Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic nie jest jak powinno

dla mojego faceta jestem powietrzem

Polecane posty

Gość nic nie jest jak powinno

Witajcie. Wróciłam z delegacji (2 dni)- mój facet nawet buziaka dał mi od niechcenia. Nie wiem co robić, od pewnego czasu traktuje mnie jak powietrze, mimo wielu, wydawałoby sie konstruktywnych rozmów, skutek jest zaden :( mowi ze kocha, ze jest idiotą... po 2 dniach znów jestm przezroczysta, niewidzialna, bez potrzeb... nie kochamy sie juz wcale, ja jestem juz pałna kompleksów... qurwa, nigdy nie byłam tak niezadowolona z siebie i swojego wygldau. Dbam o siebie, nigdy nie miałam probemów z facetami, nie narzekam na brak zaintresowania... ale facet z którym jestem, mnie nie widzi. :( jestesmy z soba 1,5 roku... moze to zabrzmi strasznie, ale ja zaczełam myslec o romansie :( potrzebuje kogos dla kogo bede piękna, atrakcyjna i pociągająca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle widzisz tylko
siebie. moze porozmawiaj z nim o tym, ale bez zlosliwych uwag i twoich egoistycznych zadan :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
Problem, ze rozmawiamy. I kiedy niby dochodzimy do konsensusu i ma byc tak pięknie... nic sie nie zmienia... ps. teraz gra na playstation mnie nie ma, siedze na fotelu ale jakby nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
Mysle o tym... bardzo intensywnie. Tyle, ze ja go kocham. Chviałabym juz nie kochac, ciągle sie łudze, zze on cos zrozumie a nie tylko gada ze rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
a moze on ma kogos na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
nie w tym związku drugiego dna, nie jest mi wygodnie... w tym problem, mam 28 lat i boje sie ze ja juz nikogo nie poznam, ze moze mam zbyt duze wymagania :( ale trudno mi sie pogodzic z tym, ze mnie nie ma dla kogos chyba jest pizdą masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
Tak myślę, moze on kogoś ma, tylko kiedy sie z nia spotyka, skoro po pracy jest punktualnie w domu :( w weekendy tez jest... moze to jakies zauroczenie np w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
kupiłam fajna bieliznę i tak noszę się z zamiarem zaprezentowac, zeby jakos wzbudzić "cokolwiek" ale on poprostu zasypia, tyłem do mnie... choc bym paradowała w samych ganiach albo bez nich... jestem niewidzialna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
nie wiem po co :( naprawdę nie wiem kiedys myslałam, ze mnie to nie spotka, ze takie baby sa głupie... tak teraz ja jestm głupia bo czekam na reakcję, pobudkę ze snu... ale moje niedoczekanie chyba masakra jakaś wybaczcie ze marudze, ale dzis przechodze chyba załamanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
kiedy Ciebie nie bylo 2 dni, to nie wiesz tak naprawde co on robil... dlugo juz trwa ten stan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
moze to on przechodzi kryzys? moze wypalilo sie w nim uczucie? moze Cie juz nie kocha? moze sam jest tym przybity dodatkowo, gdyz nie wie jak Ci to wszystko powiedziec... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
trwa ok 2 mieś jak mnie nie było pogobno grał z kolegą w domu... ale przeciez nie mam pewnosci zaczynam popadac w pranoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
Ostatnio zapytałam, czy on mnie jeszcze kocha. Twierdzi, ze tak, ale mu nie wierze. Po co wiec jest ze mną? Mam w dupie jego kryzys! Wykańcza mnie, bo ja powoli tracę wiarę w siebie, nie akceptuje siebie juz pod zadnym wzgledem. Ostatnio stwierdziłam, ze chyba jestem dla niego juz nie atrakcyjna, tyle w koło młodych 20-latek. Faceci chyba takie wolą, młode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
2 miesiace?! taki cyrk po 1,5 roku znajmosci? a mieszkacie razem od kiedy? wyglada to niefajnie...bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jam jest Ziutek
ile macie lat, ty i on ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłas mu o tym, że w tym związku Twoje podstawowe potrzeby nie sa zaspokajane? Jezeli tak, a on ma to w d... , to sorry, ale co to ma być za bliskość, miłość, związek itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
skoro nie czujesz sie kochana, i zwiazek wpedza Cie jedynie w kompleksy to nie wiem jaki sens meczyc sie... facet chyba sie pogubil... i przestalo mu sie podobac dotychczasowe zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
Pewnie masz rację rozstaniemy się, ale ja tego tak bardzo nie chce. Wyczerpałam wszystkie pomysły, zeby cos zrobić. Rozmawiamy-nie działa, Przytulam nawet na siłę- broni się, Robie obiadki-nie działa, nawet zastanawiam sie czy wogóle dobre, skoro nie widze ze dobre po jego minie :( ... kiedy probuje go obiąc, przytulic jest zmeczony, zniesmaczony, cos go boli ciągle coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
28 lat ja i on :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
on swoim zachowaniem chce Ci pokazac, ze z jego strony to juz koniec... bo chyba nie umie jeszcze zebrac sie na odwage, by to wyartykulowac... mieszkanie jest Twoje czy jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie z nim spokój. Tkwi na razie przy Tobie, bo po małpiemu wolałby najpierw chwycić kolejną gałąź, zanim puści te z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam takie kobiety: bez perspektyw na innego, uczepione nawet takiego, który je ignoruje, nie szanuje, i nie kocha.Masz niezwykłą odporność psychiczną :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"(...)w tym problem, mam 28 lat i boje sie ze ja juz nikogo nie poznam, ze moze mam zbyt duze wymagania" problem jest tylko w Twojej głowie. kobieto 28 lat to nie 48(nie obrażając czterdziesto ośmio latków) dla mnie masz odpowiedni wiek. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest jak powinno
mieszkamy od roku pisząc to wszystko uświadamiam sobie, ze jestm kretynką... powinnam to wszystko rzucić ale ja się łudzę, ze cos sie zmieni! nie wiem dlaczego moze dlatego, ze kiedys był inny chcialomi sie przy nim wszystko, była sliczna, madra... widziałam ze kocha mnie, po gestach, po tym jak patrzy na mnie teraz nie ma nic... przeszkadzam mu, irytuje wszystkim najgorsze jest to, ze my naprawde rozmawiamy z soba i chyba to powoduje ze ja cigale mam idiotyczna nadzieje, ze on kiedys sie ocknie i nie skonczy sie na obietnicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buiggusia
Ty mieszkasz u niego czy on u ciebie? Pytam, bo to wbrew pozorom kluczowa kwestia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
tutaj zmiany beda, ale niestety tylko na gorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×