Szczyt hipokryzji...

na wieczorze kawalerskim mozna ostatni raz legalnie" może miał na mysli wódkę ... Bo teraz przyszła pora na wyciągniecie mocnego bimbru własnej roboty :D

kazdy wie co mial na mysli:P

"najlepszy byl tekst mojego znajomego - na wieczorze kawalerskim mozna ostatni raz legalnie. meskie k**wiszony." uwielbiam mówić takie rzeczy w towarzystwie różnych hipokrytek, by widzieć ich oburzenie :D

ależ się proporcje kafeteryjnego powietrza pozmieniały w ciągu ostatniej doby pod wplywem nagłego wzrostu poziomu cynizmu i złośliwości :P

też zauważyłem, że strasznie dużo tu cyników i złośliwców :P:P

chyba niedzielnych vel podlizywaczy, bo na co dzień chyba tak nie szafują swoimi zośliwo-cynicznymi zasobami, no chyba, ze trzymaja na czarną godzinę, która własnie nadeszła ;-)

wy ta polemike prowadzicie. na pierwszy rzut oka widac ze pani autorka jest raczej niedoswiadczona. podrosnie troche to i poglady zweryfikuje.

bo na co dzień chyba tak nie szafują swoimi zośliwo-cynicznymi zasobami, no chyba, ze trzymaja na czarną godzinę, która własnie nadeszła lusia czyżby nadszedł dzień twojego egzaminu? dobrze, że ZSa nie ma ocena nie będzie stronnicza:P

Ale co można legalnie ostatni raz na wieczorze kawalerskim?

Ale co można legalnie ostatni raz na wieczorze kawalerskim? legalnie można na przykład co 5 minut do przyszłej żony wysyłać smsy z wyrazami miłości :) o treści " nie piję, nie rucham, jest nudno- wolałbym ten wieczór spędzić z tobą "

worcilam na chwilke chcialam jeszcze dodac ze kolega stwierdzil iaz facet z natury nie jest monogamczny Ok ma takie poglady jego sprawa tlyko niech bedzie uczciwy i mowi to kobietom z ktorymi jest i niech w takim razie sie nie oswiadcza i slubu nie planuje Po co ma kalams podczas przysiegi skoro z zalozenia zona nie bedzie ta jedyna bo to sie kloci z natura faceta

w sekrecie powiem ci , że kobiety też z natury nie są monogamistkami po prost niektórzy rezygnują z naturalnych popędów w imię uczucia

I jeszcze mms-y wysyłać z roznegliżowaną girlaską na dowód, że taka atrakcyjna to ona wcale nie jest i jaki oklapły ma biust i rozstępy a celulitis... I że w sumie to on się poświęca pijąc tę tekilę czy bimber :)

ike a powiem ci w tajemnicy ze ja jestem monogamistka i nie musze hamowac zandych glupich popedow :P

I wierzysz miłość aż po grób. :)

myślę brum, że lepiej nie ryzykować tylko zdać sprawozdanie, pewne rzeczy pomijając:) tym bardziej, że przyszła żona też może posiadać cellulit i nie spać po nocach, że ON WIE!

a powiem ci w tajemnicy ze ja jestem monogamistka i nie musze hamowac zandych glupich popedow ja też mogę ci to powiedzieć :) tylko co z tego :P

Ale skąd wie? Że niby się rozbierali przed ślubem? Zgroza!

ike to samo ja moge napisac o tym co ty napisalas i co z tego ze niby Twoim zdaniem kobiety nie sa monogamistkami

ike to samo ja moge napisac o tym co ty napisalas możesz:) nie zabraniam:)

po pierwsze to STRIPTIZERKA NIE JEST DZIWKA!Wiec laski bez obawy faceci nie moga ich dotykac,a tymbardziej uprawiac z nimi seks:P to samo z meskimi striptizerami.Przyjdzie pomacha kutasem i wyjdzie. po drugie o ile mi wiadomo to drozba przyszlego malzonka/malzonki organizuje kawalerskie/panienskie i przyszly malzonek/malzonka nic o tym nie powinni wiedziec,bo to niespodzianka.Taka jest tradycja.Wiec jak niby taki przyszly malzonek ma tu ulegac presji otoczenia?Jak on poprostu nie wie? jak wynajeliby dziwki to wtedy mozecie tu plakac baby,a jak to striptizerki to ja nie wiem o co ten jad wogole. i tak z ciekawosci zapytalam dzis swojego faceta czy mialby cos przeciwko jakbym np.na swoim panienskim miala striptizera.Odpowiedzial mi,ze nie mialby nic przeciw i sie zdziwil,ze niektorzy ludzie maja takie chore poglady jak Ty autorko:P

i naprawde troche wiecej zaufania do siebie nawzajem.To ma byc dobra zabawa.Zaden wart uczuc swojej kobiety mezczyzna nie rznalby jakiejs dziwki na panienskim.Jesliby rznal to przynajmniej bedzie wiadomo,ze to gnida:P i tez wyjdzie na dobre,bo slubu nie bedzie:D

Coco de Bata a ja mam gdzies czy dla ciebie i twojego mena to sa chore poglady Dla mnie i mojego faceta wasze poglady sa chore ale cale szczescie my mamy wlasne zasady i sprzeciwiamy sie temu a co do organizowania wieczoru kawalerskiego przez druzbe wielkim chamstwem jest wtrynianie sie do czyjegos zwiakzu i bez zapytania mlodego spraszanie mu jakis golych bab Pozatym sam mlody moze wczesniej wyraznie zatrzec temu kto organizuje wieczor ze nie zyzcy sobie takich atrakcji i w razie czego i tak wyjdzie gleboko urazony nie szanowaniem jego zdania i jego pogladow Przyjaciel mojego faceta przypadkiem sie dowiedzial ze jago kolega slynacy z luznego pojowania zasad orgazniujze mu yanczaca panne i ten stanowczo wyjasnil co o tym mysli. zreszta z drugim jego przyjacielem bylo podobnie. I w tej chwili pomijam zdanie partnera chociaz wiaodmo ono jest wazne a skupiam sie na samym zainteresowanym ktoreog dotyczy wieczor kawalerski/panienski sami zainteresowani sa czesto zniesmaczeni tego rodzaju "rozrwyka" niskich lotow ale skad wy to mozecie wiedziec w waszym srodowisku nie ma takich ludzi Takze moj swiat i moje towrazystwo nie jest waszym swiatem i ja nie zamierzam nalezec do waszego swiata i miec w swoim gronie takich ludzi jak wy dlatego szybciutko zweryfikowalam znajomosc z kolega wy zyjcie po sowjemu ja bede zyla wedlug wlansych zasad a te teksty ze nie ma porzadnych facetow ze kazdy jest taki siaki i owaki kazdy z checia zobaczy gola pania mozecie wcisnac sobie miedzy bajki .. takie pieprzenie .... tak jakbyscie probowali wcisnac komus ze kazdy lubi dana potrawe albo dany kolor ... i piperzeniem jest tez twierdzenie jakoby ci wszyscy porzadni ludzie nie tylko faceci nimi nie byli tylko poprostu klamia udaja itp I nie obchodzi mnie czy dla was jestem naiwna niedzisiejsza zaraz pewnie takie pojawia sie teksty bo wy dla mnie jestescie zepsuci a swojemu facetowi ufam i nie musze niczego wykladac zabraniac martwic sie ze podczas takiego wieczoru nie wiaodmo co zrobi On ma swoj rozum i tez nie ma ochoty uczestniczyc w tego rodzjau imprezach ale znam ludzi kafe wiec pewnie do tego tez bedzie glupi komentarz tyle ze ja juz go nie przeczytam i juz on mnie nie interesuje zamykam temat dziekuje za wypowiedzi

"a ja mam gdzies czy dla ciebie i twojego mena to sa chore poglady Dla mnie i mojego faceta wasze poglady sa chore ale cale szczescie my mamy wlasne zasady i sprzeciwiamy sie temu" skoro masz gdzies to na chuj topik zakladasz.Myslisz,ze wszyscy ludzie maja takie same poglady?? idz sie leczyc rozchisteryzowana,zakompleksiona,zasciankowa hipokrytko:D

na ch*j topik zakladasz" jak to po co ? Koleżanka założyła topik w wiadomym celu ( szukała podobnych sobie i szukała poparcia że ma rację ) Niestety okazało sie inaczej , nie znalazła odzwierciedlenia własnych ( chorych ) poglądów stąd takie a nie inne wnioski spłyneły na forumowiczów którzy udzielili odpowiedzi innej niż oczekiwała :) Reasumując : Topik nie został skonsumowany :P

i bez zapytania mlodego spraszanie mu jakis golych bab" To co piszesz oczywiscie jest chore i nienormalne ale zakładajac twoja chorą teorię podejrzewam że nawet jeśli by sie go o to spytali musieli by mieć także i twoją akceptacją ... w waszym związku nie ma dwóch indywidualności jestescie wy, i wasze *wspólne zasady i hierarchie *wspólne = narzucone przez ciebie ;)

Każdy żyje tak jak uważa za stosowne. Ja nie chciałem striptizerki na swoim wieczorze kawalerskim. Spotkalem sie z kumplami na piwie i tyle. Osobiście chadzanie na gołe baby, kiedy jestem z jakąś kobietą ,traktuje w kategorii zdrady i nie ważne czy to wieczór kawalerski czy jakas koleżeńska czy firmowa impreza. Mam szacunek do siebie do Mojej kobiety i do relacji którą tworzymy. Co do oglądania się na ulicy za kobietami wiadomo, że nie bedę patrzyl cały czas na chodnik, więc zauważam Panie ale inne kobiety sa mi obojętne, to wszystko. I kobiety które nie raz sie uśmiechają czy próbuja jakoś poflirtować traktuje bardzo obcesowo. Ja juz jestem zajęty, dokonałem wyboru i tego się trzymam. Na widok innych kobiet ślinić sie nie muszę bo mam swoja i bez znaczenia jest dla mnie czy w danym momencie jest chora czy trochę zaniedbana czy przytyła. Pożądanie wiążę z uczuciem i tylko ta, którą kocham moze liczyć na moje zainteresowanie. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że w większości mężczyzni nie mają takich zasad jak ja i to jest smutne ale ja wyznaję maksyme: patrz się na siebie.

Niech lepiej zniesmaczona napisze, dlaczego tak bardzo emocjonalnie podeszła do tego, co robi kolega. Bo jej wpis świadczy o tym, że ów kolega nie jest jej obojętny i jego zachowanie potraktowała prawie jak zdradę. Lub, bardziej prawdopodobne, kolega nie jest obojętny jej psiapsiółce, która teraz tonie we łzach, więc zniesmaczona wylewa swą żółć na kafeterii w geście solidarności z psiapsiółką. Moja żona też nie lubi, jak faceci gapią się za pannami. I ma podobne zasady jak zniesmaczona. Ale do głowy by jej nie przyszło wytrząsać się z tego powodu na facetów w internecie. Kolegów też takich ma, i lubi ich za to, że są fajnymi kolegami. I to, że się gapią za pannami nie ma znaczenia, bo jej mąż się nie gapi a inni faceci ją nie obchodzą. To co zniesmaczona, napiszesz dlaczego tak Cię to ubodło, czy będziesz dalej gryźć ścianę w bezinteresownej :-)))) nienawiści do kolegi???