Czemu grubsze baby śmieją się z tych chudszych? Sytuacja na basenie.

Mam rozmiar 32, 34. Jestem chuda i niska 160cm, ale nie koscista. Na basenie baba tak koło rozmiaru 40 smiała sie ze mnie ze chuda jestem... sorry ale ja z jej fałd na brzuchu i całkiem złaczonych nóg nie robiłam problemu... o co takim grubaska chodzi?

Trzeba było powiedzieć ironicznym tonem, że przytyć łatwiej niż schudnąć.

Zazdroszczą :D

też się nad tym zastanawiam. Może niech się grubsze baby wypowiedzą dlaczego to robią?:)

O co takim sukom chodzi? To czysta zazdrość. Nie przejmuj się, nie ma po co.

wole byc gruba niz miec problem z koncowkami I BYC CHUDA grubaskOM

pewnie nie raz ktoś szczuply jej pocisnął z powodu nadwagi i sie pipa mści.

poprawnie pisac, tlumoku :-0 i jescze jedno: jak kobieta ma rozmiar 40 to nie jest gruba, mowie ci to jako facet. chudzielcow-szkieletorow nienawidze :-0 :-p

jeszcze rozumie jakbym była chorobliwie chuda ale ja po prostu tak mam ze jestem drobnej kosci.

Zazdrość:o

Na kafe siedzą same szczupłe i piękne laski wiec grube się nie wypowiedzą :D

Być może to zazdrość, ale ja takie ignoruję.

też tak kiedyś miałam siostra narzeczonego za każdym razem gdy mnie widziała mówiła "boże, jaka ty chuda jesteś", albo "z ciebie to tylko pół kobiety jest" no więc którego razu na rodzinnym obiedzie przy całej jej rodzinie powiedziałam "ja mogę przytyć w każdej chwili, ale ty głupia będziesz już zawsze" i sięgnęłam po 2 schabowego... jej mina bezcenna................ :)

Mnie ostatnio ciągle jedna kolezanka prześladuje która jeszcze kilka lat temu była tez taka chuda jak ja. Przytyła i mimo że dalej jest raczej szczupła to ma boczki... cały czas do mnie z tekstem ze jestem anorektyk itp. nie wiem o co im chodzi..

walic takie błędy, chuda raszplo..!!! :-0 :-0 :-0 za słownik wez sie lepiej a nie jakies fantazje, ze ktos tam sie niby na ciebie gapil :-0 :-0 :-0

Po prostu ta osoba uznała, że atak jest najlepszą obroną :) Mnie tez kiedyś koleżanka na basenie w obecności naszych mężów z politowaniem powiedziała, że jestem chudzielec. Skwitowałam uśmiechem, bo z jednego pośladka koleżanki wykroiłabym dwie pary moich. I nie wydaje mi się, żebym to ja miała tu problem. Jeżeli koleżanka w ten sposób musi dodawać sobie pewności siebie, to tylko pozostaje żałować, że nie akceptuje swojej znowu nie tak potężnej (40) postury.

Swoją drogą, chciałabym mieć takie problemy.

Rozmiar 40 to gruba? :O Boze:O

Pewnie sobie humor poprawialy. Swoja droga to one chyba karłami musialy byc, zeby przy rozmiarze 40 miec zlaczone nogi i faldy na brzuchu :P

40 to nie gruba ale taka przy kosci. Mnie się zazwyczaj czepiaja nie takie super otyle baby tylko takie które maja za dużo tłuszczu na brzuchu, udach, celulit itp.

Ja jeszcze nie zauwazylam zeby grube czepialy sie chudych. Raczej na odwrot.

Monikucha, śliczne masz oczyska:) aż sobie w stopkę rypnę swoje:)

Mnie dwie grubaski (rozmiar ze 44/46) wytykały palcami pod sklepem. Jedna mówi "patrz, taki kurwa chudzielec a żre czekoladę" a druga mówiła coś o wieszaku i szkielecie. Normalnie stały dwie spocone, otłuszczone baby i śmiały się ze mnie wytykając mnie paluchami. To chyba przez tę nową modę na tłustość. Że niby kobieta powinna wyglądać jak żywa reklama stacji Micheline ;)

o! i już widzisz przykłady zazdrości - jak szczupła to odrazu patyk - haha tiaa, tak się składa, że to przeważnie właśnie te szczupłe na granicach niedowagi są uważane za najbardziej sexowne np. lima czy giselle

więc ogólnie w doopie miej te piepszenie farmazonów grubych babsztyli

Monikucha- ja mam w porywach rozmiar 36 i mam zlączone nogi, dziura między udami nie jest wyznacznikiem szczupłości, ale to tak na marginesie... Co do autorki- no cóż, powinnać się cieszyć, bo z tej sytuacji jasno wynika, że baba dostała ataku zazdrości. Grube komentują i krzywo patrzą, a potem się dziwią, że szczuplejsze kobiety się z nich śmieją...rany, jak takie zawistne, to trzeba schudnąć, bo to nie szczupłych kobiet wina, że jesteście duże :)

wybaczcie takie prostackie pytanie, co to znaczy rozmiar 40? 40 cm obwodu? gdzie? faceci maja taka sama numeracje?

otóż śmieją się z tego samego powodu, z jakiego śmieją się chude z grubych. i tyle. też mają prawo, zwłaszcza przy ogólnospołecznej nagonce na kobiety choćby odrobinę okrąglejsze. a rozmiar 40 to nie jest gruby :| rozmiar 40 to rozmiar normalnej, wysokiej kobiety z kobiecymi biodrami (mówię o generalnej budowie, nie o tłustej dupie), nie chudej, ale zgrabnej i może nawet szczupłej... 63 kg przy 175 cm to gruba? ja osobiście mam szeroką miednicę co przy pewnych rozmiarówkach skutkuje spodniami 42 i ani trochę gruba nie jestem.

Złotowłosa88 dzieki ;) Julia, ok, moze maz złączone nogi, bo taka budowa itd, ale chyba nie chcesz mi wmówic, ze masz jakies fałdy na brzuchu, co? ;)

no dobrze, tu już Ci muszę przyznać rację ;)