Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

oooo odpisałaś w międzyczasie:) a czy Orlla nie może o niego powalczyć bo z tego co pamiętam to za pierwszym razem jak tu pisał to też próbował się z żona porozumieć ale bezskutecznie ( przynejmniej tak twierdzi) i teraz jest tak samo... Może juz na prawde nie wie co robic może próbował mówić prosić tłumaczyć... Z tego co pamiętam to sama Orla pisała wtedy że się zapakowała do drugiego pokoju i się nie odzywa i to z bardzo ważnego powodu " bo chciała obejżec wózek a on był głodny" No faktycznie powód do donsania się przez tydzień.... wiesz chodzi mi tylko o to że nie rozumiem dlaczego tylko facet ma walczyć kajac sie jak pies i to nie tylko w tej sytuacji... czy nie wystarczy powiedzić kobiecie " słuchaj kocham cię nad życie chcę z Toba być" i koniec już niech ona też się wysili. Czemu tylko facet ma koło babeczki skakać no bez przesady... Każdy bierze odpowiedzialność za własne życie. Skoro tak sie bardzo kochaja i ona tu pisze że kocha i on że kocha i nie wie co ma dalej robic to juz psize tu z desperacji to ktos kłamie - jedna albo druga strona. Bo jak się kochają tak jak piszą nad życie to czemu sa osobno?? I myslę sobie przy okazji tego co ta para tu pisze przy okazji o swoim związku ( no niech wam będzie że się powołam tu na moje hormony które buzują i na to że heh ooo ironio jestem w ciaży i dlatego mnie bierzy na pewne rozważania o moim życiu) i nie wiem co by się musiało wydażyc żebym pogoniła mojego M. A wiele juz razem przeżyliśmy i dorbych i na prawdę złych chwil. I tak sobie myslę że musiałby mnie zdradzić. I to by był jedyny powód dla którego mogłabym się na niego dąsac dłużej niż 2 godziny. Bo ze wszystkim innym można sobie poradzić :) Jak sie kocha to można wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuethe ja tez mam zielona wanienke:) A i wozek tez zielony:) A i zamierzam kupic karuzelke fisher price taka http://allegro.pl/fisher-price-karuzela-z-biciem-serca-projektor-bon-i1380345981.html Dzis wlacze jeszcze pralke albo i dwie z ciuszkami dziecka bo jakby wyszly mi zle wyniki i poloza mnie do zpitala od wtorku to kto to przygotuje wszystko... Mam nadzieje, ze beda dobre wyniki a i juz nie czytam w necie o tej cholestazie...:-) Tuethe a w jakim kolorze masz posciel do lozeczka? I baldachim w jakim bedzie? Tez zielony? Ja mam kremowa posciel a baldachim bialy.. A i śliczny wózek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka już napisałam... Wiadomo,że trzeba czasem na nas wrzasnąć, dogadac bo jestesmy dalej tymi osobami co pare miesięcy temu. Może bardziej marudzimy i się wszystkim przejmujemy ale to normalne prawda? Martwimy się czy dziecko dobrze sie rozwija, jak to będzie czy sobie poradzimy.Dlatego nasi Mężowi muszą teraz o nas bardziej dbać. Dbać! a nie doprowadzać do bólu głowy, nieprzespanych nocy czy ciągłego płaczu i tyle. Jak mój M przyjdzie z pracy wkurzony i coś mi głupiego powie to ja się do Niego przytule i mówie,że ma olac tamtych dupków i sie nie denerwować bo to tylko zdrowie pogorszy. Nie wiem może ja zle myśle ale takie jest moje zdanie. I naprawde nie napisze nic więcej bo aż mnie głowa od tego zaczeła bolec. Sonka ostatnio kuchareczka nie ma chęci na gotowanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ narobiłam literówek z tego pospiechu:) alez to zabrzmiało że bym się dąsała dłużej niz 2 godizny jakby mnie zdradził:D nie no po prostu bym go pogoniła wtedy :) Ale tak poza tym to nie ma rzeczy dla której warto się tak na zabój kłócić:) dobra koniec tematu może to mądry pomysł i tak tu nic nie poradzimy nie polecimy do Belfastu i za bety tych dwojga nie wyźmiemy:) Więc napiszę co miałam napisac jak tu zajżałam:) A mianowicie to że u mnie wszystko ok:) Za tydzień ostatnie usg dzidzia rośnie my bylismy na porodówce w tym szpitalu który wybraliśmy i jestesmy przez to spokojniejsi troszkę:) Wszystko dla dzidzi mamy:) Oprócz wózka .... hmmm mura juz nam sie odwidziła bo jest straaasznie ciężka :D nie wiem czemu wczesniej tego nie zauważyłam i nie wiem co kupie może nic.... i tak będe większość czasu malucha w chuście nosić:) zobaczymy a tak to wsyztsko gotowe i kupione tylko poprac ciuszki i rodzimy:D we czwartek mam usg. M trochę peka że może jednak zapytamy czy to chłopak czy dziewczynka ale potem szybko się otrząsa i mówi " nie no tyle wytrzymaliśmy";) to tyle co u mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewka - bardzo fajnie umiesz opisac swoje emocje ......moim zdaniem masz racje Ja tez mam zieloną wanienke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina fajną karuzelke chcesz kupic;) Pościel mam różową ale prześcieradełko zielone dlatego wziełam zielony przewijak i wanienke,zeby za dużo tego różowego nie było:) A baldachim będzie biały, taki cieniutki chocby z firanki. Nie znam się na materiałach. Basia dzis z Mamą pogada ile najlepiej metrów kupić i w przyszłym tygodniu pojdziemy na miasto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka napewno zdecydujecie się wkońcu na jakiś wózek:) ja chusty nie kupuje... mialabym wrażenie,że nosze dziecko w worku:P A jak sie ogólnie czujesz? Cieżko Wam wytrzymac nie wiedząc czy chłopczyk czy dziewczynka?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAROLINKA jak dla mnie karuzelka jest super :) EWKA na pewno znajdziecie jakiś fajny wózeczek, może przypadkiem jak pójdziecie do sklepu coś wam się spodoba. Bardzo fajny ma wózek Tuethe, zobacz go w sklepie, jest lekki, łatwo się prowadzi i do tego jest w bardzo wielu wariantach kolorów. TUETHE ja mam baldachim z woalu, coś ale firanka drobniutka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ciężko ... chyba nie w sumie. tylko .. nie wiem jak to napisać. nie jest ciężko wytrzymać ale czasami sobie myslimy że może warto byłoby wiedzieć wcześniej. M poza tym wczoraj oswiadczył że nie wie czy nie wykorkuje na porodówce z tych emocji:) A to nie jest niemożliwe bo ma nerwobóle od dziecka ( notabene spowodowane sytuacją rodzinna z ktorą was zapoznałam)i czasami nawet mu serce tak kołace przez kilka sekund nawet raz się naciełam na to jak się przytulałam nie miłe uczucie. Serce strasznie przyspiesza na dosłownie 2 sekundy a potem wraca do normalnego tempa.Bo nie dość że poród, że nie będzie mógł patrzeć jak mnie boli jak cierpie ( chociaż ja jestem bardzo na ból odporna choc wiadomo poród nie zwichnieta ręka bardziej boli:D:D:D) to jeszcze sie dopiero tam dowie jak to ogluciałe maleństwo wyskoczy co zmajstrował:D I czasami tak mówi że moze sie dowiemy to będzie troche mniej stresu. Ale potem sobie myslimy że taka niespodzianka to na prawdę coś wyjątkowego:) A tak to emergii mam tyle że hej nie wiem czemu tak:) czasami zapominam że mam ten brzuch i zrywam się z kanapy , biegnę gdzieś i po trzech krokach zadyszka:D:D:D A chusta fajna sprawa:) Z resztą zobacze w praktyce:) Na pewno świetny kontakt z dzieckiem. Z Jasiulą takiego nie miałam:) Choć na ekstremalną forme się nie zdecyduje żeby dziecko przez poł roku mieć 24 h przy sobie :) http://www.ekorodzice.pl/index.php fajna stronka dla mnie czasami rzeczy zbyt ekstremalne ale czasami warto zobaczyc jak inni sobie radzą:) Z resztą jeśli mi wszystko wyjdzie choc na razie mam trudności to od marca będę prowadzic własny interes a wtedy chusta niezbęda bo ja się z moim maluchem nie mam zamiaru rozstawać i korzystać z jego obecności jak długo będę mogła. Niestety mam poczucie że z JAsiulą coś mnie ominęło bo najpierw miał opiekunkę potem przedszkole. Kochany jest i wydaje mi się że jak na razie dobrze wychowywany ale brakuje mi tego kontaktu z takim maluchem. ten czas jest później nie do odzyskania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi że bedzie chłopak doktor powiedziała w 16 tyg i była pewna tego na stówe. Później już nigdy maly nie chciał pokazać zawsze tyłek wystawia. Kurcze dziewczyny dopóki nie wiedziałam było mi to obojętne ale jak już wiem to nie chce niespodzianek. Już sie nastawiłam że to bedzie mój synuś mowimy już do niego mały bąbel czy Bartuś. Nie powinno sie nastawiać nigdy do końca ale jak to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orlla jak wróci z pracy i przeczyta to za głowie sie chwyci co tu sie wyrabia... ja juz kiedyś pisałam ze nie ma co być ze sobą na siłe bo predzej czy później to sie rozpadnie i dziecko to odcierpi jednak uważam ze Orlla powinnaś dac mężowi ostatnia szansse popatrz wrócił do polski znalazł prace lokum i chce dać waszej rodzinie szanse na szczęście jednak troche z dala od teściów .. moge go troche zrozumiec bo ja mieszkam niecałe 2 km od teściów i to troche za BLISKO !!! :p a mój mąż mieszka ze swoją teściowa czyli moją mamą dzisiaj znowu sie pokłucili ;/ ehh tak już jest wiem ze dla mnie starają sie ze sobą dogadywć ale szczerze mają sie już dość wiem że gdyby bylo nas stać to wynajelibyśmy coś lub wzieli kredt no ale niestety na razie sie na to nie zapowiada wiec cała nasza trójka musi jakoś żyć ze sobą ... jednak widze że najgorsze co może być dla młodego małżeństwa to mieszkanie z teściami (pomimo że bardzo kocham moją mame i uważam ze stara sie nie wtrącać!! ) mąż i żona powinni mieszkac razem z dziećmi bez rodziców bo nawet jesli sie pokłucą to nikt nie musi o tym wiedzieć!!!! Orlla wiem ze wina jest po OBU stronach !!! nie wiemy jaka jest prawda nie znamy was ciężko też rozeznać sie w Waszym temacie po kilku wypowiedziach jednak to wasze życie i wasze małżeństwo !!!!! ja bym na twoim miejscu spakowała manatki i przyleciala do polski dac rodzinie szanse.. jesli sie nie uda to wrócisz do rodziców ...musicie sie oboje postarać i nie wypominac co było tylko NA SPOKOJNIE wyjaśnić i naprawić co zepsuliście ROZWIEŚĆ SIE MOŻECIE ZAWSZE NAWET ZA 5 LAT ALE POTEM ZEJŚĆ SIE TO MAŁO PRAWDOPODOBNE!!! może to sprawdzian waszej miłości ?!! już nie wypowiadam sie i tak chyba za duzo sobie pozwoliłam :P:P:P życze powodzenia no i Orlla odzywaj sie do nas a nie tak jak poprzednbio!!!! postarajcie sie sprawe zalatwić miedzy soba a nie na forum MĘŻU ORLI PAKUJ MANATKI LEŹ P O NIĄ I PROŚ O SZANSE :) POZDROWIONKA :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuethe sliczny wóżeczek podoba mi sie odcien tego zielonego :) fajnie ze już masz go w domku i ze nie było problemu z wymianą złych cześći :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki a powiedzcie mi jak sie maluszki urodza to dawaja mu jakas opaske na nadgarstek ?? a jak daja to czy pisza tam imie i nazwisko czy tylko nazwisko?? pytam bo mezus mnie ostatnio zeslabil bo cos mowilam ze nasz bastus to cos tam a on mowi mi ze to sie jeszcze zobaczy bo i tak on idzie malucha rejestrowac i i tak bedzie ALBERT :/ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jaka ze mnie ciapa :) To jest wazne w sumie że M zmienił imię z Judyty na Gabrysię dla dziewczynki:) Ja jakos nei mam weny do tych imion:) A męskie wciąż zostaje Jerzy:) No nic nam innego nie przychodzi do głowy chociaż ten Jurek trochę taki staromodny i nie na czasie heh ale po angielku George jak ten z chirurgów ( co go niestety autobus przejechał hehe chyba to nie jest dobry patron dla dziecka:D:D:D:D ależ mi się czarny humor włączył:/). I ja nie znam żadnego Jurka tylko takich strszych 60 cio letnich panów z wąsami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu jasiulowhyba numerek przydzielili najpierw tak mi się wydaje. Bo imię musisz podac dopiero po jakims czasie nie od razu. a na rączkę zakładaja obrączkę od razu po urodzeniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SONKA ostatnio o to pytałam w szkole rodzenia :) teraz w Polsce jest ogólne prawo jak się dzidzia urodzi pielęgniarka wypisuje bransoletkę : nazwisko i imie matki, płeć dziecka, datę urodzenie i godzinę malucha, data urodzenia matki. Bransoletki są wypisywane x2 i przy matce jedną zakłada sie na nadgarstek, drugą na kostkę (lub drugi nadgarstek, zależy od szpitala). Bransoletki są teraz jakieś specjalne, nie można ich odpiąć, dopiero, aby się ich pozbyć trzeba zerwać lub przeciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz wkleje zdjecie łózka z pościela. A wsadziłam sobie a co mi tam. Będę prac pościel w lutym:) prześcieradło mamy na mniejsze łóżko ale to pare groszy kosztuje:) Suelen dzięki za nazwe:) Mama Basi dziś tu wpadnie pomierzyć i zobaczyc o co mi chodzi, hihi:) ale sie ciesze,ze juz to mam:) teraz wiem,ze to juz naprawde blisko:) Ewka poradzi sobie Twój! Zobaczysz! Będzie taki szcześcliwy,ze nic mu z serduszkiem sie nie stanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poleciałam sprawdzić do albumu malucha i na Jasia opasce jest napisane moje imię i nazwisko data i godzina porodu:) przy okazji nacięłam się na odpadniętą pępowinę , pierwsze obcięte włosy i pierwszego zęba który wyleciał heh:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh tuethe widze że nie możesz sie juz doczekać:D:D:D wszystko poustawiane poprane poprasowane:D ja mam termin za 50 dni to tak tydzień przed porodem wszystko zrobię żeby nie było zakurzone. Ale przy Jaśku też tupałam nogami juz od 5 miesiąca :D W 6 miałam torbę spakowaną do szpitala:D:D:D A teraz psi... M w razie nagłej sytuacji upierze ciuszki i skręci łóżeczko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TUETHE należy ci się forumowy lincz, wziąć bata i tak ze trzy razy ciach, ciach, ciach!! Ja uwielbiam patrzeć na wasze zdjątka łóżeczek, wózków, pościeli, ciuszków... po prostu cudeńka :) dla mnie to czysta radość, im więcej tym lepiej :D TUETHE jakbyś chciała to mogę zrobić zdjęcie w miarę z przybliżeniem materiału z jakiego mam wieśniacki baldachim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka mój M też juz wytrzymać nie mógł. Wczoraj powiedział.że bardzo sie cieszy,że łóżeczko już stoi bo wie że już niedługo z Nami nasza kruszynka będzie:) a torby do szpitala nie mam spakowanej tylko wszystko na półce leży:P posciel bede prac wlasnie w lutym,zeby sie nie zakurzyła a teraz moze ozdabiac łóżeczko:) Suelen az mnie dupca boli od tego bata:P Jesli Ci sie chce to pstryknij zdjecie wieśniackiego baldachimu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju Suelen własnie zobaczyłam twoja stopkę:) Ty masz termin miesiąc po mnie prawie:) Jejku długo strasznie ... tyle czekania:) Ja już żyje myslą że to zaraz ten poród a ty masz kochana jeszcze trochę czasu:) tylko terminy terminami a zobaczymy która sie kiedy posypie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWKA dołujesz mnie ;) Ja się już doczekać nie mogę, skreślam dni :P ale niech sobie mały siedzi, jak urodzicie to ja będę z waszych rad wtedy korzystać :D TUETHE biegnę wyciągać mój wieśniacki baldachim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie straszcie mnie. Ja ani mieszkania wynajetego jeszcze ani lozeczka ani wozka Szok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka nie martw sie:D:D Kupisz to będzie nie zdażysz nic się nie stanie:D Łóżeczko nie jest niezbędne i wózek też nie dlatego ja się już nie spinam:) Wiecie co :D moi rodzice jak mnie wieźli przez Polskę całą ze szpitala ( jakieś 600 km) to mnie wieźli w koszu wiklinowym takim jak ludzie grzyby noszą:D:Da w domu nic nie mieli bo to taki spontan był i jakoś dali radę a to komuna była nie było tak łatwo z dnia na dzień skombinować dla dziecka wyprawkę więc spoko bez paniki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pol torby spakowanej bo nie moge sie zdecydowac jakie ciuszki malemu wziasc na wyjsci.i nie wiem kto go bedzie ubieral ja czy polozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas położna ubiera dziecko na wyjście :) TUETHE, zrobiłam zdjątka, mój baldachim jest błękitny i niestety nie wyprasowany, bo wyjęłam go z szafy. http://img684.imageshack.us/img684/991/dscf5440k.jpg http://img59.imageshack.us/img59/3603/dscf5441p.jpg http://img819.imageshack.us/img819/9152/dscf5443x.jpg http://img413.imageshack.us/img413/6287/dscf5444f.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen podoba mi się ten materiał:) Będę prowadzić dyskusje dzisiaj z Mamą Basi:) Hihi:) i wcale nie widać,ze jest niewyprasowany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×