Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcę czasami odpocząć

jak wytłumaczyć pannie że chce jechać sam na wakacje

Polecane posty

no tak bo dla takich idiotek to zaraz trzeba sie klocic albo wcale nie rozmawiac bo zwiazek to spontanicznosc radosc i szczescie :) co za tepaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarfsasd
Błąd - równe 10 więcej i 8 lat w związku :D. Przykro mi, że Wasze związki składają się z problemów - mój jest szczęśliwy, bezproblemowy i wciąż spontaniczny. A teraz już serio idę, bo nie zdążę się wyszykować. Bye!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łowca tępych dzid i strzał
28 lat jesteś jedną ze starszych tępych dzid w mojej kolekcji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarfsasd a ty czytasz co inni tu pisza :D hahahhhahaha tutaj sie usmialam niemilosiernie, lowca chyba swiat oszalal ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lol 99
nutaa hmm. ja popieram część Twoich argumentow (czytam topic od poczatku), ale dziwi mnie ze rzeczywiscie dajesz sie poniesc emocjom i wyzywasz ludzi od tepakow.. to nie przystoi wyksztalconej kobiecie, w dodatku po psychologii (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lol 99
nutaa..hmm. popieram czesc Twoich argumentow (topic czytam od poczatku), ale chyba rzeczywiscie dajesz sie poniesc emocjom, wyzywasz ludzi od tepakow.. to nie przystoi wykształconej kobiecie. W dodatku po psychologii (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam autora nie rozumiem do końca. mój M jak by musiał sam pojechać na wakacje to daje sobie głowe uciąc żeby nie pojechał. my najlepiej czujemy sie ze sobą, a wyjazd osobno to byłaby dla nas katastrofa! rozumiem isc z kumplami na piwo czy przyjaciółkami na impre ale sam na wakacje- hmm - mi było by zwyczajnie przykro :( dobrze że mój M najlepeij odpoczywa ze mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscscxcxzczz
ja powiem krótko-facet jestes dziwny-typ samotnika w związku to nieporozumienie,może powinieneś zostać singlem?przemyśl to zanim zatrujecie sobie nawzajem życie-ja jestem 3 lata w związku i marzymy o tym żeby wyjechać gdzieś we dwoje wspólnie coś pozwiedzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekooomankaa
do autora!!!! mam 22 lata więc nie dziecko. o popijawie napisałam w przenośni, poprostu nie wyjeżdzamy bez siebie, bo uwielbiamy ze soba podróżować, co nie znaczy że mam ciasny umysł :| raczej ty masz skoro jedziesz do Amsterdamu chuj wie po co a zostawiasz swoją dziewczynę samą, mojemu facetowi nawet by to przez głowę nie przeszło ani mi w odwrotnej sytuacji. Jak tu pare osób napisało, chcesz pobyć sam to w bieszczady a nie do miasta pokus. btw apropo ładnie Ci się znudziła Twoja laska :| co za typ, 26 lat na karku , zaręczony a zachowuje się jak ostatni kretyn w wieku 17tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem cię chłopie
Jak to sam na wakacje? A ona co - kopciuszek? Do garów ją?! Bezczelny typ. Po co udawać, że wam na sobie zależy skoro masz ją gdzieś i sam wybierasz się na wielką balangę do Amsterdamu? Nie wystarczy już piwo z kolegami? Trzeba uciekać od siebie za granicę? Przykre to szczerze mówiąc. Dobrze, że mój mąż jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o lol 99 witaj droga kolezanko, chcialam nadmienic iz byecie psychologiem nie zwalnia z bycia czlowiekiem, kazdy ma swoje granice wytrzymalosci, tutaj w pewnym momencie rozmowa spelzla nawet na moje zdjecia co uwazam za kompletne nieporozumienie i mimo to nie zirytowalam sie slowami kierowanymi do mnie, dlugo nie bylo latwo wytacic mnie z rownowagi, ale prosze wybaczyc, juz mnie to na maksa zdegustowalo, nie rozumiem ludzi az tak ograniczonych, rozumiejacych tylko siebie, okazywania nadmiernej zaborczosci, zazdrosci, tacy ludzi potem sami nie moge siebie zniesc... uzylam w koncu slowa tepak, zgadza sie, to slowo do gustowych nie nazly, wiec moze zmienie na ogranoczone z plytkimi horyzontami myslowymi, inaczej niestety nie potrafie tego okreslic :) tak czy inaczej dziekuje za wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaczcie ale wielu z was to istoty plytkie, nie mowie do wszystkich wiec sie nie obrazac, ci do ktorych mowie wiedza ze o nich chodzi, tam ktos powyzej napisal, za granice uciekac od siebie, piwko z kolegami juz nie wystarcza... dziwne to naprawde, tak jakby ktos zamiast w melinie z kuplami nie mogl na 4 dni pojechac do amsterdamu bo komus sie krzywda przez to stanie, jedziesz na wielka balange do amsterdamu - ktos uzyl tez takich slow przeciez jasno autor napisal ze nie jedzie na zadna balange, zacznijcie czytac i rozumiec o co tak naprawde w tym chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekooomankaa przy 22 latach jeszcze wszystkich rozumow nie pojadlas i nie mzesz wiedziec tak wiele, bo zapewne twoj staz w zwiazku nie jest taki dlugo, bo niby skad... lubicie podrozowac razem? wspaniale to podrozujcie, zobaczysz jak kiedys facet ci powie ze chce pojechac sam i co wtedy? zabronisz mu? pod jakim argumentem? "ale kotku zawsze jezdzilismy razem ;(" nie badz dzieckiem.... po a tym posuwanie sie do tekstu w stylu ' zostawisz ja sama i sobie pojedziesz " jakby 5-letnie dziecko to pisalo. badz dorosla ma prawo jechac sam nie jest jej niewolnikiem, a ona za to go soba obarcza, wiec w sumie sie nie dziwie sie chlop chce jechac, takie baby co nie spuszczaja faceta na krok to jakies obsesyjne fanatyczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę czasami odpocząć
ale odpowiedzi, nie sądziłem że będzie z tego taka afera, widzę tylko kilka osób, które podzielają moje zdanie, szkoda że moja luba taka nie jest, wczoraj wybuchła największa awantura w historii naszego związku i powiedziała mi m. in. " że mi nie ufa, że jadę się tam zabawić powinienem jechać w dzicz albo do rodziców jak chce od niej odpocząć, zawsze jezdzilismy razem i tak "ma" być, żebym nie wymyslał, ze musze pobyć sam bo w związku nie ma na to miejsca, albo jeżdżę z nią wszędzie albo nigdzie " to juz mnie wkur... jak nigdy, koniec był z dyplomacją i powiedziałem zmienisz swoje myślenie albo zrywam zaręczyny zostawiła pierścionek, spakowała się i pojechała do rodziców ja już jej powrotu nie widzę, nie po tym co wczoraj mi powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wyrabiam z wami
ja pier... ostro, przez głupi wyjazd awantura i zerwanie zaręczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w weekend sam i koniec
nie wiem stary jak ty ale ja cieszyłbym się, widać dlaczego nie chciała, musiało bolec jak ci połowka mówi ze nie ufa, męczyłbyś się z nią w życiu, dobrze że to się stało przed a nie po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w weekend sam i koniec
fajna panne miałeś, pozazdrościć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahaahahah
to teraz amsterdam bez zahamowań co?:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezła dzida
Zaręczyć się i powiedzieć lasce "czasem chcę być sam". O kurva xD To jakiś angielski humor czy jak? Jebnij się w łeb, do przedszkola, a nie w poważny związek się pchać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wyrabiam z wami
jak nie wiesz o co chodzi to nie wypowiadaj się młocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malaena
Przy dorosłości emocjonalnej 15-letniego dzieciaka, Ty się zaręczyłeś? Czego Ty się spodziewałeś po kobiecie, która myślała, że znalazła sobie mężczyznę na całe życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahaahahah
czytałem posty i ten koles jezdził z laska wszedzie, pierwszy raz chciał pojechac sam na 4 dni, a ona mu awanturę robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KozaaMee
Nie rozumiem po co Ci ten ślub, skoro nie chcesz być z dziewczyną? Zawsze mi się wydawało, że ślub bierze się właśnie po to aby spędzać każdą chwilę ze swoją ukochaną połówką. Po co się wiążesz skoro związek Ci nie odpowiada? Też mam takie wrażenie jak większość tutaj, że masz ochotę zamoczyć małego w tym Amsterdamie, bo niby w czym dziewczyna przeszkadzałaby Ci przy samym zwiedzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahaahahah
KozaaMee sory ale bycie z kimś to siedzenie cały czas z polówką? on nie może miec czasu dla siebie, nawet kilku dni, przecież to niezdrowe jest to nawet jakby miał pasje chodzenia po górach to nie mógłby jechać tylko musiałby ją ciągnąc bo ona musi tez byc z nim, jesteście tępi i ograniczeni nie dziwię się dlaczego są rozwody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahaahahah
niektóre laski myślą ze faceta trzeba trzymac na łańcuchu, kolo pisze że raz chce pojechać gdzieś sam, fakt amsterdam:), a ona wkurwia się, mówi że mu nie ufa, po 4 latach nie ufać mu, to po chuj z nim była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohmajgad
Rzeczywiście tępa dzida z Ciebie facet. I co? Opłacało się stracić ukochaną osobę dla 4 dni w Amsterdamie? Ten temat pokazuje właśnie jak mocno kochają mężczyźni. Facet zaręczony, więc niby zakochany po uszy, planował całe życie z kobietą i nagle co? Chce odpocząć i wyjechać bez niej. Jej się nie podoba miejsce jego wyjazdu, a on ma to w dupie, bo po co iść na kompromis. Przecież związek dwóch osób nie jest od dogadywania się. I tak właśnie możecie być "pewne" swoich narzeczonych i mężusiów drogie panie. Tyle dostaniecie za Waszą miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahaahahah
jak laska po 4 latach bycia mu mówi tak: że mi nie ufa, że jadę się tam zabawić powinienem jechać w dzicz albo do rodziców jak chce od niej odpocząć, zawsze jezdzilismy razem i tak "ma" być, żebym nie wymyslał, ze musze pobyć sam bo w związku nie ma na to miejsca, albo jeżdżę z nią wszędzie albo nigdzie " to wcale nie dziwię się mu, ze postawił sprawę jasno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KozaaMee
"hahahahhahahaahahah KozaaMee sory ale bycie z kimś to siedzenie cały czas z polówką? on nie może miec czasu dla siebie, nawet kilku dni, przecież to niezdrowe jest to nawet jakby miał pasje chodzenia po górach to nie mógłby jechać tylko musiałby ją ciągnąc bo ona musi tez byc z nim, jesteście tępi i ograniczeni nie dziwię się dlaczego są rozwody ' Przecież chciała go puścić, ale w normalne miejsce, a nie Amsterdam. Ale to przecież wszystko jedno, bo czy pójdzie do kościoła czy na dyskotekę, to i tak będzie miał tyle samo okazji do zdrad, nie? Nie wszystkie kobiety są tak naiwne, pogódź się z tym. Jak się faceta nie trzyma krótko, to się go traci, popatrz co się wokoło dzieje. Sami przecież piszecie, że jak suka nie da to pies nie weźmie. Sami nas zmuszacie żeby nie tylko Wam smycz wiązać ale i kaganiec. To Wy uważacie, ze seks to nie miłość i zdrada to nic takiego. Pierwsze rzucacie takie teksty, a później domagacie się zaufania. Haha, śmiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×