Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiullllllkaa

nie chce mi się żyć, mąż chce rozwodu, ja chce umrzeć

Polecane posty

Gość kasiullllllkaa

nie mam ochoty już dłużej tak życ: mąż chce rozwodu, ja za miesiąc bedę rodziła , wyniosłam się do matki bo mnie wygonił, powiedział że chce przemysleć sprawę do konca miesiąca i da mi znąc co dalej... ja nie mam znajomych, jestem nowa w moim mieście(mieszkam tu od niedawna), chyba mam depresje, cały czas leżę, nie chce wychodzić z domu, nie chce mi się dbać o siebie jak kiedyś, moja matka cały czas mówi że powinnam oddać dziecko do domu dziecka, że bedzie to kłopot, a za chwilę mnie przeprasza i mówi że damy rade,. on powiedzial że bedzie placił alimenty jak bedzie rozwód, nie chce mi się zyć, juz raz chciałam sie zabić, stałam na torach ale jak poczułam ze dziecko się we mnie rusza to sie zaczelam zastanawiac dlaczego i ono ma urzeć?! ze musze je najpierw urodzic zanim coś sobie zrobię... nie mam już siły na nic, nie mam pieniędzy, nie mam pracy, zadnego macierzynskiego itp. najgorsze jest to jak ja sobie wyobrażam że on pozna sobie nową kobietę, ze bedzie ja szanował i dla niej sie starał tak jak kiedys dla mnie to aż mnie za serce ścicka;( cały czas o nim myslę, chcialabym żebysmy byli razem, ale nie mogę mu przecież klęknąc do stóp i go o to błagac;( nie chce byc z nikim innym:(.............. powiedzcie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Potrzebny Ci psycholog. Zanim zrobisz cokolwiek - skonsultuj się w ośrodku z jakimś terapeutą. Idź do Ośrodka Interwencji Kryzysowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto za głupiego chłopa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiullllllkaa
do "TAK SZCZERZE": powiedział że ma mnie dośc bo się go czepiałam że stał na bramce na dyskotece, że jeżdził w busiek-partycar w ktorym jest bzamontowana rurka i robią striptizy na wieczory kawalerskie i panienskie,a on mial tam siedziec jako ochroniarz, on chciał stać w burdelu na ochronie to tez mu zabroniłam, on powiedział że źle muz tym, a zanim wzielismy slub to nie mial nigdy takich pomysłów! mowil że to nie fair wobec kobiety ...a teraz tak robi, w dodatku powiedzial"wypier...j jak ci cos nie pasuje" i wyniosłam sie do matki:(........ nie mam znajomych, nie mam po co życ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvina
Teraz jesteś w sytuacji bez wyjścia, a przynajmniej tak Ci się wydaje. O pieniądze nie powinnaś się martwić, bo powinien płacić na dziecko i na Ciebie. Matce powtarzaj, że dacie sobie radę we dwie. Ona musi Ci pomóc. Zapomnij o takim bubku. Koniecznie idź do Mopsu i załatw sobie przynajmniej pomoc prawnika. Napisz sobie plan, po kolei co będziesz robić, czy możesz po porodzie załatwić sobie pół etatu gdzieś. Czy mama zaopiekuje się dzieckiem. Zobaczysz za rok będziesz się śmiałą z tego. Acha, idź do teściowej, może ona Ci pomoże. I naucz się żądać to, co CI się należy czyli prawo do spokoju i godnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiullllllkaa
po co mam życ skoro nigdy nie zapisze sie na zadne kurs bo nie mam pieniedzy? nigdy sama nie pojde do kina, na lody bo tez brak kasy a poza tym z kim pojde?! NIE MAM NAWET Z KIM ISC NA SPACER a gtaka piekna jest pogoda, mam tylko jedną kolezanke ale ona jest zapracowana, zajęta itd.... tylko raz na tydzien sie z nią widzę;( moj dzien wygląda tak że wstaję jem sniadanie i potem siedze na kompie, na necie, potem obiad, znów komp i potem tv i śpię...... i tak wkółko... co to za życie?!:( ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ty chcesz z nim byc?fuuuu...ja bym juz takiego swini nie tknela. tak jak mowi ci kolezank,jak dziecko przyjdzie na swiat to zmienisz myslenie,bedziesz mama:) od niego alimenty,moze jakas pomoc socjalna przyjdzie,znajdziesz jakas prace moze i bedzie ok.a jak juz pojdziesz do ludzi,do pracy,to zaraz odzyjesz:) a jego olej,po co ci taki margines spoleczny?przy nim sie tylko stoczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADAasf
Wczoraj juz o tym pisalas, ale chyba o tym ze kase z domu wyciaga. nie rozumiem jak mozna splodzic dzieciaka z takim czlowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiullllllkaa
mam isc do teściowej?????? haha, ona powiedziała że mogę dziecko oddać do domu dziecka jak sobie nie dam rady:(............. byłam w mopsie powiedzieli że dadzą mi 80zł rodzinnego co miesiąc, jakis dodatek 100zł i bede miała alimetów 400zł więc razem niecałe 600zł na dziecko, moja mama szuka pracy (bo ma prace w sklepie do konca tego miesiąca bo sklep plajtuje) , cięzko jej znalesc nową pracę mimo że szukamy na internecie;(.... nie mam znajomych żeby z kimś gdzies isc, nie mam kogo zaprosic do domu a matka powiedziala że nawet jak ja keidys pojde do pracy to i tak nie pozwoli mi się z nikim spotykacn (z żadnym favcetem) i że jak sobie kogos poznam to mam sie wynosić;(............................. nie chce całe życie być sama, wieść takiego zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym masz mame,to juz cos.niektorzy nie maja nikogo,to jest dopiero masakra.zaraz przyjdzie dziecko i bedziecie juz w trojke:) jakie masz wyksztalcenie?co potrafisz robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja mama sie boi,ze bedzie poznawac jakis frajerow i plodzic dzieci,a potem obowiazek na niej. jesli dziecko podchowasz,to dasz do zlobka i mozesz pracowac.a miedzy ludzmi szybko dojdziesz so siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babo babo!!!!
Boze, gdzie takie kobiety jak Ty sie rodza? prosze zdradz miejscowowsc, bo ciekawi mnie to... Kobieto!!!!!!Wez sie w garsc masz ppod sercem nowe zycie, masz zyc dla niego, a tego dupka olej,OLEJ. Powinnas sie cieszyc sze sieod niego uwolnilas, wyobraz sobie co byloby dalej, jakby dziecko bylo na swiecie. Wez sie za siebie, Ty juz mozesz szukac roboty dla siebie, zamiast siedziec bez sensu caly dzien na cafe. Mozesz sie opiekowac jeszcze jakms dzieckiem jak juz urodzisz,. Nigdy nie ma sytuacji bez wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo jak byk
ludzie!na nic nie ma pieniedzy a na kompa i internet ? Pisalas juz o tym ze twoj facet chce jezdzis takim busem,teraz dorabiasz ciag dalszy.Dzieciom wakacje sie zaczely

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiullllllkaa
ktos zapytał jakie mam wykształcenie?? mam skonczone liceum z maturą. mogę pracować w sklepie, w telemarketingu i pomoce biurowe cokolwiek, ale juz tyle cv porozsyłalam z ciekawosci czy ktos sie zainterresuje ale nikt;(///////// porazka.. a pozatym w takich pracach są dwie zmiany, a z kim bedzie siedziało dziecko po żłobku do godz 22giej??? złobek czynny do 16stej.. i co zrobie;(??? skąd też wezmę znajomych? nie chce calymi dniami sama w domu siedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak
ale podpucha, a ludziska tak się dają łatwo podpuszczać hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo jak byk
puknij sie w leb idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukaj moze przy sprztaniu biur albo jak ktos poradzil zostan opiekunka.jak wezmiesz dwojke dzieci,to zawsze juz jakas kasa bedzie. zalezy jeszcze jak wygladasz,ale mozesz probowac w recepcji albo na pormocjach w superkamarketach.poki co niewiele mozesz zrobic,masz zwiazane rece poki dziecko nie bedzie mialo 3 miesiecy.do tej pory musisz brac socjalne i alimenty.a nie ma jakis alimentow przed porodem,ktore on musi placic,bo pogorszyla ci sie sytuacja finansowa?moze wnies o separacje,moze to cos da.przydalaby sie porada jakiegos bezplatnego prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiullllllkaa
a skąd wezmę bezpłatnego prawnika??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty..........
przed porodem, oczywiście że są, jestes jego żoną, wyrzucił cię, to złóż pozew i dostaniesz alimenty, bo to on się ciebie pozbyl, to jego obowiązek jest utrzymać ciebie i dziecko, teraz niech płaci na ciebie i dziecko, nie tylko na dziecko, pamiętaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocicaaa
wspołczuje;/ to rozwod to krok na przod skoro on jest takim dupkiem! skladaj pozew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariiiinkaa
on powiedział że z własnej woli bedzie placił 400zł alimentow, max 450zł, że więcej zebym sie nawet nie ubiegała bo i tak pracuje na czarno więc moze rownie dobrze powiedziec przed sądem że nic nie robi albo ze jest biedakiem, powiedzial ze 450zł bedzsie placił bez problemu. ze zrzeknie sie praw do dziecka przed sądem. ale go nie rozumiem,bo mowi że chce rozwodu,a potem dzwonił i mowil ze chcia łby gdobrze, że chcialby wychowywac ze mna dziecko, chodzic na spacerki itd. ze musi do konca lipca to przemyslec. co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kasia czy kalina? ja bymz takim dupkiem byc nie chciala.nie znioslabym mysli,ze codziennie maca jakies lalunie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto weź się w garść! Jesteś dorosłą osobą! Masz dla kogo żyć - dla dziecka! Swojego męża kopnij w dupę, lepiej żyć samemu niż żyć z takim głupcem! Co z tego że znajdzie sobie inną, jak za chwile potraktuje ją tak samo jak Ciebie. Jeszcze masz szansę poznać kogoś lepszego. Ciesz się że w ogóle oferuje Ci on alimenty, weź od niego jak najwięcej! Powinnaś zgłosić się do psychologa, on Ci pomoże spojrzeć pozytywnie na świat. Masz matkę, ona na pewno Ci pomoże po urodzeniu dziecka możesz znaleźć jakąś pracę, choćby na pół etatu tak jak radzą Ci osoby powyżej. Nie mów że nie masz znajomych, masz koleżankę i korzystaj z tego że ją masz. Porozmawiaj z nią szczerze, na pewno Ci pomoże. Na spacer zawsze możesz wyjść sama, poza tym niedługo urodzisz dziecko to z nim będziesz wychodzić i masz szansę poznać nowych znajomych. Zawsze jest światełko w tunelu, otwórz oczy! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariiiinkaa
dziekuję wam za wypowiedzi!!! jak probowalam wczoraj sama isc do parku i poczytac gazete czy cos, to smutek mnie dopad jak zobaczyałam szczesliwe pary, albo malzenstwa z dziecmi na placu zabaw czy w parku z wozkami.... sie zastanawialam dlaczego ja jestem od nich gorsza??? co ja takiego zroobilam??????????????????????????????? dlaczego mnie tak potrakltował i wybrał jakies rozrywkowe pracee zamiast normalnego życ ia??:( przeciez zawsze mowil ze chce miec rodzine, dziecko, ze to jego cel życiowy, kupil wyprawkę, starał sie, a potem tak sie zmienil:( a wczoraj napisał mi smsa:" czuje ze jak sie urodzi dziecko to mozemy sie pogodzić, moze bedzie dobrze, zobaczymy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś pierwsza i ostatnia która poznała takiego kretyna, który zachowuje się niedojrzale, sam nie wie czego chce od życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka jest sama sobie winna nie jest mi jej zal tylko smiac mi sie chce bo kolejna tepa cipa nie mogła sie zwiazac z normalnym kolesiem a wzieła to co teraz ma normalnie zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art22
za i wreszcie ktoś kto czeka i chce mieć dziecko zajmie się się nim z największączułością, będzie żyło w dostatku i nikomu nie będzie sprawiało kłopotu. Piszę serio- tyle spaw Ciebie przerasta. Porozmawiaj w klinice że chcesz oddać dziecko do adopcji. Sama zacznij życie i spróbuj sobie poradzić bo masz jedno i trzeba aby żyć mądrze.Nic na siłę, nie możesz nie walcz. Oddaj maluszka i niech ono ma fajne życie a Tysam a lepiej sobie poradzisz.Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mu odpisz "po tym wszystkim nie wiem czy jest sens sie godzic",zobaczysz jak zmieknie,teraz mysli,ze ma cie w garsci i dlatego tak gra twoimi uczuciami. a pracowalas juz kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×