Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic nie jest jak powinno

dla mojego faceta jestem powietrzem

Polecane posty

Gość buiggusia
Wiemy tylko tyle, ze: 1. facet stal sie oziebly 2. dla Autorki to bardzo trudna sytuacja (co zrozumiale) 3. Autorce zalezy na tym zwiazku, nie tylko ze wzgledu na nią sama, ale i na dziecko. Dlatego uwazam, ze sytucja jest bardzo ciezka, ale nalezy jakos probowac z niej wybrnac. Skoro jej zalezy na byciu z tym facetem, to niech na razie jeszcze raz ostani - powalczy o niego. Ale jesli sie nie uda - to niech natychmiast spakuje temu idiocie walizki - i skupi sie na sobie i swoim maluszku, zeby zminimalizowac negatywne skutki tego rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
Wiesz, jak sie ma male dziecko, to nie wolno juz zadnych decyzji podejmowac szybko i bezmyslnie. Ludzie bezdzietni moga robic, co im sie podoba, ale rodzice musza dbac o bezpieczenstwo swoich dzieci. Wiec wywalenie kretyna za drzwi musi sie odbyc z czystym sumieniem - rozumiesz? ona musi byc pewna w 200 procentach, ze nic sie nie dalo zrobic, bo inaczej - wyrzuty sumienia pewnie nie dalyby jej pozniej zyc... Caly czas by sie zastanawiala, czy aby nie wyrzucila goscia z zycia - zbyt pochopnie... Stad te kolejne dwa miesiace - na ostanią szansę. Bo warto. Albo odzyska faceta, albo chociaz nabedzie zupelnej, absolutnej pewnosci, ze nic sie nie dalo juz tym zrobic. I spokojnie go wtedy rzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magiczny karp
no pewnie, nie ma to jak zrobić z siebie na koniec kretynkę wijąca się przed facetem, który ciebie nie chce... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katija09877
jak znam zycie, to autorka i tak zrobi co zechce, a potem bedzie i tak zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
Dziewczyny, mam nadzieje ze jesteście. Wczoraj wieczorem, przepłakałam zamknięta w WC jakiąś godzinę, coś póścioło. Pogłyście mi spojrzec na sprawe inaczej. Udawał, ze nie słyszy ze szkocham, zw smarkam nos... chora nagle sie nie stałam przeciez... Kiedy sie kąpał wyszłam i szybko do nierozpakowanej walizki z delgacji schowałam bieliznę i koszulę do pracy, wyszłam... on słysząc to wyszedł na klatkę i zapytał "gdzie idzisz?" tonem "spadaj idiotko" powiedziałam, pomagam Ci podjąć decyzję... i wyszlam, wsiadłam do auta i zalewałam sie łzami (godz. 24) pojechałam do mojego przyjaciela z lat dzieciecych. Ryczłam mu do rękawa jeszcze ponad godzinę. Dziś wstałam i było mi lżej, on sie wyprowadził jestem juz sama. :( to koniec czuje to. Nie przeprosi, zrobiłam mu przyszługę. On nie mógł podjąc sam decyzji. Dobrze, ze synek jest na wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magiczny karp
dobrze zrobiłaś :(, teraz będzie już tylko lepiej! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
Mam nadzieje. Dziwne jest to, ze mi jakoś tak ulżyło... czuje sie całkiem dobrze mimo, ze wczoraj byłam pewna, ze to najgorsza z mozliwych rzeczy jaka mnie ostatnio spotkała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
Wyprowadził się dziś kiedy byłas w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
to bylo do przewidzenia... nie ma takich problemow itd przez ktore facet nie chce przyjmowac pocalunkow wlasnej kobiety... taka prawda... no ale trzeba to na wlasnej skorze przerobic... takie zycie... 3maj sie {kwiat]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
tak rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
dziewczyny dzis wlazłam tu, zeby Wam podziękować wiem, ze mogłobyc inaczej, łudziłam sie zw wybiegnie za mną... ale takie rzeczy to tylko na filmie nie wiem skad ta siła ;) we mnie, ale jakos poczułam ze musze to zrobic, zeby mu ułatwic decyzją, sama juz nie karmiac sie złudzeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
Twoje zachowanie z wczoraj bylo dla niego znakiem, ze masz go juz dosc, ze jestes juz gotowa przyjac jego decyzje. I w koncu ja podjal. obrzydliwe jak tchorzliwi potrafia byc faceci... jakie to zalosne jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
sila z madrosci i poczucia wlasnej wartosci :) zeby wiecej bylo takich madrych bab :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
to prawda... gnuj jeden! nie zbarał wszystkiego tylko to co najpotrzebniejsze, wiec temat powróci ale dziś czuje sie jakos oczyszczona, nie mówie ze nie boli, ale jestem lżejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
wierze, ze mozesz czuc sie lzejsza, kiedy po 2 miesiacach zastanawiania sie i analizowania jego zachowania oraz dochodzenia jego przyczyn, juz wszystko wiesz; choc nic nie zostalo powiedziane... ciekawe czy on w ogole przemowi w tym temacie... czy wpadnie po reszte rzeczy, kiedy Ciebie nie bedzie... nie ma to juz jednak znaczenia wiekszego... ale chcialabys uslyszec od niego co sie stalo? i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiia890
Dlaczego do niego nie podejdziesz nie przytulisz i nie powiesz ze masz ochote na spacer z nim. Dlaczego to on ma za toba latac ty tez siedzisz w tym pokoju i tu piszesz nie zwracajac na niego uwagi. Nie tylko kobiety maja uczucia od niego tylko wymagasz a jedyne co zrobiłaś to rozmowa a moze tak dałabyś sama troche czułości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
nikomu nie mówiłam co sie dzieje u mnie w związku, wszyscy mysla ze sielanka, nie miałam odwagi znów powiedziec bliskim, ze to nie ON ze znów koniec :( ale wlazłam na forum w akcie desperacji, nie wierzyłam ze ktos pomoze, powie mi ze durna jestem... spodziewałam sie epitetów etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
kasiiia890 dałam z siebie maksymalnie duzo uczucia, nie umiem sie prosić o czułosci kiedy denerwuje sowjego faceta każdą komórką swego ciała... wybacz, ale nie zgadzam sie z Tobą. Przeczytaj co napisałam... przy kazdym najmniejszym zblizeniu odrzudało go jakbym miała trąd... ile mozna to znosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
Trzymaj się kochana! jesteś bardzo silna :) po co masz mówić znajomym? sami się dowiedzą, w swoim czasie... na razie - nikomu się nie tłumacz... Kurczę, badzo mi cię szkoda. Trafiłas na kretyna. Ale sama widzisz, że wolność od kretyna jest lepsza, niż życie z nim razem :( kurczę, faceci to męty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
wypowiedz kasi albo jest podszyta ironia albo kasia jest bardzo mloda osoba... ostatecznie w gre wchodzi jedno i drugie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
Trzymam się ;) Ale ciągle naiwnie myśle- moze zrozumie. Dzis kolezanka mi powiedziała, ze faceci nie myslą oni sie tylko zawieszaja... to my idac ulica analizujemy kolory, patrzymy na ludzi i myslimy o tym kim sa co robia etc... oni nie mysla chciałabym zeby on pomyslał, zeby choc minimalnie pocierpiał, potesknił\ marzenia scietej głowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
moj ex, o ktorym pisalam wczoraj na kazde urodziny przysyla mi smsa z zyczeniami :o zagaduje na gg przy okazji swiat... :O ja nie odpisuje... ten czlowiek dla mnie nie istnieje... nie wiem czy on jeszcze tego nie pojal po tych latach... :o zalosne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
Znam to, spotykałam sie kiedys z facetem który po 2 latach na pytanie "kochasz mnie?" odpowiedział cos w stylu "no co mam Ci powiedzieć, nie samą miłością człowiek żyje" prosiłam sie o miłość przez chwilę, kiedys miała wiecej siły... pogoniłam gnoja. Po 6 mies kochał mnie jak nikogo nigdy... nie dałam sie... teraz robi dokładnie to samo, pisze przy kazdej mozliwej okazji ;) zrozumiał? nie wiem ale za póżno jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
Wiesz co, to chyba nie jest do konca tak :( oni też myślą :( tylko, że inaczej, niż my... no i generalnie są za malo odpowiedzialni... Wproawdził się do ciebie - i co? i po roku mu się po prostu znudzilo bycie z tobą? kretyn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
coś w tym stylu ;) biedak zanudził sie, ja nie lubie grac na play station, nie oglądam meczy... a na seks to głowa go bolała ;) albo ręka, noga, zmeczony etc. wiec co tu z taką jak ja robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
byc moze przerosla go sytuacja... to, ze musial nagle zostac tez ojcem... mimo ze jak mowisz, mial dobry kontakt z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
teraz sie nad tym zastanawiam, czy moze dziecka sie wystraszył dziewczyny ale mineło 1,5 roku! teraz? boszzzze! nigdy nie dał mi tego odczuc, chętnie czytał na dobranoc, wygłupiał sie, układał LEGO ja niczego nie oczekiwałam od niego z tym temacie, nie miałam wymagan, ządań eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
moze nie mial zlych intencji... moze nie planowal tego z wyrachowaniem... moze sie zakochal, zafascynowal, mial nadzieje, a potem moze proza zycia go przytloczyla kiedy zniknely tzw motylki... czesciej niz rzadziej dzis 28let. faceci sa niedojrzali do powaznych zwiazkow... moze pomyslal, ze jest jeszcze taki mlody i ze moze cos traci, ze cos mu ucieka, z czego moglby jeszcze skorzystac? a moze po prostu kogos poznal.. w pracy, w necie? kogos, kto szybko zawrocil mu w glowie... nie musi byc lepsza, wystarczy, ze jest nowa....... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
Kazdy scenariusz jest prawdopodobny. Chciałabym by kiedys stanął na wysokości zadania i mi powiedział prawdę, zebym juz nie winiła siebie, cellulitu, średnich cycków, pryszczy okresowych... qrwa,zeby powiedział to nie Ty to ja zawaliłem bo... dziś kupiłam 2 pary butów na wyprzedazy ;) pocieszyłam sie na 10min, ale zawsze ;) pewnie skrytykowałby to ze jestem beznadziejna, ze kupiłam 2 pary etc ze mam ich mase. Ale teraz mam to w dupie co by pomyslał, kupiłam i juz. Dla siebie nie dla niego... jak ta bielizne której nigdy nie zobaczy :( kretyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×