Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna-serenada

Mój chlopak sie oburzyl jak mu powiedzialam co mnie kreci

Polecane posty

Gość smutna-serenada
Hmmm, kiedys jak mlodsza bylam to potepialam bardzo seks bez milosci. Teraz zmienilam zdanie i uwazam, ze potrafilabym odciac seks od uczuc. Musialby to byc ktos, kogo lubie, szanuje, z kim sie dobrze czuje - taki przyjaciel, któremu jednak zalezaloby na dyskrecji tak samo jak mi. CO do finansów, nie bede ukrywac, ze mój facet zarabia niezle, ale dalabym sobie rade bez niego. Byloby troche skromniej, musialabym pewnie wynajac pokój gdziej i tak dalej, ale daloby sie zyc. A i tak za pol roku koncze studia i moze znajde jakas porzadna prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelska anielica
szkoda mi Ciebie dziewczyno, jesteś super partnerką dbasz. dogadzasz (gdybym zrobiła mojemu facetowi to co Ty na urodziny (fotki) to chyba zaciagnąłby mnie do toalety w pubie:)) a on nie potrafi/nie chce dać ci szczęścia, bo sfera seksu też przecież daje sczęście. W każdym twoim ruchu doszukuje sie podtekstu i mam wrażenie, że uważa za dziwkę, coś tu jest nie tak, normalny zdrowy facet tak sie nie zachowuje, i rozumiem, że może być zmęczony ale żeby zawsze? jeśli to nie kłopoty zdrowotne to albo wypalenie w związku albo ktoś na boku ps. jak dobrze że nie mam takich problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelska anielica
rozumiem, że go kochasz ale sądze, że na dłuższa metę tego nie wytrzymasz, zacznie się frustracja, kłotnie itp. może warto pomysleć o zmianie, albo probować znaleźć prawdziwą przyczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marnujesz się kobieto. ile jeszcze tak wytrzymasz? niedoceniana? kto wie czy kochana...? szkoda, że Twój facet nie podejmuje tej gry pełnej pożądania.. perwersji.. szkoda dla Ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek...
Kochanka... Czy wg nazwy to kobieta którą też się kocha? Chyba teraz i ja potrafiłbym oddzielić związek od sexu, bo poprostu mi go brakuje. Czysto fizycznie... Nie jestem seksoholikiem ale naprawdę brakuje mi fajnej zabawy i odrobiny namiętności. Nie chcę innej kobiety na stałe ale... to wszystko nie ma sensu :( Do samego, czystego seksu potrzebowałbym osoby której wierzę, ufam i z takim samym problemem ale przecież to niemożliwe. Takiej kobiety nie ma! Już chyba lepiej kobieta nieznajoma ale znająca problem z autopsji a nie żadna kobieta za pieniądze. Tylko co jeśli faktycznie - frustracja się pogłębi a jedna ze stron zakocha>? Uczuć nie da się zaplanować... Serce nie sługa...Tak więc Serenado... chyba mamy problem... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
Piotrek, zwierze sie z czegos, tylko sza! Nikomu ani slowa :-D Poznalam w pracy faceta zonatego, jeszcze starszego niz mój i z pruderyjna zona, która mu daje szczescie wszedzie poza sypialnia. Od jakiegos czasu byly smski, rozmowy, zdjecia, maile, zakupy wpólne raz i kawa u niego, ale nic sie nie wydarzylo. Ale jak tak sobie tu poczytalam na forum i przemyslam sprawe to pozbylam sie skupulów i wczoraj umówilam z nim z lesie. Wsieslismy do jego auta i sie zaczelo. Nie bylo penetracji, ale pocalunki, minetka i lodzik i bylo cuuuuudoooownie! Nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia i nie czuje sie jak dzivka, ale wreszcie jak 100-procentowa, chciana i pozadana kobieta. Nawet nie wiesz jakie to fajne tak poczuc ze ktos cie pragnie tak bardzo i zrobilby dla ciebie wszystko w tych sprawach, A on az sie trzasl, zeby mogl mnie wylizac i wycalowac. Rozmawiamy od jakichs 2 lat na rózne tematy i jest mi z nim bardzo dobrze, bo on mnie rozumie i wiem, ze moglibysmy razem wcielac sie w rozne role (raz on dominujacy, raz ja, raz partnersko i tak dalej). Ale wiem tez, ze nie zakochalibysmy sie raczej w sobie a on nie chce pod zadnym pozorem rozstawac sie z zona. Ja natomiast mojego faceta spisalam juz na straty, ale pozwole sprawom sie rozwiazac samym i poczekam na to, co przyniesie los. Tazke uwierz, ze jest gdzies kobieta z takim samym problemem jak ty, z która po prostu moglbys raz czy dwa w miesiacu umówic sie na namietna sesje i czuc o wiele bardziej spelniony. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek...
Ciesze się że jesteś zadowolona... Ale tak mysle ze to jednak kobieta z pracy... Od milosci do nienawisci jest jeden krok wiec uwazaj bo od namietnosci do milosci badz nienawisci musi byc jeszcze blizej. Ale mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. Mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie ale wolalbym nie na forum... :) Mozesz sie odezwac? Pozdrawiam gabriel.b@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek...
To jest prawidlowy gabriel.borkowiak@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
ok, napisalam na oba adresy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gębie wszyscy mocni
chodzi mi o facetów ...... bo wiadomo kobieta zawsze może. Gość jest potępiany w czambuł bo taki siaki i owaki. Jest po prostu inny i to jego prawo !!!!!!!!!!!!!!!!!! nie jest ani lepszy ani gorszy jest inny !!!!!!!!!!!!!!!!! i szlag mnie trafia na tych mistrzów świata i okolic na te mistrzynie. Chcąc być we dwoje to sztuka kompromisu .......... Idealny świat jest tylko w kinie .......... nie ma ideałów i nie będzie ......Ani Ty się nie musisz poświęcać ani on ale na pewno nie jest gorszy od Ciebie mimo sugerancji niektórych osób !!!!!!!!!!! On nic nie musi!!!!!!!!!!!!! bo czyż to on ma się starać tylko ???????? starać macie się oboje !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gębie wszyscy mocni
że ktoś ma większą ochotę na seks i wynalazki jest lepszy ????????????????? nie jest ani lepszy ani gorszy !!!!!!!!!!!!!!!!! zanim się zwiążesz dobrze poszukaj, a nie krytykuj !!!!!!!!!!! a żale wylewane na kafeś świadczą o czymś ........... niekoniecznie o dojrzałości ............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek...
Nie jest ani lepszy ani gorszy... Ale widać że nie rozumiesz w czym rzecz. Mi osobiście nie chodzi o zabawki ale o namiętność dwojga osob. Prawdziwą, szaloną, spontaniczną... W pewnym momencie kiedy wiecznie się starasz i g... z tego wychodzi - zaczynasz się frustrować i zaczynasz miec dość. A to w sumie jedyny powód popieprzenia się związku. Powiem tak - jeśli nie rozumiesz! Ciesz się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lo mismo
Zaciął Ci się wykrzyknik i znak zapytania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gębie wszyscy mocni
nic mi się nie zacięło :))))))))))) ale nie szukaj winy u kogoś innego on jest i ma prawo być inny co nie znaczy gorszy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gębie wszyscy mocni
i Ty też nie jesteś gorszy !!!!!!!!!! szukaj po prostu dalej kogoś innego, a nie winy w najbliższej podobno Ci osobie ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gębie wszyscy mocni
wiele rozumiem i mam swoje lata ale druga osoba to nie projekcja Twoich wyobrażeń poza tym to co np Ciebie teraz podnieca z czasem na dłuższą metę może być nie do zniesienia :))))))) bycie razem to sztuka kompromisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
Moze nie jest gorszy, ale jest troche egoista. Bo ja sie staram, przebieram, masuje, gotuje obiadki, a on mi laskawie pozwoli zrobic mu loda i potem zasypia. Ja uwielbiam dawac z siebie i sprawiac przyjemnosc facetowi, ale moze mi sie znudzic jak w zamian otrzymuje tylko nedzne ochlapy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toon54321
No to moze chociaz w weekendy nie pracuje, wiec moze wtedy nie bylby zmeczony. Co to za facet co nie chce jebnac wlasnej dziewczyny. Wiesz co moze za bardzo sie starasz, albo inaczej, moze zbyt czesto. Odpusc na jakis czas i nie obciagaj mu za czesto, moze jakos podskoczy mu libido z czasem, wiesz jak to jest, z czasem ochota wzrasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjurtfghh
ludzie-ja was naprawde prosze zebyscie nie wyjezdzali z takimi tekstami jak ten- "szarametka bo nie wszystkie o tym mówią. ja powiedziałam o tym mojemu mężowi dopiero jak go baaaardzo dobrze poznałam. w naszym społeczeństwie nadal panuje przekonanie że kobieta powinna być grzeczna, cenić sobie romantyzm, buziaki i mdłę sceny łóżkowe z grzecznych filmów. a tymczasem wiele z nas woli ostry seks. tylko o tym się nie mówi" -chodzi o plucie na wlasna OJCZYZNE.Ja mieszkam juz od 12 lat w tzw.innych krajach i wierzcie mi-wiem jedno na 100%-polacy sa najbardziej wyuzdanym narodem jaki znam a mimo to wciaz okreslone srodowiska wciskaja nam kit o jakims zascianku i innych tego typu klamstwach.Te tzw.przez nich"inne kraje"w ktorych jest rzekomo wieksza swoboda seksualna-NIE ISTNIEJA !!Te klamstwa sa szerzone w konkretnym celu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghfhfhf
przyjedz do mnie to cii pomnmoge :D tez lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjurtfghh
BRAVO-dla "w gebie wszyscy mocni"-wlasnie tak jest.Kazdy ma prawo do swojego gustu !!!Odmawianie go komus-to jest wlasnie polska nietplerancja a nie nieakceptowanie lesb i pedalow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolewna_sciezka
facet jest romantyczny, a ty lubisz ostrzej. jemu sie to nie podoba i go to nie kreci a ciebie wrecz przeciwnie. niestety nie ma na to rady, poniewaz jezeli edziesz to robic jak jemu sie podoba ty bedziesz sie nudzic. a jak on slyszy o twoich upodobaniach to juz mu opada... zastanow sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
Tak, ja zdecydowanie za czesto i za bardzo sie staram, bo jakbym sie nie starala to bym chyba wcale nie miala seksu calymi tygodniami. Np. dzis rano sie obudzil ze wzwodem i polozyl moja reke na swoim wacku. Poruszalam troszke i zapytalam czy ma ochote na seks a on odpowiedzial, ze nie, bo nie chce mu sie zakladac gumy, a i tak zaraz dojdzie, wiec po co seks. Dokonczylam go reka, doszedl w minute i pojechalam do szkoly. Jeszcze z rana to on ma ochote nawet czasem (a ja znowu wole wieczorem), ale i tak szybko dochodzi. Ostatnio obiecal mi, ze mnie popuka wieczorem, ale potem jak przyszlo co do czego to sie wycofal, bo zmeczony. A na drugi dzien rano wstalam, umylam sie, ubralam, patrze, a on lezy na lozku w gumce i z cock ringiem i mówi, zebym na niego wskoczyla. Ja sobie mysle: "A nie, pierdziele, niech sie poczuje tak jak ja" i zaczelam sie wykrecac. To mi powiedzial, ze jak mam okazje to powinnam byc wdzieczna i korzystac. To sie rozebralam, wskoczylam na niego i znowu mi doszedl w mgnieniu oka. naprawde zdarza sie to raz na ruski rok, zeby mnie mój facet doprowadzil do orgazmu. Ale jak sie sama zabawiam to nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
Dla wszystkich, którzy czytają ten topik: Poszłam na całość z tym facetem z pracy. Niby miał być tylko seks, oboje tak zdecydowaliśmy, ale oboje czujemy coś więcej i jesteśmy szczęśliwi. Nasi partnerzy nic nie wiedzą i niech tak zostanie. Jestem już teraz kochanką pełną gębą i mi z tym bardzo dobrze. Spotykamy się przynajmniej raz w tygodniu, ale żadko kiedy mamy czas i miejsce na igraszki, przeważnie akrobacje w samochodzie, ale i tak jest mi bosko z nim. Raz nam się udało spędzić kilka godzin u niego w domu i tego się nie da opisać. A ja odkryłam, że niekoniecznie muszę być uległą, żeby się podniecić. Teraz to już wszystko, co z tym facetem związane powoduje strumyczek w mojej muszelce. Raz on dominuje, raz ja, próbujemy różnych rzeczy. PIerwszy raz w życiu z nim uprawiałam seks analny. A jak on mi robi minetkę i języczek albo paluszek wkłada w pupę to mam nieziemskie wprost orgazmy. On kocha robić dobrze ustami, ja jak widzę penisa to mi już ślinka cieknie i tak się zaspokajamy nawzajem. Mogę mu powiedzieć o każdej mojej fantazji i on z ochotą ją spełni i vice versa. Czasu zawsze jest za mało na to wszystko na co mamy ochotę. DO tego zupełnie nieplanowanie się w sobie zabujaliśmy i żyjemy non stop z motylami w brzuchu, ale chcemy ten związek utrzymać w tajemnicy. Ja nie miałąbym serca go odbierać zonie, którą lubię i szanuję. Mam cichą nadzieję, że on jest dla niej w domu miły i kochany jak się przy mnie rozładuje i że ich związek nie cierpi. Ale szczerze mówiąc nie zastanawiam się nad niczym za bardzo, bo zbyt zajęta jestem przeżywaniem tego, co mi się przytrafiło. Pozdrawiam wszystkich. Buziaki. x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotoman1977
Witam wszystkich . Jestem uległym facetem 34lata. Bardzo bym chciał spotkać kobietę dominującą , wykonam każdy rozkaz, piss , spanking , itp . Zapraszam wszystkie chętne Panie wiek nie ma znaczenia .REAL WARSZAWA i okolice . Kontakt kkkkb@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24latekdominujacy
Uległy facet...to są właśnie efekty gdy babci bierze wnusia za często na kolana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też kręci bdsm. Powiedziałam o tym mojemu chłopakowi dopiero po 4latach no i niestety też źle zareagował. Nie mam co liczyć na takie zabawy. Wielka szkoda wszystko sie zrobiło dla mnie nudne i nie mam już pomału ochoty na sex z moich chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxgość
Piotrek mam tak jak Ty, szukam tego co Ty może porozmawiamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×