Zdradziłem... a nie chiałem

Proszę pomóżcie, jestem z dziewczyna ponad 3 lata, jakiś czas temu pojechałem sam do kolegi na domówkę i trochę za dużo wypiłem. Na nieszczęście moje była tam dziewczyna która od dłuższego czasu "czaiła się" na mnie. Kiedy położyłem się spać weszła mi do łóżka i dalej to już wiecie... Kiedy w nocy się obudziłem i zdałem sobie sprawę co się stało nie mogłem w to uwierzyć. Wybiegłem z mieszkania. Od tamtej pory minęło już dwa miesiące a ja nadal mam wyrzuty sumienia, nie potrafię się z tym pogodzić jak mogłem dopuścić do takiej sytuacji. Nie mogę powiedzieć tego swojej dziewczynie bo nie chce jej stracić. Nie wiem co mam robić, proszę doradźcie mi coś...

mózgiem a nie chujem :O mam nadzieje, ze dziewczyna kopnie cie w tylek . co to za milosc, jak wysatarczy jakas pijana pinda i juz o swojej kobiecie zapominasz..

Słonce ja męża zdradzilam dwa razy i planuje zrobic to jeszcze nie jedem raz i jakos mi z tym dobrze. Grunt to dobra zabawa, trzeba tylko robic to z glową zeby innych nie krzywdzic :)

Powtórz to :)

Nie mów o tym swojej dziewczynie, a ze sobą sam musisz sobie poradzić

Ja byłem pijany to sory ale ciężko było myśleć, a suka wiedziała doskonale kiedy zaatakować...

to już xle świadczy o tobie że imprezujesz bez swojej dziewczyny ,do tego alkohol-i zdrada gotowa.Uważam że powinieneś jej powiedzieć choćby dlatego że możesz jączymś zarazić.Zrób test na hiv-poważnie mówię

Dobrego seksu nigdy nie zaluj, nie dowie sie, dobrze zrobiles .

Nienawidzę siebie za to, jedyne co mnie pociesza to fakt że wiem że nigdy nie dopuszczę do podobnej sytuacji, całe szczęście że nie jest moją żoną..

Ona wiedziała że idę na tą imprezę i nie miała nic przeciwko bo wiedziała do kogo idę, ale ja nie wiedziałem kogo tam spotkam...

oj spokojnie jak juz pisalam wczesniej grunt to dobra zabawa, zycie jest zbyt krótkie na dołowanie sie naprawde...

a ona gdzie wtedy była?dlaczego jej nie wziąłeś ze sobą?powiedz jej i daj szansę żeby ułożyła sobie życie z kimś innym,a ty jak nie możesz to nie pij alkoholu

oj facet, a teraz pomyśl sobie, że ona Ci taki numerek wywineła. Jeśli, wiesz, że nie wytzrymasz przy jednej dziurze to się nie wiąż- tyle w temacie

a ruchales ja z gumka? bo jak nie to i bobika sie spodziewaj za 9miechow

no widzisz potraktuj to jak kolejne zyciowe doswiadczenie :) tylko nic jej nie mow bo wszystko schrzanisz

po prostu nie mogła iść ze mną wtedy, nie mogę jej tego powiedzieć bo to oznaczało by koniec, a nie chce tego bardzo !

widze ze jestes porzadny facet. lepiej nie mow tego dziewczynie, zaboli ja i moze zerwie. wyrzuty sumienia spowoduja, ze juz wiecej tego nei zrobisz. trzymaj sie cieplo :)

zaraz rzygnę...przysięgłeś sobie że nigdy już tego nie zrobisz?zrobisz,zrobisz,zdrada to nieuleczalna choroba a raczej spaczenie psychiki

ile macie lat?

"życzliwy" doniósł !!! biedna kobieta !

A twoja ex zna obecną, może się jej pochwalić??? Ja tak to masz już prz ejebane :)

dzieci z tego nie będzie o to jestem spokojny, skubana nawet gumę ze sobą miała. Nie mogę się z tym pogodzić jak mogła mnie tak załatwić... Nie powiem jej tego, postaram się aby czas wymazał mi to z pamięci i poprostu bardziej docenił to co mam, czyli Ją...

mam 25 lat i nie mam namiociku na widok 18-ki z duzym dekoldem wiec traktujcie mnie poważnie

ty świnio,załatwiła cię?to był gwałt?coś takiego,biedactwo

FRAJER!

hehe a jeszcze raz wtrące hihi powiem Ci ze jesli dojdzie do Waszego slubu kiedys to kilka lat po bedzie niezla jazda:D bo jesli przed są takie przeboje to pozniej zycie jest rutyną codziennoscią i ma sie wszystkiego dosyc... uwierz mi wiem co pisze wtedy dopiero posypią sie zdrady

najlepiej sie tlumaczyc alkoholem

Niestety wiem.

Zapomnij jak najszybciej i żyj dalej

oczywiście że tak,nie umiesz utrzymać huja w spodniach,po co zostałeś tam na noc?a zawsze mogłeś dziewuchę wywalić z wyra