ciąża prawie bez objawów? pomocy

Tak jest! Ale przeszłość za nami :) Rysuje się piękna przyszłość :) Najchętniej udałabym się na jakąć przechadzkę po sklepach dla dzidziusiów, ale żeby nie zapeszać dam sobie jeszcze na luz ;) A wiesz co jest najśmieszniejsze? Jak zaczęły się staranka to miałam już prawie całą wyprawkę. Potem zapał studzili lekarze, a wszystkie kobitki wokół rodziły ... powydawałam prawie wszystko bo stwierdziłam, że mi się już nie przyda :) Hehehe, eh to życie :) Kocham je :) Potrafi być piękne :)

oj tak potrafi byc piekne i pełne miłych niespodzianek :) a ztego co słyszałm to własnie nie powinno sie wczesniej szykowac wyprawki..chyba cos w tym jest :) ale tera powoli trzeba bedzie kompletowac wszystko :)

A jak :) Wszystko co najpiękniesze dla maluszków :) Jak się czujesz wogóle? Teraz.

Czemu tak mowi? Bo czytam milion postów o "pseudo matkach" które podniecają się brakiem @ przez 2 dni, a potem tracą tą ciążę, tak samo jest i w 6tyg i 10tyg. lepiej w spokoju wszystko przeczekać i potem się naprawdę cieszyć, ryzyko poronienia po 13tyg. spada aż o 65%, masz rację nie wiem jak to jest czekać 5lat, ale skoro poczekałaś tyle lat, to powinnaś wstrzymać się trochę z tym "szczęściem" i doczekać pewniejszego okresu :) To jest moje zdanie i już!

emulinek ja tez bez objawow, nie mecze sie wcale, czasem wczesniej przysypiam...troche odrzuca mnie od pewnych potraw, ale nie jest mi niedobrze...no a piersi bola, ale tak jak przed okresem, wieczorem bardziej, za to wcale nei bola mnie sutki...i to tyle:)

ja ostatnia @ mialam 10 maja, wiec to juz 8 tydz i 3 dzien

LatteMacchiato prawda jest taka, że boję się cieszyć tak na maksa :) Ale i tak się cieszę. Spotkała mnie wielka łaska i jestem wdzięczna Bozinie, że daje mi szanse zostać matką. Wierzę, że mi pomoże po wystawieniu na taką próbę. Nie wolno myśleć, że będzie źle. A jednak gdyby ... to będzie inny czas, inne przeżycia itd. Nie myślę o tym. Takie jest moje zdanie, ale szanuję twoje :) Gdyby każda tak myślała to zamiast cieszyć się z wieści o ciąży najpierw ryczałaby bez sensu i martwiła puki ryzyko nie spadnie. Będzie dobrze! Musi być ;) agi27 gratulacje :) U mnie ostatnia 19.05.2010 - objawów tak sobie - doszły mi częste posiedzenia na siusiu ;) hehe - a tak to tkliwość sutków, pobolewanie w podrzuszu, a tym "niedobrze" to już sama nie wiem :) apetytu nie mam wcale - jem na siłę, bo trzeba.

hej Kobietki wczoraj bylam u lekerza..i termin na 18 lutego... to juz 8 tydzien...:D emulinek..mam dokładnie tak jak Ty..czasem zerowy brak apetytu..ale jak mnie dopadnie burczenie w brzuszku to na maksa :)

gratulacje słoneczko :) 8 tyg. :) fajnie - jesteś tydzień przede mną :) no z tym aptetytem to masakra jakaś - jem na siłę bo trzeba :) wieczorami ciężka głowa, zaczynam czuć krzyż, pobolewanie - maluch chyba daje znać "matka choć spać" - tak sobie tłumaczę, bo padam kilka godzin wcześniej niż normalnie.

ja do 19. tc ciazy czyli pierwszych ruchow dziecka tez praktycznie nie mialam objawow - moze spuchniety lekko biust przez pare tygodni. i tez sie stresowalam, bo wydaje sie, ze wymioty, zmeczenie, nudnosci to obowiazkowy element ciazy..

Hej, kobietki:) U mnie ciąża też przebiegała prawie bezobjawowo,przez pierwsze 2-4miesiące właściwie nie miałam żadnych charakterystycznych objawów; gdyby nie brak @ i objawów na @ to nie wiedziałabym, że w ciąży jestem;)