Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

odchudzanie 2010

ZACZYNAMY OD NOWA:)

Polecane posty

HEY LASECZKI:) ZAPRASZAM DZIEWCZYNY CHCĄCE SIĘ RAZEM WSPIERAC DO WSPÓLNEJ WALKI:) JA W OKRESIE OD KONCA KWIETNIA DO POCZĄTKU CZERWCA SCHUDŁAM 6KG- JAKIES 7 TYGODNI, NIESTETY POTEM ZMIENIŁAM PRACE NA CIĘŻKĄ FIZYCZNIE I SPRAWIAJĄCĄ ZE WIĘKSZOŚC CZASU SPĘDZAM POZA DOMEM I ODPUSCILAM SOBIE DIETĘ, NA TRENINGI TEZ BRAKOWAŁO CZASU (CHOC STARALAM SIE JE ROBIC TAK CZESTO JAK TO TYLKO MOZLIWE I NA ILE MI SIELY POZWALALY) TERAZ ZDECYDOWAŁAM SIĘ NA DALSZĄ WALKĘ Z LIMITEM TAKIM JAK WCZESNIEJ 1500KCAL. I MUSZE WROCIC DO JAKICHS SENSOWNIEJSZYCH TRENINGÓW I BĘDĘ SIĘ STARAC:) AKTUALNIE NA WADZE 74KG:) MYSLALAM ZE PRZEZ ODPUSZCZENIE LICZENIA KALORII NIC SIE NIE ZMIENI A JEDNAK SPADŁ KILOGRAM:) WAGA DOCELOWA- MIEDZY 70 A 68 kg niedlugo dokonam nowych pomiarow i uaktualnie w stopce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) chętnie się do Ciebie dołącze, w sumie widze że mamy podobny wzrost i wage startową, ale ja zaczynam odchudzanie dopiero dziś także jesteś dobre 7 kg przede mną :P zamierzam schudnąć zdrowo, żadne tam diety cud, po prostu zdrowe jedzenie, ograniczenie węglowodanów i ruch! postanowiłam sobie schudnąć tym sposobem do października ok 14-16 kg, mam na to 3 miesiące i myślę, że spokojnie mi się to uda:) dzisiaj zaczęłam sobie takie małe oczyszczanie organizmu, tzn robię 3dniową dietkę na samych warzywach i owocach, potem dołącze białko, nabiał itd ehhh najgorsze że cholernie mi się nie chce ćwiczyć! :D ale muszę wrócić szczupła w październiku! po prostu MUSZĘ!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hey fajnie ze jestes:) a skąd to musisz wrócić?:))) wszytsko jest do zrobienia:)) troche dobrych checi i samozaparcia i sukces gwarantowany:) ja uwazam ze moje 7kg to wielki sukces:) jeszcze 4-6 i bede zadowolona, bo przy moim typie budowy mniej miec raczej nie powinnam:) i nawet nie chce:) chce czuc sie dalej kobietą;) a nie z tyłu plecy z przodu plecy:)) dzisiaj na koncie niestety tylko sniadanie bo bylam na miescie i na nic nie mialam czasu;/ troche za duzy odstęp między jedzeniem,. ale coz... skoncze sprzątać i jem pierogi z kapustą i grzybami (po prostu musze:))) zreszta jem na co mam ochote tylko w granicach 1500kcal.. ja staram sie na sniadanie jesc węglowodany (i przed treningiem) a wieczorem staram sie jesc bialko, choc czasem mi to nie wychodzi;/ zalezy co jest w lodowce;p:) a co do cwiczenia- ja zawsze lubilam sport, wrecz kochalam, wiec mobilizacja do treningu nie jest problemem.. problemem jest czasem brak czasu i sily;/ mowie ci jak juz zaczniesz cwiczyc to wejdzie ci to tak w nawyk, ze codziennie bedziesz musiala:))) mnie strasznie boli jak rezygnuje z treningu, jak wroce pozno z pracy...;/ poza tym wiesz- po miesiacu cwiczen w mojej sylwetce nastąpiły spore zmiany:) jakbys chciala to podaj maila przesle ci pare fotek jak teraz wygladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po raz kolejny....
hej Ja do was dołaczam...:) też zaczynam jeszcze raz i w końcu mam nadzieje że zwycieże nad swoimi słabościami:) Mam 176cm i waże 78,5kg wiem tragedia:( chciałabym do końca sierpnia pozbyć sie tych 8,5kg wiem że jak bede ładnie dietkowała i dołacze do tego ćwiczenia to mi sie uda:D dziś wszamałam: pół szklanki kefiru z owocami 2 banany 3 cukierki czekoladowe mały talerz zupy zaklepanej odrobina kefiru 3 biszkopty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam witam:) widze, ze cel podobny do mojego:) w 2 miesiace przy dobrej motywacji i checiach na pewno dasz rade:)) ja dzisiaj na koncie pare kromek pieczywa wasa z serkiem almette i pomidorkiem, 7pierogów z kapusta oraz kisiel, a takze przegryzione 4plasterki szynki z indyka z ketchupem;p zaraz sie biore za cwiczenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo ja też nie dążę do chudości, chce się pozbyć przede wszystkim brzucha (mam figure typu jabłko :o ) ale chcę zachować kobiece krągłości :) ojjj ile ja bym dała żeby ważyć już 7 kg mniej...... moim największym osiągnięciem do tej pory była waga niecałych 72 kg 2 lata temu, nie byłam jeszcze zbyt szczupła przy tej wadze ale czułam się już rewelacyjnie!! ehh no ale przytyłam na własne życzenie więc teraz mam.. noi nie ćwiczyłam dziś, jem same warzywa i owoce, taki mały detoks i głowa mnie boli niemiłosiernie cały dzień.. chyba dopiero od poniedziałku jak już przejdę na normalne odchudzanie to zaczne jakieś ćwiczenia, jutro chyba jeszcze je sobie odpuszcze ;) po raz kolejny.... nie taka tragedia, ja jestem tylko 1 cm wyższa a waże 2 kg więcej i nie narzekam :D tzn staram się nie załamywać po prostu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim :) właśnie jem sobie śniadanko, bo wstałam pół godziny temu :P odchudzanie, zapomniałam wczoraj dopisać jeszcze, że z tym wracaniem to chodziło mi o powrót na studia po 3 miesięcznych wakacjach :D a wakacje spędzam i tak w domu więc.. :D a co do zdj jakbyś mogła to mi prześlij :) masz takie może sprzed i po odchudzaniu? strasznie lubie oglądać takie efekty :) mój mail: malowanalala@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mogę się przyłączyć? Też jestem podobnego wzrostu jak Wy, dziewczyny:) Pisałam na innych topikach, ale one powoli padają.Moze moja waga na to nie wskazuje, ale nie wyglądam dobrze...W maju miałam kontuzję kolana, i przestałam ćwiczyć. W rezultacie mam strasznie sflaczałe nogi (zwłaszcza tą chorą), boczki i oponkę w dole brzucha. Dodam, że jestem typową gruszką, więc w tym momencie wystają mi obojczyki, a na udach tłuszczyku sporo...Na tyłek nie narzekam, ale w stroju kąpielowym nie wyglądam rewelacyjnie - na wysokości tyłka mam przewężenie, rozszerzające się w górę (boczki) i w dół (na uda). No to się pożaliłam, a teraz mój plan...Odżywiam się raczej zdrowo, czasem zdarza mi się podjadać. Będę zmykać się w 1500 i zacznę cwiczyć na orbi - je.żeli kolano mi pozwoli:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podam jeszcze wymiary: klatka piers. - 85 cm talia - 70 pępek - 86 biodra- 95 uda: 54 lewe, 51 prawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obiecane fotki przesłane- z przekroju marzec/czerwiec:) sama ocen:) witam kolezanki nowe:) agunka- kochana jakim cudem masz inną jedną i drugą nogę? widze same mądrze dietkujące dziewczęta:) i bardzo sie cieszę, bo nie lubię jak ktoś mowi nawet o nieracjonalnych dietach;/ a z tymi paroma dniami oczyszczającej diety to faktycznie nie ma co narazie cwiczyc- jak przejdziesz na normalne jedzenie wtedy zacznnij cwiczyc:)- nie chce mi sie patrzec kto o tym pisal:) ja niestety wczoraj popilam wodki;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzanie 2010 kobietooo!!! ejjj masz zaj.ebistą figure!! :) wiesz co, może i tam miałaś w marcu lekką nadwagę ale z tego co widzę jesteś bardzo proporcjonalna i wcale tak źle nie wyglądasz nawet z dodatkowymi kg:) ale masz racje jeszcze tylko pare kg i będzie rewelacja! :) ajjjj zazdroszczę Ci, zwłaszcza tej talii kurde ja to mam po prostu zanik talii :o haha ale niezły masz biceps :D ja to mam dwa flaki z ramion :P a wódką się nie przejmuj, bo w trakcie ćwiczeń pierwsze co spalamy to właśnie alkohol także zrób te 20 brzuszków więcej i będzie git:) agguńka84 hej:) w sumie jak dla mnie to już masz idealną wage :D ale np moja siostra która też ma 176 cm wzrostu ma też figurę gruszki i ona przy wadze 64 kg wygląda tak dość przy kości, dla niej najlepsza waga to 59-60 kg, dopiero wtedy ma w miare szczupłe nogi także rozumiem, że nadal chcesz chudnąć noi powodzenia nam wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po raz kolejny
czesc dziewczyny Sorki ze tak mało pisze w weekend ale poprostu nie mam kiedy cały dzien z dzieckiem na dworze jestem i już słysze że coś broi wiec uciekam do niego:) pa odchudzanie 2010 a ja też moge zobaczyć Twoje fotki??? To mój mail Martita1176@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą drugą nogą to jest tak, że 6 tygodni chodziłam w ortezie...Nastąpiło zwiotczenie mięśni...zawsze b yła szczuplejsza o 1 cm, ale teraz dysproporcja się zwiększyła... Moje jadło jak na niedzielę nienajgorsze; porządne śniadanko z kawałkiem ciasta, (między śniadaniem a obiadem porządny spacer), na obiad mięso z kurczaka, 3 malutkie młode ziemniaczki i surówka, a na deser lód(100 ml) i kostka czekolady. Kolację raczej sobie odpuszczę; w upały nie mam apetytu, no i staram się dopasowywać wielkość posiłku do przewidywanej aktywności - a dziś już raczej nigdzie nie wychodzę. Najwyżej plaster twarogu z rzodkiewką albo szklanka mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunka a co to ci sie stalo?;/ u mnie dzisiaj nieudany zbyt dzien dietetyczny... w sumie 2 posilki ale ZŁE;/ Zawsze problemy są w niedziele;/ dzisiaj przyjechali znajomi moich wspollokatorow (ostatnio widzieli mnie jak zaczynalam sie odchudzac) i dzisiaj tak wybałuszyli oczy i mowią- co to jakas dieta cud?? :))) hehe:) wszyscy mnie tak skomplementowali, ze az mi bylo glupio:) wlasnie zaczyna sie okres kiedy jest problem z dalsza motywacja, bo z kazdej strony slychac, ze zajebiscie wygladam itd... a ja i tak wiem, ze jeszcze pare kg musze stracic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w maju byłam w Alpach i pierwszego dnia na stoku skręciłam kolano (narta się nie wypięła przy upadku). Zapakowali mnie w ortezę (dobrze że nie w gips). Wczorajszy spacer dał mi popalić i kolano znów się odezwało...Najgorsze, że nie mogę ćwiczyć - wszelkie siłowe odpadają, poza tymi typowo na ręce... Odchudzanie, nie przejmuj się jednym gorszym dniem:) Sama wiem, jak to jest...Przez parę tygodni, miesięcy, człowiek jakoś się trzyma, a potem przychodzi chęć na małe oderwanie się od diety, a całe zdrowe odżywianie wychodzi nam uszami;) Ja jestem za tym, żeby raz, daw razy w tygodniu zrobić sobie "dzień podkręcania metabolizmu";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mhmmm... wspolczuje.... ja za to mam problem z aerobami, bo mam problemy z dyskiem od paru lat i generalnie lekarze stwierdzili mi, ze sport mam sobie odpuscic:P trele morele i tak gralam dalej w siatkę:P:P:)) ale w koncu przyszedl taki bol, ze i z tego zrezygnowalam;/ generalnie to zalozylam sobie na stronie sfd dziennik treningowy i bardzo pomagaja tam ludzie w motywacji do cwiczenia:) wlasnie wsuwam sniadanko- pieczywo wasa z szynką z indyka i serkiem topionym:) do pracy przygotowane to samo, plus jeszcze kupie sobie owocki:) powiem wam, ze ja przez ta prace to juz nie wypijam 2l wody dziennie tylko ok 4-5l zobaczymy jak dzisiaj bedzie z siłami na trening... ciekawe o ktorej wroce.. wole nawet nie myslec;p;) dzien dobry drogie panie i milego poniezialku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po raz kolejny
odchudzanie 2010 własnie zobaczyłam fotki i na prawde wyglądasz super, Ja to jestem pewna że mój brzuch nigdy już tak nie bedzie wygladał po ciąży zrobil sie okropny ale przynajmniej spróbuje go choć troche naprawić:) Dziś na śniadanko wszamałam jajecznice + herbatka ( zaparzyłam sobie w dzbanuszku taki mix herbat nie wiem czy tak można ale jest pyszna:) (herbtata zielona zwykła,herbata zielona cytrynowa,herbata czerwona na trawienie,herbata z L-karnityna) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim:) u mnie wekend też był niezbyt udany, niestety nie udało mi się zrobić detoksu, ale trudno i tak zaczynam dzisiaj normalną diete :) noi wieczorem wreszcie mam zamiar iść na aerobic, juz się boje tych zakwasów jutro.. :D agguńka84 ja też skręciłam kolano w maju, ale chyba nie tak bardzo bo mi nogi nie usztywniali, troszkę mnie jeszcze boli dlatego boje się że znowu się rozwale na tym aerobicu no ale kiedyś w końcu trzeba będzie je rozruszać no nie? :D odchudzanie 2010 a gdzie pracujesz? właśnie mam zamiar dzisiaj się przejść po sklepach może znajdzie się jakaś oferta pracy dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po raz kolejny- przesle ci link do dziennika sfd takiej laski- ma 24 lata jest mamą- zobaczysz jak wyrobila swoje cialo po ciąży tam chyba trzeba sie zalogowac- zarejestruj sie byle jak to jest bezplatne http://plany.sfd.pl/index.php/mid/49/fid/341/trener/dzienniki/du_id/599060/_SC_/0279c9 ona jest natchnieniem nie jednej dziewczyny- moim akurat nie, ale tak generalnie.. latte macchiatto- jestem w anglii, wiec pracuje w firmie cleanerskiej nie ma sie co szczycic, ale pieniadze dobre:P lepsze niz w restauracjach bym zarabiala na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Czy można się do Was przyłączyć? Odchudzam się od 3 lat a raczej to tylko próby odchudzania bo 1 tydzień się odchudzam, a potem przez 3-4 nie. W efekcie nic nie chudnę a 3 lata zmarnowane ... Mam nadzieję, ze tym razem mi się uda. Mam 30 lat, 169 cm wzrostu i 80 kg. Moim marzeniem jest 65 kg ale już przy 70 będę szczęśliwa. Moją zmorą sa słodycze. To główni winowajcy mojej otyłości. Postanowiłam z nimi walczyć. Od jutra koniec ze słodyczami!! Od teraz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Łezko:) Wiem, jak trudno walczyć ze słodyczami...Jeszcze 4 lata temu potrafiłam jeść cukierki garściami. Na szczęście to już przeszłość - ostatnio napiłam się dosładzanego koktajlu i mnie faktycznie zemdliło (sama robię tylko z kefiru i owoców). Grunt to powoli, ale konsekwentnie wprowadzać zmiany, a nie od razu sobie wszystkiego odmawiać:) Kupiłam dziś strój kąpielowy - miał być 1- częściwoy (rozstępy na brzuchu), ale w końcu kupiłam dwu - mam w nim całkiem fajną figurę;) Poza udami i tym, że bez ćwiczeń ciało straciło trochę jędrność. NO nic; luknę na ten orbi - czy dam radę pojechać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam łezke;))) na pewno ci się uda dziewczyno tylko ty musisz tego naprawde mocno chciec, a nie myslec, ze powinnas- nie powinnas, ale jezeli zle sie czujesz w swojej skorze to to zrob naprawde od początku do konca:) ja sniadanie jem- platki owsiane z mlekiem i otrębami oraz 3kromki wasa z serkiem, do pracy biore kanpaki z wasy i wieczorem zrobie sobie rybke;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim :) wczoraj jednak nie poszłam na aerobic ale za to poćwiczyłam sobie troche w domu i teraz tak mnie wszystko napier****** że ja dziękuje:P do tego zbliża mi się okres więc zaczyna mnie strasznie ciągnąć do słodyczy ojjj nie wiem jak ja to przetrwam... odchudzanie 2010 ahaaaaaaaa eeeee to masz fajnie... ja w polsce będę pewnie za jakieś psie pieniądze zasuwać :o hej łezka 🖐️ :) nie przejmuj sie, słodycze to też moja zguba, aż wstyd się przyznać ile potrafię dosłownie zeżreć słodyczy w ciągu dnia :o no ale koniec z tym! musimy w końcu wyrwać się z tego nałogu bo co to za życie jak się człowiek wiecznie odchudza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Dzisiaj pierwszy dzień bez słodyczy. Śniadanie i obiad normalne, ale zmniejszone o połowę. kolacji nie będzie. Jak już nie mogłam wytrzymać, bo chciało mi się słodkiego to zjadłam jabłko. Czuję, że tym razem się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latte macchiatto- wcale nie fajnie! uwierz mi, ze 10000 razy wolalabym byc w Polsce, w moim kraju, a nie obcym;/ ale sytuacja w kraju jest jaka jest a ja chce miec studia, wiec musze na nie zapierdalac i sie ponizac- bo w Polsce w zyciu nie wzielabym sie za zadne sprzatanie czy cos w tym stylu... czuje sie zle to robiac, nie lubie tego robic, ale potrzeba pieniedzy jest na tyle duza, ze jestem zmuszona.. łezka- BRAWO:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę a ja Wam powiem, że pracuję przy biurku i czasem mam tego dość...Mam nabyte ADHD i ciężko mi wysiedzieć w miejscu czy ustać przez godzinę w kościele.. Jedzonko dziś ok - na obiad był mały smażony kotlecik, ale zdążę go jeszcze spalić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Witam znad tony papierów:) Wczorajszy plan - orbi plus ujędrnianie - zrealizowany w 100%:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejjjjj:) właśnie zajadam się jabłkiem z jogurtem i musli Boże jakie to dobre......:) powiem wam, że to dietowanie to całkiem fajna sprawa, dla mnie najgorsze są tylko wieczory, zjem kolacje, chwila spokoju i zaczynam podjadać!!! to nawet nie z głodu tylko chyba z nudów :o macie jakieś sposoby na to?? ja niestety sięgam po rodzynki, nie wiem może w ostateczności orzechy byłyby lepszym wyjściem? ale przecież są bardzo kaloryczne? odchudzanie 2010 no wiadomo, tylko że my chyba nie dożyjemy czasów kiedy w Poslce będzie się zarabiało tak samo jak w Anglii, nawet na przysłowiowym zmywaku :o ja chciałam wyjechać na jakieś zbieranie owoców do holandii czy coś ale przez kontuzje kolana wszystkie plany szlag trafił.. także chyba pozostaje mi teraz tylko praca na kasie w tesco czy cos :) aaa u mnie dzisiaj leje cały czas, nie wiem jak tam pogoda u was, ale mi się chce tylko leżeć jeść i nic nie robić w taki dzień.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramika
Hej dziewczynki, mogę do Was dołączyć? Do końca września muszę zgubić 5 kg - cel 50kg, potem pomyślę o reszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×