Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniat

jak powiedziec córce o smierci kota?

Polecane posty

Gość moniat

wczoraj zginęła nasza ukochana koteczka.. do dzisiaj nie moge się pozbierac, nie przespałam nocy z bólu, a lzy lecą mi bez kontroli. bardzo kochalam swoją Micię, była z nami niecale 2 lata. widzę jak ja to strasznie przeżywam, a przede mną dopiero najgorsze. moja 10 letnia córcia jest w tej chwili na obozie, wraca we środę i nie wiem jak mam jej to powiedziec zeby przeżyła jak najmniejszy szok. nie dzwoniłam do niej po smierci Mici bo wiem ze chciałaby natychmiast wracac. były jak siostry, rozumiały się bez słów i wiem jak bardzo bedzie cierpiec. nie wiem jak jej to delikatnie powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurogit
jak byłam mała i zginął nam pies rodzice powiedzieli mi, że znalazł żonę i poszedł z nią. Później widząc jakiegoś podobnego psa, myślałam, że to jego dziecko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superExtra
bardzo Ci współczuję... nie wyobrażam sobie jaki to musi być ból, aż boję się pomyśleć jak będę się czuć jak moja niunia odejdzie... po prostu musicie to przeczekać, przepłakać, wspierać się... inaczej się nie da... http://odlotek.pl/zaproszenie/24843

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym jej powiedziala ze
kotek uciekl czy cos. Jak mialam 13 lat to samochod rozjechal mojego psa tez bylam na wakacjach i potem przez kilka lat myslalam ze to z mojej winy bo jakbym nie wyjechala to bym go upilnowala i by nie zginal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dzwoń to najgorsze co można zrobić, 10 letnie dziecko powinno zrozumieć. Powiedzieć szczerze co się stało zrobić jakiś symboliczny pogrzeb. Zapewne będzie ciężko ale możece zagadywać o obozie jak było co robiła itd. kogo poznała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo ludzie....
10 letnie dziecko chyba wie co to jest smierc :O Nie traktujcie jej jak umyslowo chorej. Powiedz jej normalnie, smierc jest wpisana w zycie. Jak dziadek umrze to tez powiesz, ze poszukal sobie nowej zony? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka_28
kupcie jej drugiego, na pewno bedzie plakac za tamtym,ale zawsze mniej, bo bedzie sie z drugiej strony cieszyc z nowej pociechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superExtra
nie powinnam okłamywać córki... niestety, takie jest życie, wiadomo będzie jej przykro, smutno, będzie czuła rozgoryczenie....ale musi się przyzwyczaić do myśli, że nikt nie jest wieczny... http://odlotek.pl/zaproszenie/24843

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się,że Tobie trudniej będzie się otrząsnąć, dzieci szybciej zapominają. Uważam,że powinnaś powiedzieć córce prawdę, bo niestety musi zacząć akceptować śmierć jako część życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5t5rfdfddfr55454
jak pies zdechl to normalnie mi powiedzieli ze ze starosci padl i tyle hehe nawet potem szukalam gdzie go zakopali zeby odkopac i zobaczyc te smieszne biale robaczki a mialam tez 10 lat wiec nie dramatyzuj.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superExtra
nie powinna okłamywać córki... niestety, takie jest życie, wiadomo będzie jej przykro, smutno, będzie czuła rozgoryczenie....ale musi się przyzwyczaić do myśli, że nikt nie jest wieczny... http://odlotek.pl/zaproszenie/24843

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez uwazam ze przesada mnie chomik zdechl jak mialam 8 lat i jakos nikt sie nademna nie roztrzasal przyszlam ze szkol i rodzice prosto z mostu powiedzieli ze zdechl tyle bo co tu wiecej mowic Dziecko musi sie z tym zmierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jyhgtfrdrgtyujyhhf
mialam podobna sytuacja tylko mialam 7 lat, przyjechalam z wakacji u dziadka, rodzice nic mi nie powiedzieli, przyjechalam do domu, szczesliwa, od progu wolam kicie po imieniu a jej nigdzie nie ma :( mama mnie przytulila i powiedziala ze M. zdechla:( poplakala sie tez i razem plakalysmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Zgadzam się. Musisz zwyczajnie jej powiedzieć, przecież dziecko w tym wieku wie, że śmierć istnieje. Prędzej czy później zetknęłaby się z nią. Powiedz, że kotka umarła, że wszystkim wam jest smutno i przykro, ale że tak się niestety zdarza. Zaproponuj nowe zwierzątko, ale uważam, że nie powinnaś dawać córce od razu nowego pieska czy kotka. Niech przeżyje żałobę, w końcu kotka była jej przyjacielem, normalne, że będzie czuła żal, przygnębienie. Może wtedy nie chcieć nowego zwierzaka. Zaadoptujcie kolejne zwierzątko za jakiś czas, gdy największy smutek minie. Trzymaj się, wiem jak to jest stracić ukochane zwierzątko, nawet gdy mieszkało z nami krótko. Trzeba dać sobie czas na żałobę i nie dać sobie wmówić, że "to tylko zwierzę". Jeśli kochaliście ją jak członka rodziny, nie dziwię się, że płaczesz. Tu pomoże tylko czas, zarówno Tobie, jak i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniat
źle mnie zrozumieliście, to nie o to chodzi że mam zamiar kłamac czy wymyslac jakies niestworzone historie. nie mogę powiedziec ze Micia uciekła bo bedzie jej szukac- wiem to stąd, że jak jej koleżanki kot uciekła to napisała ogłoszenia, pokserowała i porozwieszały po osiedlu. poprostu zwyczajnie boję się rozmowy z nią bo wiem jak blisko były ze sobą i wyobrażam sobie jak bardzo będzie cierpiec. mamy miejsce w ogrodzie, taki zwierzęcy cmętarz, gdzie leżą nasze chomiki i piesek wiec córcia moja jest oswojona ze smiercią zwierzaka, lecz ta symbioza z tym właśnie kotem byla naprawdę wyjątkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gojda74
ja też taka sytuacje przeżyłam. nasza kotka była z nami 12 lat. córcia 10 letnia znalazła ją martwą w jej koszyku,popłakałyśmy się obydwie, (ja więcej)zrobiłyśmy pogrzeb kotkowi, a teraz córa jest na etapie wspomnień, śmiesznych zachowań i wariactw naszej ,dusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×