie to ciśnienie... zmierzę jeszcze raz za godz. Kurczę co tu tak pusto???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczynki. Wy już na finiszu zakupów, a do mnie dopiero dotarło że nie mam ani urządzonego pokoju, ani wyprawki, a że dzieć pchał się już dużo wcześniej na świat, pewnie pojawi się już w drugiej połowie lutego. Ostro ruszył mi "instynkt wicia gniazda", dogadałam z mężem jak ma wyglądać pokój, na dwie raty urządzimy, góra trzy, tylko poczekam z wózkiem na becikowe żeby kupić bajerancki, Przyjechał dziś mój tata i przywiózł mi od swojej znajomej łóżeczko. Nie odzywałam się przy nim, ale jest brzydkie :( Może nawet nie tyle brzydkie, ile kompletnie nie w moim guście. Kolor nieodpowiedni, taki rudo- brązowy, nie jestem pewna nawet czy drewno, szuflada- na pewno z płyty i bez góry, tzn. widać wszystko co w niej leży. I jest strasznie duże, noworodek chyba w poprzek mógłby spać... Dopiero jak zostałam sama zaczęłam beczeć. Na szczęście dowiedziałam się że szwagierka wymienia swoje i wezmę łóżeczko po niej, dobrze że malutkie to będę miała dobre wytłumaczenie dla taty, bo jak powiem że brzydkie to mu będzie brzydko. Do 19. w JYSK'u są tańsze meble które chcemy zobaczyć, do 23. w IKEI są wyprzedaże, więc pojeździmy trochę. Załamuję się, mało co mi się podoba, a jeśli już to te strasznie drogie rzeczy. Mam już troszkę ubranek, myślę tylko czy zdążę jeszcze przed porodem do ciucholandu zajrzeć... Mam strasznego doła dzisiaj. Ale coś mnie pocieszyło- mój mąż dzisiaj robił "koytka"- fachowo to chyba leniwe (mąka, jajko, ser biały) i wyszły mu super, z masełkiem i cukrem były świetne. A dziećiu się nade mną znęca, ciągle kopie w okolicach prawych żeber, dziś zapierał się piętami o żebra i naciskał głową w pęcherz, biegałam do toalety co chwilę, już nie mówiąc o tym że to boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po segregowałam do prasowania ale żelazka nie ruszyłam ;-))) Historynka, ja mam momentami to samo, poszłam w tygodniu do sklepu bo koleżanka mi mówiła że wyprzedaż jest, zmęczyłam się, brzuch mi się napiął, byłam już mokra,spocona,wściekła i płakać mi sie chciało, nic mi się nie podobało, a jeszcze miałam wrażenie że wszyscy się na mnie patrzą, myśle sobie to chociaż pójdę i może sobie jakąś bluzkę na poprawę humoru kupię, ale nie było takich wieeeeeelkich rozmiarów, i znów dołek. Wróciłam do domu, a mąż o kochana chyba musisz się leczyć bo nic do domu nie przyniosłaś, popłakałam się że on ze mnie się śmieje. Także też mam takie skoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HISTORYNKO witaj :) Fajnie, że do nas zaglądasz... pytałam Cię ostatnio o szpital, bo nie wiem czy przeczytałaś mój post odnośnie mojego pobytu. A na której sali leżałaś??? bo dziewczyna która ze mną leżała, to była w szpitalu od początku listopada. Laski tak sobie czytałam, że u nie których z Was płeć było widać tylko raz, a potem maluch się chowa... U mnie dwóch lekarzy potwierdziło płeć w 20 i 22 tc, a od tamtej pory mały się chowa... ale raczej niespodzianki nie będzie... ale jak zaczniemy się "rozpakowywać" to ciekawa jestem czy u którejś będzie taka niespodzianka... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia dziewczyny poszły do znajomych i imprezują:) Historynka ciesze się,że napisałaś:) Dobrze,że możesz zamienić sobie te łóżeczko na inne jak Ci się nie podoba:) Kobiety są wybredne więc nie dziwie się,że nie potrafisz nic znalesc co by Ci się podobało:) Sama bym zjadła kopytka leniwe ale nigdy nie robiłam tak szczerze mówiąc:) Dziecko ma coraz mniej miejsca i to nas boli:) Fonia M napewno nie chciał sie z Ciebie nabijać:) Pewnie tak powiedział bo zawsze coś kupowałas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, wiem, bo ja zawsze byłam chora jak nic nie kupilam i zawsze ze sklepu coś przynosiłam ;-))) chodziło mi bardziej o te nasze hormony ;-)) Andzia ja liczę na tą niespodziankę ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leniwe to i ja bym zjadła, też nie umiem robić, czasem kupuję gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FONIA a Ty liczysz na córcię... tak? zawsze masz 50 % :) no ciekawa jestem ile będzie niespodzianek na naszym topiku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, czytałam, ale ja byłam na sali nr, 3, taka bardzo przechodnia, nawet przeraźliwie skrzypiąca dostawka tam była, więc dostępu do umywalki na sali nie było, tylko w łazience. Jak pisałam, leżałam od 1 do 8. listopada, więc wcześniej (mi nawet jeszcze celestonu nie dawali, bo trafiłam w 22 tc (skończonymi piszę). Może się na porodówce spotkamy, bo mamy terminy o dzień różne :) Ale jak pisałam, liczę się z tym że mały zaraz po zdjęciu pessara poleci... w końcu trzeba będzie te paromiesięczne niedobory seksu nadrobić, bo później znów kilka tygodni przerwy po porodzie, w nerwicę wpadnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) a ja mam dzis dobry dzien:) egzamin poszedl mi superowo:) juz na szczescie jednen mniej:), pozniej z mezusiem na zakupki:P...pieluszki, kremy, proszek itd........ tuethe co kupilas z nivea? bo sie zastanawiam czy wystarczy to co mam czy jeszcze cos pasuje kupic.... nie nadrobilam jeszcze was bo tak szybko piszecie ze mam chyba z 10 stron do przeczytania....tak to jest jak sie was zosatwia na chwilke:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuethe święta racja ;-)) a ja życzę abyście wszystkie miały same chciane niespodzianki ;-) jestem,gratulacje i oby do przodu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Historynka a kiedy Ci pesser sciagaja? ja jak bede juz bliziutko terminu to napewno wskocze na Męza:P a co tam:) Jestem jestem ciesze sie,ze egzamin poszedł dobrze! Ja nic nie mam z nivei. Mam puder, oliwke i płyn do mycia ciała i włosków firmy penaten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HISTORYNKO ja mam już rozwarcie na 1 cm... więc Kubuś też może wyskoczy wcześniej... oby nie, ale muszę brać też pod uwagę taką ewentualność... Idę w środę do lekarza na kontrole to zobaczymy czy się powiększyło... ehh :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myslalam ze pisalas ze masz;)...cos mi sie pomylilo;) bo kupilam z nivea i sie teraz zastanawiam czy to dobre kosmetyki na poczatek......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ja też nie mam nic z nivea, mam jonsona a ja mam od piątku zakaz sexu prze 6 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×