jak wytłumaczyć pannie że chce jechać sam na wakacje

Po pierwsze to jest uzależnianie, bo on jedzie na 4 dni, nie wytrzyma tyle czasu? bo jedzie za granicę i sam (ale z kolegami to byłoby ok - jakby chciał zdradzić kumple nic nie powiedzieliby), ty nie masz takiej potrzeby ale wyobraz sobie ze inni mają, według mnie ona mu nie ufa, a to już jest chore po takim okresie

mój facet jak "ma mnie dość" to idzie z kumplami na popijawe, ale nigdy by nie pomyślał aby mnie zostawić i sobie pojechać za granicę. Tak samo ja bym bez niego nie pojechała, uwielbiamy ze sobą przebywać i podróżować, byłaby to dla nas następna pasjonująca podróż :)

tak więc autorze jestes okropny chooj

jesteś strasznie samolubny ;)

Ja uważam po prostu,że związek to ciagłe dbanie o potrzeby 2 strony.A czasem chcesz sobie za przeproszeniem popierdzieć w samotności i mamy do tego prawo.związek to nie trzymanie kogoś na smyczy czy w klatce.U mnie to nie przejdzie,bo im ktos więcej ogranicza moją wolnośc tym bardziej się buntuję.Pozwalam bu kocham i ufam co w tym dziwnego?Jak tak trzymacie swoich chłopaków,mężów na smyczy to w końcu się nie dziwię,że brak wam zaufania.Facet się w końcu wkurwi i zacznie kombinować a tak wszystko gra.po co robić aferę o 4 dni skoro macie całe życie przed sobą?

lekooomankaa ile dziecko masz lat? jak ma dość to idzie na popijawe to tylko pogratulować zajebistego kolesia:) ciasny umysł masz

LEKOMANKA BIERZ MNIEJ LEKOW, MOJ BOZE ON ZOSTAWI MNIE SAMA NA 4 DNI O JEJU JEJU CO JA ZROBIE HAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHA NIE MOGE ZEBY MOJ FACET MNIE ZOSTAWIJ, ALE JESTES CHOOJ, NO CO TO MA BYC! JESTESCIE ZALOSNE BABY

Widzę, że jedynym argumentem na który stać moich oponentów jest to, że mam słabą samoocenę. Szanowna pani psycholog ocenia wszystkich zgodnie z tym co napisali w mądrych książkach, które musiała czytać na studiach. Zaraz zacznie analizować problemy z mego dzieciństwa. A prawda leży pośrodku. Tak naprawdę to znamy tylko jedną stronę. Nie wypowiedziała sie tu jego dziewczyna. Ja wypowiedziałam się w stosunku do tego co on napisał. Mnie też nie podobałby się taki wyjazd. I tyle. I nie życzę sobię aby ktoś mnie oceniał. Ja nie oceniam tego chłopaka, tylko sytuację.

Ja się ciesze jak mój Artur czasem gdzieś sobie sam pojedzie.Wtedy odpocznie,ja zreszta też i gitarka.Chodzę sobie wtedy po domku w dresiku,robię maseczki,czytam ogladam jakieś durne filmy,których On nie lubi i jest super :).I naprawdę wolę jak sobie sam gdzieś pojedzie niż miałby mnie zabrać gdzieś,gdzie nie lubię i się nudzę ale pojade bo muszę go pilnować tak?Liczy się zaufanie a 95% dziewczyn,które się tu wypowiada nie ma zaufania najwidoczniej :(

Po pierwsze JESATES NA FORUM TAK? WYRAZASZ OPINIE? TO LICZ SIE Z KRYTYKA I OCENA TO TAKA PIERWSZA SPRAWA. BO NAJPIERW PISZESZ TU ESEJE A POTEM NIE ZYCZYC SOBIE BY KTOS TO OCENIAL. MIERZYSZ LUDZI KROTKO I NIE CZYTASZ UWAZNIE, ZA JEDEN Z ARGUMENTOW PODALAM NISKA SAMOOCENE BO NIESTETY TAKA JEST PRAWDA, ZA DRUGA BRAK MYSLENIA O POTRZEBACH SWPOJEGO PORTNERA, ZA TRZECIAZ ZABROCZOSC I BRAK ZAUFANIA, I JESZCZE PARE INNYCH ALE CO TY MOZESZ WIEDZIEC CZYTAJAC MIEDZY WIERSZAMI. A PANI PSYCHPOLOG SWOJE ANALIZY PISZE I NAUKOWO SIE ROZWIJA A NIE TYLKO ZERUJE NA KSIAZKACH INNYCH AUTOROW!

Po pierwsze JESATES NA FORUM TAK? WYRAZASZ OPINIE? TO LICZ SIE Z KRYTYKA I OCENA TO TAKA PIERWSZA SPRAWA. BO NAJPIERW PISZESZ TU ESEJE A POTEM NIE ZYCZYC SOBIE BY KTOS TO OCENIAL. MIERZYSZ LUDZI KROTKO I NIE CZYTASZ UWAZNIE, ZA JEDEN Z ARGUMENTOW PODALAM NISKA SAMOOCENE BO NIESTETY TAKA JEST PRAWDA, ZA DRUGA BRAK MYSLENIA O POTRZEBACH SWPOJEGO PORTNERA, ZA TRZECIAZ ZABROCZOSC I BRAK ZAUFANIA, I JESZCZE PARE INNYCH ALE CO TY MOZESZ WIEDZIEC CZYTAJAC MIEDZY WIERSZAMI. A PANI PSYCHPOLOG SWOJE ANALIZY PISZE I NAUKOWO SIE ROZWIJA A NIE TYLKO ZERUJE NA KSIAZKACH INNYCH AUTOROW!

ta o której śnisz teraz widzisz jak was kobiety postrzegamy, te wartościowe giną w szarej masie:) możecie tylko dziękować tym z ograniczonymi horyzontami myślowymi

4 DNI W AMSTERDAMIE - FACET ZAWSZE Z NIA JEST - CHCE JECHAC GDZIES SAM, ZABRANIAJAC MU MOZE GO TYLKO LATWIEJ STRACIC! FACET SIE ZNIECHECI BEDAC WIEZNIEM, JAK SLYSZE COS TAKIEGO OD DOROSLEJ KOBIETY ' JA BYM SIE NIE ZGODZILA NA TAKI WYJAZD' TOMNIE SKRECA, ZE NA 4 DNI KTOS MOZE WIDZIEC AZ TAKIE ALE!

ja uważam,że facet ma być facetem a nie ciotą na usługach swojej laski :P

Po pierwsze JESATES NA FORUM TAK? WYRAZASZ OPINIE? TO LICZ SIE Z KRYTYKA I OCENA TO TAKA PIERWSZA SPRAWA. BO NAJPIERW PISZESZ TU ESEJE A POTEM NIE ZYCZYC SOBIE BY KTOS TO OCENIAL. MIERZYSZ LUDZI KROTKO I NIE CZYTASZ UWAZNIE, ZA JEDEN Z ARGUMENTOW PODALAM NISKA SAMOOCENE BO NIESTETY TAKA JEST PRAWDA, ZA DRUGA BRAK MYSLENIA O POTRZEBACH SWPOJEGO PORTNERA, ZA TRZECIAZ ZABROCZOSC I BRAK ZAUFANIA, I JESZCZE PARE INNYCH ALE CO TY MOZESZ WIEDZIEC CZYTAJAC MIEDZY WIERSZAMI. A PANI PSYCHPOLOG SWOJE ANALIZY PISZE I NAUKOWO SIE ROZWIJA A NIE TYLKO ZERUJE NA KSIAZKACH INNYCH AUTOROW!

ta o której śnisz dlatego te laski mają takich pizdusiów i marzą o prawdziwym, który powie nie, ale mogą tylko pomarzyć, a że są inni to trzeba ich atakować:) bo nic innego nie potrafią takie laski to tępę strzały:)

zgadza się :)

kobieta napisała ze ma 33, jakie wy takie myślenie macie w takim wieku, pewnie złapała na dziecko jelenia i kontroluje go zeby nie zwinął się, nie każdy może być szczęsliwy:)

no dla mnie to jest dziwne zeby przy 33 lat i dlugim stazu w zwiazku takie miec myslenie

Kurde niedługo nie będę mogła wyjśc sama po chleb do sklepu bo mi zarzucą,że uciekam z domu od faceta :D

Autorze, mimo że jestem kobietą, to nie zazdroszczę Ci takiej dziewczyny. Wiadomo, że czasem potrzeba trochę samotności, to nawet dobrze robi na związek. Ja mam podobną sytuację do Ciebie, tylko że u mnie to mój facet nie chce się nigdzie beze mnie ruszać. Mówię mu, żeby gdzieś sobie sam pojechał albo z kumplami, żeby wychodził gdzieś z nimi wieczorami, a on na to, że woli spędzać czas ze mną:p Czasem to mnie na serio wkurza... A dziewczynie powiedz, że jeśli ma do Ciebie zaufanie, to niech Ci pozwoli jechać, a sama niech gdzieś z koleżankami się wybierze...

Czytam dokładnie wszystkie wypowiedzi. I w kółko to samo: niska samoocena, brak zaufania, itd. A ja jeszcze raz zaznaczam, że nie o to chodzi. Czy on nie mółby na te 4 dni pojechać do Klepacz Górnych pod namiot? Musi do Amsterdamu? Może ona też chce pozwiedzać? Nikt na to nie wpadł? Ja już pomijam sławę tego miasta, bo zaraz po raz kolejny napiszecie - brak zaufania. A już tysięczny raz zaznaczanie, że niektórzy mają takie potrzeby - po prostu mdli mnie. Ja mam potrzebę aby ktoś codziennie rano witał mnie śnadaniem do łóżka i kwiatami. I co? i nic. To się nazywa związek. Pani psycholog powinna wiedzieć, że związek wymaga kompromisów. Tego akurat nie uczyli? Czy na tym wykładzie nie byłaś, bo zerwałaś się na piwo?

I nikogo na dziecko nie złapałam. Nie mamy jeszcze dzieci. Dopiero teraz podjeliśmy decyzję o potomstwie.

Po Piewsze-no własnie jak sama napisałaś,że związek to sztuka kompromisów.To dlaczego On ciągle ma ulegać i wszędzie brać ze sobą dziewczynę a ona nie może się zgodzić na 4 dni?Jeśli Autor ma ochotę jechać do Amsterdamu,ma kasę i i czas to nie ma znaczenia gdzie.może lecieć na Marsa lub do Zadupia Wielkiego to jest jego sprawa.

Czytam dokładnie wszystkie wypowiedzi. I w kółko to samo: niska samoocena, brak zaufania, itd. A ja jeszcze raz zaznaczam, że nie o to chodzi. Czy on nie mółby na te 4 dni pojechać do Klepacz Górnych pod namiot? Musi do Amsterdamu? dlaczego ma jechać do klepacz a nie do amsterdamu???? dlaczego? dlaczego nie może pojechać z nią innym razem, coś pisał o wrześniu dlaczego? dla mnie czegoś się obawiasz i to jest brak zaufania, masz 33 lata, kobieto myslisz jak 20 latka

Po Piewsze-no własnie jak sama napisałaś,że związek to sztuka kompromisów.To dlaczego On ciągle ma ulegać i wszędzie brać ze sobą dziewczynę a ona nie może się zgodzić na 4 dni?Jeśli Autor ma ochotę jechać do Amsterdamu,ma kasę i i czas to nie ma znaczenia gdzie.może lecieć na Marsa lub do Zadupia Wielkiego to jest jego sprawa.

Po pierwsze dorosla kobietko trzymaj jezyk za zebami bo nie mowisz do alkoholiczki, zeby mi prawic uwagi ze sie na piwo urwalam, nie znize sie do takiego poziomu bo uzywam intelektu w rozmowie. otoz na wszelkich zajeciach bylam i nie one mnie nauczyly lecz praktyka! i zycie mnie nauczylo. moi rodzice rozwiedli sie po wieloletniej duchocie zwiazku! zacznij rozumiec, ze myslac w tak ograniczony sposob nie przytrzymasz przy sobie faceta! oni mysla inaczej niz kobiety! cza snajwyzszy zrozumiec panno dorosla. ja jestem duzo mlodsza od ciebie, a troche ruszam mozgowina i zdaje sobie sprawe ze w zwiazku ludzie musza sie realizowac on nie wybral morza ani gor ale amsterdam i tam chce pojechac na 4 dni! ciezko ci to zrozumiec? jesli ciezko to naprawde tobie jest potrzebny psycholog bo to juz zakrawa o zaborczosc. podalam kilka argumentow oczywiscie znow wymienilas dwa, a wiesz dlaczego bo nie liczy sie dla ciebie inna racja niz twoja dlatego nic nie zapamietujesz co inne, domienne od tego co sama uwazasz! z takim mysleniem drogie panie wasz zwiazek sie skonczy predzej czy pozniej badz popadnie w rutyne

współczuje męzowi tek kobiety po 30, i moja rada nie zgadzaj się na dziecko, zrobisz mu krzywdę a dwa juz masz swoje lata wiec nie ma co ryzykować:)

Ciekawe skąd to doświadczenie, jak dużo młodsza ode mnie jesteś. Poza tym jakoś do tej pory mąż mnie nie rzucił, ale masz rację pójdę na sesję bo to niechybnie nastąpi. Tak napisali w twojej mądrej książce. O przepraszam, raczej miałaś już taki przypadek. Ja jak ja, ale ty to chyba masz jakieś kompleksy, bo strasznie się wściekasz. W sumie to niech se facet jedzie gdzie chce. Wali mnie mnie to. Ale wy tak fajnie się denerwujecie, że aż żal kończyć.

Mój mąż jakoś nie narzeka. Pisałam już, że wiele razy wyjeżdżał sam itd. ale wy też tylko jedno widzicie w moich wypowiedziach. I wcale nie muszę go zatrzymywać. Związek to nie przymus. On chce ze mną być. A jak by nie chcial to by odszedl. Ale może pani pschycholog uważa, że faceta trzeba przy sobie trzymać. To jest dopiero myślenie!