Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlgaaOna

SEKS NA DRUGIEJ RANDCE

Polecane posty

Gość wpakowalamsie
Zostaw to tak jak jest, a jak wrocisz to zaczniecie wszystko prawie od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewwka
Nie jesteś głupia, głupie jest żałowanie, jak nie wyjdzie to trudno, co to on ostatni na świecie? Następnym razem skoro masz do seksu takie a nie inne podejście, to czekaj z pójściem do łóżka, bo tylko zrobisz sobie znów krzywdę. Było Ci z nim źle? Jak nie, to nie wiem czego żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olgaa
Ja mojego poznałam na czacie, rozmawialiśmy ze sobą jakieś 2 miesiące, na 1 randce było co nieco, a na 2 już normalnie uprawialiśmy seks, jesteśmy ze sobą dwa miesiące i nie zapowiada się żaden koniec. Nie ważne kiedy się z nim prześpisz, ważne czego on chce tak naprawdę. Powodzenia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za szybko nie może być
dla mnie seks na drugiej randce odpada, większość mężczyzn lubi zdobywać, jak miałbym kobietę na drugiej randce to raz że nie natrudzilem się (prysł czar), a dwa jeśli ja tak mogłem to inni mogą tak samo. Nie można zbyt szybko dawać wszystkiego drogie panie. Mani nie podchodzą poważnie do takich kobiet, oczywiście są wyjątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicky27
ja tez sie przespalam z facetem na drugiej randce, tak wyszlo i nie zaluje, mielismy bardzo malo czasu dla siebie i w sumie wszystko odbywalo sie w przysepiszonym tempie, dzis ten facet jest moim mezem, i nasze pierwsze dzieciatko w drodze;] a ja nadal po 6 latach w nim zakochana ehhh:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zależy jaki mam cel
zależy jakie ma się priorytety, jeśli chcę iść do łóżka. może być i na 1 randce, jeśli chcę coś wiecej to wolę żeby mi się opierała, zostawia lepsze wrażenie i zawsze lepiej smakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
A ja wlasnie chcialabym czegos wiecej. Ja w sobote wyjezdzam i jak on do soboty nie zaproponuje jakiegos spotkania to dla mnie bedzie ewidentnie oznaczalo jedno... A jak narazie z jego strony nie spodziewam sie zadnej propozycji.Dobrze wie ze wyjezdzam niedlugo wiec jak mu bedzie zalezalo to mysle ze bedzie chcial sie jeszcze spotkac. Tak mi przykro z tego powodu ze az wczoraj siedzialam i wylam. Jesli go strace to naprawde bedzie mi ciezko bo bardzo fajnie mi sie z nim rozmawialo i naprawde mnie rozumial czulam jakbym znala go z 10 lat zreszta on mowil to samo. A tu nagle wszystko tak nagle prysnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Jesli on nie zaproponuje zadnego spotkania do mojego wyjazdu to dla mnie bedzie ewidentne ze juz wiecej go nie zobacze.. A tak bym nie chciala..Naprawde przyzwyczailam sie do niego i bardzo bym chciala zeby cs z tego wyszlo. mam wrazenie jakbym go znala z 10 lat zreszta on kiedys tez mi to powiedzial. Bardzo mnie rozumial i naprawde potrafilismy ze soba rozmawiac calymi dniami. Teraz jakos niby rozmawiamy ale tak sztucznie..Jakby jedno ani drugie nie wiedzialo co ma napisac. Bardzo dziwnie to wyglada. Czy wypada mi zaproponowac spotkanie?? Czy lepiej sie wstrzymac i poczekac az sam zaproponuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Jesli on nie zaproponuje zadnego spotkania do mojego wyjazdu to dla mnie bedzie ewidentne ze juz wiecej go nie zobacze.. A tak bym nie chciala..Naprawde przyzwyczailam sie do niego i bardzo bym chciala zeby cs z tego wyszlo. mam wrazenie jakbym go znala z 10 lat zreszta on kiedys tez mi to powiedzial. Bardzo mnie rozumial i naprawde potrafilismy ze soba rozmawiac calymi dniami. Teraz jakos niby rozmawiamy ale tak sztucznie..Jakby jedno ani drugie nie wiedzialo co ma napisac. Bardzo dziwnie to wyglada. Czy wypada mi zaproponowac spotkanie?? Czy lepiej sie wstrzymac i poczekac az sam zaproponuje?? Dodam ze wyjezdzam na 2 miesiace(wiec watpie ze w tym czasie nikogo by sobie nie znalazl, dodam ze jest naprawde przystojny i powodzenie ma ogromne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
moze on sie nie chce angazowac ze wzgledu na ten wyjazd? jutro jedziesz? jak tak, to mozesz mu napisac, ze chcialas sie z nim spotkac przed wyjazdem, pozegnac sie...badz dobrej mysli, jesli macie byc razem to bedziecie. mi to pomaga:) poczatki zawsze sa trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za puszczalskie babska się tu wypowiadają, jestem oburzony!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Niee w sobote jade:) Za tydzien:) Wiefc moze do tego czasu cos ruszy do przodu bo inaczej nie wytrzymam:[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Ojj tak nie lubie takich niepewnych poczatkow... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
no to jeszcze jest troche czasu. ja sie probuje teraz zdystansowac do tego wszystkiego, ale ciezko jest...kurcze on mnie chyba zaczarowal hehe:) na pewno spotkaj sie z nim przed wyjazdem, pogadajcie szczerze, zebys mniej wiecej wiedziala na czym stoisz i nie meczyla sie na tym wyjezdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
ja tez!!! juz tak kiedys mialam, obiecywalam sobie, ze nastepnym razem juz tak nie bedzie, ze sie wkrece od razu i udawalo mi sie, dopoki go nie poznalam:) szkoda, ze nie mozemy sprawdzic co oni sobie tam w tych glowkach mysla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
No wlasnie...Poczekam do poniedzialku.Jesli nie zaproponuje spotkania pierwszy wtedy ja spytam czy bysmy sie nie spotkali.Zobaczymy co wtedy :) Ojj nawet nie wiesz jakbym chciala chociaz na chwile wejsc do jego glowki tam i dowiedziec sie co on tam ma haha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
ale nie rozumiem... oboje tego chcieliscie, obojgu bylo dobrze dlaczego on ma Cie uznac za puszczalska, a ty jego nie mozesz uznac za podrywacza i ze robi to z kazda na pierwszej czy drugiej randce> ? TO DZIALA W OBIE STRONY. nad czym ty sie glowisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olacoma
a co powiesz o tym? wejdź www.karolajn.mondozoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Nad tym czy cos z tego wyjdzie wogole:) Bo jak narazie jest gorzej niz myslalam...:( I nie wiem juz co mam robic. Czy przestac do niego pisac czy jednak zaproponowac mu spotkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
to jest dobry pomysl:) ja tez po weekendzie zaproponuje, zebysmy sie spotkali i zobaczymy:) kurcze trzymam kciuki za Ciebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
olga, ja poszlam na pierwszej randce ale z moim bylym, wiec to sie nie liczy ;) nie martw sie, co ma byc to bedzie. Jak to nie jest partner dla ciebie to sie poprostu skonczy, i znajdziesz innego, nad ktorego zachowaniem nie bedziesz sie musiala glowic 2 dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
ja za Ciebie tez!!:) bede pisac na bierzaco co i jak:D dzisiaj pewnie juz sie nie odezwie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba on powinien zaproponować spotkanie, nie sadzisz? A jezeli tego nie zrobi, to widać nie bardzo mu sie goraca noc spodobała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejs w nieznane sfery życia
na nic nie licz, nie denerwuj się i nie rozmyślaj. Musisz uzbroić się w cierpliwość. Było minęło. Nie mysl o tym jakby oddał Tobie cały świat i teraz musiał byc z Tobą. Traktu to normalnie. Sama odzywaj się do niego, zachowuj się tak jakby to była normalna rzecz. Nie jesteś sama i jedyna. Takie sytuacje zdarzaja się czesto. Spokojnie. zajmij sie zyciem codziennym. niech zycie toczy się dalej a Ty przestań wciąż myśleć o tym bo Go jeszcze znienawidzisz i sama wszytko zepsujesz :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimmm 2
to wszytsko głupoty, seks na drugiej, piątej, pietnastej randce - kogo to obchodzi? Jak spotykasz właściwą osobę, to na co czekać?? Z moim mężem jestem już 10 lat, nasza pierwsza randka trwała 3 dni i trzy noce. To był wspaniały, szalony początek, który do dziś wspominamy z sentymentem. Jak ktoś zaczyna związek od kalkulowania wypada - nie wypada i od gierek w niedostępność to najwyraźniej to nie ten partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
No wlasnie z nim rozmawiam i spytalam kiedy wpadnie do mojego miasta(bo nie mieszkamy w tym samym) powiedzial ze dopiero jak wroce bo teraz to juz nie da rady....W ciagu tygodnia nie da rady?? Juz wyszlo szydlo z worka chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xiugfdpiwu
to się ciesz, że tak szybko sprawa się rozwiązała. Tak jak Ci piszą wyżej - jak trafisz na WŁASCIWEGO faceta, to nie ma znaczenia, kiedy zaczniesz z nim seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
I jak ja mam z nim teraz rozmawiac?? Olewac go czy jak?? Chcialabym w jakis sposob zostac w jego glowie.. A noz widelec go jeszcze spotkam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
:(ja bym odpuscila teraz. baw sie dobrze na wyjezdzie, a jak wrocisz to bedziesz kombinowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
:(ja bym odpuscila teraz. baw sie dobrze na wyjezdzie, a jak wrocisz to bedziesz kombinowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×