Pośredniak i zarejestrowanie się jako osoba bezrobotna

Słuchajcie, byłam 5 miesiące temu w urzędzie pracy aby się zarejestrować. Pani przybiła mi ubezpieczenie NFZ, wyznaczyła następny termin i kazała udać się z karteczką do innego pokoju - pośrednictwa pracy... Akurat tego dnia się śpieszyłam i do tego pokoju była kolejka jak cholera, więc sobie darowałam - po prostu wyszłam. I teraz 2 pytania: - Czy nadal jestem zarejestrowana jako osoba bezrobotna? W tym czasie nie podejmowałam żadnej legalnej pracy. - Czy mogę teraz uzyskać ubezpieczenie zdrowotne? Liczę na pomoc.

i w ciągu 5 miesiecy nie dostałaś od nich żadnego pisma ???

A na kiedy był ten kolejny termin? Dostałaś jakieś pismo z urzędu o przyznaniu czy pozbawieniu Cię statusu osoby bezrobotnej?

Nie, nic nie dostałam :-P

A czy nie było to tak, że z pośrednictwa miałaś wrócić do tej pani z adnotacją pośrednika?

mi to się wydaje,że Ty w ogóle nie zostałaś zarejestrowana przecież osoby bezrobotne muszą się podpisywać co 2 m-ce

Właśnie do tego dążę. Jeśli nie wróciłaś od pośrednika to Cię nie zarejestrowali. Przecież dostałabyś pismo o przyznaniu Ci statusu osoby bezrobotnej.

Tak... miałam wrócić z adnotacją pośrednika

To możesz się rejestrować od nowa, tylko tym razem wróć od pośrednika :)

więc odpowiedź już masz: nie jesteś ani też nie byłaś zarejestrowana.

no to nie jesteś zarejestrowana skoro nie masz wizyt co dwa miesiące ...

Acha, czyli nie jestem w ogóle zarejestrowana :-P Ale dziwne to wszystko. Przypomniałam sobie, że byłam tam jednak 2 razy. Za pierwszym Pani mi tylko wbiła pieczątkę ubezpieczenia NFZ i kazała przyjść, gdy jej termin wygaśnie. Przyszłam i wtedy nastąpiło to, co opisałam w pierwszym poście... Jak nie cierpię tej biurokracji.

Chwila, stop! Znalazłam pismo z dnia 29.I.2010 w którym pisze: Orzekam o: -Uznaniu Pana(i) z dniem 29.01.2010 za osobę bezrobotną. -Odmowie przyznaniu prawa do zasiłku. Czyli jednak byłam zarejestrowana jako osoba bezrobotna :-O

Wiesz, to jest tak, że jeśli Cię nie zarejestrowali to w ogóle nie zgłosili Cię do ubezpieczenia. W momencie pozbawienia statusu osoby bezrobotnej, automatycznie wygasa ubezpieczenie. Także leć się zarejestrować ;)

Dobra... zaświadczenie było ważne do 28.04.2010 Czyli teraz muszę się rejestrować od nowa?

Aha, no ok - byłaś zarejestrowana. A stawiłaś się na kolejny wyznaczony termin?

No, wygląda na to, że musisz... Powiedz mi, czy stawiłaś się na kolejny termin i kiedy miał on być?

Nie, nie stawiłam się. A terminu nie mogę znaleźć...

A, no to czyli zostałaś wyrejestrowana na pewno na 3 miesiące. Sądzę, że był wyznaczony najpóźniej w marcu, 3 miesiące zatem powinny upłynąć, czyli już możesz się rejestrować ;) Pamiętaj o terminach, bo po każdym niestawieniu okresy karencji są dłuższe.

Naprawdę, wielkie, wielkie dzięki czarne glany za pomoc :-)

Nie ma za co :) Powodzenia :)