Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlgaaOna

SEKS NA DRUGIEJ RANDCE

Polecane posty

Gość wpakowalamsie
:( przykro mi. ja bym odpuscila, baw sie dobrze na wyjezdzie, a jak wrocisz to zobaczysz co bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga, to chyba niestety masz rację z przeczuciami :( A może on kogoś ma? Wpakowalam się, a u Ciebie jak długo sie to ciągnie? I w jakim w ogóle jesteście wieku dziewczyny? To dorosłe chłopy czy dzieciaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
tak to jest z facetami, mozliwe, ze u mnie bedzie podobnie. staram sie zlapac dystans, ale zawrocil mi w glowie:(my znamy sie ponad miesiac, a od paru dni jakis oschly jest. ma 34 lata, ja 25. dzieli nas pareset kilometrow i z tego co mowil, to jest najwiekszy problem, ale wczesniej mu to nie przeszkadzalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
z tym, ze my poznalismy sie przez przypadek, nie przez neta. ja nikogo nie szukalam, dobrze mi bylo samej, a on chyba tak..tak mi sie wydawalo, ze mysli o czyms powazniejszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie ważne kiedy się z nim prześpisz, ważne czego on chce tak naprawdę." święte słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
Ania dobrze mowisz, ale potem sie mysli, co by bylo gdyby...a to chyba nic nie zmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież ludzie są na odległość, później się przeprowadzają... Wszystko się da... Też dziwne że to zaczął być problem nagle :o Chyba że mu zaczęło zależeć i się przestraszył odległości i że będzie Cię rzadko widywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
Mozliwe...nie wiem co myslec, jest szansa, ze przeniose sie do jego miasta, ale nie dla niego, juz wczesniej myslalam o tym. tylko moze to zajac pare miesiecy, nie chce, zeby to sie teraz jakos glupio spieprzylo. dawno mi tak na nikim nie zalezalo. nawet nie mam komu sie wygadac. dzieki dziewczyny! a Olga jak u Ciebie? na czym stanelo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpakowalamsie - wiesz... mnie i mojego też dzieliło kilkaset km i dla niego od początku to był pewien problem, ale jak się wreszcie spotkalismy w tzw. realu, to nagle właśnie jemu przestała przeszkadzać odległość - widzisz różnice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
Widze, widze i dlatego martwi mnie ta zmiana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
No wiec u mnie hmmmm lipa! On ma 26 ja mam 20. Tyle ze nas dzieli 20 km wiec to zaden problem. Powiedzial ze spotkamy sie jak wroce. Bez sensu! W ciagu tygodnia on czasu nie znajdzie? Nie mozliwe. A co do tego czy kogos ma to napewno nie ze wzgledu na to ze caly czas jest na necie i w sumie rozmawiamy prawie caly czas. Wiec to akurat odpada. I w sumie to pierwszy pisze, ja sie pierwsza nie odzywam. Co ja mam o tym myslec to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu poczekaj, może sam nie wie czego chce. Wyjedź i zobacz jak będzie potem z kontaktem. I nie ładuj się w poczucie winy że to przez seks na tej a nie 7 czy 10 randce... nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Tez tak mi sie wydaje ze nie warto, ale mimo wszystko chcialabym przy nim zostac. Jest takim idealem ktorego gdzies tam w srodku sobie kiedys wymarzylam:) A co do tego ile rozmawialismy to prawie 3 miesiace pisalismy dzien w dzien na gg na skypie itd. Po pierwszym razie jak sie spotkalismy nie widzialam tego dystansu dopiero teraz po tym drugim. Ale zobaczymy jak sie dalej ptooczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mówię że nie warto z facetem:) Tylko poczucia winy że z nim poszłaś do łózka nie warto mieć:) Różnie bywa i różnie się kończą i takie szybkie randki i wieloletnie oczekiwanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety są łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Dzieki za wsparcie!! Zobaczymy jak sie dalej potoczy:) Jestem na etapie "oczekiwania na krok do przodu";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Dziewczyny zyc sie nawet nie chce!! Wiecie jak mi sie teskni za nim?? Nawet mu to napisalam wczoraj w nocy no ale niestety nie raczyl odpisac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulinek
Nie pisz mu takich rzeczy bo wyjdziesz na desperatkę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
kurde to juz za pozno... to jak jest dostepny to nic mam nie pisac??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulinek
No nie odzywaj się teraz, skoro Ci w nocy nie odpisał, zwłaszcza że emocjonalnie z tęsknotą wyjechałaś! Czekaj na jego ruch, najlepiej na kolejną wiadomość nie odpisuj, niech napisze kolejną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Ja juz tak mam, zawsze pisze to co pomysle. A pozniej tego zaluje.. Nie wiem jak to wszystko odwrocic pewnie sie juz nie da mam tylko nadzieje ze jak wyjade to zapomne. Chociaz w to tez watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Zaczynam go chyba powoli nawet nienawidzisz. Do siebie mam jakies dziwne obrzydzenie. Nigdy prze nigdy nie poszlam z gosciem tak szybko do lozka, dwa to jestem po zwiazku ktory skoncyzl sie rok temu i od tamtej pory z nikim nie spalam...Moze dlatego to wszystko mnie tak boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak aja
przestań o nim myslec (choc wiem,ze to nie latwe), gdyby mu zależało spotkał by się z Toba jeszcze przed wyjazdem i to nie jeden raz....... a tak siedzisz i się zastanawiasz co mu w głowie siedzi, daj sobie z nim spokój niech on wykaże jakas inicjatywe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darmowa informacja
Tylko na to czekał, żeby Cię przer00chać. Zada daje się po ślubie! Inaczej będziesz pośmiewiskiem w oczach jego kumpli (on natomiast jako r00chacz będzie miał PROPSY w oczach kobiet i mężczyzn jak i konto na portalu nasza-klasa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpakowalamsie
Olga glowka do gory! narazie juz nic nie rob, napisalas mu, ze tesknisz, wiec on wie, ze Ci zalezy.. teraz czas na jego ruch. nie odzywaj sie pierwsza. Ja mysle, ze problemem nie jesto to, ze poszliscie do lozka, tylko cos innego, moze on nie chce sie angazowaz ze wzgledu na ten wyjazd, sam sie boi a i nie chce, zebys Ty tesknila i zle sie tam czula. jezeli jestesie sobie pisani to jeszcze sie spotkacie, nie ma sensu teraz sie zalamywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
Wiem juz nawet usunelam jego numer zeby mnie przypadkiem nie kusilo... To bylo najlepsze rozwiazanie bo jak widze ze jest to nie moge o niczym innym myslec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde wspólczuje ci
nie zrobiłas w sumie nic złego...nie był to 1 lepszy facet poznany w knajpie przecież. trudno zrozumiec zachowanie faceta...masz dwie opcje - albo napisac do niego szczerze co ci lezy na sercu, skoro nie chce sie spotkac...mozesz mu wyjasnic jak sie czujesz i co czujesz. w koncu gadaliscie ze soba nie raz. albo odpuscisz . nie masz nic do stracenia wiec otwarcie sie go spytaj co jest nie tak. prawda jest lepsza niz niepewnosc i złudzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też poszłam na drugiej randce do łózka i jesteśmy kilka lat po ślubie szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaaOna
On wie napewno ze to mi lezy na sercu bo my naprawde rozmawialismy na rozne tematy. Wie ze mam charakter dosc wrazliwy, tymbardziej ze napisalam mu smsa. Wiec to tez w jakis sposob ukazuje to ze mi zalezy. Teraz juz nie bede robic nic poczekam na niego, niech on teraz wyjdzie z inicjatywa. Z dystansem podejde teraz do niego. Jak nie bedzie chcial to trudno, jego strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×