Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlgaaOna

SEKS NA DRUGIEJ RANDCE

Polecane posty

Gość mmmkkim
eh, kobieto niech poczuje ze cos stracil, a jak ty bedziesz mu nadskakiwac i wypisywac jak tesknisz to on coraz mniejsza ma ochote, wiesz ze zakazany owoc smakuje najlepiej a ty na 2 randce pokazalas mu jaka jestes, teraz nic wiecej nie masz do zaoferowania wiec jemu to nie pasuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
a może to taki typ lovelasa co zalicza i szuka nowej zabawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
wlasnie tez sie zaczelam nad tym zastanawiac:) Ale watpie jakby byl takim to raczej nie rozmawialby ze mna tyle... non stop rozmawialismy nigdzie nawet bardzo nie chodzi ani nic. To jest charakter niby taki spokojny ale moze pozory myla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak aja
to on powinien do ciebie zadzwonić a nie ty mu jeszcze smsy wysyłasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostałaś już odpowiedź
odpowiedziało ci wiele pań, jak widzisz to że poszliście do łóżka na 2 rance nie jest problemem (raczej wytłumaczeniem dla ciebie), proble napewno leży gdzie indziej,jakby mu zależało to byłoby inaczej, moim zdaniem odpóść sobie tego faceta, ja poszłam ze swoim również na drugiej randce :) do dzisiaj jestesmy razem i widzę jak jemu zależy na związku, przed nami kolejna próba,jedzie na kontrakt za granicę a pierwsza wizyta dopiero za 3 miesiące,tracimy całe lato,tłumaczy mi że damy radę że nic nas nie rozłączy,więc twój facet raczej nie tak do końca jest zrównoważony emocjonalnie i nie wie czego chce,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozbrykany kucyk
Nie czuj obrzydzenia do siebie, ja poszlam na 3 randce do lozka a dzsiaj jesesmy zareczeni, 6 lat razem. I dzielilo nas 400km a nie 20 (przeciez to nic, rzut kamieniem). Moja znajoma poszla z facetem do lozka po 4 DNIACH znajomosci, dzisiaj sa malzenstwem, więc nie kazdy facet mysli tylko o tym aby zaruchac i zostawic, moze od się przestarszyl tego, ze tak wyszlo. Musisz mu się podobac skoro chcial się z toba kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Zazdroszcze Ci naprawde!! Wspanialy facet:) Nie to co ten niedorosniety ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozbrykany kucyk
i moj mial wtedy 21 lat a nie 26 :o Moze on naprawde sie wystarszyl, ze to tak szybko, ja bym na twoim miejscu dala mu czas, ale w taki sposob, ze w ogole bym sie nie kontaktowala, czeala na odzew z jego strony, jezeli nadejdzie to ok, jezeli nie, to daj sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
Rozbrykany kucyk...a ta odleglosc? jak sobie z tym poradziliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
U mnie tez była odległość - poszłam z nim na pierwszej randce w realu i dziś mieszkamy razem, planujemy ślub i staramy się o dziecko :) A co do odległości - pierwszy raz zwlekał z przyjazdem, bo daleko itd.itd a po naszym pierwszym spotkaniu przyjeżdżał bardzo chętnie sam w weekendy nawet prosto po pracy nieraz, ale sytuacja była bardzo męcząca, a że bardzo szybko wiedzieliśmy że chcemy być razem, to bardzo szybko zamieszkaliśmy razem - ja sie przeniosłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozbrykany kucyk
Przez pierwszy rok widywalismy się 2 razy w miesiacu, całe wakacje spedzilismy razem, w drugim roku mniej więcej co tydzien. Ja wtedy chodzilam do liceum jeszcze, byl moim pierwszym. Wczesniej przez rok rozmawialismy na gg, to on strasznie nalegal na spotkanie. Po 3 latach mieliśmy miesieczny okres niewidzenia się, bo ja wyjechałam. Rok temu nie widzielismy się od kwietnia do czerwca, widzielismy sie tylko tydzien, później zoabczylismy się dopiero w sierpniu - on wyjechał do pracy za granice. Wiem tylko tyle, ze taka rozlaka nie jest dla nas straszna, tesknota wielka, nie mozna się spotkac wtedy kiedy czlowiek chce, przytulić, ale jak sie juz widzi z ta osoba to jest tak cudownie i cieszysz sie kazda chwila, ktora spedzacie razem :) Do dzisiaj wspominam te weekendy jak sie jeszcze uczylam, potrafilismy pol dnia przelezec na kanapie przytulajac się do siebie :) Wcychodzi, ze wiele razy bylismy daleko od siebie, ale nigdy nie stanowilo to dla nas problemu i przeszkody aby byc razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak aja
a jak zachowaywał sie po pierwszej randce, tez musialas mu sie tak narzucac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
"a jak zachowaywał sie po pierwszej randce, tez musialas mu sie tak narzucac?" Nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
nie odezwal sie jeszcze, juz sie chyba nie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak aja
samira chandra "a jak zachowaywał sie po pierwszej randce, tez musialas mu sie tak narzucac?" Nie to było pytanie do OlgaaOna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Nieee wlasnie wogole. Sam pierwszy pisal nie okazywalam zbytnio wielkiego zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prada, dior, cartier
moze trafilas na takiego "wiecznego lowce", ktory traci zainteresowanie, gdy juz "zlowi". Bawia go podchody, gadanie, omotywanie kobiety a nie jest zaineresowany zwiazkiem. Kto wie. A moze sam sie wystraszyl tempa, moze jest religijny i ma straszne poczucie winy, moze ma uczucie, ze cie wykorzystal i jet mu bardzo glupio, nie wie, co robic i ucieka? Kto to wie? Poczekaj spokojnie na rozwoj wypadkow i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Wiem:) nic nie robie teraz z tym. Co bedzie to bedzie. Juz sie chyba zaczynam z tym oswajac. W takim momencie okazuje sie jaki facet tak naprawde jest, jesli okaze sie swinia to lepiej ze teraz niz pozniej. Bo czy teraz czy pozniej, napewno by wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
zobaczysz, za pare dni sie odezwie, faceci sa jak psy... zawsze wracaja:) ja sie nie odzywalam, to od razu zaczal sie tlumaczyc, ale zobaczymy co z tego bedzie... bez nich tez sobie damy rade! trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale łatwe jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Dlatego postanowilam ze nie odezwe sie napewno:) Usunelam jego numer wiec nawet nie mialabym jak:) Dzisiaj wyruszam z kolezanka w miasto i poprawie sobie troszke humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
WPAKOWALAMSIE a z Toba jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
zaczynam dewalouwac jego osobe:) stary buc, hehe , wkurzac mnie zaczyna, a to zle. odzywa sie, ale rozmawia ze mna jak z kolezanka, co on sobie kurde mysli. koniec czulosci, ja mu jeszcze pokaze, staremu dziadowi, ot co! jestesmy fajne babki, szkoda nerwow na palantow. nie wiem co by musial zrobic teraz...ale jestem zlaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam identyczną sytuację. Tak samo, sex na 2 randce z tym że byliśmy wcześniej znajomymi. Po pierwszej randce to on zawsze pierwszy się odzywał,potem druga, trzecia randka i cisza... Trwa już ponad 2 tygodnie. Napisałam do niego 2 sms-y że mi smutno, że się nie odzywa i wogóle... Ciężko mi z tym, nie wiem co on sobie pomyślał, czego się przestraszył :/ Bardzo mnie to boli, bo mi zależy na nim, ale mam nadzieję że jeszcze kiedyś się odezwie. Nie martwcie się dziewczyny, faceci już tacy są, zawrócą w głowie, rozkochają w sobie, a później sami nie wiedzą czego chcą, najłatwiej się przecież nie odzywać. Ale to nie koniec świata, jakoś trzeba żyć dalej, może po prostu to nie był TEN... Trzymajcie się :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Tak to wlasnie jest:( Mi tez jest przykro ze tak sie stalo, ale coz:( Trudno. Szkoda ze nie potrafi tego normalnie napisafc ze nie jest zainteresowany tylko takie uniki robi;/ Naprawde tego mi zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Ja też mam żal do niego, że nie potrafił wprost powiedzieć czy napisać, że nie chce tego kontynuować, żebym sobie nie robiła jakichś głupich nadziei. Ale podobno faceci wolą się przestać odzywać niż całkowicie zrywać znajomość, żeby w razie jak się im o nas przypomni mogli znowu się bezkarnie odezwać. Normalka. Ale Ty się nie martw może jeszcze nie wszystko stracone, może się odezwie i się wam ułoży.Tego Ci życzę z całego serducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Wiecie jakbym tego chciala?? Jaka baba potrafi byc glupia, wiem ze teraz by mu potrafila wybaczyc ze tak zrobil. Jestem przekonana ze tak wlasnie by bylo. Wiecie co jest najlepsze? Po prostu szok! Dzwonie do niego dzisiaj bo bylam u niego w miescie i cos tam jakas impreza byla. Szczerze mowiac naprawde dzwonilam ze wzgledu tylko na to. A on mi mowi ze jest nad morzem i nie wie co sie tam dzieje. Albo klamal albo to byl powod ze mowil ze nie ma czasu sie spotkac do mojego wyjazdu. Tylko dlaczego ja o tym nie wiedzialam wogole wczesniej??:( To jest cham dopiero!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
nie dzwon juz do niego! kurde co za chamy. ja mojemu powiedzialam, ze zle sie czuje w tej sytuacji i, to mi napisal, ze musi to przemyslec. hahaha co za stary buc.juz mam dosyc tego. nie bedzie sie mna bawil. jakas dziwna ulge poczulam:) trzymajcie sie dziewczyny! w koncu trafimy na tego, ktory bedzie nas wart:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×