Kobieta to wygodny fotel

Kiedy ja się dobrze bawię :P Nowy, tracisz wiarę w ludzi :O

Jak na męską pipę radzi sobie całkiem nieźle Przecież nie jego wina że matołów i kretynów banda okupuje to forum. :O

O, ktoś posprzątał :D Zara się wymażę takoż - szkoda zaśmiecać, cholera... miło się czytało :D Oby tylko kontynuowali :O

Opowiastka/hygienista: Dzień dobry! No nie wiem czy przeżyłabyś spotkanie na ulicy z moją osobą... obawiam się bowiem, że z braku szpinaku mogłabyś tam skończyć jako fotel na kółkach :D

Bez obaw. Zagrożenia nijakiego nie było, gdyż zupełnie jak ideał królewskiego posłańca, jestem szczęśliwą posiadaczką złotej głowy i twardej dupy, które to walory, chronią mnie przed niespodziewaną zamianą w meble, luksusowy sprzęt AGD czy inną niedogodną dla mnie formę :D

No i masz, odszczekała się! Tego mi było brak w to wczorajsze, letnie popołudnie. Przeciwnik godny, niepokorny, twarda dupa do zgryzienia! :D W dodatku zamknęła mi wszelkie furtki do ciętej riposty... czyżby uczennica przerosła mistrza? :P

A czego mistrzem jesteś? Bo wiesz, obieranie ziemniaków nadal mi idzie niesporo więc jeśli w sztuce kuchennej, to tytuł zostaje przy Tobie :D

Krócej zajęłoby wyliczenie, czego mistrzem nie jestem :D W obieraniu ziemniaków i graniu na bałałajce nawet nie próbuj ze mną konkurować :P

Ok... zostawiam Ci bałałajkę i idę trenować tamburynek. O flecik możemy powalczyć ;)

iceman24xxx to ja ! popatrz sobie na mój flecik :) na sąsiednim topiku

Z Twoim "wlazł kotek na płotek" walka będzie rażąco nierówna :D Ale z obliczu szacunku, jakim Cię darzę, dam Ci fory i zagram z zasłoniętymi oczami :)

Nie wierzę. Z czymś takim numer z fotelem i lizaniem krocza by nie przeszedł. Toć to do brody nie sięgnie. Prędzej jesteś jego podszywką ;)

Bądź dżentelmenem i zagraj z zasłoniętymi ustami ;)

Niech Ci będzie! Zagram nosem :) Ale, w takim razie, może Ty zacznij, bo po moim występie flet może być trochę zapchany i rzęzić :P

Oczywiście, że zagram pierwsza. Jako kobieta mam pierwszeństwo niemal we wszystkim: w przejściach, w rozmowie, przy lodówce... no i nie haczę zębami :D

Zważ na to, że ja, jako szowinistyczne chamidło, a nie gentleman, mogę mieć problem z respektowaniem przywilejów kobiet, które to przywileje z jakiegoś powodu przetrwały z epoki kamienia łupanego aż do dzisiaj, więc zamiast przyjmować to za oczywistość, ciesz się z zaszczytu, jaki Cię kopnął :D

fuj obrzydliwe to co napisales ja bym tak nie pozwolila zadnemu facetowi

Czuję się zatem wyróżniona. Kwitnę ze szczęścia i dyszę wdzięcznością aż blask słoneczny bije mi z dupy :D Chcesz sprawdzić?

Może się zaczernicie ? Oszczędziłoby to niektórym "znudzonym" ciężkiej pracy podszywania się pod Was :O

Płonę z ciekawości! Pomimo dyshonoru związanego ze zrównaniem poziomu mej twarzy z poziomem Twojej twardej, połyskującej słonecznym blaskiem dupy, ciekawość bierze górę i czynię to zaaferowany :D

Świat byłby nudny bez podszywaczy! :)

To się fantastycznie składa bo ja wypinam się na wszystko. Na politykę, na ustrój, warunki pracy i wielkość stopy życiowej. Z prawdziwą przyjemnością wypnę się na Ciebie ;)

Nie czarujmy się. Dziś jest dwóch podszywaczy na forum i obaj zajęci :D

Opowiastka: a wiesz, że kto wypina tego wina? :D A wracając do wątku głównego, cóż jest obrzydliwego w tym, że w samych superlatywach wyrażam się o kobiecym ciele? A to, że traktuję je przedmiotowo i lekko ucierpieć może kobieca godność... i tak na świecie dominują faceci, a kobiety uległość i poddanie wpisane mają w geny :D

Zapomniałeś dodać, że jak powszechnie wiadomo, kobiety rozumu nie mają. Kierują się popędami, nad którymi nie panują i są generalnie naczyniem grzechu, w którym mężczyzna składa swe nasienie tylko i wyłącznie dlatego, że innego nie posiada. Po prawdzie były piękne czasy, gdy mógł złożyć w hodowanej skrupulatnie krówce, kózce, owieczce czy śwince, ale i to owoców nie przynosiło wcale. Więc pęd ku prokreacji może zaspokoić tylko z ułomną istotą jaką jest niewątpliwie kobieta choć tak wygodnie było obcować z trzodą chlewną, która zapewniała mężczyźnie odpowiedni dla jego umysłowości poziom kultury, sztuki, że o konwersacji nie wspomnę :P

Opowiastka: oglądasz zbyt wiele tajsko-uzbekistańskich filmów pornograficznych :D Tak mi teraz dokopałaś tą rozprawką, że ledwo udało mi się opanować łzy upokorzenia :O

Szczycę się doborem odpowiedniego repertuaru filmowego ;) To dobrze, że opanowałeś. Nic mnie tak nie brzydzi jak obsmarkany facet szlochający nad swą niedolą. Musisz być twardy, niezłomny i nieustępliwy - niczym taboret ;D

Chcesz mnie zdegradować do taboretu? To ja tutaj pieszczotliwie, z czułością - w końcu "fotel" brzmi dumnie, nie próbuj nawet zaprzeczyć... a taboret? Ot taki zwykły plebejski poddupek :P W dupach wam się poprzewracało od tych emancypacji :D

A cóż ja na to poradzę, że upodobania mam proste, trywialne, wiejskie i lubię posadzić zad na taborecie. Fotele są dla zmanierowanych elegantek ;)

i co z tym siadaniem na cyckach? już nic? mój mi siada ,nie jesteś jedyny ale za to ma sprzęcior