Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madeline86

ciąża z byłym a jestem z innym

Polecane posty

Gość madeline86

jakiś czas temu się zostawił mnie facet bo zdradziłam go emocjonalnie z moim obecnym partnerem. Mimo wszystko spotykałam się z byłym często na seks bo z obecnym jeszcze w łóżku nie byłam. I tu jest problem seks był bez zabezpieczeń a efekt ciąża. Były o tym już wie, mój partner jeszcze nie... Nie wiem co robić, wiem że zraniłam obu, z tym że były cały czas chciał wrócić mimo że byłam z innym. Problem w tym że nie wiem czy go jeszcze kocham, wiem za to że jestem zakochana w obecnym partnerze. I teraz jeszcze ta ciąża. To takie skomplikowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallala3
PUSZCZALSKA:o skad sie biora takie puste baby?mam nadzuieje i tego Ci zycze ze obecny kopnie Cie w tylek i zostaniesz samotna matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fresh&cool
nie wiem jak mozna byc tak bezmyslna istota... :o jesli ten obecny jest w miare normalny, to powinien Cie zostawic, moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość provokejszyn jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekooomankaa
trzeba było myśleć jak się dałaś rypać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madeline86
kochałam się z byłym bo oboje się na to zgadzaliśmy, a on dalej mnie kocha. Cały czas liczył na to że do niego wrócę, na początku też chciałam wrócić, odbudować ten związek, ale kolega w roli pocieszyciela w końcu zawrócił mi mocno w głowie i mam teraz za swoje TO NIE JEST PROWOKEJSZYN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
Chciałbym powiedzieć coś mądrego, ale brakuje mi pewnych informacji. "zostawił mnie facet bo zdradziłam go emocjonalnie z moim obecnym partnerem" - na czym polegała ta "zdrada emocjonalna"? - co to znaczy zostawił? - co to znaczy "obecny partner"? Na czym polega to partnerstwo? "spotykałam się z byłym często na seks" - czy chciałaś powiedzieć, że pomimo tego, że on cię zostawił, ty jego nie? "z obecnym jeszcze w łóżku nie byłam" - czy to znaczy, że gdybyś już była w łóżku z obecnym to z byłym rzadziej byś się spotykała na seks? "Były o tym już wie, mój partner jeszcze nie..." - czy wobec tego ciągle uważasz, że obecny jest PARTNEREM? "wiem że zraniłam obu" - na czym to zranienie polega? - skąd o tym wiesz? Rozumiem, że tzw "były" powiedział ci to, a skąd wiesz, że zraniłaś "obecnego"? "były cały czas chciał wrócić mimo że byłam z innym" - czy marzył mu się trójkąt? - o jakim powrocie myślał? Do czego chciał wrócić? "Problem w tym że nie wiem czy go jeszcze kocham" - dlaczego to nazywasz problemem? Przecież nie interesowała cię odpowiedź na to pytanie wcześniej. Czemu akurat teraz zaczyna cię interesować? "wiem za to że jestem zakochana w obecnym partnerze" - skąd czerpiesz tą wiedzę? Od kiedy to wiesz? Tak sobie myślę, że szczere odpowiedzi na powyższe pytania pozwolą realnie spojrzeć na twoją sytuację.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madeline86
- na czym polegała ta "zdrada emocjonalna"? - Zaczęłam spotykać się ze swoim kolegą, zaczęliśmy pisać smsy, dzwonić do siebie i to raniło mojego byłego bo nie potrafiłam zerwać tej znajomości - co to znaczy zostawił? - Zostawił mnie formalnie tzn Oficjalnie przestaliśmy być parą, ale i tak dalej się spotykamy, ona do mnie przyjeżdza, dzwoni codziennie - co to znaczy "obecny partner"? Na czym polega to partnerstwo? - To nie do końca jest mój parnter. Jego zachowanie wskazuje na to że chciałby ze mną być, jest blisko od kiedy dowiedział się o moim rozstaniu, jest między nami flirt, często schodzi na temat seksu ale to tylko w ramach flirtu "spotykałam się z byłym często na seks" - czy chciałaś powiedzieć, że pomimo tego, że on cię zostawił, ty jego nie? - Spotykamy się oboje na seks bez zobowiązań. W łóżku zawsze było nam dobrze, nie było problemów więc póki co nie zrezygnowaliśmy z tego "z obecnym jeszcze w łóżku nie byłam" - czy to znaczy, że gdybyś już była w łóżku z obecnym to z byłym rzadziej byś się spotykała na seks? - Prawdopodobnie tak "Były o tym już wie, mój partner jeszcze nie..." - czy wobec tego ciągle uważasz, że obecny jest PARTNEREM? - Raczej nie, nie wiem co o nim myśleć "wiem że zraniłam obu" - na czym to zranienie polega? - Byłego rani to że cały czas mam kontakt z kolegą od którego wszystko się zaczęło - skąd o tym wiesz? Rozumiem, że tzw "były" powiedział ci to, a skąd wiesz, że zraniłaś "obecnego"? - Przeszkadza mu obecność byłego w moim życiu. Irytuje go kiedy mówie mu o byłym itd. "były cały czas chciał wrócić mimo że byłam z innym" - czy marzył mu się trójkąt? - Nie, nie jest taki, zawsze chciał mnie na wyłączność, był zaborczy i zazdrosny - o jakim powrocie myślał? Do czego chciał wrócić? - Chciał wrócić do tego co między nami było, On cały czas chce mi dać szanse na powrót żebyśmy oboje naprawili to co się popsuło "Problem w tym że nie wiem czy go jeszcze kocham" - dlaczego to nazywasz problemem? Przecież nie interesowała cię odpowiedź na to pytanie wcześniej. Czemu akurat teraz zaczyna cię interesować? - Nie chce stracić jedynej osoby która mi dała tyle w życiu, wiem że nie miałam nic, on dał mi wszystko a przy większym kryzysie uciekłam do innego. Nie miałam odwagi porozmawiać z nim o prblemach "wiem za to że jestem zakochana w obecnym partnerze" - skąd czerpiesz tą wiedzę? Od kiedy to wiesz? - Nawiązała się między nami więź, cały czas o nim myślę, mamy tyle tematów do rozmów, jeżeli uznasz to za szczere odpowiedzi to spróbuj określić moją sytuacje "Tak sobie myślę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fastax
Kochasz a robisz to z byłym? Czyli zdradzasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajeluaii
jaka pusta tepa dziwka :OOO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
madeline86, Twoje dosyć precyzyjne odpowiedzi zdecydowanie rozjaśniły sytuację. Trzeba przejść do sprawy NAJWAŻNIEJSZEJ. "ciąża. Były o tym już wie" - i co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestańcie wieszać psy
ludzie popełniają błędy w życiu.Są czasem zachwiani emocjonalnie pomiędzy dwojgiem ludzi. Często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji czynów,liczy się tylko to co jest dziś i teraz. Opamiętanie i refleksja przychodzi dopiero w takim momencie,kiedy następuje punkt zwrotny działań (ciąża, choroba). Reasumując madeline86 radzę Ci porozmawiać poważnie z byłym chłopakiem co dalej robić. Z obecnym "partnerem" również szczerze porozmawiaj i zakończ tą zanjomość bo to nie ma dalej sensu ciągnąć. Wiem co mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak
madeline86 Ten nowy niby ta miłość to nic innego jak odskocznia od realu. Sama piszesz, że z był, a właściwie cały czas z obecnym, nigdy nie rozmawiałaś o swoich potrzebach, rozterkach i wątpliwościach bo nie miałaś odwagi. Tak naprawdę to zdradzasz samą siebie. Z tym byłym cały czas siedzisz w łóżku i ok. Z tym nowym jeszcze do wyrka nie poszłaś. Też ok. Ty po prostu kochasz "BYŁEGO" i stałego i chcesz z nim być. Tylko pogadaj od serca o wszystkim co Cię boli, co leży na wątrobie. A temu nowemu przestaj dupę truć i opowiadać bzdury. Jak tak dalej będziesz mieszać to dopiero będziesz miała taniec świętego Wita. Były odejdzi, bo będzie miał dosyć walki o Ciebie. Nowy odejdzie, bo okaże się że wrabiasz go w ojcostwo. A Ty zostaniesz z dzidziusiem i będziesz mu opowiadać niestworzone historie o niespełnionych marzeniach i jakie to swołcze z facetów. Przecież z "byłym" nie łaisz do łożnicy z nudów. Z nudów dłubie się w nosie. I nie chrzań mi tu jaką ty masz skomplikowaną historię. Pisz dalej swoją bajkę i nie miej pretensji do całego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madeline86
były wie o ciąży, przeraził się ale nie chce się wycofać. Nie chce zostawiać mnie samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do którego co czujesz ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha następna
GÓWNIARA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bóg moze zrobic
Ileż razy pytałem młodych kobiet, które płacząc mówiły mi: „Mąż mnie zdradził, bije mnie, odtrącił mnie; mówi mi, że czuje do mnie wstręt... „Czy współżyliście prze ślubem? Zawsze w takich okolicznościach jest to samo. Zawsze jest tak, że były grzechy przeciwko czystości. Często niewyznawane przy spowiedzi, przyjmowane świętokradcze Komunie święte. Czyste ubrania na kobiercu weselnym nierzadko ukrywają brudne sumienia. Często nie odczuwają najmniejszego żalu za grzechy współżycia przedmałżeńskiego. Pokuta nie da się odtrącić, wraca zawsze jako pokuta:. odtrącenia. Nigdy nie pozostaje to bez skutków. Grzech przynosi przekleństwo: miłość staje się nienawiścią; pożądanie przeradza ::się w odrazę; bliskość w odrzucenie. Nienasycona seksualno. nigdy nieposkramiana, szuka nowych obiektów konsumpcji. Po kilku latach wykrzywione, młode żony, porzucone przez: mężów, stają w świątyni w pochylonych postawach i nie wiedzą nawet, co się stało w ich życiu. Świątynie nie zawsze są miejscem nauczania, wcale nie rzadko to miejsca ogłoszeń i cenników. Stojąc więc w tłum ranią dalej swoje serca, nienawidząc się za to, że ich mężowie ich nienawidzą. Wydaje się, że ranę można uleczyć jeszcze jednym bólem, ale ranę serca można uleczyć tylko chwałą oddana Bogu. Tak też Biblia nazywa skruszone wyznawanie grzechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madeline86
prowokacja to nie jest. gówniarą też nie jestem mam 24 lata i jestem wykształcona. Ale to życiowej mądrości nie zastąpi... jaka ja jestem głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrgtd
Z którym chcesz być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaskaa
jedyna rzecz jaką możesz zrobić to zerwać z obecnym w trosce o jego dobro bo w tej chwili traktujesz go jak gówno a on nie zasłużył na takie traktowanie... Po zerwaniu wróć do byłego i dalej pierz z nim swoje prywatne brudy, żal dziecka że wychowa się w atmosferze popierdolonych rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejwgbhcjwebkj
Jesteś głupią szmatą jakich wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madeline86
bliżej mi do byłego. Nie wiem z którym chciałabym być nie chce stracić ani jednego ani drugiego. Były powiedział mi że moim kolegą lub przyjacielem być nie potrafi. Nie umiałby... wiem o tym a obecny niby wierzy w damsko męską przyjaźń ale jego obecność nie daje spokoju byłemu który nie chce go w naszym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" prowokacja, bo chyba az tak głupich kobiet nie ma? " oj zdziwiłabyś się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
madeline86, moim zdaniem z ojcem dziecka łączy Cię coś co być może można nazwać miłością. Jego zachowanie odbieram jako "dobrze zapowiadające". Jeżeli chodzi o "nowego" to na szczęście nie zabrnęłaś zbyt daleko (to jeszcze etap fascynacji, może zauroczenia). Twoje uczucia do niego zdecydowanie nie mają nic wspólnego z czymś co można podciągnać pod słowo "miłość". Wg mnie powinnaś się z nim natychmiast rozstać, nie "spowiadając" mu się ze szczegółami. Wracasz do byłego, z nim chcesz być. Koniec, kropka. Rozmawiaj, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj z byłym. Wy i tylko wy zadecydujecie o Waszym (być może wspólnym) życiu i życiu Waszego dziecka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madeline86
tak sobie myślę dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×