SEKS NA DRUGIEJ RANDCE

zacznijcie sie szanowac to zwiekszycie szanse na spotkanie normalnego faceta :D

Ja z moim M pisałam przez internet jakies 7 mcy:) Do łózka poszliśmy na 3 spotkaniu:) W przyszłym roku nasz ślub:)

A moj K jest takim idiota ze sie chyba takiego jeszcze nie znalam. Wiem, nie dzwonie juz choc strasznie mnie kusi. No ale... Dam rade;) NIC NA SILE DZIEWCZYNY NIEE??:)

Pewnie, nie ma się im co narzucać. Nie będziemy się za nimi uganiać skoro im na nas nie zależy! A mój R. to nie wiem co zrobi jak mnie kiedyś spotka, mieszkamy blisko siebie, chyba będzie udawał że mnie nie zna, wcale bym się nie zdziwiła. Właśnie to jest śmieszne, że gdyby się teraz odezwał i chciał wrócić to ja oczywiście bym też mu wszystko wybaczyła i poleciała w jego ramiona, a on pewnie znowu by mi zrobił tak samo... My to jesteśmy głupie :/ Olgaaona nie dzwoń już do niego, on nie jest Ciebie wart Słonko. Ja do swojego nawet nie dzwonię, bo i tak by pewnie nie odebrał i wyszłabym tylko na idiotkę. Muszę o nim zapomnieć, tylko nie wiem jak :/

Jaki jest sposob na szybkie wymazanie chlopa z pamieci??:) Zna ktos jakis przepis??

Jaki jest sposob na szybkie wymazanie chlopa z pamieci?? Zna ktos jakis przepis?? - znaleźć sobie innego. A tak serio - czas leczy rany... i uczy nas.

zakonczylam to obustronna ugoda, troche boli, ale nie chce sie juz tak meczyc:) moze kiedys spotkamy sie w bardziej sprzyjajacych okolicznosciach. jest lepiej:)

OlgaaOna Nie rozumiem. Nie miałąś oporów pójść z facetem do wyra jak się z nim pierwszy raz spotkałaś, a teraz nie wiesz jak o nim zapomnieć. Zapomnisz za 9 miesięcy jak dzidzia będzie srała w pieluchy. NAjgorzej jak dzieci o umyśle 5-latka idą dow wyra.

Bo wam się w dupach poprzewracało,idiotki

To on jest niedojrzaly a nie ja! Czlowiek dojrzaly potrafi powiedziec prawde a nie tchorzyc!! Ja jednak nadal mam malenka nadzieje ale juz tego mu nie bede pokazywac:) Uparlam sie i musze go miec! To nie jest jakis moj glupi wymysl ale ja po prostu czuje ze musze!! I nie potrafie z tym walczyc...

taaak, a my mamy czekac do slubu z seksem, bo powinnysmy byc takie porzadne. kazdy ma prawo do chwili slabosci i nie powinno sie go za to obwiniac, a ze facet nie wie czego chce to juz jego problem. Olga jak macie byc razem to bedziecie na pewno:) ja chyba tez mam taka mala nadzieje, ze zrozumie co traci i bedzie sie staral tak jak wczesniej, jak nie to trudno. nic na sile. pisz jak sie sytuacja rozwija lub nie:) mi to chyba pomaga:)

Mi chyba tez :D Napisal do mnie dzisiaj co slychac i pisal co tam jak tam na tych wczasach. Popisalam z nim chwile i tyle... Zobaczymy co dalej. Ale oczywiscie pisal jak do koelzanki zwyklej.

hmmm szczerze? to wydaje mi się,że uznał Cię za łatwą i tyle, pewnie nie szuka niczego na stałe.

No na to wychodzi chyba..:) Ale powoli juz mi przechodzi;) Chyba ze to tylko chwilowo takie uczucie ulgi bo sie tak zle czuje po wczorajszej imprezie ze nie mam sily nawet myslec!:)

"taaak, a my mamy czekac do slubu z seksem, bo powinnysmy byc takie porzadne. kazdy ma prawo do chwili slabosci" coś szybko się uwinęłyście z tą słabością - 1 lub druga randka, chyba że faktycznie jesteście baaaaardzo słabe i mało oporne jaki porządny facet by się z wami związał?

No bywa tez i tak...ja jestem ciekawa czy 1.5 miesiaca bedzie takie samo czy znow sie cos spieprzy

OlgaOnaa aleś ty naiwna

iii??? Masz jakis problem w zwiazku z tym??

Masz ochotę na wirtualną zabawę. Jestem Martyna z http://sextelefon.top/ Powiem wprost, czekam na twojego k****a. Wejdź w moją piździoszkę i przekonaj się jak to jest, zadzwoń, czekam maleńki, wejdź we mnie, chcę ostro jęczeć, tylko dla Ciebie,

no właśnie, jak to jest. Ja poznałam pewnego mężczyznę w pracy, i od razu zwróciliśmy na siebie uwagę. On mi się przyglądał i uśmiechał, ja do niego też. Momentami tak się wpatrywał we mnie, że odrywałam czasem wzrok, bo mnie onieśmielał. Potem długo się nie widzieliśmy i pewnego dnia znów przyjechał do firmy, w której pracuję i znów złapaliśmy kontakt wzrokowy. Potem on zaczął ze mną rozmowę, dopytywał skąd jestem i zapraszał do siebie (mieszka w innym mieście) Zapytałam więc jak się z nim skontaktować ( w obawie, że znów minie parę miesięcy nim się spotkamy po raz kolejny) i wymieniliśmy się numerami tel. Pierwsze spotkanie odbyło się tak, że on będąc przejazdem w moim mieście zaprosił mnie na kawę,rozmawialiśmy o różnych rzeczach, ale głównie o pracy. Na koniec całowaliśmy się. Potem okazało się , że 2 dni później znów był służbowo w firmie, w której pracuje i po załatwieniu spraw związanych z pracą znów się spotkaliśmy i to spotkanie zakończyło się seksem. Nie wytrzymaliśmy, jest między nami taka chemia, że to się po prostu stało. później zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam, ale nie potrafiłam mu odmówić. Na koniec tego spotkania mocno mnie przytulił, porozmawialiśmy jeszcze chwilę i on musiał już jechać. Mamy ze sobą kontakt, głównie smsowy, czasem dzwonimy do siebie, ale mam pewne wątpliwości co do tego jak to będzie wyglądało w przyszłości. Wiem, że pytał o mnie przez ten czas gdy nie mogliśmy na siebie trafić i był na prawdę ucieszony, gdy mnie w końcu zobaczył. Jest między nami dosyć spora różnica wieku, ale to nam nie przeszkadza. Świetnie nam się rozmawia i ogólnie bardzo dobrze czuję się w jego towarzystwie. Boję się, że mimo tego, że do tej pory wszystko świetnie się układa, to że pewnego dnia on po prostu zniknie, albo przestanie się do mnie odzywać, bo być może chodzi mu tylko o seks. Nie wiem co mam myśleć. Może któraś z Was miała podobną historię?