dzieciaczki urodzone 12 maja 2010

zieloneszkiełko - tak myslimy z meżem o kolejnym dziecku. Oboje mamy rodzenstwo i jakos nie wyobrazamy sobie zeby synek wychowywal sie bez braciszka lub siostrzyczki. Z jednej strony chyba dobrze byloby 'uwinąc sie' w miare szybko z drugim dzieckiem - bo okres pieluchowy mniej wiecej jednym ciagiem nastapi a poza tym dzieci wychowuja sie potem razem ale z drugiej - czasem tak sobie mysle ze ciezko bedzie zajmowac sie takimi dwoma szkrabami naraz. Aczkolwiek da sie wszystko pogodzic co udowadniaja najlepiej mamamy blizniat :) a w jakim wieku sa Twoi chlopcy?

Dziewczyny czemu nie piszecie ?

no własnie coś sie cicho zrobiło... ale to pewnie tez przez pogodę ;) szkoda nie skorzystać i siedzieć w domku z dzieciaczkami :) nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia... mianowicie jak to było z Wami dziewczyny jak byłyście w ciąży i jeszcze nie znałyście płci Waszych maleństw. czy miałyście jakieś przypuszczenia, intuicja może coś Wam podpowiadała?? jestem ciekawa bo ja od początku miałam przeczucie, że będziemy mieć synka. Być może dlatego, że od zawsze tak sobie myślałam, że jak będę mieć w przyszłości dzieci to chciałabym aby najpierw urodził się syn (choć oczywiście gdyby to była córeczka to niczego by nie zmieniło; i tak najważniejsze żeby maluszek był zdrowy). zawsze chxiałam mieć starszego brata (mam starszą siostrę) i być może z tego wynikało to moje "życzenie" ;)

W pierwszej ciązy miałam przeczucia,że to dziewczynka,nawet nie wiem ja po prostu to czułam i tak też było . W drugiej ciąży baardzo pragnęłam mieć synka i chyba sama sie nakręcałam na synka-jest Majusia . Najważniejsze,że jest zdrowa i to się dla mnie liczy. Gorzej z pierwszą córeczką non stop choruje,a od dzisiaj ma anginę ropną,znaczy dzisiaj zdiagnozowaną :(

Witam coś tu cicho:) zuki - w pierwszej ciąży bardzo chciałam mieć syna, tak bardzo że nie brałam nawet pod uwagę to że może być to dziewczynka;) No i czułam że to chłopiec. W drugiej było mi obojętne, choć po cichu liczyłam na chłopca. Zawsze chciałam mieć synów:) milimetrowa - zdrówka dla córeczki!

milimetrowa - nie martw sie taka widocznie 'uroda' Twojej corci. Moja mama mowila mi ze czesto chorowala wlasnie na angine bedac dzieckiem ale teraz za to bardzo rzadko choruje więc byc moze z twoja corka bedzie tak samo. Ja zreszta tez czesto sie przeziebialam a teraz rowniez sporadycznie mnie cos lapie. :) Zyczymy zdrowka dla malej! ja zawsze myslalam zeby miec parke - synka i coreczke dokladnie w takiej kolejności. Z pierwszym nam sie udalo zobaczymy jak bedzie z drugim ;)

u mnie z ta ciążą w ogole bylo tak, że w jakis dziwny sposob od poczatku czulam ze zaszlam. Zanim zrobilam test w dzien kiedy mialam dostac okres juz czulam, ze cos sie w moim organizmie dzieje innego niz w poprzednich miesiacach. Nie potrafie tego nazwac ani opisac ale czulam sie inaczej. Naprawde fajne uczucie gdy okazuje sie ze intuicja nie zawiodla. Wlasńie moj maly ssaczek sie obudzil i musze leciec....

zuki- Dziękuję,mam nadzieję,że moja córeczka też z tego "wyrośnie " . Ja też pragnęłam mieć synka,ale nie wyszło :) . Ale nie żałuję,że mam córeczkę . Coś mało osób tu pisze :(..