Zagniezdżenie czy poprostu już po wszystkim:(

Witam Was serdecznie. Odnosze się do was z pytaniem, które mi od kilku godzin spokoju nie daje. Staram się z mężem o bąbelka. Przytulalismy się w 17 dniu cyklu gdzie zwykle miewam 28 dniowe cykle. Mimo to iż owulacja występuje zazwyczaj w połowie cyklu moze się równiez przesunąć o te 2 dni co by się zgadzało. Do dziś miałam nadzieje, że będę w ciąży. 9 dzień od owulacji nadeszedł właśnie dziś, a dnia tego odbywa się zagnieżdżenie. Wczoraj bawiłam się z moją 3 letnią córeczką. jak to dziecko, niczego nie świadome rzuciło mi się sobą na napiety mój brzuch. Dzis rano plamienia. Okres miałam dostać jakby nie ciąża 4 dni póżniej. OKres zawsze zaczynał mnie się skompo, dopiero tak po południu wygladał on tak jak powinien wygladać. Myślicie, że moja nieswiadoma zabawa z dzieckiem uszkodziła dzidziusia? Czy to wszystko jeszcze jest zbyt małe na uszkodzenia, bo kwestie milimetrowe w to wchodzą, a jednak... Przypominam iż wtrakcie nadchodzącej Matki Natury hehe miewałam silne bóle podbrzusza, tutaj nic, lekkie kłócia w macicy po prawej stronie. Czy te plamienia to poprostu okres ( wczesne poronienie jesli w ciazy bylam ) czy te plamienia to jak opisują poprostu zagnieżdżenie? Jesli ktos tak miał, to jak duze sa te plamienia i ile one trwały? Dziękuje Wam Kochane z góry za odpisanie POzdrawiam cieplutko

z przytulania chcesz dziecko miec?

Staram się z mężem o bąbelka. Przytulalismy się w 17 dniu cyklu - padłam, leżę, tarzam się ze śmiechu, nie mogę się opanować:D Monitor opluty, a ja wzbudzam sensację. Kobieto, chcesz mnie zabić?

o ja pierdole, nie wierze ze na swiecie sa takie kretynki jak ty:o staramy sie o babelka, dziecko uderzylo mnie w brzuch i z tego powodu zapewne poroniłam, przytalalismy sie:o wez sie lepiej za sprzatanie bo do robienia dzieci sie nie nadajesz:/

napewno nie jest to wynik zabawy z corka,plamienia oznaczajace zagniezdzienie wystepuja prawie u kazdej kobiety trwaja 2-3-4 dni. Nie wmawiaj sobie,ze jest inaczej,to zbyt wczesnie aby moglo dojsc do uszkodzenia podczas zabawy,to poprostu tak sie na siebie nalozylo,nie szarzuj zabardzo teraz,wiecej odpoczywaj przynajmniej przez najblizszych kilka dni,dopoki nie dojdzie do calkowitego zagniezdzenia. Powodzenia.

Tak sie słówek czepiacie. OK, widze, ze złośliwosc na tym kafe goruje. Przytulanie - bzykanie - kochanie sie - pieprzenie... może Wy tylko takie okreslenie tzn to ostatnie znacie, wcale bym sie nie zdziwiła.

w trakcie nadchodzacej matki natury! bez kitu padam:D chyba roześlę twojego posta wszystkim znajomym, polepsze im humory:D

a cięzko po prostu: kochaliśmy się z mężem albo uprawialiśmy seks? No i: staramy się o dziecko? Za trudne? Infantylna jestes, tyle w temacie. A w ciązy moze jestes, tez tak mialam.

Jeśli się starasz o bąbelka, to kup niewygodne sandały i przejdź się kilka kilometrów. Bąbelki gwarantowane:D

O żesz w mordę, bąbelka :D Kolejna bebikodziurka :D Takich słów to używają albo niedorozwinięte bebikodziurki właśnie, albo 12letnie rooshoffe ksienszniczki :D

Ja nie rozumiem, po co sie wypowiadacie, skoro określeń znacie tak niewiele. Mało ksiazek przeczytanych? czy poprostu czysta złośliwość? prosze, nie wypowiadajcie sie złośliwie wytykając palcami poszczegolne "słowka". Okreslen jest wiele, a jesli ich nie rozumiecie to wiecie ze jest cos takiego jak - milczenie, ktore tez jest złotem?

:D:D:D:D:D Kolejny tekścior super - co to jest bebikodziurka, bo mnie normalnie rozwaliłaś:)

malunia85 - ty już lepiej nic nie pisz, bo się błaźnisz:o

malunia- po prostu probujemy ci uswiadomic ze jestesmy normalnymi ludzmi i nie trzeba do nas mowic jak do pieciolatków, wystarczy napisac, staram sie o dziecko, mam cykl, okres, owulacje, kochałam sie z męzem (nawet słowo pieprzyłam sie brzmi lepiej niz przytulałam, bo przytulic to sie mozna z dzieckiem i męzem, ale małe to ma porównanie do seksu;))

Bebikodziurki - te co czekają na bąbeleczki i fasoleczki, a później wrzucają foty z usg na naszą klasę, żeby się fasolinko bąbelkiem pochwalić jeszcze zanim z dziurki bebiko wyjdzie :D Ja tam jeszcze kilka perełek językowych w tekście widzę, 'skompo' chociażby :D

GossipGirl - aha, zapamiętam:D Mam dwoje dzieci, ale kurde, nigdy ich fasolkami nie nazwalam:o Czasem mówię o nich - moje gówniarze, ale lepiej o tym nie będę wspominała, bo mnie bebikodziurki zjedzą na podwieczorek:D

Hahahah, mam humor na cały dzień. :D Kobieto, ty wiesz że żyjesz? Nie mogę, zróbcie sobie bańkI, po co jednego bąbelka. Hahah bebikodziurka. Leżę i kwiczę...

Jak będziesz tak wyliczać wszystko z zegarkiem w ręku i bzykać się z chłopem tylko konkretnego dnia (gdzie tu spontaniczność?), to Twoja bebikodziurka nigdy nie wypuści żadnego bąbelka :o

Oblubienica, kiedyś tutaj doszliśmy do ładu, że bebikodziurka to po prostu piczka :P

I niby jedno dziecko ma, a nie wie że z przytulania dzieci nie ma :D Bebikodziurki pożarłyby Cię na surowo, więc uważaj ze słownictwem :D

dzieci nie biorą sie z przytulania...tylko bocian przynosi] http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

o matko kochanaa - czyli określenie to ma dwa tłumaczenia - kobieta starająca się o fasolkę oraz narząd tę fasolkę wydalający w odpowiednim czasie:D Dodałam link do tego tematu do swojej stopki, żeby nigdy nie umarł:D

Bo to pierwsze to było z "plantacji" fasoli :D Teraz warunków na fasolę nie ma, to się z nudów przytulają.

Oblubienica to jak ty swoje dzieci tak pieszczotliwymi słowkami obrzucasz, to serdecznie im wspolczuje. Chceszpokazać jaka twarda jesteś? Ile Ty masz lat, bo sama zachowujesz sie jak gowniarz. Jesli znacie cos takiego jak bebikodziurka czy coś jeszcze innego, to dziwie sie ze nie znacie pojecia "babelek" to miejscie troche wypbrazni i sobie przekształcić prosze na swoje zrozumiałe pojęcie. Bo skoro same sobie uswiadomołyscie co znaczy "przytulać sie" w takim temacie to mnie sie wydaje ze naprawde macie nuuudne i monotonne zycie, skoro od samego rana tu siedzicie i dociskacie tylko innym. No nic... nic tu po mnie. PIękne słońce, stopni 30, szkoda marnować chocby poranka na takie istotki jak Wy. Ale dzieki za szczerosc. Tylko że tez musze sie przez neta dowiadywac ile jest JĘDZ na tym swiecie :/

malunia, takie "abstrakcyjne" pojecia znamy dzieki takim durnym kobietom jak Ty i nie wiem czy zauważyaś (a twoj poziom pokazuje ze srednio jarzysz) ale nabijamy sie z ciebie wiec mozesz juz isc:D polecam forum: matka-polka pe-el;)

Olubienica kipisz jadem, wszędzie włazisz i się albo nasmiewasz albo krzywisz, smieszna jesteś Malutka raczej zagnieżdżenie, małe prawdopodobieństwo poronienia.

Może z przytulania nie jędzo, ale od przytulania się zaczyna, chyba ze ty masz inaczej, sciągasz gacie i jedziesz na ostro... gdzie tu namietnosc? Ty sie na prostytutke w takim razie nadajesz, scignąć gacie "dostac po dupie" a potem w portfel, hahahahaha

Kobieto, jak już chcesz nas obrazić to pisz zrozumiale...

Malunia zostaw te głupie złośliwe pisssdy idź tu : http://f.kafeteria.pl/forum.php?id_f=10

Oj, mała, ty sie nie obrażaj, tylko dorośnij.