Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaniezdecydowanaaa

ile miesięcznie dajecie na studia swoim dzieciom?

Polecane posty

Gość mamaniezdecydowanaaa

j/w ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
OK.600-800 zł plus opłacona stancja też ok.600 zł razem 1200 w porywach 1400 zł.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na studia? nikt mi nie daje, sama zarabiam niestety... i studiuję zaocznie, a studia w p***u drogie, bo 580 zł/miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniezdecydowanaaa
to sporo. a daleko od domu mieszka? w dużym miescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosnowiec, śląskie. Studiuję w Katowicach, a mieszkam już z chłopakiem i jemu też rodzice grosza nie dają, a teraz jest na magisterskich na polibudzie w Częstochowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj sobie zdrów
teraz wyobraż sobie miałam tak troje na studiach,jak mąż musiał zapiertalać aby sie dzieci wykształciły:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no m.in dlatego nie chciałam żadnych pieniędzy od mojej matki, żeby później w razie czego nie usłyszeć, że ona musiała dymać tyle, żeby mnie wykształcić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
te 1200 zł, to chyba takie przyzwoite minimum...no chyba że dostaje stypendia, socjalne, jakieś unijne jest, później może naukowe...no i że są gdzieś jeszcze akademiki za 200, 300 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Moja córka studiuje we Wrocławiu ,dodatkowo pracuje ale studia są niestety drogie.Mieszka w 3 pokojowym mieszkaniu z 3-ma koleżankami ,każda za swój pokój płaci 600 zł,niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drasklica
ja daje 900/ mieszka w akademiku placi 280 wiec zostaje 620 na jedzenie dojazdy kosmetyki bilety telefon pomoce naukowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniezdecydowanaaa
ja chciałam dawać ok 700 zł ( stancja to 250 ) reszta na życie. ale jak widzę tutaj te 1400 nawet... olaboga. na co idą te pieniądze? Jezeli chce sobie zarobić na alkohol, to lepiej sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Tak 1200 zł to minimum ,ale córka sobie dorabia niestety nie ma wyjscia bo mam jeszcze syna na studiach w Krakowie to drogie miasto zreszta Wrocław tez nie tani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o_kruszynka a ile
twoja matka musi dymać ,żeby zarobić ci na studia ? no i ile bierze za numerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No przecież np. w Warszawie, to oddzielny pokój w mieszkaniu kosztuje 600 zł, czasem i więcej! To zostaje 600 zł na żyje, jak dajesz 1200 zł. Myślisz, ze to tak dużo w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekerekeeeee
Ja dostawałam 400 zł, z czego oplacilam pokoj. Reszte oplacalam ze stypendium. Przynajmniej nauczylam sie gospodarowania kasa, ktorej bylo bardzo niewiele....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No przecież np. w Warszawie, to oddzielny pokój w mieszkaniu kosztuje 600 zł, czasem i więcej! To zostaje 600 zł na żyje, jak dajesz 1200 zł. Myślisz, ze to tak dużo w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skdskfj
Mi matka nic nie daje na studia, a studiuję dziennie w innym mieście i muszę się utrzymać. Mam 700 zł stypendium naukowego + jakieś 600 zł miesięcznie z pracy w knajpach w nocy, a później idę nieprzytomna na zajęcia :/. Zazdroszczę tym, którzy dostają chociaż z 200 zł miesięcznie od rodziców, a nie muszą studiować od 8 do 20 czasami, a na 21 iść do roboty, żeby wrócić po 4. Jeszcze tylko 2 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doczytałeś/łaś buraku :D moja matka NIE DAJE MI ŻADNYCH PIENIĘDZY NA MOJE STUDIA. A "dymanie", no może rzeczywiście nie takie słowo, ale zapierd... bardziej mi się NIE podobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Mylisz, ze 1400 zł na studia w Warszawie, to taka wielka kasa? Bez przesady ludzie za mieszkania płacą po 600, 800 zł za pokój, a jedzenie i reszta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
1200 zł 1--Dojazd bilet miesięczny 80 zł 2--wydatki związane z nauką ja liczę ok 300 zł.pomoce naukowe,książki itp. 3---język angielski dodatkowo-bo musi 420 zł miesięcznie Razem 810 zł. Zostje jej ok 390 na jedzenie kosmetyki i co tam chce ale dorabia sobie w wolnym czasie .Pracuje w recepcji ok 10 godz tygodniowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Byłam widziałam żyje skromnie studia a szczególnie wszelkie pomoce naukowe to spory wydatek !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniezdecydowanaaa
pomoce naukowe to swoją drogą. jezeli konieczne to się kupuje. ALE SĄ TEŻ BIBLIOTEKI i głównie tam moj starszy syn zaopatruje się w pomoce naukowe. Na ksiązki to może wydałam w całym jego roku 50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Duży plus to pokój osobny w mieszkaniu do tego deo dyspozycji kuchnia ,łazienka tylko że trochę daleko od uczelni .Pokój bliżej kosztuje nawet 1000 zł miesięcznie !!! Ludzie zdzieraja ze studentów niestety !!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniezdecydowanaaa
moja znajoma w warszawie wynajmuje pokoje studentom za 500 zł od osoby, ze wszystkimi rachunkami i internetem! Wiec nie mowcie, że nie można znaleźć taniej. jak się chce to się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Oj moja córka niestety niektóre ksiązki musi kserować bo w bibliotece są jakieś stare i nie zawsze nowe akurat jej potrzebne,więc tu akurat jest spory wydatek A 50 zł za książki miesięcznie ????? Mało ale może te z biblioteki mu starczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Może Twoj starszy syn jest na takich studiach, że nie potrzebuje podręczników są takie, za to może duże wydaje na ksero? Ale zgadzam się w bibliotekach można dużo przeczytać, jak ktoś chce, to da radę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaniezdecydowanaaa zalezy co kto studiuje ja nie moge pozowlic sobie na ksiakzi po kims sprzed roku na przyklad wiekszosc musi byc nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
500 zł z opłatami, to jakiś wyjątek, trzeba mieć farta...No można trafić pokój za 500 zl tylko plus opłaty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaniezdecydowanaaa oprocz ksiazek trzeba drukowac setki stron ustaw jak ktos nie ma drukarki to zostaja ksera :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniezdecydowanaaa
a dlaczego nowe? z nowych lepiej się uczyć? to przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×